Zakup Mondeo mk5 a strefa czystego transportu w Krakowie

[waniab]

Witam, zastanawiam się nad zakupem Mondeo mk5 2.0 TDCI, szczególnie w kontekscie nadchodzącego wprowadzenia strefy czystego transportu w Krakowie (mieszkam w Krakowie).
Do tej pory dwa pierwsze znane etapy wprowadzania wymagają Euro 5 w 2026 roku, pytanie kiedy spodziewać się, że Euro 6 nie wystarczy- takich informacji dla Krakowa nie znalazłem.
Wg internetu, w Warszawie plan na wymóg Euro 6 to 2028 a Euro 6dT to 2030, więc gdyby Kraków podążyłby tą drogą to dawałoby to jeszcze kilka lat wjazdu do miasta. Z drugiej strony, zakładając używanie samochodu z 6 lat po zakupie to w małopolsce zainteresowanie na takiego diesla przy sprzedaży może być znikome.

Macie na ten temat jakieś bardziej konkretne dla Krakowa informacje i przemyślenia?

[Dale]

Jeszcze nic nie jest pewne. Zakaz palenia węglem też wprowadzili w 2014, a zaczął obowiązywać dopiero w 2019, bo trwały batalie sądowe (pierwszą wersję uchwały sąd odrzucił w całości). Uchwała o strefie czystego absurdu została zaskarżona przez wojewodę do wojewódzkiego sądu administracyjnego, prawdopodobnie w tym roku poznamy werdykt (może skasować uchwałę w części lub w całości). Za rok mamy natomiast wybory samorządowe, a część polityków jest przeciw strefie i pewnie będą liczyć na głosy kierowców (radni PiS głosowali przeciw, a potencjalni radni Konfederacji też nie popierają tego szaleństwa). Jestem niemal przekonany że jeśli się tego nie zatrzyma, to wzorem Wawy normy będą zaostrzane co około 2 lata, aż w końcu dozwolone będą tylko elektryki. Zawiązała się już organizacja protestująca przeciw strefie, wrzucam poniżej jej ulotki, które niedługo trafią do mieszkańców całego Krakowa. Póki co mam nadzieję, że mieszkańcy nie pozwolą sobie odebrać samochodów. Już wiadomo że konsultacje online, gdzie niby było ogromne poparcie dla strefy, robiła farma trolli powiązana z magistratem. A opinie mógł dodać każdy, bez weryfikacji tożsamości, a nawet adresu IP. Starczyło odświeżać stronę i słać setki opinii za jedną osobę, podobno nawet "ciasteczek" nie trzeba było usuwać.

[klocolus]

Nie wiadomo co komuchy wymyślą, ja mam nadzieję że normalni się zbiorą i to zablokują. Nie zwracał bym na to uwagi w perspektywie że to ma być za min. 6 lat, nie ma jeszcze nowej normy.

[luckyboy]

Normalnych nie ma, zobacz ilu przyjęło preparaty
Nikt nie wyjdzie na ulicę, posłusznie kupią rowery

[Dale]

Za rok wybory samorządowe, a jest póki co 200 tyś aut do wymiany do 2026. Nie trzeba wychodzić na ulicę by wywrócić dotychczasowy układ polityczny w mieście.

[klocolus]

Napisał luckyboy Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Normalnych nie ma, zobacz ilu przyjęło preparaty
Nikt nie wyjdzie na ulicę, posłusznie kupią rowery

Jedno nie równe drugiemu. Brak komunikacji i dojazdu do pracy dla sporej części osób na co dzień to co innego. Nie każdy ma do pracy 2km i metro pod domem. Przynajmniej mam taką nadzieję. Nawet nie mamy tej świetnej nowej normy a już chcą usuwać najwyższe istniejące, wydaje mi się, że to potrwa zdecydowanie dłużej. Zajeli by się nie normą a notorycznie niesprawnymi autami to wtedy byłby jakiś pożytek z tego. Na co dzień widzę auta co zostawiają chmurę za sobą albo zapach smażonych frytek co dwa lata.

