|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
10-02-2020, 23:15 | #11 |
ford::expert
Zarejestrowany: 24-03-2009
Skąd: Warszawa
Model: Focus MK3.5
Silnik: 2.0 TDCI 180
Rocznik: 2018
Postów: 2,648
|
Odp: Wysokość akumulatora
Chwilowo nie mam, ale zawsze można prostownik kupić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Tylko dobry prostownik to kosztuje tyle co aku, a ładowarka z Lidla za 5 dyszek to nie wiem czy ma sens.
|
11-02-2020, 05:26 | #12 |
ford::expert
Imię: Marek
Zarejestrowany: 22-07-2014
Skąd: Wejherowo
Model: Focus MK2 FL
Silnik: 1.6 TDCI 90KM
Rocznik: 2008
Postów: 4,544
|
Odp: Wysokość akumulatora
Z drugiej strony prostownik jest jak narzędzie. Dobry posłuży lata. Dla Ciebie w tej chwili najważniejsze to dostarczyć prądu i jakość prostownika to niuanse, dopóki się nie spali to będzie ok
|
11-02-2020, 18:33 | #13 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 13-12-2012
Model: Focus 2
Silnik: 1,6
Rocznik: 2007
Postów: 541
|
Odp: Wysokość akumulatora
Cytat:
Jeśli auto długo stoi, nie robi dłuższych tras (ale to tak kilka godzin jazdy) to nie ma bata. Musisz ładować co jakiś czas prostownikiem. Choćbyś wpakował i 1000 Ah autem go nie doładujesz na krótkich trasach. I prędzej czy później go rozładujesz. Podobno 20 min jazdy rekompensuje pobór prądu z akumulatora przy rozruchu. Ale moim zdaniem 20 min to za mało. A zwłaszcza przy dieslu. Jeśli masz garaż i w garażu dostęp do 230V to ładuj go co jakiś czas prostownikiem. Ale kup naprawę jakiś dobry elektroniczny prostownik z zabezpieczeniami jeśli chcesz aku ładować w aucie bez odłączania klem. Bo zawsze jest ryzyko. Albo kup jakiś zwykły, ale porządny prostownik, który daje to 8A i ładuj aku z odłączonymi klemami. Polecam kupić akumulator z odkręcanym dostepem do cel żeby dolać czasem wody po ładowaniu. Nie kupuj bezobsługowego bez dostępu do cel bo z takim jest większy problem przy ładowaniu. Przy bezobsługowym trzeba uważać na napięcie ładowania i gazowanie elektrolitu przy ładowaniu. Do takiego odparowanej wody w czasie gazowania nie dolejesz. Jak auto nie jeździ systematycznie i dłuższe dystanse to nie ma bata. Trzeba co jakiś czas doładować prostownikiem. Wtedy akumulator pożyje znacznie dłużej niż do końca gwarancji. Ostatnio edytowane przez tomi002 ; 11-02-2020 o 18:36 |
|
11-02-2020, 21:20 | #14 |
ford::expert
Zarejestrowany: 24-03-2009
Skąd: Warszawa
Model: Focus MK3.5
Silnik: 2.0 TDCI 180
Rocznik: 2018
Postów: 2,648
|
Odp: Wysokość akumulatora
|
12-02-2020, 00:14 | #15 |
ford::beginner
Imię: Henryk
Zarejestrowany: 12-12-2015
Skąd: Wieluń
Model: Ford Focus MK1
Silnik: 1600
Rocznik: 2005
Postów: 11
|
Odp: Wysokość akumulatora
Mam 1,6 w benzynie.Sprowadzony z Holandii od rodzinki i mam do niego oryginalną instrukcję obsługi. Pisze tam że przy krótkich trasach należy go raz w miesiącu podładować prostownikiem. W Holandii był co jakiś czas podładowywany, bo krótkie trasy, tak z trzy kilometry w jedną i trzy w drugą, no czasem do marketu ze dwa kilometry.
