Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Garage > Sklepy i warsztaty

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 17-10-2011, 09:32   #1
JanKowalski
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 17-10-2011
Model: Focus
Silnik: diesel
Rocznik: 2006
Postów: 3
Domyślnie ABSCAR , nie dziękuje ... opinia

Cześć,

Chciałem opisać swoją historię z ABSCAR'em ponieważ firma ma gdzieś swoich klientów i nie obchodzą ich negatywne opinie na forach. ( zobaczymy jak długo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. )
Na wstępie chciał bym podkreślić ,że jestem zwykłym użytkownikiem samochodu , który nie zna się na naprawie samochodów i ma do tego 2 lewe ręce.
( dlatego naprawę wolę powierzyć sprawdzonej i rzetelnej firmie – to nie jest ABSCAR )

Bohater – Ja i mój Focus MK2

Nie dawno skorzystałem z usług ABSCAR'u.
Wybrałem ich ponieważ wcześniej ( jakieś 2 lata temu ) korzystałem z ich usług i byłem zadowolony.
Do zrobienia miałem przegląd, rozrząd i wymianę pompy wody ( ponieważ ciekła )

Naprawa została wykonana, samochód odebrałem i pojechałem do domu.
Pod domem coś mnie tknęło ,żeby podnieć maskę i sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu.
Jakie było moje zdziwienie gdy otworzyłem maskę i zobaczyłem, że pojemnik z płynem chłodniczym jest pusty ,a po osłonie silnika sączy sie płyn ( później okazało się ,że była to woda).
Dodatkowo zauważyłem ,że przy wymianie filtra powietrza został wyłamany zaczep przy odmie i spięty na opaski zaciskowe.
Niestety był to piątek (Sic! ) po 19 wiec samochód stał przez weekend bo nie wiedziałem co było przyczyną pustego zbiornika z płyn chłodzącym i nie chciałem ryzykować uszkodzenia nowej pompy.

W poniedziałek rano udałem się do serwisu ( na lawecie ).
Wyżaliłem się co mnie boli, zwróciłem uwagę na ułamany zaczep i poprosiłem o telefon do właściciela.

Kolejne zaskoczenie .... firma nie udostępnia telefonu do Szefa , a ponieważ jest 8 z minutami to nie będą do Szefa dzwonić i ,że Szef będzie 12.00 - 13.00.
( między słowami , pocałuj nas w 4 litery )

W między czasie samochód został sprawdzony. Okazało się ,ze nie ma wycieku jednak po wymianie płynu nie został odpowietrzony układ chłodniczy co przełożyło się na brak płynu chłodzącego.

Wracając do ułamanych zacisków ,kierownik serwisu był tak zadufany w sobie i tak zarozumiały ,że w ogóle nie brał pod uwagę ,że zaczep został połamany przy zdejmowaniu filtra w ich serwisie. Wmawiał mi ,że został połamany gdzie indziej ,a ja to do nich z pretensjami jak oni mają takich świetnych fachowców.

"... Szanowny Pani Kierowniku serwisu ABSCAR , zwrócił Pan mi uwagę ,że jeżeli zaciski były zakładane przez ABSCAR to czemu nie widać świeżych śladów wyłamania i zaciski są osmolone ?
Na ,moją uwagę ,ze jest to silnik diesla i to właśnie jest przyczyną osmolenia zacisków i zatarcia śladów wyłamania zostałem wyśmiany.
Po głębszej analizie w domu Szanowny Panie Kierowniku ABSCAR'u spięcie wylotu odmy opaskami nie jest tak szczelne jak oryginalny zatrzask co przekłada się na osmolenie opasek zaciskowych.
Szkoda ,ze Pana zarozumiałość i „nieomylność” przysłania Panu rzetelną ocenę sytuacji i przyznanie się do błędu..."

