[2,0 TDDi] Falujące obroty na zimnym

Hey już myślałem że pozbyłem się tego problemu ostatnio... ale jednak nie.

Mianowicie jakoś na początku stycznia wymieniałem komplet dwumas i sprzęgło.
Przed wymianą zaraz po odpaleniu zimnego silnika miałem falujące obroty jakoś 950-1200 (na oko Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.) + lekkie szarpanie i biały dym z rury (nie ciągły ale tylko gdy poszarpywało).

Tak jak mówiłem wymieniłem ten komplet dwumas/sprzęgło i myślałem że problem zniknął bo po odpaleniu ładnie chodził (tyle że przez pierwsze 2min).
Przeliczyłem się... gdyż objawy mocno ustąpiły jednak nie do końca.

Teraz mam tak:
Rano odpalam chodzi równo ok. 1-2min potem falują obroty, lekko szarpie i delikatnie dymi na biało trwa to jakieś 3-5min. - potem spokój.
Dodam że objawy zmniejszyły się o połowę w stosunku do falowania przed wymianą dwumasu.

I teraz pytanie czy po tych 1-2min od odpalenia coś się włącza automatycznie w aucie? Bo to wygląda tak jakby coś nagle się włączyło.


Przekopałem całe forum już ostatnio i myślę nad:
1. Odłączyć przepływkę jak faluje i zobaczyć czy coś się zmieni.
2. Zbadać napięcie ładowania aku
3. Sprawdzanie wszystkich gumowych rur
4. Wyczyszczenie kolektora i ewentualnie zaślepienie egr

Silnik 2.0 TDDi 2001r. - mondeo 3

Co myślicie?

[Alfioso]

Dołożę Ci pkt 5: Odłączyć i zatkać wężyk podciśnienia od zaworu EGR (czyli EGR nie będzie się otwierał). U mnie pomogło.

W ogóle to podczas falowania pokazywał mi błąd P1300, czyli błąd kalibracji ciśnienia doładowania, ale wniosków z tego żadnych.

Hmm dziękuję za uwagę bardzo ciekawa.
U mnie nie ma żadnych błędów tylko akurat ja nie diagnozowałem jak falowały obroty... być może mam taki sam błąd.

Kurcze jeszcze nie miałem czasu się za to zabrać.

http://obrazki.elektroda.net/39_1245627047.jpg

lub

http://img08.allegroimg.pl/photos/or...7/2913077794_1
(zdjęcie przykładowe z Internetu)


Ten wężyk dokładnie gdzie jest? - to pod tym plastikiem?(jeszcze nie spojrzałem pod maskę u siebie).

Czym zatkać ten wężyk?


edit/
Czy ta zaślepka będzie u mnie odpowiednia?
http://allegro.pl/1-5-mm-zaslepka-eg...966164472.html
Mondeo mk3 2.0tddi 2001r. (egr z tyłu silnika przy turbie).

[Alfioso]

Zaślepka będzie dobra, ale najpierw sprawdź, co pisałem. Ja nie mam zaślepki zaworu, tylko zdjęty wężyk podciśnienia.

Ty masz taki EGR
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Chodzi o wężyk nasadzony na tej metalowej rurce na "grzybku". Zatkaj go jakimś kołeczkiem, ale nie za cienkim, żeby go nie wessało.

Błędy oczywiście wyskakują tylko "na żywo" podczas falowania.

ok jak go zatkam to teoretycznie nie powinno falować.
Wywali błąd (sorki za głupie pytanie ale kontrolka się jakaś zaświeci? ).

Ty tak już jakiś czas jeździsz i wszytko gra?

[Alfioso]

Gra. Błędu nie wywali, EGR nie jest "okablowany". Jeżdżę tak drugą zimę.

ok jak wykonam zdam relację. Dzięki

ok ostatnio udało mi się znaleźć trochę czasu i pogrzebałem trochę w fordzie.
Ten wężyk co miałem odpiąć, podjąłem jednak decyzje że najpierw zaślepię egr i ewentualnie jak nie będzie poprawy to się tym wężykiem zajmę.

Zaślepienie egr zajęło mi 2h (wiem dużo czasu ale śruby nie chciały puścić i był ciężki dostęp) - silnik 2.0 TDDi 2001r.

Wynik po zaślepieniu:
> silnik jakby równiej pracuje, może ciut głośniej ale jest to praktycznie niezauważalne.
> co do nagrzewania to chyba jest bez zmian gdyż ja "raczej" nie grzeję samochodu na postoju zawsze po odpaleniu i odczekaniu ok 15s ruszam.
> kiedyś falowały mi obroty po ok.30s po odpaleniu aktualnie objaw ustąpił.
Teraz jak odpalam wskazówka lekko zafaluje i od razu ustawia się sztywno (chyba normalna sytuacja).
> gdy falowały obroty silnik się lekko dławił i dymił na biało teraz tego nie ma.
> dymek po dopaleniu pozostał (ale może niedługo zniknie bo dopiero od 2-óch dni testuję - jednak lekki poranny bąk przestał mi już przeszkadzać)
> i co ciekawe gdy przyspieszam odczuwam że samochód równiej - płynniej przyspiesza przy ok. 2000 obrotów zawsze głośniej pracował i było lekki szarpnięcie teraz lekki odrzut jest ale silnik pracuje DUŻO DUŻO ciszej niż jak było kiedyś (oczywiście od 2000 obrotów) aż nie chce się zmieniać biegów Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


Podsumowując jestem zadowolony z przeprowadzonej operacji i uzyskanych wyników.

Dodatkowo miałem jeszcze dziwne głuche stuki które opisałem tu:
http://forum.fordclubpolska.org/show...77#post1951177
Stuki miały charakter jakby śmigła od helikoptera Panowie coś podobnego to Waszego problemu z wątku:
http://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=139221

Przyczyną była wolna luka na łączeniu obudowy filtra powietrza a jakąś plastikową rurą.
Fotka:
http://img405.imageshack.us/img405/5343/dscf1724uf.jpg

Zatkałem tą lukę taśmą od wykładzin i nie tego głuchego pukania - także sprawdźcie u siebie.


W swoim aucie mam jeszcze kilka rzeczy do zrobienia ale to dopiero jak trochę będzie cieplej.
Jeszcze mam pytanie zauważyłem lekkie pocenie na "jakimś" elemencie co to za element? (fotki):
http://img198.imageshack.us/img198/4681/dscf1722w.jpg

http://img15.imageshack.us/img15/4938/dscf1720o.jpg


Na koniec serdeczne podziękowania dla użytkownika Alfioso za pomoc.

[jackoba1]

zdjecie gdzie cieknie to 2 pompy na jednym wałku( musisz zobaczyc czy to olej od wspomagania czy płyn chłodniczy)

Hmm to tak nie cieknie tylko że jest wilgotne... coś ala jakby była rura od turbo dziurawa (takie zapocone).

Ale dzięki za info.
Na mój gust i badanie to raczej jest to coś ala woda więc jakiś płyn.