[Focus 2008-2011] Przygasanie świateł podczas kręcenia kierownicą.

[Tomchuck]

Witam,
Posiadam Forda Focusa MK2 kombi 1.8 flexifuel z 2009.
Zauważyłem że podczas kręcenia kierownicą światła delikatnie przygasają.
Moje pytanie czy to jest normalny objaw dla tych samochodów, czy powinienem zająć się tym tematem.
Wiem że był już taki temat na forum, ale odpowiedzi nie były dla mnie do końca jasne gdyż jedna osoba pisała że tak miała z nowym egzemplarzem a druga że stara się z tym uporać dlatego proszę o informację od użytkowników tego auta jak to w końcu z tymi światłami jest?

[przeeemek]

Mam cmaxa, ale to praktycznie to samo.
Tam jest wspomaganie elektryczne i kręcąc kierownicą rośnie zapotrzebowanie na prąd.
U mnie też tak się dzieje, ale i w przypadku jak włączę wentylator/grzałkę PTC. Światła przygasają, wentylator zwalnia, nawet wycieraczki.
Dodam gazu i tak jakby więcej prądu dostaje więcej i wszystko wraca do normy.
Podejrzewam alternator, ale jak sprawdzam ładowanie pod obciążeniem, to mam ponad 14v czyli tyle ile powinno być.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[cezarg1410]

Ja bym olał.
Jak miałem mk2 to w pewnym momencie padł mi alternator i wsadziłem nowy, oryginalny, 150A.
Światła dalej przygasały przy kręceniu.

[hindus]

Bo to raczej kwestia akumulatora, czy będzie w stanie dostarczyć momentalnie więcej energii zanim zareaguje regulator w alternatorze

[kln1920]

Na nowym akumulatorze w Mk2 miałem podobnie, także ja bym olał

[przeeemek]

Napisał hindus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Bo to raczej kwestia akumulatora, czy będzie w stanie dostarczyć momentalnie więcej energii zanim zareaguje regulator w alternatorze

Mam nowy akumulator.

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[kln1920]

Napisał przeeemek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Tam jest wspomaganie elektryczne

Nie w benzynie, ale pompa wspomagania też swoje bierze

[Tomchuck]

Sprawdzałem, ładowanie jest ok plus nowy akumulator więc z tego co widzę po prostu tak ma być.
Słyszałem że gdy wymieni się żarówki na LEDowe to problem znika ponieważ LED'y mają mniejsze zapotrzebowanie. Ktoś próbował?

[Ze_ja]

W oświetleniu zewnętrznym LEDy są nielegalne w naszym kraju (ma być zgodność homologowanego źródła światła i lampy na dany rodzaj źródła światła). Sam wprawdzie "naginam" tę zasadę i po zakupie nowych reflektorów (stare uszkodzone przez wadę projektową i nadmiar ciepła z żarówek W5W) dałem LEDowe odpowiedniki z ładnym dyfuzorem itp., ale tylko do pozycyjnych (badania przechodzi, nawet gdy wprost powiem o LEDach, diagnosta olewa i mówi, że ładnie świeci, trzyma normę, nie ma oślepiania itp; policja też się nie czepia, jedynie w razie "w" rzeczoznawca miałby używanie po znalezieniu niehomologowanego źródła światła). H7 i H1 zostały zwykłe żarówki.
U mnie każde dodatkowy, mocniejszy odbiornik prądu daje ledwo zauważalne (nie tak, jak przy rozruchu silnika) przygasanie świateł. Np. w ciemnym garażu można zauważyć minimalną zmianę jasności po wciśnięciu hamulca (rusza pompa i prawie 70 W w żarówkach), ruszaniu kierownicą, włączeniu grzania szyb i lusterek a nawet po ustawieniu szybszego nawiewu. Obserwując skoki napięcia instalacji, wszystko wygląda logicznie i dobrze. Jak spada napięcie, to żarówki będą na to reagowały. Musiałby mieć niezależny układ stabilizacji napięcia (co zwykle mają właśnie lepsze LEDy).

A im gorsze przewody pod maską, tym więcej może być strat, spadków itp. Odnośnie tego, że akumulator ma dać więcej, gdy alternator już nie może, ale regulator nie zdąży z reakcją, to zgoda, przy czym akumulator ma niższe napięcie, więc owszem - da dodatkowy prąd, ale napięcie w takiej sytuacji spadnie, zatem żarówki i tak lekko przygasną. Jeżeli z podpiętym miernikiem będzie 14,4 V i przy kręceniu kierownicą się nie zmieni, a mimo to światła będą przygasać, to wtedy temat dla egzorcysty Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Mechanik przy takich objawach pewnie powie kultowe "jeździć, obserwować". Wnikliwy i niezbyt zarobiony mechanik, sprawdzi stan przewodów pod maską (zwłaszcza od rozrusznika i alternatora, punkty masowe itp. - przeczyści druciakiem, zakonserwuje smarowidłem, a jeśli pomiary pokażą istotny spadek napięcia na samych przewodach, to je wymieni.
Niemniej samo przygasanie świateł po załączeniu dodatkowych odbiorników, powodujących spadek napięcia w instalacji to czysta fizyka i tak ma być. Osobna stabilizacja napięcia zasilania reflektorów, albo wspomniane LEDy z mniejszym poborem i często (te lepsze zawsze) mają własne stabilizatory napięcia, dlatego może nie być przygasania, nawet jeśli się włączy grzanie przedniej szyby, czy "wszystko".

[Tomchuck]

Dzięki za obszerne wyjaśnienie tematu, przygasanie jest faktycznie znikome, ale myślałem że może warto na to zareagować i coś naprawić wcześniej żeby nie mieć przykrych niespodzianek. Skoro tak ma być temat uważam za zamknięty.