[Mondeo 2000-2007] Duratec 2.0 - czy to UPG ?

[Mysik86]

Witam.

Pacjent - Mondeo 2.0 Duratec
Odkąd go mam trochę zjadał płynu chłodniczego, ale mea culpa, nic z tym nie zrobiłem, kontrolowałem poziom, czasem dolałem. Plus plyn w zbiorniczku był ciemny - bez oczek, bez Mazi pod korkiem, ale miał taki dziwny kolor. Co prawda przy dolewkach mieszałem różne płyny.

Niestety ostatnio sprawił mi przykrą niespodziankę i się wziął zagrzał. Wskazówka na czerwone, zjechałem na pobocze, odkręciłem korek a tam pusto! Komputer (tryb serwisowy) pokazywał mi jakieś 114 stopni. Dolałem trochę płynu (w bagażniku wożę), a płyn jakby wsiąknął. Dojechałem do domu (na szczęście miałem blisko) i dolałem wody destylowanej z koncentratem (nie miałem już plynu). Lałem i lałem (już myślałem że mam dziurawy zbiornik). W końcu, po ok. 2-2,5l poziom ustabilizował się. Czyli zeżarło jakieś 2 litry płynu chłodzącego. Oczywiście płynu ubywa dalej (może 5-10ml dziennie). Dziś wybrałem się nim na trasę sprawdzić. Temperatura była w zakresie 90-97 stopni, po czym chyba wiatrak się włączał i spadało (czyli norma). Tak 90-97-90 i tak dalej. Zero zagrzania, moc taka sama.

I teraz pytanie - co to może być? Uszczelka? Wskazywałoby na to zabarwienie płynu oraz to że się zagrzał. Ale wszedzie pisza ze pod korkiem masło a u mnie brak, prócz tego koloru. Czy po prostu gdzieś mam wyciek (może chłodnica) i nie skontrolowałem, spadł poziom za dużo i się zagrzał? Korki jak wspomniałem czyste, mazi nie ma.
Jeśli UPG - jaki orientacyjny koszt z robocizną? Mam wstępnie mechanika umówionego na wtorek żeby podjechał i zajrzał, ale też nie chce się dać naciąć. Jakieś pomysły?

[klocolus]

Napisał Mysik86 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I teraz pytanie - co to może być? Uszczelka?

Może być. Także pęknięty blok lub głowica ale raczej rzadko się zdarza w tych silnikach.

Nie ma wycieku? Węże są twarde po jeździe czy miękkie? Zrób też test na UPG ale to nie zawsze musi wskazać. Masło może być przy upg ale niekoniecznie.

Przy takim stosunkowo małym ubytku i starym aucie możesz spróbować wlać specyfik typu uszczelniacz do chłodnic lub "UPG w płynie". Jest spora szansa, że pomoże a koszt w porównaniu do roboty żaden.

Co do kosztów u mechanika to za samo UPG pewnie 2-4k zależy jak się ceni ale skoro silnik rozebrany to warto byłoby zrobić pierścienie (pewnie już bierze olej), głowicę więc równie dobrze może być dużo więcej.

[Mysik86]

A jeszcze pytanie - czy objawem uszczelki (albo tych problemów) jest syczenie?

Jak odpalam samochód i stoję przed maską to słychać syczenie (jakby powietrze skądś). Może to jest wina ubywania płynu i tego zagrzania? Czy po prostu jak UPG padła to samochód "syczy"?

Dodam, że wewnątrz syczenia nie słychać. Tylko jak otworzę maskę.
PS. Po zgaszeniu też sekundę syczy.

PS2. Tak wygląda zlany płyn Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Czarny, ale klarowny, tylko pełno w nim osadu - takie czarne kropki
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.