wycinanie DPF

[kolopeter]

nie obrażam się. Teorie może nie.... raczej przykłady z życia i dyskusja nad sensem. Czy muszę przypominać o VW i jego wynikach ?
Czy widziałeś jakikolwiek wynik badania spalin podczas wypalania filtra ?
No i Co do DPFa ,ze musi --- tu uzylbym slowa powienien. Jak widac po uslugach i pytaniach na forum nie "musi pozostać".

[kopson]

Rozumiem Twoje wnioski, z niektórymi się nawet zgadzam np. z tym, że DPF to taki "ekologiczny" wynalazek, który najpierw zbiera syf ze spalania po to, żeby później w jednym miejscu go "wypluć" podczas wypalania.
No ale z przepisami się nie dyskutuje. Jeśli rząd wprowadzi takie przepisy, to DPFy będą musiały być.

[latar]

Po pierwsze to afera VW dotyczy zaniżania emisji NOx, trujących tlenków azotu i nie ma nic wspólnego z DPFami. Za to dotyczy dzisiejszych układów wymagających dolewania AdBlue.


Po drugie i do sedna. Te cząstki stałe, które wylatują z rury wydechowej i je widać są najmniej szkodliwe ze wszystkich. Z ich oczyszczaniem z wdychanego powietrza radzą sobie pęcherzyki płucne. Nowoczesne diesle (po ~'90) mają problem z cząsteczkami stałymi, których gołym okiem nie widać i które są tak małe, że przedostają się przez ludzki układ oddechowy do organizmu.

DPF to nie jest sam filtr. To nie jest żadne wiadro do zbierania kupy, którą po napełnieniu wywala się gdzie popadnie. To cały układ oczyszczania spalin z cząstek stałych. Owszem, przez cały cykl do oczyszczenia cząstki są zbierane w filtrze. Formułują tam sadzę i po zapełnieniu są wypalane w optymalnych warunkach. Podczas tego procesu spaliny osiągają 600C. W tej temperaturze cząstki węgla spalają się zamieniając się w popiół, który gdyby nie zawierał metali ciężkich, byłby właściwie nieszkodliwy.

Diesel z wyciętym DPFem truje poważnie nawet jeśli nie dymi. Zakładając całkowitą sprawność układu paliwowego to im nowszy tym bardziej bo im wyższe ciśnienie wtrysku paliwa tym mniejsze cząstki stałe. To, że nie widać nie znaczy, że nie ma.


Po trzecie to samochody elektryczne nie emitują żadnych tlenków azotu ani cząstek stałym lokalnie co lokalnie jest ekologiczne ale przede wszystkim lokalnie nie jest trujące. Zależy nam przecież na zdrowiu w środowiskach ludzkich czyli czystym powietrzu w miastach. Problem z potencjalnym brakiem elekologiczności elektryków dotyczy nie niższej niż w spaliniakach emisji CO2, czyli gazu cieplarnianego. Dla ludzkiego zdrowia jest on obojętny. Nawet jeśli prąd do tego elektryka produkowany jest w Turowie z węgla brunatnego to spaliny w elektrowni są zdecydowanie czystsze i lepiej filtrowana niż można to osiągnąć w samochodzie spalinowym. W skrócie: elektryki nie trują człowieka nawet zasilane węglem. Powodują zwiększenie efektu cieplarnianego ale dla ludzkiego zdrowia są korzystniejsze.

Sent from my HUAWEI VNS-L21 using Tapatalk

[kolopeter]

no tak to ładnie napisałeś Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ,ze jestem w stanie w to wierzyć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
jedynym wyjsciem pozostaje: energia odnawialna z elektrykami... I tu ciekawy artykul
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

[jarhel74]

Napisał kolopeter Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

auto z wyciętym dpfem - zaleta : usterki w układzie paliwowym widać natychmiast-przykladowo dymienie.I zaraz jest naprawiane , bo wstyd jeździć kopciuchem.
auto z dpfem i uszkodzonym układem paliwowym. brak kopcenia , częste wypalanie dpfu- to musi truć dopiero, smród straszny.

Ale dowaliłeś- już widzę jak ktoś szybko jedzie wymieniać wtryski i pompę CR bo się wstydzi,że mu auto dymi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
I wydaje 4 tys na naprawę, a nie stać go było na wymianę dpf za 2 tys.
Właśnie dpf najczęściej zapycha się przez uszkodzony układ wtryskowy, więc jeśli dpf się zapchał to i prawdopodobnie wtryski już leją.
Karą dla trucicieli z uszkodzonym układem CR i wyciętym dpf-em jest dziura w tłoku, bo często taki jest skutek jeżdżenia autem z lejącymi wtryskami.

[lotek]

jarhel, coś źle zacytowałeś, to nie ja napisałem.

[jarhel74]

Już poprawione Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Nie wiem dlaczego tak się zacytowało.

[kolopeter]

Napisał jarhel74 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I wydaje 4 tys na naprawę, a nie stać go było na wymianę dpf za 2 tys.
Właśnie dpf najczęściej zapycha się przez uszkodzony układ wtryskowy

Zgadza sie i aby kompleksowo naprawic auto musialby wydac 6 tysi, a tak wytnie dpfa , zreanimuje uklad paliwowy za grosze ,wyda te 2000 i znowu nic nie widac.
Jest jak jest , jak wreszcie beda porzadne badania na stacjach , to wyelimuje sie takie auta z wycietymi dpfami. Zaostrza przepisy jak u niemiaszkow ...
Nie bronie ludzi , ktorzy wyciagają dpfy, bo sam bym nie wycial , poprostu widze i slysze co ludzie gadają. Moze jakby ludzie czesciej widzieli odpowiedzi jakie wrzucil troszke wyzej @[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] , to moze byliby bardziej odpowiedzialni i nie wycinali filtrow. Ale jakby nie patrzec auta sa coraz drozsze w serwisowaniu , a my nadal jesteśmy biednym społeczeństwem.

[jarhel74]

Napisał kolopeter Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Moze jakby ludzie czesciej widzieli odpowiedzi jakie wrzucil troszke wyzej @latar , to moze byliby bardziej odpowiedzialni i nie wycinali filtrow. Ale jakby nie patrzec auta sa coraz drozsze w serwisowaniu , a my nadal jesteśmy biednym społeczeństwem.

Wycinali by dalej.
O smogu i paleniu śmieciami tyle "trąbią" ,że już czasem słuchać się nie chce.
I co? I palą dalej.
A to,że serwisowanie aut jest coraz droższe to prawda i firmy robią wszystko,żeby było jeszcze droższe . Pomijam już absurdalne śrubowanie norm czystości spalin przez polityków,ale sami producenci budują auta tak,żeby nie dało się go naprawić tanio.

[kaan1]

Napisał jarhel74 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pomijam już absurdalne śrubowanie norm czystości spalin przez polityków,ale sami producenci budują auta tak,żeby nie dało się go naprawić tanio.

Nie można winić ekologii, gdyż cel jest słuszny - jak najlepsze powietrze dla ludzi. Natomiast nie należy wdrażać złych (nieefektywnych) rozwiązań gdyż jest z tego więcej szkody niż pożytku. Na katalizator nikt nie narzeka i nikt go nie wycina. Gdyby DPF był dobrze zrobiony, to całej tej dyskusji by nie było.