[Transit 1994-2000] Zawór EGR i przepustnica

[Cyryl]

Niedawno nabyłem Transita 2,5D z 1996r. Po dokładnych oględzinach okazało się, że przepustnica została zablokowana trytytką w pozycji lekko uchylonej. Krzywka przepustnicy oraz ślizgający się po niej metalowy bolec ( plastikowej rolki już nie było ) znajdowały się w stanie daleko posuniętego zużycia. Zakupiłem drugą przepustnicę z EGR, wyczyściłem, zaślepiłem blaszką wlot EGR do przepustnicy oraz zaślepiłem wężyk podciśnienia i dochodzący z odmy. Ponieważ krzywka miała dosyć duży ruch jałowy ( w starej przepustnicy było tak samo ) skróciłem nieco cięgno łączące przepustnice z pompą. Stara przepustnica, tak jak wspomniałem, była zablokowane w pozycji lekko uchylonej. Wężyki do EGR były podłączone, a sam EGR jak się okazało był zaślepiony blaszką tyle, że całkowicie skorodowaną, z której zostały jedynie obrzeża. W rzeczywistości EGR był więc drożny.
W związku z powyższym mam teraz pytania do mądrzejszych ode mnie:
- czy zaślepienie EGR przeprowadziłem prawidłowo
- czy skasowanie jałowego ruchu na przepustnicy poprzez skrócenie cięgna jest dopuszczalne
- czy w przyszłości mogę wymontować całkowicie EGR i zaślepić wylot w kolektorze wydechowym i przepustnicy
Po wymianie przepustnicy, zaślepieniu EGR oraz skróceniu cięgna silnik pracuje normalnie i jest zdecydowanie bardziej żwawy niż przed tymi zabiegami,

[wojtekjanus]

To co było i jest zrobione to nadmiar szczęścia. Wystarczy w tym silniku spowodować, by EGR był stale zamknięty. Tu wystarczy zaślepić wężyk podciśnienia - metoda najlepsza, bo niewidoczna podczas ewentualnej kontroli na przeglądzie.
Podwiązanie tretytką przepustnicy w pozycji otwartej miało na celu spowodowanie podobnego efektu - brak podciśnienia w dolocie na wolnych obrotach powoduje, że EGR się nie otwiera (EGR otwiera się całkowicie tylko na wolnych obrotach, potem stosunkowo szybko , wraz z nawet niewielkim wzrostem obrotów ma się zamknąć).
Ja miałem ostatniego 2,5D ze 25 lat temu, ale pamiętam, że stale otwarta przepustnica (podwiązana tretytką) zmieniała wyraźnie ton pracy silnika przy mocnym depnięciu w zakresie niższych obrotów. Był taki trochę dudniący i głośniejszy. Co mnie wkurzało. Więc zaślepiłem rurkę vacu idącą do gruszki EGR-a, a przepustnica pracowała tak jakby EGR normalnie pracował.
Takie rozwiązanie nie jest możliwe w nowszych silnikach z elektroniczną kontrola pracy, bo tu najczęściej EGR ma czujnik położenia - ale np. Transit Mk6 2.0 tdci nie ma czujnika i tak można zrobić. A w starym Mk3/4 i 5 z silnikiem 2,5D na Boschu to jest robota na pięć minut i po problemie.

A blaszka w rurze EGR to już w ogóle niepotrzebna robota w tej sytuacji...

[Cyryl]

Rozumiem, że wystarczające jest samo zaślepienie wężyka podciśnienia, dzięki czemu EGR nie będzie się otwierał. Rozwiązanie z podwiązaniem trytytką klapy przepustnicy w pozycji lekko otwartej miało jedną istotną wadę. Niezależnie od prędkości obrotowej silnika klapa była stale tak samo otwarta, o niewielki kąt. Silnik miał więc za mało powietrza i strasznie mulił.
Jakie zadanie ma wężyk z odmy podłączony do gruszki EGR? I jak wygląda w obecnej sytuacji zmniejszenie luzu na cięgle przepustnicy. Brak jest dosyć dużego ruchu jałowego. Klapa przepustnicy zaczyna otwierać się znacznie szybciej, czyli silnik szybciej reaguje na dodanie gazu. Wydaje mi się, że ten spory ruch jałowy potrzebny był tylko po to, aby EGR mógł pracować chwilę dłużej.

[wojtekjanus]

Napisał Cyryl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Rozwiązanie z podwiązaniem trytytką klapy przepustnicy w pozycji lekko otwartej miało jedną istotną wadę. Niezależnie od prędkości obrotowej silnika klapa była stale tak samo otwarta, o niewielki kąt. Silnik miał więc za mało powietrza i strasznie mulił.

Prawdopodobnie tretytka się jakoś obsunęła i przepustnica się przymknęła. Tak myślę, bo stałe częściowe otwarcie przepustnicy nie ma sensu.

Napisał Cyryl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jakie zadanie ma wężyk z odmy podłączony do gruszki EGR?

Wężyk odmy powinien iść od skraplacza oleju w korku wlewu oleju w pokrywie klawiatury do dolotu powietrza do silnika, a nie do gruchy EGR-a. Tak, by silnik zasysał mieszaninę gazów i mgły olejowej wytworzonej w skrzyni korbowej.

Napisał Cyryl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wydaje mi się, że ten spory ruch jałowy potrzebny był tylko po to, aby EGR mógł pracować chwilę dłużej.

Jak ma się zamykać EGR w funkcji obrotów i obciążenia silnika ustalili mądrzy ludzie u Forda i tak ustawiano cięgno, aby pracowało tak, jak to oni wymyślili. Radzę nie wnikać za głęboko w te problemy, chyba że chcesz doktorat napisać o ekologicznym efekcie działania EGR-a...