Ale MASAKRA

[BLUEORION]

Zobaczcie co zostało ze sierry.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[kuba]

O k....a mać, z tej ścierki to nic nie zostało. Jak ktoś z tamtego forum powiedział "tak się kończy zapier......e po mieście..."

pokój ich duszom i oby takich "mózgów" było jak najmniej...

[mark]

dokladnie zero tolerancji dla wariatów drogowych ale warunki drogowe to juz inna sprawa A i tak prawo mowi "dostosuj predkosc do warunkow na drodze " rozumiem sa cele wyzsze no ale popadamy z jednej skrajonsci w druga nie wiem co wy o tym ale w wiekszosci sie z tym zgodzicie

[pluto]

No coz ostroznosci i zdrowego rozsadku to sie czlowiek z wiekiem chyba i doswiadczeniem uczy. Ale swoja droga przy zdawaniu na prawo jazdy moglaby byc obowiazkowa wycieczka na oddzial z ofiarami wypadku niechby sobie mlodzi gniewni zobaczyli czym pachnie szpanerka i uwazanie sie za niesmiertelnego mistrza kierownicy. Sami tez musimy sobie to czesto przypominac bo czasami mozna zapomniec i ...

[thing]

;( matko ale przydzwonił ;(
ja swoją przygodę z motoryzacją dopiero zaczynam, ale jak widze takie zdjęcia to mi sie odechciewa jeździć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[kuba]

Napisał pluto

niechby sobie mlodzi gniewni zobaczyli czym pachnie szpanerka i uwazanie sie za niesmiertelnego mistrza kierownicy

Mnie zawsze zastanawia jedno skąd tacy ludzie mają o sobie takie mniemanie-ja też mam niecałe 22 lata i fakt teraz generalnie jeżdzę już spokojnie. Jak byłem młodszy o kilka wiosen i dopiero odebrałem prawko to też zdażało mi się szaleć, ale wszystkie te szaleństa miały swoją granicę i jak miałem choć ciut niepewności że coś się nie uda to nawet nie próbowałem tego robić- bo szkoda zdrowia i życia osób postronnych.

Podobnym absurdem jest dla mnie dawanie świeżmu kierowcy auta o mocy ponad 100 KM i pojemności 2,0. Jak ja odebrałem prawko to przez pierwsze 5-6 miesięcy nie miałem wstępu do ojca autka, mogłem jeździć tylko corsą 1,2 i powiem wam, że to już była torpeda dla świeżego kierowcy. Jak wsiadłem do Mondka mojego ojca (a miał tylko 1,8 TD) to myślałem że zaraz odlece, takie to miało dla mnie przyśpieszenie.

To na tyle moich wywydów

Pzdr i szerokiej drogi

Kuba

[bb]

Napisał kuba

Podobnym absurdem jest dla mnie dawanie świeżmu kierowcy auta o mocy ponad 100 KM i pojemności 2,0.

nie zgodze sie z toba to sa sprawy indywidualne zalezne od rozsądku i wiedzy 4 albo 5 lat temu wsiadlem w 115 konego fokusa i niezrobilem krzywdy ani sobie ani nikomu .
Prawda jest taka ze jezeli nieprzyjdzie komus do glowy ze po cieplym dniu mokra jezdnia noca przymarza to jest kretynem!! czy masz 17 lat czy 80 ... poza tym moze warto sie posligac przy 30 km/h i wyobrazic sobie co sie dzije przy ok 100 km/ jak odjedzie dupsko albo przod. Moim zdaniem to jest brak pokory wobec swoich umiejetnosci i najzwyklejszej fizyki moze gdyby ten lebek dostal po dupie od jakiegos malucha na kjs albo by go obrucilo , wpakowal by sie w zaspe na jakies pustej kretej drodze, nabral by pokory do samochodu a tak juz go niema ... moze to znieczulica ale mi nie jest go kompltenie zal natomiast jego rodziny tak , co ona musi przezywac...

[michu-6]

Zgadzam się z kolegą , z tym że kierowcą bez doswiadczenia nie proponował bym zbyt mocnych wozów , niech lepiej uczy sie na słabszym modelu w moich okolicach babka wsiadła do podrasowanego autka i nie wyjechała z parkingu , drzewo było jej

Pozdrawiam

[michu]

Niech im ziemia lekką będzie - dobrz, że nie zdjęli nikogo postronnego

[kuba]

Napisał bb

kuba napisał/a:
Podobnym absurdem jest dla mnie dawanie świeżmu kierowcy auta o mocy ponad 100 KM i pojemności 2,0.

nie zgodze sie z toba to sa sprawy indywidualne zalezne od rozsądku i wiedzy 4 albo 5 lat temu wsiadlem w 115 konego fokusa i niezrobilem krzywdy ani sobie ani nikomu .

,bb, wiesz są ludzie i ludzie. Tylko że wsadzając młodego łebka do takiego auta jest większe prawdopodobieństwo, że zrobi krzywde innym i sobie niż w aucie o wiele słabszym. A do tego sierra jest autem tylnonapędowym, które jak wiadomo jest cieżej opanować niz autko z napedem na przod.

Z resztą zgadzam się z tym stwerdzeniem

Napisał bb

poza tym moze warto sie posligac przy 30 km/h i wyobrazic sobie co sie dzije przy ok 100 km/ jak odjedzie dupsko albo przod. Moim zdaniem to jest brak pokory wobec swoich umiejetnosci i najzwyklejszej fizyki moze gdyby ten lebek dostal po dupie od jakiegos malucha na kjs albo by go obrucilo , wpakowal by sie w zaspe na jakies pustej kretej drodze, nabral by pokory do samochodu

Pzdr