Posiadacze prawa jazdy kat. B niebawem legalnie pojadą motocyklami do 125ccm

[RafałB]

Mam nadzieje....bo trzeba pamiętać że może 125cm3 to "nie dużo" ale jednak tylko na 2 koła i o chociażby wywrotkę nie trudno Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Jitter]

Czy "nie dużo"? Może nie dużo, ale takie "pierdziawki" potrafią rozpędzić się do prędkości przeszło 100km/h, więc nie tylko wywrotka, ale i solidny dzwon może grozić niewprawionemu "kierownikowi" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[sobekk19]

morze i więcej zobaczymy tych danych motocykli których jak już ktoś nie zezłomował a nadal trzyma w garażu odrestaurować i w drogę
SHL.WSK.Junak,MZ,ETZ Mińsk i ine

[wydra]

Moim zdaniem trochę przesadzacie. Przecież na kursie na kat. A jest 20 godzin praktycznych - to jest wielkie nic. Nauczą jeździć po 8-mce i zmieniać biegi, pchać motor i zdać egzamin. Taka prawda, że w zasadzie takie doszkalanie to można sobie na podwórku lub parkingu zrobić. I taka osoba zdająca na kat. A, po 20 godzinach jazdy i egzaminie na drugi dzień może wsiąść na 600-tke i robi to legalnie. A tutaj o 125cm3 taka wojna.
Nikt Wam nie każe wsiadać na motor i jeździć bo akurat jest taka możliwość.
Dla mnie ten przepis, tak jak pisałem wcześniej, jest dobrą decyzją. Być może w przyszłości skorzystam z możliwości jazdy 125-tka np. jakimś supermoto po Wrocławiu, bo tym się śmiga bardzo fajnie.
Poza tym kto z nas nie jeździł kiedyś motorynką, komarkiem, czy wską... bez kasku, po łące ze łzami w oczach od prędkości...

[Forfiter2012]

Napisał wydra Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nauczą jeździć po 8-mce i zmieniać biegi, pchać motor i zdać egzamin. Taka prawda, że w zasadzie takie doszkalanie to można sobie na podwórku lub parkingu zrobić. I taka osoba zdająca na kat. A, po 20 godzinach jazdy i egzaminie na drugi dzień może wsiąść na 600-tke i robi to legalnie.

Nie wiem jak teraz ale kilka lat temu najważniejsze było "sprawdzenie naciągu łańcucha" przed jazdą na egzaminie. Tam 600 żeby się piętami odpychać na zielonym? Od razu na litra...

[jgrz]

Napisał wydra Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nikt Wam nie każe wsiadać na motor i jeździć bo akurat jest taka możliwość. Dla mnie ten przepis, tak jak pisałem wcześniej, jest dobrą decyzją. .
Poza tym kto z nas nie jeździł kiedyś motorynką, komarkiem, czy wską... bez kasku, po łące ze łzami w oczach od prędkości...

Dla mnie też jest decyzją idącą w dobrym kierunku. Wreszcie ktoś uznał, że można zaufać jakiejś grupie społecznej - w tym przypadku posiadaczom praw jazdy kat.B z jakimś tam stażem - że wykaże się logiką i ostrożnością. Mniej zakazów, więcej wolności, to dobry kierunek w czasach, gdy oszołomstwo ustawowe chce wszystko wszystkim regulować i w ogóle myśleć za nas wszystkich.

[RafałB]

Napisał wydra Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Moim zdaniem trochę przesadzacie. Przecież na kursie na kat. A jest 20 godzin praktycznych - to jest wielkie nic. Nauczą jeździć po 8-mce i zmieniać biegi, pchać motor i zdać egzamin.
...

Tak było kiedyś....wiesz jak jest teraz na kursie kat A?

Motocykl szkoleniowy o pojemności minimum 600cm3! potem szkolenie: jazda po 8-ce, slalom wolny, slalom szybki 30km/h ,omijanie przeszkody przy 50km/h!, hamowanie awaryjne i do zarzymania z 50km/h no i miasto...jak ktoś ma pojęcie po 20godz wychodzi spokojnie wyszkolony ....

[wrredusek]

Napisał wydra Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

A dlaczego mieliby faworyzować skutery? Co za różnica czy z automatem czy nie, egzamin na 125cm i tak trzeba było zdawać.

Różnica jest właśnie taka jak pisali inni "przeciwnicy" wcześniej. Nie mając żadnego doświadczenia w jeździe motocyklem czy choćby skuterem, możesz sobie wsiąść na motocykl bez żadnego przygotowania a nawet taka 125 niedoświadczonego potrafi przewieźć. Dlaczego uważam, że powinno być ograniczenie do automatu, dlatego, że takie niedoświadczone osoby mogłyby się skupić tylko i wyłącznie na jeździe a nie na zmianie biegów wciskaniu sprzęgła itd. Wg. mnie byłoby bezpieczniej na drodze. Poza tym dlaczego faworyzowanie skuterów? Jeżeli wszyscy kierowcy mają się dostosować do nowych przepisów, to niech producenci też się do nich dostosują i produkują prawdziwe motocykle 125 z automatycznymi skrzyniami biegów. Argument, żeby nie faworyzować skuterów do mnie nie przemawia. Do mnie bardziej przemawia to, że łatwiej jeździ się automatem i niedoświadczony motocyklista będzie bezpieczniejszym uczestnikiem ruchu na takim sprzęcie, zwłaszcza, że nikt nigdy nie sprawdzi czy ktoś taki potrafi się choć trochę utrzymać na 2 kołach.

[no_fear]

Napisał Jitter Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...ale takie "pierdziawki" potrafią rozpędzić się do prędkości przeszło 100km/h...

obecnie małolaty na dłubniętych 50-tkach tyle latają

Taka ciekawostka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Byłem kilka w Budapeszcie.
Zabrałem ze sobą (do Galaxa) swój skuterek 50-tkę.
Na Węgrzech skuterków do 50ccm nie trzeba rejestrować Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
po prostu śmigają bez tablic he

[wydra]

Napisał wrredusek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

łatwiej jeździ się automatem i niedoświadczony motocyklista będzie bezpieczniejszym uczestnikiem ruchu na takim sprzęcie

Jak ktoś się nie czuje na siłach, to niech w ogóle nie wsiada na dwa kółka.

Napisał wrredusek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dlaczego uważam, że powinno być ograniczenie do automatu, dlatego, że takie niedoświadczone osoby mogłyby się skupić tylko i wyłącznie na jeździe a nie na zmianie biegów wciskaniu sprzęgła itd. Wg. mnie byłoby bezpieczniej na drodze.

To może samochody dla początkujących też powinny być tylko i wyłącznie z automatami, żeby młody adept nie zawracał sobie głowy zmianą biegów i wciskania sprzęgła?