Pierwszy przegląd w ASO a dokumentacja

[Marek]

Wymyślasz i tyle. Masz książkę, nie ma problemu bo jest pieczątka i nikt nie będzie do tego świstka szukał. Ot twój wymysł bo furę kupiłeś.
Kupiłem czteroletnie auto i zadzwoniłem do serwisu z pieczątek. Kobieta przeczytała mnie co było zrobione podczas przeglądu, a ja zanotowałem w książce serwisowej obok pieczątek.
Nawet mnie przez myśl nie przeszło żeby od niej brać papiery na to.

[Tomos]

No i dziękuję za taką odpowiedź. Więcej mi nic nie potrzeba Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bump:

Dalej już nie dyskutuję...

Napisał Tomos Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

bo ja tylko chciałem się dowiedzieć, czy faktycznie taka faktura jest przy pierwszym przeglądzie i czy ją można załatwić, nic więcej

A jak sobie wyobrażasz, że ASO pobiera pieniądze i nie wystawia FV czy paragonu za to ? Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


No chyba, że piszesz o FV a masz na myśli coś innego

[Tomos]

Napisał Antej Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Mentalnie nadal jest to poziom Gerbera.

Właśnie aktualnie przyjechał do nas klient i sprawdza auto, więc zapraszam i Anteja jeśli nie wierzy, że ten samochód istnieje.

Bump:

Samochód właśnie się sprzedał, dziękuje.

Zapewne był zachwycony kompletem faktur, potwierdzeń (a paragony z autostrady były ? a potwierdzenia lania dobrego i markowego paliwa? a oleje jakieś dobre bez dziadowania ?).....

.... czytał, je pewnie z przejęciem a nawet głębokim wzruszeniem.
Podziękowaniom, łzom szczęścia i uściskom nie było końca..

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Marek]

Napisał Tomos Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Po prostu znam z doświadczenia że używane samochody im starsze, to się psują. Ja jak kupowałem Fusiona z 2004 roku z przebiegiem 194 tys. na benzynie + LPG to już wywnioskowałem, iż to był nieopłacalny zakup. Po 80 tys. km szklanki już się odzywały i musieliśmy silnik wymienić, po wymianie znowu coś się stało z silnikiem, po prostu zawór na 4 cylindrze wypalił i miało małe ciśnienie, mimo, iż silniczek chodził jak perełka, miał 6 miesięcy gwarancji i przejechane tylko 119 tys. przebiegu. Dla mnie nie opłaca się kupować samochodu z tak wysokim przebiegiem i to jeszcze w dodatku z LPG, a jeszcze jak dowiedziałem się, że w Audi A4 zaczyna stukać silnik to całkowicie zrezygnowałem z kupna takich aut.

Zwracam uwagę na "jak ja kupowalem" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ciekawe czy kupującemu odradzał zakup Fusion q myśl swych poglądów głoszonych na forum.

Do moda:
Zamknij temat i nie kasuj co chwilę postów . Tomos to bajkopisarz i dobrze żeby reszta userow też wiedziała z kim ma do czynienia.