[wasi69]

Niech sie wszyscy wkoncu madrzy pojda poer@#$ic. Chca dogonic? Zaimponowac tej calej unii europejskiej w ktorej jestesmy jednym z najbiedniejszych krajow? Czemu UE nie zacznie negocjacji z USA, Indiami i Chinami? Nosnikami najwiekszego syfu dla ekologii tylko my mamy naprawiac caly swiat? My?? Goscie co od 30 lat daremnie probuja odbudowac kraj po komunie a rzadzacy rozkradaja wszystko? My co zarabiamy po 2- 5 tys ZŁ nie Euro majac ceny towarow i uslug zachidnie? Mam nadzieje ze kiedys to wszystko pier... i lud wykopie darmozjadow na dobre

[waniab]

Abstrac***ąc od politycznej strony tematu to obawiam się że w Krakowie może być ciężko z spowolnieniem tych ograniczeń. Zwolenników wyrzucania samochodów z miast przekonanych o jedynej drodze walki ze smogiem nie brakuje. W odeglejszej perspektywie jest przecież zakaz rejestracji spalinowych więc koniunktura nie jest korzystna.

Z drugiej strony, małopolska to nie tylko Kraków i nie wyobrażam sobie że takie pomysły przeszłyby (przejdą) gdzieś w miastach gdzie komunikacji nie ma w ogóle, starszych samochodów jest więcej, a ludzie do miasta wjechać kiedyś muszą. Ten argument mnie trochę uspokaja że taki diesel z normą Euro 6 który teraz kosztuje 70k za 6 lat nie będzie nic nie wartym reliktem.

[kocur]

Strefa wejdzie na pewno - pytanie kiedy dokładnie i jakie będą okresy przejściowe.

Ale kompletnie bym się w tym kontekści nie martwił nowym dizlem - minimum 5 lat jazdy autem to aż nadto - poza tym jeśli chodzi o sprzedaż to kupi każdy spoza Krakowa (zakładając że strefy wejdą) więc masz potencjalnie kilka mln kupujących Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No chyba że masz do roboty do centrum to w ogóle pomijąjąc strefy zakup dizla jest bez sensu.

[Dale]

Strefa wejdzie bo wejść musi, zgodnie z kamieniami milowymi do KPO. Pytanie jednak nie kiedy, ale jaki obszar będzie obejmować. Ograniczenia praw i wolności obywatelskich muszą być proporcjonalne do istniejącego problemu, innymi słowy nie można robić strefy na obszarach de facto wiejskich na dalekich peryferiach miasta, gdy problem ze smogiem jest w centrum. Uchwała została zaskarżona do wojewódzkiego sądu administracyjnego przez wojewodę, prawdopodobnie w tym roku będziemy znali werdykt. Potem mamy wybory samorządowe w kwietniu 2024, zaznaczam że nie jest tak że wszyscy są za tymi ograniczeniami, w takiej formie. Radni PiS głosowali przeciw w radzie miasta i mimo że mi z tą partią w ogóle nie po drodze, to moje poparcie jeśli chodzi o samorząd krakowski w ten sposób wygrali. Czerwony car Majchrowski miał w sondażach z października i lutego około 15% i nie wchodził do drugiej tury wyborów, więc nic nie jest takie oczywiste. W wywiadzie sprzed kilku dni jeden z radnych otwarcie zapowiada, że nawet jeśli sąd uchwałę utrzyma, to oni będą walczyć o jej zmianę. Mowa o tym od 10 minuty: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Co do zakazu rejestracji spalinowych od 2035 roku, to będzie to dotyczyć NOWYCH samochodów z salonu. Auta już zarejestrowane będą jeździć do ich śmierci technicznej. Dodatkowo jest wyjątek w postaci samochodów spalinowych na tzw. paliwa syntetyczne, te będzie można sprzedawać i rejestrować na terenie UE. Jeżeli będzie to wyglądać na takiej zasadzie jak w autach z LPG, że można i na gazie i na benzynie, to nie zmieni się de facto nic. Do auta na paliwa syntetyczne będzie można zatankować zwykłe paliwo i też pojedzie. A zwykłe paliwa będą jeszcze dostępne bardzo długo, bo auta spalinowe wyginą gdzieś w okolicach 2050-2055 roku, zakładając że ich średnia życia to 15-20 lat od daty wyprodukowania. Nie wiadomo też jak będzie wyglądać UE po przyszłorocznych wyborach do parlamentu Europejskiego, a ostatecznie nie wiemy czy do 2035 ten twór w ogóle będzie istniał.