[Mondeo 2000-2007] 2,0 TDDi . Raptowna Utrata Mocy. Co jest?

[2KORONA]

Witam.
Wczoraj podjechałem pod sklep i zgasiłem auto do tej pory było wszystko okej, a po odpaleniu wcale nie chce iść.
Utrata Mocy o jakieś 60% jak nie lepiej.Na wolnych obrotach chodzi normalnie, odpala też dobrze.jak tylko chcem przyspieszyć, wcale niema siły się rozpędzać tak jakby mu ktoś przyczepę od Tira podczepił.od 1000obr do 2000obr to najgorzej, potem jak turbina się załączy(co słychać) to już trochę lepiej ale to i tak muł, nie kopci,tylko po prostu nie idzie .Od czego to raptem tak się zrobiło?
-Nie kopci
-Paliwo dobre
-chodzi równo i płynnie bez żadnych przerw wkręca się na obroty, tylko strasznie wolno,muł

[2KORONA]

????jakieś pomysły

[SrebnaStrzała]

Sprawdzałeś rury od IC ? Na wszelki wypadek sprawdź czy wszystko szczelne...

[wiechu]

Miałem kiedyś podobną usterkę w Skodzie Octawi przyczyną okazał się uszkodzony przepływomierz powietrza.Wszystko było pięknie ale przyspieszenie prawie zero.Na postoju wszystko było ok.
Po wymianie wszystko wróciło do normy.

[2KORONA]

Kolego ,,Wiechu,, Też przez myśl mi to przeszło że to przepływomierz.
Miałem podobną już sytuację ale w tedy okazał się pęknięty przewód podciśnieniowy(nie pamiętam od czego, ale to opisywałem na forum). Ale wtedy kopcił trochę a teraz nic.
Jak dostane się gdzieś na kanał to jutro to posprawdzam.(taki był plan)
Jak macie pomysły co bym mógł jeszcze sprawdzić to piszcie.
Dam znać jak coś znajdę.
Dzięki.

[Bajek]

A to jest TDDi 90 koni czy 115?

[2KORONA]

wersja 115KM

[2KORONA]

No to chyba mam odpowiedz.
Tak jak podejrzewałem a w czym mnie utwierdził kolega ,,Wiechu,, wygląda że to przepływomierz.
Wracając z pracy, mondzio nie miał siły pod górke ruszyć bez porządnej przegazuwy.Wnerwiłem się, zatrzymałem i wyciągnąłem wtyczkę od przepływomierza.Auto jakby ze sto koni odzyskało.Idzie lepiej niż szedł zawsze, tylko ciekawe ile będzie palił?
Moje pytanie:czyli teraz komputer pracuje w trybie awaryjnym,czy tak można jeździć, ja uważam że tak.
Napiszcie co o tym sądzicie.
-bo tak przepływomierz oryginał Nowy Koszt 1000zł, podróba Nowy koszt 500zł.na allegro 450zł +przesyłka.
Ja na razie pojeżdżę z odłączonym, zobaczę czy wszystko będzie ok i ile spali, bo idzie jak żyleta.

[2KORONA]

Widzieliście jak ten przepływomierz wygląda?Nie tak jak w starszych autach że, klapka steruje dawkę powietrza.Tylko jest taki plastykowy cienki bolec w rurze od filtra i w tym bolcu są dwa malutkie oporniki na cieniutkim druciku.Cyrk.
Wie ktoś może jak to sprawdzić czy to na pewno przepływomierz padnięty.Bo stu procentowej pewności nie mam, bo odłączyłem i niby pomogło, ale może to odłączeni miało wpływ na coś innego??????????????

[2KORONA]

No to sie pocieszyłem.Po odłączeniu przepływomierza było wszystko dobrze ale co któreś odpalenie źle szedł tak jak z podłączonym przepływomierzem.Ale z podłączonym jest cały czas źle.
W środę jadę podłącze się do komputera zobaczymy co pokarze.