|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
11-01-2024, 17:03 | #1 |
ford::beginner
Imię: Zibi
Zarejestrowany: 18-09-2016
Skąd: częstochowa
Model: s-max
Silnik: 2.2tdci
Rocznik: 2008
Postów: 23
|
2.2 TDCI gaśnie po odpanieniu
Witam. Silnik po odpaleniu pracuje 2 sek i gaśnie. Auto jest po regenerowaniu wtryskiwaczy, wymianie filtra powietrza i paliwa. Chwilowy brak DPF i EGR. Auto 4 miesiące borykało się z porannym problemem przy odpalania. Długo trzeba było kręcić rozrusznikiem po czym odpalał i stawał w chmurach białego dymu. Po odpaleniu auto jeździło normalnie, poza spadkami mocy w okolicach 3000obr i trybie awaryjnym. Z czasem silnik odpalał rano na dotyk, po czym za 2 godziny miał problem z odpalenie. Z biegiem czasu było gorzej, aż do przedwczoraj, jak przy temp _10 st nie odpalił. Po zakupie nowego akumulatora auto odpaliło i po 2 sek zgasło. I tak kolejne 20 razy. Po wymianie filtra paliwa dalej to samo. Dodam że podpiąłem komputer i zadane ciśnienie paliwa i rzeczywiste są takie same, albo prawie takie same. innych błędów brak
|
14-01-2024, 10:19 | #2 |
ford::average
Imię: Mariusz
Zarejestrowany: 25-06-2012
Skąd: Mrągowo
Model: Ford Mondeo MK4
Silnik: 2.0 DW10C
Rocznik: 2014
Postów: 97
|
Odp: 2.2 TDCI gaśnie po odpanieniu
|
15-01-2024, 04:46 | #3 | |
ford::specialist
Zarejestrowany: 11-08-2009
Model: Galaxy Mk3
Silnik: 1.8TDCI 125KM
Rocznik: 2009
Postów: 697
|
Odp: 2.2 TDCI gaśnie po odpanieniu
Cytat:
|
|
21-01-2024, 20:55 | #4 |
ford::beginner
Imię: Zibi
Zarejestrowany: 18-09-2016
Skąd: częstochowa
Model: s-max
Silnik: 2.2tdci
Rocznik: 2008
Postów: 23
|
Odp: 2.2 TDCI gaśnie po odpanieniu
Po założeniu nowego akumulatora rozrusznik kręci szybko. Świece już wcześniej należało wymienić więc przy okazji wymiany filtra paliwa odkręciłem podstawę filtra i wymieniłem świece (bo były uszkodzone). Filtr paliwa nie pamiętam jakiej firmy, ale lepszy nowy jakikolwiek niż stary, niewymieniany przez 35tys km.
Teraz jest tak, że auto odpala i gaśnie. po kilkunastu prubach, ciężko ale nie gaśnie, lecz nie reaguje na pedał gazu. Jak popracuje kilkanaście sekund to raptem reaguje na pedał gazu, ale obroty rosną powoli do ok 2500 i raptem jakby coś go odblokowało, gwałtownie (normalnie) wskakuje na 4tys obr. Puszczam noge z gazu i znowu nie reaguje na pedał gazu, po czym znowu obroty zaczynają rosnąć powili itd. Czasem po naciśnięciu pedału gazu silnik zgaśnie. Jak już tak popracował to postanowiłem odstawić go do mechanika który jest odemnie półtora kilometra. Auto ledwo jechało na "jedynce", czasem musiałem na półsprzęgle bo prawie gasł. Po tygodniu u mechanika dalej nic nie wiadomo. Coś czuje że mechanik też nie wie co mu jest (autu). Jutro (tzn w poniedziałek) ide do mechanika porozmawiać co dalej. Jakby ktoś miał jakieś sugestie to proszę pisać. Wiedzy nigdy za mało |