[Kuga 2020- ] Po wyłączeniu silnika dziwne dźwięki FHEV wydaje.

[Piter_WAW]

Witam,
Na początek dzień dobry. Mój pierwszy post na forum.
Sprawa dotyczy dziwnych dźwięków słyszanych w kabinie po wyłączeniu samochodu. Kuga FHEV FWD dla jasności. Już tłumaczę. Opisywane dźwięki to tak, jakby styczniki się przełączały. Co klika, czasem kilkanaście minut one się pojawiają kiedy samochód jest wyłączony, czasem nawet zapali się na kilka sekund deska. Czy ktoś może zaobserwował u siebie podobną rzecz po wyłączeniu (trzeba chwilę w aucie posiedzieć) lub wie o co chodzi? Byłem już raz w serwisie i stwierdzili, że nie doładowane akumulatorowy i że od 30 km w systemie mają cały czas jakieś błędy zapisane. Podobno doładowali w jakiś sposób z zewnętrznego źródła. Mam obserwować. Ale dziś znowu to samo słyszalne. Wspomnę jeszcze, że auto stało kilka miesięcy, bo rejestracja była w październiku 2022. Odebrałem w marcu 2023 to miała 15 km na liczniku. Jest opcja, że baterie są do wymiany przez to stanie pół roku prawie?

A jeszcze jedna kwestia, w ostatniej fazie hamowania jak dociśnie się pedał, słychać skrzypienie jak drzwi starej szafy. Przy łagodnym dociskaniu hamulca prawie nie słychać. Tu dostałem info, że ma się dotrzeć.

Wdzięczny będę za jakiś pomysł. Ale mam wrażenie, że po świętach wracam do serwisu.

Piotr

[somer1]

normalne, wyłączają się systemy.
Drugi problem:
podczas normalnego hamowania najpierw hamuje rekuperacja czyli odzysk energii. Dopiero podczas gwałtownego hamowania lub w jego końcowym etapie uruchamiają się hamulce w kołach. Stąd to skrzypienie. Uruchom sobie chyba sie to nazywa "szkolenie eko"- będzie ci pokazywał procent odzyskanej przy hamowanu energii.

[kuba1961]

FHEV żyje własnym życiem. Takie różne dźwięki pojawiają się u mnie nawet po 30 min od zatrzymania. Z tym doładowaniem to nie rozumiem dlaczego musieli doładować. Ile miałeś kilometrów jak pojechałeś do ASO