[Fiesta 1989-1996] Skrzypiąca poduszka pod silnikiem jak ją zastąpić?

[DamianRTV]

Ford FIESTA 95r. 1.1L

Witajcie - mam skrzypienie w okolicach schowka. Nic związane ze schowkiem i w środku oraz w kabinie tylko jak przyłożę ucho w okolicach alternatora to słyszę ten dźwięk ale głośniej słychać go w kabinie.

Wymienili mi poduszki pod "silnikiem" te dwie z nad takiej "płozy" zabezpieczającej pod autem (bo jest tam łatwy dostęp) czyli jak poczytałem forum to jest to z pod skrzyni biegów. A tej od strony alternatora nie bo jest się tam trudno dostać i że podobno droga. Miał ten problem zniknąć ale nie zniknął jest gorzej.

Słychać to przeważnie na wolnych obrotach - czy to luz czy minimalne obroty na danym biegu - obojętnie na jakim zazwyczaj przy jeździe ekonomicznej i delikatnej - ale jak mu się "pociśnie" to tego nie ma.

Lecz gdy delikatnie zaprę się i naciągnę silnik tzn. złapię za filtr powietrza i przekrzywię całość - blok silnika to druga osoba siedząca w kabinie informuje mnie, że objawy znikły.

Co mogę zrobić - jak jest droga impreza to może dodam kawał gumy pod nią co ? Mam tamte stare z tej płozy 2szt.Tylko jak się za to zabrać od czego zacząć bo dostęp jest fatalny. Podniosę silnik lewarkiem hydraulicznym ale co tam wstawić jakąś gumę uformować ?

ps. Jeden z Fachowców JoeMix oraz stasiek49 na forum napisał mi że może mam silnik źle ułożony, a to by się mogło zgadzać skoro mam drgania na kole kierownicy i teraz jest pytanie następne czy to czasem nie ma coś wspólnego właśnie z tym że teraz się coś uaktywniło. Może jak bym naprawił tą poduszkę to i drgania znikną. Temat o drganiach: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[stasiek49]

dobrze myślisz,

[van81]

masz zerwaną tą drugą poduszkę, dostęp wcale nie jest gorszy od tego na płozie a wręcz lepszy. Ale to czy masz ją zerwaną powinieneś widzieć bo poduszkę masz prawie na wierzchu po lewej stronie patrząc na komorę silnika

[DamianRTV]

Ok. wszystko ok - gdy odkręciłem górną nakrętkę to okazało się że taka prowadnica tzn. małe kółeczko wypadło - przesunęło się, z dużego otworu, w którym miało być to małe właśnie kółeczko.
Po ciężkim naprowadzeniu za pomocą złapania gwintu długą rurką trafiłem w otwór i ułożyłem poduchę jak ma być. Okazuje się że ona sobie wyskakuje - zobaczę na ile starczy dokręcenie mocniej do karoserii by nie wypadało bo sobie zrobiło to już lekki "wyjazd" z tego dużego otworu. Jak wypadnie to znów będzie )piszczeć, dzwonić, lub coś podobnego) Więc potem tam dam rureczkę odpowiednią.

Ale dziękuję za wysłuchanie mojego problemu - teraz już tego nie ma. Pozdrawiam.

[DamianRTV]

Dołożyłem taką brązową gumę pomiędzy tą zgiętą blachę a gumę oryginalną by blacha nie tarła o blachę wtopioną w tą oryginalnej gumie.
Jak na razie jest ok i nie skrzypi - bo to ta blacha o blachę na wolnych obrotach tarła.

Patent jak na razie wytrzymał ponad m-ąc Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.