Podsumowując:

Oddając samochód do ABSCAR'u:

1. Zrób zdjęcia całego samochodu łącznie z silnikiem i częściami ,które będą wymieniane.
2. Jeżeli będzie problem, nie licz na kontak z Szefem ABSCAR'u ( ewentualnie możesz spróbować się dodzwonić w godzinach 12.00-13.00 )
3. Jeżeli zdecydujesz się na ten serwis przed zapłaceniem porównaj stan samochodu ze zdjęciami ( przed / po )
4. Jeżeli masz możliwośc wybrania innego serwisu , zrób to , szkoda twoich nerwów i czasu !!!

p.s.
Koszty:
- laweta - 150 zł
- zakup z wymianą węża wylotu odmy 360 zł
- czas i nerwy
- DOŚWIADCZENIE NA PRZYSZŁOŚĆ – BEZCENNE !!!!


Ostatnio edytowane przez JanKowalski ; 30-11-2011 o 07:52
JanKowalski jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 27-10-2011, 15:44   #2
Quuler
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 05-10-2011
Skąd: Warszawa
Model: Focus Mk2 FL
Silnik: 2,0 TDCi
Rocznik: 2008
Postów: 3
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

A ja właśnie miałem się tam wybrać na przegląd...
Ale w takim razie szukam innego (nie)autoryzowanego serwisu.
Quuler jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 27-10-2011, 15:54   #3
m_g
ford::advanced
 
Avatar m_g
 
Zarejestrowany: 08-07-2009
Skąd: Piaseczno(Wa-wa)/Ostrołęka
Model: PASSAT B8 + VOLVO V40
Silnik: Klekoty po dwa litra
Rocznik: XXI w.
Postów: 461
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

Zarejestrowałeś tutaj się tylko po to aby wystawić im złą opinię ?? A może ludzie z ABSCAR mieli rację i po prostu przeoczyłeś te wyłamane zatrzaski ??


Sorry , że to mówię ale.... doświadczenia z ABSCAR mam bardzo miłe , znaczy nie mogę powiedzieć że mam do końca, ale mój samochód, który nie dawno kupiłem ma Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tzn. dostałem masę faktur do zakupionego samochodu i był on rzeczywiście serwisowany w tym warsztacie , jak do nich zadzwoniłem udzielili mi rzetelnej informacji o historii mondeo , które nabyłem.Ludzie byli bardzo mili, sympatyczni , chętnie mnie wysłuchali i udzielali odpowiedzi na wszystkie nawet te proste i z pozoru durne pytania. Dodatkowo MÓJ mechanik sprawdził wszystkie faktury ,sprawdził wszystko to co było wymienione (oczywiście sprawdził , tyle co mógł, bez rozbierania całego samochodu ), ale 3/4 rzeczy sprawdził i powiedział , że nie ma się do czego przyczepić i że samochód cud i miód Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.. Mondolot ma nalatane 229 tys. i w ogóle mechanicznie po nim tego przebiegu nie widać ,a był serwisowany właśnie w ABS CAR Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ostatnio edytowane przez m_g ; 27-10-2011 o 17:17
m_g jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 27-10-2011, 18:13   #4
Boblo
ford::specialist
 
Zarejestrowany: 03-03-2009
Skąd: Warszawa
Model: Mondeo mk3
Silnik: 130 tdci
Rocznik: 2003
Postów: 824
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

Gdybym był szefem tego serwisu i o 8-mej z minutami zadzwoniłby do mnie pracownik ( i jeszcze obudził ) bo klient chce mu się wyżalić, że ma urwany zaczep to najpierw zastanowiłbym się czy ja się naprawdę obudziłem czy jeszcze mi się to śni. A jak już bym oprzytomniał to pracownikowi za ten telefon obciął bym premię,.. albo zwolnił Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Boblo jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-11-2011, 10:42   #5
JanKowalski
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 17-10-2011
Model: Focus
Silnik: diesel
Rocznik: 2006
Postów: 3
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

Cytat:
Zarejestrowałeś tutaj się tylko po to aby wystawić im złą opinię ?? A może ludzie z ABSCAR mieli rację i po prostu przeoczyłeś te wyłamane zatrzaski ??


