[Focus 2004-2008] Wycie wspomagania kierownicy

[mi-lu]

U mnie też jest problem z pompą, poziom płynu oki, ogólnie pompa czysta z zewnątrz, czy auto miało jakieś kolizje nie wiem bo niedawno je kupiłem, jednak zderzak troche dziwnie leżal ale nie wygląda na uderzony, prędzej obstawiałbym, że ktoś go zdejmował w jakimś celu. Ale wracając do tematu, nie słysze żadnych pisków na postoju itp ale przy kręceniu kierownicą słychać szum który jest mocno drażniący i przygasają światła... na trybie sport nie jest to takie wkurzające ale na komfort jest tak widoczne że aż obroty spadają przy kręceniu kierą... co myślicie? koniec pompy? nie mam przerw we wspomaganiu itd... a da sie ją rozebrać przeczyścić itd? mam teraz trochę czasu więc mógłbym to zrobicGoście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Do pompy sie nie dotykaj, nic tam nie przeczyścisz, ani nie naprawisz.
Jak Cie denerwują odgłosy jakie wydaje pompa, a serwo działa bez zastrzeżeń, to tylko wymiana na nowa lub regenerowaną.

[technikibart]

tam są łopatki cienkie jak żyletka, wystarczy chwila bez płynu i mamy zatartą pompę. Wycie to oznaka zużycia, miałem taki sam objaw w Audi A3 jak siadała i wcale to nie była elektrohydrauliczna. W focusie też miałem przy tej wyciek i też jest głośna, elmconfigiem można pod siebie wyregulować natężenie pompy. Włączysz komfort na przytartej pompie to zobaczysz jak to obciąży alternator i o 2l więcej pali. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[X man]

U mnie była ,jest?? ciekawa historia z tym ustrojstwem . Auto kupione lipiec 2014 po zapaleniu w środku było słychać takie wycie że aż głowa boli z zewnątrz było to bardziej takie obcieranie chrobotanie jakby zacierające się łożysko hałas dochodził z okolic pompy. Co ciekawe po kilku minutach hałas znikał i była cisza, słychać go było tylko po odpaleniu po dłuższej przerwie (noc) jak auto było palone po chwili (silnik ciepły) cisza była od razu.
Przy kupnie obstawiałem że ten hałas to od zużytej rolki rozrządu ,jakiegoś łożyska (napinacza) , koła pasowego tego z tłumikiem drgań , pompę też zakładałem choć bardziej stawiałem na rolki ( zimna rzęzi jak pochodzi zagrzeje się to cichnie). Cena była dobra ,reszta auta też, zaryzykowałem kupiłem. Auto poszło od razu na rozrząd bo i tak już był czas 180 tyś , okazało się jednak że hałas daje pompa wspomagania. Jako że wspomaganie działało normalnie a hałas był tylko chwile olałem temat. I nagle jesienią stał się CUD hałas znikł!!! Totalna cisza i zawsze. Czemu? mam dwie teorie.
Pierwsza:
Wtedy gdy nastała cisza zrobiło się nagle zimno (pażdziernik) więc pomyślałem że coś z płynem od wspomagania stary rzadki zrobiło się zimno to zgęstniał i pompa ciszej pracuje.
Druga:bardziej prawdopodobna
Zrobiło się zimno i szlag trafił aku trza było zmienić i może to było problemem
Może ta pompa po zapłonie po dłuższej przerwie jak aku było słabe miała za mały prąd zasilania, małe obroty ( a jak wiadomo prądu to żre tyle że hej) jak silnik pochodził parę minut podładował aku prąd zasilania wzrósł pompa cichła. Mogło by się zgadzać z tym że po krótkiej przerwie między odpaleniami jak aku się jeszcze nie rozładował była cisza.
W każdym bądz razie do dziś jest błoga cisza a pierwszą teorie o temperaturze i gęstości płynu zweryfikuje nadchodzące lato ale mam nadzieje że to nie to!
Do kolegi MI-LU:
Może u Ciebie problemem jest Słabe aku lub ładowanie , twierdzisz że jak kręcisz kierownicą to przygasają Ci światła ,raczej tak nie powinno być przy sprawnym układzie elektrycznym.

