|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
21-09-2009, 19:15 | #51 |
ford::average
Zarejestrowany: 28-10-2008
Skąd: Łódź
Model: Escort
Silnik: 1.3
Rocznik: 1997
Postów: 70
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
Nie bal, tylko raz chcialem miec chwile odpoczynku bo ciagle gdzies jezdze wiec raz na jakis czas mozna odpoczac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. A koszt oleju to raptem kilka zl na te 1000km wiec tez tragedii nie ma. Jak kupie cos nowego to wtedy Escorcika wyremontuje i za pare lat bedzie ladnym zabytkiem. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Darnel, tak wywnioskowalem poniekad z Twojego posta, a przy okazji wyrazilem tylko swoje zdanie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |
21-09-2009, 21:55 | #52 | |
ford::expert
Zarejestrowany: 05-03-2007
Skąd: Zabrze
Model: mondeo mk3
Silnik: 2,2 Tdci 185 KM 440 Nm
Rocznik: XXI
Postów: 3,197
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
Cytat:
Pokaż mi jargiel gdzie napisałem, że trzeba ładować multum kasy aby przejechać trasę! Ja napisałem o wyższości inwestowania w jedno auto niz jak zasugerował wojtas28, kupno kolejnych tak samo dobitych autek. Ty może wniosków nie wyciągaj a po prostu czytaj uważniej??? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Ostatnio edytowane przez darnel ; 21-09-2009 o 21:58 |
|
22-09-2009, 08:48 | #53 |
ford::average
Zarejestrowany: 28-10-2008
Skąd: Łódź
Model: Escort
Silnik: 1.3
Rocznik: 1997
Postów: 70
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
Dobrze, to sie nie zrozumielismy. Koniec tematu, swoje poglady na ten temat juz znamy.
|
17-07-2010, 15:20 | #54 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 29-05-2007
Skąd: podkarpacie
Model: Escort Combi
Silnik: 1.8 TD
Rocznik: 1996
Postów: 26
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
widzę ze nie jestem sam w przejściach z escortem ... ja też troche dołożyłem ale całkowita kwota zamknie się w 3000 zł dodam że miałem robioną blacharkę rok temu ale za free bo ojciec spawa blachy ...
|
18-07-2010, 10:16 | #55 |
ford::average
Zarejestrowany: 13-12-2008
Skąd: Smoszew
Model: Ford Escort MK7
Silnik: 1.6 16V Zetec
Rocznik: 1995
Postów: 158
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
A więc kolej i na mnie ...
Escort MK7 1.6 16 V Kombi rocznik 95. Zakupiony w listopadzie 2009 roku - sprowadzony z Niemiec za 2.700 zł. Koszty : - Rejestracja w kraju - 1700 zł - Zakup ramek tablic rejestracyjnych i dywaników, gdyż starych nie było - 80 zł - Wymiana oleju, paska rozrządu, paska alternatora, uszczelniacza wału - 500 zł - Wymiana tłumika końcowego - 90 zł - Wymiana łożysk w przednich kołach - 160 zł - Wymiana reperaturki lewego nadkola + naprawy rdzy na tylnej klapie - 350 zł - Konserwacja domowym sposobem - 50 zł - Wymiana oleju i filtru w styczniu - 120 zł - Klocki hamulcowe - 40 zł - Szczęki hamulcowe - 55 zł Razem : 3145 zł Czyli podsumowując Escort wyszedł mnie 5845 zł. I powiem szczerze że jestem bardzo zadowolony z zakupu. Obecnie na wymianę klasyfikuje się : - Czujnik temperatury cieczy chłodzącej - Stabilizatory L+P - Końcówki drążków L+P Wiadomo jest że takie rzeczy jak ja wymieniałem to są naturalne sprawy - jeździsz więc wszystko się tłucze. A przez ten cały rok zrobiłem 20 tys. km. Pozdrawiam. |
18-07-2010, 20:51 | #56 |
Postów: n/a
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
...