Sorry , że to mówię ale.... doświadczenia z ABSCAR mam bardzo miłe , znaczy nie mogę powiedzieć że mam do końca, ale mój samochód, który nie dawno kupiłem ma Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
1.Tak , zarejestrowałem się ,aby wystawić im złą opinię ponieważ jako klient czuje się oszukany i chce przestrzec innych aby zwracali większa uwagę przy odbiorze samochodu z tego serwisu.

2.Wcześniej również miałem dobrą opinię na temat tego serwisu ( było to 2 lata temu ).

3.Nie chodzi mi o wyłamany zatrzask, ponieważ rozumiem,że taka sytuacja może się zdarzyć. Doprowadza mnie do furii to ,że serwis nie umie przyznać się do błędu i wciska klientowi kit wmawiając ,że zatrzask był wyłamany i ogólnie zlewając sprawę.
Nie wspomnę już o nie odpowietrzeniu układu chłodzenia co przełożyło się na powrót do serwisu i dodatkowy stres (serwis przyznał się do błędu jeżeli chodzi brak informacji o możliwości ubytku płynu chłodniczego - inną sprawą ,że samochód stał tam cały dzień wiec był na to czas aby zrobić to tak jak należy).

4.Przed oddaniem samochodu do ABSCARu zatrzask nie był wyłamany.

5. @ Boblo
Gdybyś miał swój serwis mówił/myślał byś inaczej , ponieważ zależało by ci na opinii o TWOIM serwisie i zadowoleniu TWOICH klientów,którzy za jakiś czas wrócą i zostawią kolejne 1000 lub 2000 pln.

A tak między nami , jeżeli masz własną firmę to nie jesteś jest właścicielem od 9.00 - 17.00 tylko 24h Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Z rozmowy z jednym i drugim pracownikiem ABSCARu ( recepcja ) w odniesieniu do moich słów ,że jeżeli nie dojdziemy do porozumienia to wystawię im złą opinie na forum usłyszałem "... To niech Pan wystawia..."
Co uczyniłem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ostatnio edytowane przez JanKowalski ; 03-11-2011 o 10:51
JanKowalski jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 19-11-2011, 13:18   #6
grześ.
ford::amateur
 
Avatar grześ.
 
Imię: Grzesiek
Zarejestrowany: 19-11-2011
Skąd: Wa-wa
Model: Mondeo Mk3; FF1; FF2
Silnik: 2.0b;1.6b
Rocznik: 2004
Postów: 3
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

Witam!!

W myśl powiedzenia "winny się tłumaczy" nie mam w zwyczaju komentowania podobnych wpisów, ale takich bzdur spokojnie czytać nie można.

Po pierwsze:

Prawdą jest, że w zbiorniczku wyrównawczym brakowało ok. 0,5 l płynu i było to spowodowane, nazwijmy to niedokończonym odpowietrzaniem (nie będę się rozpisywał na temat procedury odpowietrzania). Natomiast fakt ten nie był spowodowany jakimś strasznym zaniedbaniem ze strony ABSCAR, a po prostu chęcią oddania Panu auta na weekend (naprawa była wykonywana w piątkowe popołudnie). Przy naprawach wymagających odpowietrzenia układu chłodzenia tego typu sytuacje się zdarzają nawet po długim odpowietrzaniu i mamy tego świadomość. Błąd polegał na niepoinformowaniu Pana, że taka sytuacja może mieć miejsce i co w takim przypadku zrobić. Otóż wystarczy dolać zwykłej wody. Układ jest zalewany koncentratem rozcieńczanym z wodą 50/50 (wg. zaleceń forda) i zawsze dolewamy więcej koncentratu, żeby w podobnej sytuacji klient nie miał problemu (kontrola płynów eksploatacyjnych jest czynnością wymaganą na egzaminie prawa jazdy, więc nawet "zwykły użytkownik" - kierowca powinien sobie poradzić).
Tak czy inaczej w tym przypadku ABSCAR oczywiście przyznaję się do winy, za co na miejscu został Pan przeproszony!!

