[Transit 1991-1994] Brakuje mocy po zatankowaniu

[dopelover]

Od ubiegłego roku mam kampera z silnikiem 2.5d 80 KM z pompą Boscha. Od miesiąca jeżdżę nim po Europie i po każdym tankowaniu (tankuje do pełna zazwyczaj dolewam okolo 50l ON) brakuje mu mocy. Każde wzniesienie staje się wyzwaniem. Co dziwne jak już w baku jest powiedzmy 20 l mniej to pod wzniesienia i górki idzie mu znacznie lepiej. Nie sądzę żeby te okolo 20kg mniej robiło aż taka różnice przy masie całkowitej około 3300kg. Przepustnica na dolocie otwarta, pompa też nieco podkręcona, ale utrzymanie prędkości większej niż 50 kmh na 4 lub 3 biegu pod wzniesienie rzędu 3-5% jest raczej niemożliwe. Czy ktoś wie, co tu się dzieje?

Enviado desde mi RMX3081 mediante Tapatalk

[wojtekjanus]

Być może paliwo przy wysokim poziomie zalewa korek wlewu, w którym jest zawór napowietrzający zbiornik. Najczęściej zbiera się tam brud, który razem z paliwem tworzą coś w rodzaju emulsji zakłócającej pracę zaworka.

Korek jest rozbieralny, ja już dokładnie nie pamiętam jego konstrukcji, ale jest to do zrobienia bo sam to robiłem. Tyle, że 25 lat temu...
Sprawdź może, czy podczas takiej sytuacji o których piszesz, po otwarciu korka wlewu zbiornik zasysa powietrze. Albo po zatankowaniu spróbuj pojechać z otwartym wlewem - tylko w celu sprawdzenia, czy to korek powoduje powstawanie podciśnienia w zbiorniku.

[dopelover]

Dzięki za podpowiedź. Jutro sprawdzę ten wątek i dam znać co ustaliłem.

Enviado desde mi RMX3081 mediante Tapatalk

[dopelover]

Sprawdziłem trop z korkiem. Jazda bez korka nie poprawiła sytuacji. Podkręciłem trochę jeszcze pompę i jest nieco lepiej. Powoli zaczynam myśleć, że kwestia tankowania nie jest główną przyczyną spadku mocy. Moje myśli kierują się w stronę układu wtryskowego, ale może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie, gdzie szukać przyczyny?

Enviado desde mi RMX3081 mediante Tapatalk

[Kalamitek]

Może pompa wstępna (mechaniczna) siada? Przy pełnym baku może nie mieć siły zassać ze względu na to że nie ma poduszki powietrznej. Choć wtedy odkręcenie korka by pomogło....
Albo zbiornik w dół, odkręć kosz z pływakiem i rurką zasysającą paliwo. Może tam leży przyczyna.

[dopelover]

Na razie nie mam możliwości opuścić zbiornika, ale dzięki za podpowiedź.

Enviado desde mi RMX3081 mediante Tapatalk

[dopelover]

Po dwóch przejazdach przez Pireneje i jednym przez Masyw Centralny okazało się, że @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] miał rację. Zbiornik się nie odpowietrza. Próba z jazdą bez korka była niemiarodajna, robiona w górach, a jak się później okazało potrzebne było dalsze zwiększenie dawki na pompie, żeby silnik zaczął dobrze ciągnąć pod górę.

U mnie zbiornik odpowietrza się przez dodatkowy zaworek w tylnej części zbiornika. I tutaj pojawia się problem. Zaworek wydaje się sprawny, ale jednak od czasu się czasu musi się blokować, bo w zbiorniku robi się podciśnienie. Nigdzie nie mogę znaleźć do kupienia zaworu o takim numerze , więc na razie jeżdżę bez niego. Czy da się dopasowac jakiś inny zawór? Robił już to ktoś?Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Enviado desde mi RMX3081 mediante Tapatalk

[wojtekjanus]

Problemem pierwszych Transitów 2,5D (Mk3, Mk4) było zawsze spływające po nadwoziu paliwo z wlewu. To był standard, ja też tak miałem. Przewód (tzw. przewód par paliwa) szedł ze zbiornika w okolice kolanka tuż pod korkiem wlewu, który miał wbudowany zaworek. Podczas jazdy paliwo falowało i jeżeli zaworek w korku był nieco niesprawny, to wydostawało się na zewnątrz.
Potem zmieniano konstrukcję układu napowietrzającego kilka razy, w tym na taki jak ty masz
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
widocznie korek wlewu masz już bez zaworka, a zawór par paliwa (czyli napowietrzający) z przewodem stanowi oddzielny układ. Sądziłem, że masz układ z korkiem wlewu paliwa z zaworkiem...
Ja bym spróbował od strony zasysania powietrza przepłukać go paliwem pod lekkim ciśnieniem, jest szansa, że jest po prostu zawalony brudem i to go oczyści. Lub kupić dowolny zaworek par paliwa dowolnej marki, byleby był samoczynny (pneumatyczny) bez elektryki i miał mniej więcej pasujące króćce...