[Mondeo 2000-2007] Wentylator nie działa, prąd jest.

[Juzek]

Nie. Robi to zakład z długoletnią tradycją

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Psilocke]

Na czym zaoszczędzić?
Napchal jakiegoś ****a za parę złotych a wziął 250. Zysk jest.
Nie przypuszczam również abym był jedynym wybrancem do takiego zabiegu.
W sezonie da to pewnie kilka ładnych tysięcy ekstra, a że u mnie się zesralo to pewnie kwestia jego pecha albo jeszcze gorszy szajs zaladowal.
Ciężko wyczuć.
Jak wróci z ekspertyzy to dam znać co to było za cudo.

[Psilocke]

Przyznam, że zapomniałem iż miałem powiedzieć co dalej i jak dalej.
Już nie pamiętam dokładnie ale gościu co mi czytał ekspertyze gazów stwierdził, że to jakaś mieszanka UWAGA gazów spawalniczych.
O ładowaniu LPG itp słyszałem ale żeby spawalniczymi to pierwszy raz.
No cóż całe życie coś człowieka zaskakuje.
Plusem tej zabawy jest to, że mondziek ma całkiem nową instalację.
Powiem również szczerze, że jednak nowe to nowe.
Przy ustawieniu min nie da się wytrzymać w aucie w koszulce i spodenkach. Za zimno.
Tak więc wyszedłem na plus pomimo zezartych nerwów.
Aczkolwiek nigdy już nie zostawię auta u klimiarza bez nadzoru.