|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
20-01-2023, 10:31 | #21 |
ford::average
Imię: Dominik
Zarejestrowany: 23-02-2020
Skąd: Warszawa
Model: S-Max
Silnik: 1.6 eb
Rocznik: 2012
Postów: 92
|
Odp: Komunikat Bagażnik otwarty
Słonia łatwo ściągnąć po stronie budy - tylko pociągnąć i powinno wyjść. Ja miałem jednak problem z założeniem go z powrotem. Jeśli dobrze pamiętam to tam jest taki dodatkowy kawałek plastiku zaczepiany na przepust w blasze i to trzeba wszystko połączyć. Posiłkowałem się dwoma płaskimi uważając żeby słonia nie porwać.
W każdym razie słoń jest dość elastyczny (u mnie ma 10 lat i nie pęka), a przewody wewnątrz przy pierwszej naprawie na tyle długie, że można je sporo wyciągnąć. Słonia całego nie ściągniesz bo byś musiał wypiąć i wyciągnąć wiązki. Niestety naprawiać to trzeba w powietrzu i ja szybko porzuciłem pomysł lutowania... |
20-01-2023, 13:30 | #22 |
ford::average
Imię: Szczepan
Zarejestrowany: 18-09-2022
Skąd: Rzeszów
Model: S-Max
Silnik: 2.0 Ecoblue 190 KM
Rocznik: 2020
Postów: 73
|
Odp: Komunikat Bagażnik otwarty
Ten plastik pod gumą trzeba palcami scisnąć po bokach z góry i dołu i wyjdzie. Żeby ponownie zamontować - najpierw nakładamy gumę a potem wciskamy na miejsce. Przynajmniej tak to działa między drzwiami
|
24-01-2023, 10:11 | #23 |
ford::amateur
Imię: Tomasz
Zarejestrowany: 09-10-2022
Skąd: Gdańsk
Model: S-Max
Silnik: 2.0 TDCi
Rocznik: 2014
Postów: 4
|
Odp: Komunikat Bagażnik otwarty
Dzięki panowie. Wczoraj udało mi się to ogarnąć.
Co prawda błędnie założyłem, że wiązka prawej lampy jest w prawym słoniu, więc najpierw rozebrałem tam, a tam wężyk spryskiwacza. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Tak jak piszecie, zdjęcie gumy to połowa sukcesu. Na razie zrobiłem na szybko, dokładając krótkie przewody i łącząc "na skrętkę", plus koszulki termokurczliwe. Wyjęcie plastików z karoserii było dość trudne, ale jak się udało, plastik włożyłem w słonia i z powrotem w karoserię. Zauważyłem, że kilka innych przewodów ma już popękaną izolację, te na razie zaizolowałem, ale widzę, że czeka mnie wkrótce kompleksowa naprawa całej wiązki w tej okolicy. Wczoraj na szybko szukałem zestawu naprawczego (na przyszłość), ale póki co nie natrafiłem na taki do S-Maxa. |