[Transit 1994-2000] Stuki w przednim kole,skrzypienie przy kręceniu na postoju

[Gerwazy_]

Dzień dobry
Pojechałem na urlop swoim kamperem na Transicie z 1998 roku 2,5 TD 100KM, wg nr VIN model Transit 190, napęd na tył, bliźniaki z tyłu.
Jechałem przez dość dziurawe drogi niestety.
Pojawiło mi się stukanie w lewym przednim kole na nierównościach, także gdy są to nierówności długie, podłużne ( zapadnięta lekko droga z lewej strony) i kamper się zahuśta na takiej nierówności. Brzmi to tak jakby ktoś uderzał w bok samochodu czymś plastikowym. Myślałem że któryś z kabli (idą 2) się obluzował i to on tak wali w bok. Spiąłem te kable, ale nic nie pomogło.
Pojawiło się także skrzypienie/piszczenie gdy na asfaltowym parkingu stojąc skręcam koła w lewo.
Co to może być? Co mogę zrobić aby to zdiagnozować dokładniej?
Czy mogę z tym wracać do domu, czy muszę to robić już teraz?
Jestem w Bułgarii, 1500 km do domu.
W piątek rano chce wracać, więc wszystkie sugestie co to może być i co dalej robić i czy mogę z tym stukaniem wracać będą bardzo pomocne.

[wojtekjanus]

Stuki mogą być spowodowane kilkoma przyczynami, wśród nich najbardziej prawdopodobne to:
- wypracowane gumy podpór drążka stabilizatora, drążek ma luz w otworze podpory i stuka, wymiana jest prosta i tania, możliwa nawet na ulicy, ewentualnie łączniki drążka są wybite - do wymiany,
- wypracowana końcówka drążka kierowniczego, jeżeli teraz dopiero zaczęła stukać, to jeszcze na pewno bezpiecznie dojedziesz, wrócisz do kraju,
- wypracowane silentbloki mocujące wahacz - najmniej prawdopodobne.

Skrzypienie przy skręcie może być spowodowane zapieczonym przegubem zwrotnicy, ale wtedy zazwyczaj wyraźnie czuć zwiększony opór na kierownicy, a jeżeli jest zapieczony jednostronnie, samochód ściąga podczas jazdy i podczas hamowania. Może też skrzypieć zapieczony dolny przegub wału kierownicy - ten blisko rury wydechowej w komorze silnika.
Generalnie spada w tych przypadkach samopowracalność kierownicy podczas jazdy.

Diagnozowanie stuków także jest możliwe po prostu na ulicy - ale potrzebne są dwie kumate osoby.
Przy diagnozowaniu luzu drążka stabilizatora na podporze jedna osoba buja na boki samochodem przy pomocy otwartych drzwi, druga kładzie się na jezdni i dłonią oraz po prostu optycznie sprawdza luz pomiędzy podporą i drążkiem lub na łącznikach,
Kocówki drążków podobnie - jedna osoba porusza mocno kierownicą lewo-prawo, druga osoba obejmuje całą końcówkę drążka dłonią oraz fragment wąsa (dźwigni) zwrotnicy - od razu daje się wyczuć, czy jest luz pomiędzy końcówką i wąsem.

Można też podjechać na szarpak na stacji kontroli - dobry diagnosta pomoże stwierdzić co stuka.

Moim zdaniem - jeżeli przyczyny to te o których wspomniałem wyżej - to możesz bezpiecznie wracać do kraju...

[Gerwazy_]

Dziękuję za odpowiedź Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Nie zauważyłem aby ściągało mi samochód, ale to testowałem zaraz po tym jak usłyszałem te stuki, czyli jakieś 60 km temu...
Czy może to być łącznik stabilizatora lub jakieś łożysko?

Czy ma sens podnoszenie samochodu z przodu na podnośniku od wymiany koła i sprawdzanie w ten sposób co stuka?
Na kempingu są Polacy którzy doradzają aby sprawdzić w ten sposób czy to czasem nie łożysko.
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję za pomoc.

[wojtekjanus]

Łożyska w Transicie 2,5 Mk3/4/5 są dwa stożkowe, zabezpieczone nakrętką koronkową z zawleczką. Nie może się to samo odkręcić, jeżeli powstałby luz aż taki, że koło stuka, to przedtem musiałyby łożyska hałasować (wyć, szumieć) podczas jazdy długi, długi czas.
Już prędzej mogą być poluzowane nakrętki felgi...
W krańcowym przypadku może być wybite górne mocowanie amortyzatora w nadkolu koła (dostępne od strony kabiny pod plastikową osłoną).