Ps.
Zamiast lawety za - "150 zł", straconego czasu i AWANTURY w biurze wystarczył telefon za - góra 1,50 zł do ABSCAR i "zarozumiały kierownik" od razu wytłumaczył by Panu co zrobić.

Po drugie:

O godzinach pracy Szefa(12 -18 , często dłużej) został Pan grzecznie poinformowany. Natomiast zupełnie nie rozumie Pańskiego zaskoczenia faktem, że recepcja nie udostępnia klientom numerów prywatnego tel. szefa, ani pozostałych pracowników.
W podanych Panu godzinach bez "całowania kogokolwiek, gdziekolwiek" mógł się Pan z Szefem skontaktować lub spotkać.

Po trzecie - wyłamany zaczep

Szanowny Panie Janie Kowalski 1 z mojej analizy wynika, że fakty mogą być zupełnie inne (mogą - ocenę zostawiam czytającym).

…Feralny zaczep połamany był na długo przed wizytą w ABSCAR dlatego: "nie widać świeżych śladów wyłamania i zaciski są osmolone ". Do tego dodać trzeba jeszcze spore zaolejenie w okolicach odmy.
Jeśli Pańska uwaga: „że jest to silnik diesla i to właśnie jest przyczyną osmolenia zacisków i zatarcia śladów wyłamania" była by słuszna to po pierwsze - jeśli po przejechaniu najwyżej kilkudziesięciu km silnik diesla miałby wyglądać w ten sposób to po kilkudziesięciu tysiącach km w ogóle nie było by go widać pod maską. Po drugie - dlaczego podobnych zabrudzeń nie stwierdziliśmy na świeżo założonych opaskach?
Może dlatego, że wbrew Pańskiej domowej analizie spięcie wylotu odmy opaskami jest SZCZELNIEJSZE niż WYŁAMANY dużo wcześniej oryginalny zatrzask!!!!???
Dziwi mnie też fakt, że jako: „zwykły użytkownik samochodu , który nie zna się na naprawie samochodów i ma do tego 2 lewe ręce" jest Pan przekonany że zatrzask wielkości 1 cm na pewno przed naprawą był. Założę się że mechanik ze średnim doświadczeniem, nie specjalizujący się w konkretnej marce samochodów, miałby problem z dostrzeżeniem jego braku na pierwszy rzut oka.
Dziwne też, że przy okazji własnych przed serwisowych oględzin silnika nie zwrócił Pan uwagi na brak płynu chłodzącego w zbiorniczku (spory wyciek z pompy zdiagnozowano w ABSCAR) oraz kilku innych drobnych uszkodzeń. Nie bał się Pan już wtedy o uszkodzenie silnika??? Za pierwszym razem auto o dziwo do serwisu trafiło na własnych kołach!!
A może to dopiero jasne opaski, założone przez mechanika, który zamiast zakwalifikować uszkodzoną część do wymiany, skutecznie ją naprawił, zwróciły Pańską uwagę??

Nikt też Pana w czasie reklamacji nie wyśmiewał, natomiast rzeczywiście rozbawił mnie Pan błyskotliwym wyjaśnieniem dlaczego mechanik z kilkuletnim doświadczeniem miałby połamać zatrzask? Odp.: „bo mu się nie chciało zrobić tego dobrze”.
Otóż jeszcze raz zapewniam Pana, że mechanicy pracujący w ABSCAR to prawdziwi pasjonaci z dużym doświadczeniem dla których motoryzacja nie ogranicza się do wykonywanego zawodu. Mam również nadzieję, że tego typu opinii nie formułuje Pan na podstawie własnych doświadczeń zawodowych.