[Davo]

Witam mialem podobnie tyle ze u mnie zaraz po odpaleniu i ruchu kierownica bylo slychac dziwne buczenie i znikalo po kilku ruchach obstawialem pompe wspomagania a winowajca okazalo sie sprzegielko alternatora gdyz bylo zatarte i podczas ruchu bylo mu ciezko wiec kolego MI-LU ja obstawiam ze masz to samo u mnie na poczatku myslalem ze to pasek bo sie slizgal po wymianie jego ucilcho na 1000km co skaczylo sie zerwaniem nowego paska i wtedy po doglebnej analizie przez mechanika wyszlo wlasnie to sprzegielko,pozdrawiam.

[mi-lu]

Napisał Davo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Witam mialem podobnie tyle ze u mnie zaraz po odpaleniu i ruchu kierownica bylo slychac dziwne buczenie i znikalo po kilku ruchach obstawialem pompe wspomagania a winowajca okazalo sie sprzegielko alternatora gdyz bylo zatarte i podczas ruchu bylo mu ciezko wiec kolego MI-LU ja obstawiam ze masz to samo u mnie na poczatku myslalem ze to pasek bo sie slizgal po wymianie jego ucilcho na 1000km co skaczylo sie zerwaniem nowego paska i wtedy po doglebnej analizie przez mechanika wyszlo wlasnie to sprzegielko,pozdrawiam.

Myslalem ze przygasaja dwlikatnie bo pompa jest elektr-hydr i dlatego jak sie konczy i uklad ma ciezko to bierze duzy prad. Tak na logike, zajrzalem do tematu bo dzisiaj po dluzszym czasie wsiadlem do auta ktorym na codzien jezdzi zona i kurde... Az radio musialem zrobic glosno tak buczy...
Hmm sprzegielko alt nie dawaloby innych objawow? Slabe ladowanie? Piski itd?

[rafalg]

Pompa wspomagania - wyjąca to jest taka alergia tych aut, albo to trzeba jakoś znosić albo wymieniać innej rady nie ma.

Napisał marcyan Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Znalazłem się w identycznej sytuacji. Po kolizji pompa zaczęła głośno pracować. Sama fizycznie nie ucierpiała a mimo to pracuje wyraźnie głośniej (1.6 tdci - pompa elektryczna).
Objawy są takie, że kiedy auto stoi, lub prawie się zatrzymuje, to pompa zaczyna wyraźnie głośniej pracować (charakterystyczny pisk). Dodatkowo minimalny ruch kierownicą powoduje zmianę tonacji wydawanych dźwięków :-)
Kiedy ruszę z miejsca to przy prędkości ok. 10 km/h odgłos pracy pompy przestaje być słyszalny (nie dlatego że zagłusza go silnik, po prostu pompa się wycisza). Odwrotnie kiedy np. dojeżdżam do skrzyżowania i hamuję. Gdy auto prawie się zatrzymuje, nagle pojawia się wyraźnie słyszalne cichutkie wycie pompy. O co kaman??? Ma ktoś z Kolegów jakieś sugestie?

mam identyczny problem, czy komuś udało się wyjaśnić co jest przyczyną? co pomogło?

[Rudablondynka]

Panowie nie raz czytając forum udało mi się zdiagnozować problem w moim "fuksiku". Jadąc ze spora prędkością przywalilam w coś leżącego na środku drogi jakiś wystający kamień, zatrzeszczalo konkretnie... spojrzałam pod auto wydawało się wszystko Oki. Dojechałam do domu normalnie po godzinie wybierałam się w drogę ale wspomaganie padlo całkiem obroty kierownicy tylko na włączonym silniku inaczej blokada. brak plynu w zbiorniku. Skoczylam po płyn do wspomagania, niestety po drodze wyszło trochę dodatkowych objawow. Mianowiecie przy skrecaniu coś trzeszczy pod autem mam wrażenie ze pod nogami coś się przesuwa, mało przyjemne trzeszczenie . Zanim skocze do mechanika może podpowiecie co mogłam uszkodzic. Czy przy pustym zbiornilu płynu do wspomagania auto może aż tak trzeszczec? Ten płyn znikał mi od jakiegości czasu ale w takich ilościach ze nie zwróciłam na to większej uwagi.

[K@mix]

tak przy pustym będzie kwiczał mocno