Podnieść koło możesz i sprawdzić luz w dwóch płaszczyznach. W pionowej może wyjść luz na przegubie zwrotnicy - no ale tu ja sugerowałem odwrotną sytuację, zapieczony przegub, skrzypiący.
W poziomej płaszczyźnie może wyjść luz na końcówce drążka kierowniczego.

Niewielki luz łożyskowy jest możliwy, nie jest niebezpieczny.

[ziemek56]

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Skrzypienie przy skręcie może być spowodowane zapieczonym przegubem zwrotnicy

I dokładnie to miałem łącznie ze stukaniem tzw. podbicia koła.
Dla mnie sworzeń dolny zwrotnicy (dolnego wahacza).
Oczywiście mogę się mylić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Gerwazy_]

Napisał ziemek56 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

I dokładnie to miałem łącznie ze stukaniem tzw. podbicia koła.
Dla mnie sworzeń dolny zwrotnicy (dolnego wahacza).
Oczywiście mogę się mylić Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jesli to jest uszkodzone to dam rady dojechać do Polski te 1500km?

Wysłane z V30

[Kalamitek]

Ja też obstawiam sworzeń zwrotnicy. Jak lekko stuka to dojedziesz - staraj się tylko omijać tym kołem dziury. Jak masz trochę doświadczenia i podstawowe klucze i narzędzia (klucze 17/18/24, młotek) to jak uda ci się kupić sworzeń to dasz radę sam to wymienić.

[wojtekjanus]

Napisał Kalamitek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ak masz trochę doświadczenia i podstawowe klucze i narzędzia (klucze 17/18/24, młotek) to jak uda ci się kupić sworzeń to dasz radę sam to wymienić.

Oj, oj, czasami palnik jest potrzebny...

[Gerwazy_]

Podnieślismy transita podnośnikiem. Poruszalem przednim lewym kolem i luzow nie ma. Czasem stuk sie odzywal ale slaby i nie zawsze, zalezy od tego w jaki sposób szarpalem kołem- jak krótko i energicznie to sie pojawiał. Opuscilismy transita i przy kreceniu kierownica wyszlo że to chyba łożysko kolumny macpersona stuka. Tak stwierdzili poznani na kampie Polacy, ale żaden z nich nie jest mechanikiem zawodowym.
To może być faktycznie to?
Mogę z czymś takim wracać do Polski?

Wysłane z V30

[wojtekjanus]

To zawieszenie - chociaż McPhersona - jest nietypowe, bo sprężyna jest obok amortyzatora, a nie nasadzona nie niego. W związku z tym nie ma tu łożyska kolumny amortyzatora (jak sądzą koledzy na parkingu), łożyskiem jest... sam amortyzator. Na górze zamocowany jest w elastycznym elemencie metalowo-gumowym, ale nie obraca się w nim. Element mocujący amortyzator przykręcony jest trzema śrubami do nadkola, w niego wchodzi gwintowana szpilka amortyzatora, potem miseczka i nakrętka. Czyli: jeżeli piszczałby amortyzator podczas obrotu zwrotnicy, to byłby zatarty i także by nie amortyzował pionowych ruchów koła. To jest zupełna abstrakcja...
Na dole natomiast zwrotnica obraca się na przegubie kulistym, mocowanym do wahacza trzema śrubami, a do zwrotnicy stożkiem na sworzniu. Ten przegub potrafi się po latach zatrzeć, zwłaszcza gdy auto eksploatowane jest zimą (sól). Wtedy stawia wyraźny opór i piszczy/skrzypi. Jeżeli przy podniesionym kole nie ma luzu, to także nie jest wybity, jest to bezpieczna sytuacja.
Załączam rysunki jeżeli to pomoże w zrozumieniu działania tego zawieszenia.

Proonowałem wyżej,w poprzednich postach sprawdzić końcówki drążków kierowniczych oraz drążek stabilizatora. To jest najbardziej prawdopodobna przyczyna stukania.

Możesz bezpiecznie wracać do kraju, do awarii uniemożliwiającej dalszą jazdę są jeszcze lata świetlne...