Podsumowując:
ABSCAR stara się w najlepszy sposób dbać o swoich klientów i ich pojazdy, a ewentualne UZASADNIONE reklamacje zawsze staramy się załatwić w sposób satysfakcjonujący klienta. I w tym przypadku również, jeśli istniałby jakikolwiek dowód, że usterka powstała u nas, pokrycie kosztów zakupu przewodu (używany ok. 50 zł – sprawdziłem) nie stanowiłoby problemu.
Liczymy się również z RZETELNYMI opiniami klientów. Dobre nas satysfakcjonują , a negatywne pozwalają wyciągnąć wnioski i motywują do jeszcze lepszej pracy.
Natomiast anonimowy komentarz będący zbiorem pomówień i oskarżeń na podstawie nie trzymających się kupy domysłów i jakże nieomylnych fachowych analiz, świadczy Panie KOWALSKI 1 nie tylko o zarzucanej innym zarozumiałości i zadufaniu w sobie, ale przede wszystkim o braku kultury i dobrego wychowania, co również udowodnił Pan swoim zachowaniem u nas w biurze!!
My naciągaczom i oszustom również dziękujemy!
Grzesiek Zarzycki
grześ. jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 30-11-2011, 07:42   #7
JanKowalski
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 17-10-2011
Model: Focus
Silnik: diesel
Rocznik: 2006
Postów: 3
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

Tak jak podczas całego zajścia , to jest Pana słowo przeciwko mojemu.
Nie chodzi o to ,ze część kosztuje 50 , 20 czy 5 zł , chodzi o fakt.

Cytat:
Napisał grześ. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Podsumowując:
ABSCAR stara się w najlepszy sposób dbać o swoich klientów i ich pojazdy, a ewentualne UZASADNIONE reklamacje zawsze staramy się załatwić w sposób satysfakcjonujący klienta. I w tym przypadku również, jeśli istniałby jakikolwiek dowód, że usterka powstała u nas, pokrycie kosztów zakupu przewodu (używany ok. 50 zł – sprawdziłem) nie stanowiłoby problemu.
Liczymy się również z RZETELNYMI opiniami klientów. Dobre nas satysfakcjonują , a negatywne pozwalają wyciągnąć wnioski i motywują do jeszcze lepszej pracy.
My naciągaczom i oszustom również dziękujemy!
Grzesiek Zarzycki
Ten marketingowy bełkot mógł już Pan sobie darować , tylko pogrąża Pan siebie pisząc takie bzdury.
Jeżeli miało by to przełożenie na rzeczywistość, tego postu by nie było.
Zamiast pisać na forum może Pan umieść " podsumowanie" na ulotkach firmy w której Pan pracuje i rozdać "jeszcze" klientom , może ktoś się naciągnie.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


Post wcale nie jest anonimowy bo dobrze Pan wie o kogo i jaką sprawę chodzi.
Wszystko co miałem do powiedzenia na ten temat zostało już powiedziane i nie będę się powtarzał.
Co do numeru telefonu Pana szefa , po odmowie podanie go , poprosiłem o wybranie numeru przez pracownika serwisu na co usłyszałem - patrz pkt. 2 "mojego" podsumowania.

Moje podsumowanie się nie zmieniło:

Cytat:
Napisał JanKowalski Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Podsumowując:

Oddając samochód do ABSCAR'u:

1. Zrób zdjęcia całego samochodu łącznie z silnikiem i częściami ,które będą wymieniane.
2. Jeżeli będzie problem, nie licz na kontak z Szefem ABSCAR'u ( ewentualnie możesz spróbować się dodzwonić w godzinach 12.00-13.00 )
3. Jeżeli zdecydujesz się na ten serwis przed zapłaceniem porównaj stan samochodu ze zdjęciami ( przed / po )
4. Jeżeli masz możliwość wybrania innego serwisu , zrób to , szkoda twoich nerwów i czasu !!!

p.s.
Temat do zamknięcia

Ostatnio edytowane przez JanKowalski ; 30-11-2011 o 07:48
JanKowalski jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-02-2012, 20:52   #8
ocznik
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 17-07-2007
Skąd: Wawa/Piaseczno
Model: Mondeo MK4
Silnik: 2.0TDCI
Rocznik: 2007
Postów: 373
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