W Polsce nie był jeszcze ani razu doładowywany, ale trasy ponad dwadzieścia kilometrów w jedną stronę. Jeżdzę tak już ponad rok a akumulator od nowości. Myślę że zalecenie doładowywania akumulatora przy jeżdzie na krótkich dystansach nie wzięło się z sufitu. |
12-02-2020, 13:54 | #16 | |
ford::specialist
Imię: Tomek
Zarejestrowany: 25-03-2016
Skąd: Warszawa
Model: Focus MkII FL Tournier
Silnik: 1.6 Duratec 100KM
Rocznik: 2010
Postów: 870
|
Odp: Wysokość akumulatora
Cytat:
Więc jeśli masz dostęp do prądu przy aucie, to... Za: 1. Zdrowiej dla akumulatora: nie będzie częstego ładowania dużym napięciem (gazowanie) żeby doprowadzić akumulator do ładu, tylko łagodne utrzymywanie go w dobrym stanie (bufor zamiast cyklicznego ładowania). 2. Wygodniej dla użytkownika: szybkozłączka - podpinasz zamknięte auto przez gniazdo z oczkami przykręconymi do klem (samo gniazdo można wywlec na podszybie i przy wycieraczkach się podpinać do zamkniętego auta) albo korzystasz z ładowania przez gniazdo zapalniczki (jeśli auto w garażu prywatnym może być otwarte). Czyli bez otwierania maski, ściągania pokrywy akumulatora itp. Podpinasz równie szybko, co telefon do ładowania i może zostać tak do następnego wyjazdu. 3. Bezpiecznie dla auta - bez zdejmowania klemy, niegroźne napięcie. Przeciw: 1. Cena, ale jak wiadomo, oszczędny płaci dwa razy. Każda taka ładowarka procesorowa, która po zakończeniu ładowania trzyma napięcie buforowe 13 < x <14 V i utrzymuje je wiele dni, zamiast się wyłączyć, będzie OK. Ten z linku tego nie ma ("prostownik wyłącza ładowanie i włącza ponownie przy spadku napięcia poniżej prawidłowej wartości)". To nie jest tak fajne, jak ciągłe trzymanie powyżej 13 V przez wiele dni. A do ładowania, jeśli z innego powodu akumulator padnie, to weźmiesz zwykły prostownik transformatorowy i będziesz ładować z odpiętą klemą. Bo albo naładujesz do pełna, albo będziesz miał bezpieczne dla auta napięcie. 2w1 brak. Ładujesz prostownikiem, dobry stan utrzymujesz ładowarką procesorową z buforem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Mając gniazdko w garażu to najlepsza opcja dla sporadycznie używanego auta. Przy braku prądu jest droższa, "bombowa" opcja, która w Mk2 się nieźle spisuje (sam często używam): ładowanie totalnie na własne ryzyko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Stary akumulator + przetwornica 12 > 230 V + ładowarka z wtykiem do gniazda zapalniczki. Może siedzieć parę godzin / noc / kilka dni (zależnie od pojemności i stanu akumulatora "dawcy" oraz potrzeb ładowanego, np. UPSowy 12 Ah wystarcza mi na ok 10-12 h, a jest lekki i nie boli, jeśli trzeba po 2 latach pracy cyklicznej go dać do utylizacji; czteroletni "kiedyś" 60 Ah to może ze 3 dni u mnie leżeć w bagażniku i karmić przetwornicę przy tak małym poborze - ładowanie, potem bufor, z poborem ok 1 A) w zamkniętym aucie (Mk2 nie odcina zasilania zapalniczki). Także opcja ma wady - może coś się zepsuć / spalić i będzie niewesoło (tak samo, jak przy zasilaniu z gniazdka, tu po prostu jest więcej elementów). Prostownika tak nie podepniemy, ale ładowarkę procesorową można. Do tego procesorowa może być zasilana z tańszej przetwornicy (sinus prostokątny) a prostownika transformatorowego to lepiej nie przedstawiać przetwornicy bez pełnego, czystego sinusa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ostatnio edytowane przez Ze_ja ; 12-02-2020 o 14:13 |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
|
|