Prośba o pomoc przed zakupem C-MAXA z 2012 r.

[adam612]

Też trzymam kciuki zwłaszcza ze też szukam C Maxa tylko w benzynie.
Jak masz auto na caly dzień to przeswitlaj co się da.
Daj znac jak poszło.


A nawiązując do tematu uczciwości, dlatego taki temat/pomysł założyłem aby tych dobrych polecać.
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
(PS sory ze sie podpinam)

Pozdrawiam

[khml]

Ja również nie miałem ograniczeń tylko do diesla - szukałem tylko dobrego, zadbanego egzemplarza C-Maxa z 2012/2013 r. zgodnie z posiadanym budżetem. Gdyby to była benzyna też bym się zdecydował. W serwisie powiedzieli, że dokładne sprawdzenie samochodu będzie trwało około 2,5 godziny - koszt 240zł.
Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku tym bardziej, że sam sprzedający w czerwcu po przywiezieniu samochodu robił taki przegląd tylko w innym serwisie i nie było żadnych uwag do stanu technicznego.
Najbardziej obawiam się tej automatycznej skrzyni biegów - żeby nie okazała się jakąś skarbonką bez dna. Podczas umawiania wizyty na kontrolę stanu technicznego odpowiedzieli, że prawidłowo użytkowana i odpowiednio serwisowana może bez problemu przejechać ponad 300.000km bez żadnych napraw.

Co do uczciwości - chętnie bym takiego sprzedającego dopisał do tej listy - niestety to osoba prywatna i z tego co zrozumiałem samochody zmienia co około 3/4 lata.
Podczas rozmowy zażartowałem, że za 3 lata może odkupię tego nowszego C-Maxa z 2014 r. i odpowiedź - jeśli będzie się dobrze żonie jeździło to może być problem, ale zaprasza do kontaktu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[khml]

Dziś rano otrzymałem samochód do sprawdzenia. Sprzedający sam zaproponował, abym skorzystał i pojeździł trochę po mieście oraz po obwodnicy, aby przetestować samochód.
Jeździło się bardzo przyjemnie, skrzynia nie szarpie, sprawdzałem też na postoju zmieniając z P na R i D i nic nie czuć niepokojącego.
W zasadzie bez żadnych niespodzianek ale z drobną uwagą - wjeżdżając na bruk lub tzw. "tarkę" słychać i czuć takie delikatne metaliczne stukanie z przodu jakby np. łączniki stabilizatora lub jakby coś było niedokręcone.
Powiedziałem o tym mechanikowi, który stwierdził, że żadnych luzów nie ma. Łączniki, końcówki drążków, sworznie, tuleje - wszystko ok. Samochód został dokładnie mechanicznie sprawdzony wraz z jazdą z mechanikiem. Była tylko jedna uwaga.
Zapocenie (delikatne), bez wycieku na połączeniu silnika ze skrzynią biegów. Mechanik stwierdził, że to olej silnikowy a nie ze skrzyni i to częste zjawisko w tych silnikach związane z uszczelniaczem wału. Umył dokładnie i kazał za 2tyś km przyjechać na kontrolę. Hamulce przód oraz tył są jak nowe. Prawdopodobnie mogły być wymienione przy przebiegu 120.000km
Otrzymałem informację, żeby kpl rozrząd wymienić przy max. 180.000km.
Widziałem samochód od spodu i rzeczywiście wygląda jakby samochód miał max 3 lata a nie 7 lat.
Wszystkie spinki, plastiki, osłony etc. na swoim miejscu.

Dwie rzeczy mnie jednak zaniepokoiły.

1. Po podłączeniu komputera zostało stwierdzone, że nie ma żadnych zapisanych błędów przy czym odczyt/zapis dotyczy ostatnich 6100km. Wiem, że właściciel po sprowadzeniu wymienił akumulator na nowy i ten przebieg, który zrobił od momentu sprowadzenia w zasadzie mógłby odpowiadać tym 6100km
Czy możliwe jest, że przy wymianie akumulatora (nie wiem ile czasu trwała ta wymiana) dane dotyczące ewentualnych zapisanych błędów zostały skasowane i rejestrują się na nowo (oczywiście jeśli wystąpią) podczas użytkowania samochodu z nowym akumulatorem ?
Pomyślałem, że może ktoś celowo przed sprowadzeniem usunął te dane? Ale jeśli by to robił, żeby coś ukryć to przez te 6100km ponownie by się pojawiły. Nie zapytałem o to niestety na miejscu mechanika - dopiero w domu zacząłem się zastanawiać jak to jest.
Czy może ktoś wie jak to wytłumaczyć?