Witam,

w ABS robię swojego kolejnego Forda. Jakiś czas temu byłem na przeglądzie. Muszę przyznać, że zdarza im się czasem czegoś zapomnieć z listy przeglądowej (zdarzyło się tak 3 razy na 8 wizyt - te wyłapałem), jednak do wielu rzeczy podchodzą całkiem rozsądnie.
Co do wieloletniego doświadczenia to tutaj byłbym jednak wstrzemięźliwy jeżeli chodzi o wszystkich pracowników. Może nie dla wszystkich wieloletnie znaczy to samo, jednak kilku z nich wygląda na takich, którzy pracują maks kilka lat Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
ocznik jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 23-04-2012, 12:32   #9
mkaminski100
ford::expert
 
Zarejestrowany: 08-09-2007
Skąd: Basingrad UK
Model: rozne
Silnik: kilka
Rocznik: za stare
Postów: 2,991
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

TRoche odgrzeje kotleta...
Cytat:
Napisał ocznik Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
...Muszę przyznać, że zdarza im się czasem czegoś zapomnieć z listy przeglądowej (zdarzyło się tak 3 razy na 8 wizyt - te wyłapałem), jednak do wielu rzeczy podchodzą całkiem rozsądnie.
Ja sam sobie naprawiam wszystkie auta, wiec czas ani miejsce mnie nie goni. Robie to dla siebie, wiec zalezy mi na jakosci i dlatego naprawy zajmuja czesto dluzej niz w serwisie (bo poswiecam duzo czasu na czyszczenie, mycie czesci ktore czesto czyszczone byc nie musza).
I przyznam szczerze, ze pomimo wlasnych "procedur kontroli" zdarza mi sie zapomniec o detalach. Dlateto nie dziwie sie, ze i mechanik zapomni.
Czytajac dyskusje przekonuje sie jeszcze bardziej, ze dobrze zrobilem nie idac w naprawianie zarobkowe aut. Bliski znajomy sie tym trudni i nie zazdroszcze mu wlasnie klientow ktorzy nie znajac sie na niczym madruja sie o detalach technicznych i akurat po wizycie widza, ze cos jest ulamane.
Przyklad. Przyjechala paniusia, ktora wspomniala miedzy slowami, ze jeden mechanik nie chcial wymienic oleju. Kolega, dobra dusza sie podjal...i okazalo sie ze korek jest wklejony na poxipol. Oczywiscie "tak nie bylo i to Pan musial uszkodzic". O zaplaceniu za miske nie chciala slyszec, tym bardziej, ze "przyznal sie do bledu", bo zaproponowal wymiane za darmo.
Wole kupic auto, zrobic i zarobic sprzedajac niz komus naprawiac i nasluchac sie.
Moja opinia nie uwzglednia prawdziwych paprakow, ale czytajac zale odnosze wrazenie, ze zaklad tu raczej winy nie ponosi.
mkaminski100 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 25-04-2012, 20:38   #10
wojtas1980
ford::average
 
Avatar wojtas1980
 
Zarejestrowany: 16-10-2011
Skąd: Warszawa
Model: Focus
Silnik: 1.8 TDCi
Rocznik: 2007
Postów: 73
Domyślnie Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...

Także nie polecam skasowali mnie za diagnostykę 100zł a przyczyny i tak nie podali.
Z wielką łachą pan z serwisu wydrukował mi te błędy.
Pojechałem ze swoją usterką (nie chciał zapalać po zgaszeniu silnika)
do warsztatu AUTO EXPERT na ulicy Żwirki i Wigury 2B i bez komputerów i zbędnego naciągania od razu wiedzieli co go boli.
Za wymianę czujnika na pompie zapłaciłem grosze.
wojtas1980 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Przeszukaj ten temat:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 13:38.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.