Ostatnio edytowane przez glazik5 ; 21-11-2010 o 13:00 |
20-07-2010, 22:33 | #57 |
ford::average
Imię: Darek
Zarejestrowany: 13-05-2010
Skąd: Łódź/Łobez
Model: Escort Mk7
Silnik: 1.8td
Rocznik: 1998
Postów: 161
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
MK6 obecnie modyfikowany na XR
Autko kupiłem 21,02,2010. za 1500zł Jedyne wydatki to: -Pompa wody 140zł -Rozrząd 260zł -Olej 90zł -Filtry 40zł -Klocki hamulcowe przednie 70zł -kompletne przednie zawieszenie 450zł (Mam zniżki w sklepach motoryzacyjnych dlatego takie ceny) -Tankowanie paliwa -bezcenneGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Moje widzi mi się: -zderzak przedni XR z halogenami i kierunkowskazami + spoiler 90zł -Lampy przednie XR 100zł za 2szt - Lampy pozycyjne przednie 50zł - nakładki na progi ok70-80zł. W planach: -wymiana progów 100zł - naprawa podłużnic tylnych ok 100zł - naprawa płyty podłogowej ok 50zł - lakierowanie autka całego 500zł - zakup opon zimowych z felunkiem R14 280zł -zakup alufelg z kapcioszkiem letnim R15 do 900zł Wszystkie prace przy autku wykonuje sam |
21-07-2010, 16:36 | #58 |
ford::professional
Imię: Krzysiek
Zarejestrowany: 13-08-2009
Skąd: Płock
Model: Mondeo MKI
Silnik: 1.8 TD 90KM
Rocznik: 4.1995
Postów: 1,217
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
Żalicie się to i ja się wyżalę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ja kupiłem escorta w 2008 roku - 2700zł za typowego golasa CL (raczej baaardzo przepłaciłem ale musiałem na szybko coś kupić). Rdzy nie było widać, podłużnice jeszcze były całe. Bity nie był, technicznie lalka, tylko drzwi od pasażera lekko przytarte i wgniecione. Przejechałem nim jakieś 30tys dosłownie wymieniając olej i filtry. Później jednak się zaczęły się drobne problemy. Najgorsze to podłużnice i podłoga. Ogólnie przejechałem nim juz jakieś 70tys w 2 lata i włożyłem razem z filtrami, olejami, oponami, blacharką, alarmem+zamek, akumulatorem, zawieszeniem i innymi ok 2600 zł (z tym ze wszystko robię sam, a cześci mam po cenie hurtowej. Gdyby nie to że pracuje w auto sklepie nie było by mnie stać na utrzymanie escorta Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ). Do tego oczywiście trzeba by doliczyć opłaty: OC, przegląd, regulacje gazu, zbieżności i paliwo. Przyznam szczerze że kwota napraw była by mniejsza gdybym od początku nie skąpił na naprawdę tanie zamienniki :/ Szkoda kasy, bo raz wydaje się na badziewie, a potem trzeba kupić coś dobrego, a przez niedbalstwo psują się przy okazji kolejne rzeczy. Np. kupiłem kompletne zawieszenie na allegro za ok 200zł + przesyłka. Zamontowałem, pojechałem na zbieżność, dałem 20zł, za dwa dni znowu 20zł bo się jechać nie dało, potem jeszcze mi opone jedną przycięło więc musiałem kupić dwie używane, a potem od nowa zawieszenie. Głupi człowiek wieży bajecznym aukcjom, ze towar nieznanej, ale niemieckiej firmy i się cieszy, a potem płacze :/ Escorty to dobre samochody dla ludzi którzy potrafią sami coś zmajstrować i pomimo wieku auta nie żałują kasy na części. Wtedy naprawę nie są to złe samochody. Aha, teraz doceniam to ze mam typowego golasa, bo nie cieknie mi maglownica, nie cieknie szyberdach, nie szwankuje immo, nie zacina się klima, i wiele innych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Pilnować będziesz poziomu oleju w silniku, bo turbina Twa potrzebuje go niezmiernie, a wymiany oleju pilnować będziesz bardziej, niźli wierności kobiałki Twej. Lepsza bowiem niewierność małżeńska, niźli w dieslu Twoim malutka usterka |
22-07-2010, 23:43 | #59 | |
ford::expert
Zarejestrowany: 05-03-2007
Skąd: Zabrze
Model: mondeo mk3
Silnik: 2,2 Tdci 185 KM 440 Nm
Rocznik: XXI
Postów: 3,197
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
Cytat:
|
|
15-08-2010, 13:58 | #60 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 27-12-2009
Skąd: Poniatowo
Model: ESCORT
Silnik: 1,8D
Rocznik: 1993
Postów: 11
|
Odp: ile kasy wydajecie rocznie na naprawy Essiego
No tak.. Ja kupiłem swojego essiego w 08.08.2009r. i narazie włożyłem w niego:
1. Wata szklana do blacharki - 20 zł. 2. Pasek wielorowkowy - 109 zł. 3. Świece żarowe - 35 zł. za szt. 4. Bitex do konserwacji podwozia - zł. Dostałem od kumpla, który pracuje w sprzedaży części uzywanych: 1. Osłona do paska alternatora o wartości 90 zł. 2. Zaciski hamulcowe o wartości 85 zł. 3. Klocki nieuzywane w opakowaniu "ferodo" o wartości 97 zł. 4. Bezpieczniki główne (koło akumulatora). A do wymiany mam: 1. Akumulator 2. 2 przeguby 3. Gumy do przegubów 4. Opony 5. Klamka wewnętrzna lewa 5. Boczek drzwi lewy 6. Podsufitka i jeszcze wiele.. Na szczęście mam taniego mechanika Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. |