[Focus 2018- ] Zalety, wady i usterki

[luk7]

Napisał bidżej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ten samochód to zwykły śmieć, odpad marnujący zasoby planety. Tyle w temacie.

Oddaj mi tego śmiecia chętnie przyjmę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[bidżej]

Napisał luk7 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Oddaj mi tego śmiecia chętnie przyjmę

nie szafowałbym tak tym stwierdzeniem, poczytaj ten wątek od początku Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ucieszko]

Znalazłem przyczynę brzęczenia we wnętrzu przy przyspieszaniu:

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wystarczy docisnąć czarny plastik między lusterkiem a podsufitką i nie brzęczy.
Ten dźwięk tak rezonował, że serwis wymienił mi na to boczek w drzwiach (oczywiście nie pomogło).

[CHARONSKI]

Brawo,to tylko potwierdza z jakimi geniuszami mamy do czynienia w aso

[ucieszko]

Ja to też słyszałem w drzwiach. Być może poprzez wymianę usunęli inny dźwięk, który mi akurat nie przeszkadzał.
Ale fakt - wywiad z klientem trochę u Forda kuleje. Takie procedury.

[Adamson92]

Ja z kolei myślalem, że tłuką mi się boczki z tyłu z prawej strony a okazało się, że to tylko oparcie, chyba chodzi o to miejsce gdzie zakleszcza się oparcie chociaż nie wiem jak ten temat ugryźć, czy młotkiem w to nawalać żeby skrzywić i było sztywniej? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Co do wywiadu to bardzo kuleje, na ten dzwięk właśnie powiedziano mi wprost. Proszę poczekać do przebiegu ok 10 tys, powinno się samo "wytrzaskać z czasem" z kolei jak zgłosiłem też podłokietnik, na którym już sie nie dało położyć łokcia bo tak trzaskał powiedziano mi, że to dzwięk materiału i rzepy i nie da się nic zrobic. Naprawdę beka z chłopów jak dwa psiknięcia WD40 w garażu rozwiązały problem
Btw: co do akcji serwisowej odnośnie skrzyni też nie dostałem żadnego powiadomienia.

[potraff]

Napisał wesmond Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A to tylko Fiat.

Nie wiem, czy to prawda, ale kolega powiedział mi, że najmniej awaryjne auto to fiat Tipo.

[xqs]

ale wsztkie marki są awaryjne,
kolega ma audi a4 99 r, 1.9 tdi, 120 tys oryginalnego przebiegu, oryginalnego bo sam kupił nowe auto i tyle zrobił,
ciągle coś wymienia , naprawia, reperuje .
tak to juz jest, to są maszyny, wyprodukowane, wymyślone przez ludzi. prawo skali, skoro produkują coś wmilionach egzemplarzy to cow musi walnąć.

założę się żę każdy z nas miał jakaś awarię elektroniki, komputera, telewizora, ba telefonu to juz na pewno, i jakoś nie słychać płakania.
auto to taki sam produkt, jak każdy inny, ma prawo się popsuć.
lepiej że na początku, na gwarancji, niż po .

co do dźwięków, w poprzednim mk3 ten plastik od kamery też mi buczał i trzeszczał aż zdemontowałem. w nowym cicho, ale przy zimnie przy drzwiach dalej coś brzęczy.

[tryhp3]

Napisał xqs Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ale wsztkie marki są awaryjne,

Prawda. Kiedyś pytałem mojego mechanika co kupić, żeby się nie psuło (w sumie moi mechanicy mają auta PSA) to mi odpowiedział, że wszystko się psuje. Pokazuje na mojego - u ciebie dwumasa będzie kosztować 2 tys, a w BMW obok 10 tys Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Napisał xqs Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

założę się żę każdy z nas miał jakaś awarię elektroniki, komputera, telewizora, ba telefonu to juz na pewno, i jakoś nie słychać płakania.

Telefon nigdy mi się nie zepsuł Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[MarcinUj]

Ostatnio zrobiłem dłuższą trasę (500 km) i zauważyłem pewną denerwującą przypadłość.
Jadąc na 5 lub 6 biegu w zakresie obrotów 2-3 tys. i lekko trzymając pedał gazu (nie przyśpieszając tylko utrzymując stałą prędkość jazdy) samochód wpada w wibracje. Tak, że czuć na fotelu, kierownicy, podłodze. Wystarczy albo lekko dodać gazu albo całkiem odpuścić i wibracje znikają.
Czy u Was jest podobnie? Co to może być, czy to ten sławetny odłączany cylinder?
Przyznam że to wkurza przy dłuższej jeździe.
Mój silnik to 1.0 125 KM.