2. Te takie dziwne metaliczne stuki z przodu. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale ja to odbieram najbardziej jako np. luz na listwie maglownicy i jak się wjedzie na bruk lub takie poprzeczne nierówności występuje takie zjawisko jakby był jakiś luz.
Co to może być ?

Samochód już odstawiony pod dom właściciela. Do soboty mam czas, aby podjąć decyzję o ewentualnym zakupie.

Proszę o jakieś wskazówki czy to co mnie zaniepokoiło jest rzeczywiście istotne i powinno mieć wpływ na decyzję u zakupie.

[kopson]

Napisał khml Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

1. Po podłączeniu komputera zostało stwierdzone, że nie ma żadnych zapisanych błędów przy czym odczyt/zapis dotyczy ostatnich 6100km. Wiem, że właściciel po sprowadzeniu wymienił akumulator na nowy i ten przebieg, który zrobił od momentu sprowadzenia w zasadzie mógłby odpowiadać tym 6100km
Czy możliwe jest, że przy wymianie akumulatora (nie wiem ile czasu trwała ta wymiana) dane dotyczące ewentualnych zapisanych błędów zostały skasowane i rejestrują się na nowo (oczywiście jeśli wystąpią) podczas użytkowania samochodu z nowym akumulatorem ?
Pomyślałem, że może ktoś celowo przed sprowadzeniem usunął te dane? Ale jeśli by to robił, żeby coś ukryć to przez te 6100km ponownie by się pojawiły. Nie zapytałem o to niestety na miejscu mechanika - dopiero w domu zacząłem się zastanawiać jak to jest.
Czy może ktoś wie jak to wytłumaczyć?

Jakkolwiek było, to ponad 6 tys.km nalotu od skasowania danych wystarczy, żeby komputer, który na bieżąco analizuje wszystkie dane ze sterowników, wyłapał nowe błędy i ewentualnie zapalił kontrolkę check. Jeśli nic nie ma, to znaczy że jest OK.

[Hansolo]

Akumulator był słaby to posypało błędami. Wymienili, błędy skasowali. Tak można to też tłumaczyć w wariancie optymistycznym, a w pesymistycznym to wiadomo co można myśleć.

[khml]

Z tego co zrozumiałem to przy odłączeniu akumulatora na jakiś czas błędy zapisane mogą się same skasować i nie pozostają w pamięci?
Pytałem sprzedającego z jakiego powodu wymienił akumulator i odpowiedział, że wszystko działało i normalnie odpalał lecz samochód ma 7 lat i akumulator był od nowości więc wymienił
Myślę, że skoro od tamtego czasu nie wystąpiły błędy to może jest wszystko ok.
Panowie a to stukanie metaliczne?

[adam612]

Całego auta nie przeswietlisz ale podziwiam za wytrwałość.
Opisz dokładniej to stukanie... Mozesz zlokalizowac z ktorej strony ?
Mataliczne czy takie kolatanie stlumione ?
Czy narasta wraz z obrotami czy to staly dźwięk, czy po wcisnieciu sprzegla znika ?

Z gory zaznaczam ze nie odpowiem co to ale moze to innych naprowadzi.

[danwit2]

samochód może być i pół roku bez akumulatora a w pamięci pozostają błędy, przebieg itp. Po drugie wiem z własnego doświadczenia, że nawet jak samochód jest po kolizji, wypadku i jest zrobiony przez kupującego dobrze tzn. bez żadnej ściemy, tak jak dla siebie to nawet w ASO po wizycie na oględzinach nic nie zobaczą i stwierdzą że nic nie było robione i to nie tylko w Fordzie. Po trzecie ten samochód może i by kiedyś robiony i nawet obecny właściciel o tym nie wie, ale to tylko gdybanie.

[khml]

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Zdecydowałem się i dziś stałem się posiadaczem C-Maxa o którym pisałem.
Pierwsza 420 km podróż za nami. Żadnych uwag - komfort na oczekiwanym poziomie, spalanie również.
Oby służył jak najdłużej bezawaryjnie.