[Fusion] Czy spaliłem ECU?

[kub112]

Witajcie chyba własną głupota załatwiłem samochód.
Fusion 2003 r 1,4tdci
Jeździł do tej pory normalnie bez jakichś większych problemów.
Trochę łał olej po silniku i kapało z przetartego węża od termostatu po kilku drobnych naprawach na myjni stwierdziłem że opłukam go trochę. Nieraz ani dwa wsuwałem dysze pod silnik od dołu ale podkusilo mnie spłukać też od góry. Delikatnie bez wciskania spustu w lancy piana w okolice turbiny oraz tyłu silnika. Później delikatnie woda splukalem pianę. Kiedyś już w kilku autach nie miałem z tym problemu więc zaryzykowałem.
Poczekałem z 20 minut akurat jak myłem resztę auta i zonk nie odpala.
Trochę podkręciłem rozrusznikiem wypchnalwm auto pod odkurzacz i kręciłem aż akumulator padł. Odpisałem Klemens+ z Aku i poszedłem do domu.
Następnego ranka przygotowany z innym autem i kablami podjechałem założyłem kleme i cud zaskoczył od razu bez problemu.
Tego dnia kilkanaście razy odpalał i jeździł bez problemu ( od rana świeciło słońce)
Ale następnego ranka znowu echo kręci kręci i nic. Po kilku próbach i trochę poruszaniu kabli odpalił. Zapalił jeszcze kilka razy więcysle jest ok. Może jakiś czujnik mokry.
Ale po 15 minutach znowu nie odpala.
I tak dziś 3 dzień.
Mam błędy
P0606 - ten jest zawsze po kasowaniu pojawia się na nowo. (Wiązka wtrysków przeglądnieta wtryski pomoerzone (zwarcia do masy i oporność cewek) choć w większości przypadków na forum oznaczał jednak komputer do wymiany
Pojawiają się też
U2510
P0193
I kilka innych
Bezpieczniki sprawdzone i przekaźniki tez
Pomyślałem że zapowietrza więc pompka też pompowalem.
Cisnienie na listwie podczas kręcenia dochodzi do około 28000kPa

Auto kręci i nie pali
Co jeszcze mogę sprawdzić?
Czekam na trochę słońca żeby na podwórku go podnieść i jeszcze raz sprawdzić wiązki od komputera

[slawek-kali]

skrzynke bezpiecznikow w komorze..

[kub112]

Napisał slawek-kali Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

skrzynke bezpiecznikow w komorze..

Sprawdzone nawet przekaźnik od klimy sprawdzałem.
Gdyby bezpiecznik strzelił problem byłby cały czas. Ao on czasem zaskakuje.
Może jak się zrobi ciepło i id Asię wygrzać komorę silnika to problem zniknie...

Jaka sprawdzian czy wtryskiwacze dostają sygnał?

[kub112]

Znalazłem w okolicy komputer z tym samym numerem za śmieszne pieniądze. Więc w ciemno wymienię a nóż jak nie to. To zostanie na zapas Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jak wygląda sprawa kodowania/dopisania ECU ?
Czy forscan wystarczy ? Czy trzeba coś bardziej złożonego ?



Edit:
Po wypięciu i podłączeniu komputera wiązki do wtrysków pomierzeniu mas i przejść. Skasowaniu błędów samochód gada.
Odpalił od strzała z 20 razy narazie włączony się grzeje.
Zobaczę rano czy po nocy odpali

[Antej]

Wystarczy.

[kub112]

Chyba jednak komputer trzeba będzie wymienić. Przez te kilka dni raz się zdarzyło że nie odpalił, skasowałem błedy zresetowalem PCM i działał dalej jak należy aż dziś znowu.
Wpadł mi do głowy jeszcze dziś czujnik wału ale jego wymiana też nic nie dała.
Międzyczasie pojawiały się błędy wyważania na 3 cylindrach pamiętam tylko P0266
Rano pewnie odpali bez problemu...
Chyba jutro zamowoe komputer. Ale jak t ok też nie będzie to to już tylko wtryski zostały
Ciśnienie na szynie podczas kręcenia dochodzi do 30000
Sygnał o zwiększeniu ciśnienia paliwa zmienia się na tak.
Problem pojawia się raczej w wilgotne / deszczowe dni. Ale np w sobotę pojechałem do znajomych stał popołudnie i cal anoc na parkingu osiedlowym w deszczu a jak poszedłem po niego odpalił bez problemu.