[Focus 2004-2008] 2.0 Duratec-HE Dziwne stuki przypominające luzy zaworowe

[Aleksander1404]

Mam taką sprawę - od jakichś dwóch miesięcy w czasie pracy silnika słychać takie dziwne stuki przypominające klepiące zawory. Im wyższe obroty tym szybszy ten stukot. Co ciekawe - stojąc przy silniku gdy ktoś wciśnie gaz to wcale nie słychać tych stuków (na luzie je słychać) natomiast w czasie jazdy przy przyspieszaniu słychać je (w zakresie obrotów od 2500 do końca skali na obrotomierzu) tak jakby to były luzy zaworowe (identyczny odgłos). Słychać je cały czas bez względu czy silnik jest zimny czy rozgrzany, przy wciśniętym gazie i po jego puszczeniu (hamowanie silnikiem) też dopóki obroty nie spadną do ok 2500.

Byłem z tym u mechanika, sprawdził luzy zaworowe i są w normie, wałki rozrządu są jak nowe i łańcuch rozrządu też "ładnie napięty".

Problemów z ciśnieniem oleju nie ma, brać oleju też nie bierze... Wymieniłem już paski klinowe, łożysko napinacza paska i pompę wody (pociła się i łożysko już szumiało) ale nadal jest to samo... Siedząc w aucie w czasie jazdy (czy to za kierownicą czy na miejscu pasażera) ewidentnie odgłosy dobiegają z prawej (siedząc w aucie) strony silnika (od strony pasków klinowych).

Nagrałem ten odgłos i wrzuciłem do sieci - posłuchajcie: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Co to może być??

[Rafał A.(antek)]

klapki w dolocie

[dahrek-nh]

Stojąc przodem do silnika po prawej stronie kolektora dolotowego jest taka kopułka jak na foto:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

dochodzi do niej gumowy przewód, zsuń go i zobaczysz czy klekot zniknie. Jeśli tak to do wymiany / wywalenia klapki w kolektorze dolotowym:

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

ja w sowim wywaliłem klapki, ale to było parę lat temu i wtedy albo nie występowały jako część wymienna albo były okrutnie drogie - nie pamiętam.

[Lukasp85]

Do autora tematu, powiedz przy jakim przebiegu masz ten klekot? Wg jednej strony w jęz. angielskim problem występuje najczęściej przy przebiegu rzędu 140 tys km. U mnie teraz 120 tys stukło, narazie nic nie klepie w silniku..

Bump: ... a no powiedz czy nie masz problemów z falowaniem obrotów? Auto normalnie się zbiera?

[dahrek-nh]

w moim przypadku stukanie pojawiło się w okolicy 100 kkm, i tak mniej więcej pojawiało się w mondeo - okolice 100-120 kkm, tak wynikało z informacji zasięgniętych na mondeoklubpolska.pl

[Aleksander1404]

No to ta instrukcja idealnie podaje moment, gdy to ustrojstwo zaczyna się psuć Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. bo właśnie przebieg tego auta to 140 000 km... Co do obrotów silnika nigdy nie miałem problemów z falowaniem obrotów na biegu jałowym, ani z przyspieszaniem, na to klapki nie wpływały...przynajmniej w tej fazie, ale już pojawiły się stuki przypominające luzy zaworowe...

Wyjąłem kolektor, sprawdziłem klapki i co się okazało - 3 siedziały jeszcze mocno, natomiast 1 (ta od strony rozrządu) miała już luz i to ona stukała. Drucik, na którym one "wisiały", też miał już zarysowane ślady gdzie klapki rzeźbiły rowki. W momencie jak już wyjąłem kolektor i wywaliłem te klapki to zacząłem się zastanawiać czy montować nowe czy jeździć bez. Więc spędziłem kilka wieczorów na lekturze różnych forów (nie tylko forda) próbując dowiedzieć się jak silnik zachowuje się bez tych klapek. Za wiele to nie pomogło w podjęciu decyzji bo tyle samo informacji było o tym, że auto jeździ gorzej bez klapek niż z klapkami co informacji, że auto jeździ lepiej bez klapek niż z klapkami, a no i oczywiście były też informacje, że jeździ tak samo... Ale z tych informacji wyłaniała się jedna jakże pozytywna - auto na pewno jeździ bez tych klapek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W podjęciu decyzji czy montować nowe czy jeździć bez "pomógł" mi niespodziewanie...ford, bo okazało się, że do focusa nie ma tych klapek jako część zamienna i trzeba kupić cały kolektor dolotowy, który kosztuje blisko 2 000 zł. Stąd decyzja mogła być tylko jedna. Zamontowałem kolektor bez klapek, żadnych przewodów podciśnieniowych nie zaślepiałem bo "gruszkę" zamontowałem tak jak była i dalej sobie działa, z tym, że nie obraca już klapkami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Co do pracy silnika hmm... jest takie powiedzenie: jaki nie widać różnicy to po co przepłacać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Po odpaleniu silnika delikatnie falowały obroty, ale to normalne po odłączeniu akumulatora (zawsze reagował takim fochem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ) ale już po kilku sekundach uspokoił się i zaczął równo pracować. Po nagrzaniu do normalnej temperatury pracy obroty były na swoim miejscu, tj. ok. 800 obr/min. Co mogę powiedzieć - jeździ tak samo, no poza tym, że nie stuka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. przyspiesza bez problemów, gaśnie też normalnie (piszę o tym bo czytałem, że komuś "dłużej" i "głośniej" gasł po wymontowaniu klapek, cokolwiek to miało znaczyć). Czy wzrosło spalanie - tego się dowiem po wyjeżdżeniu baku...lub dwóch Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jest jedna rzecz, która na pewno się poprawiła po wymontowaniu klapek - w czasie ruszania zawsze - zanim "wystartował" - lekko przygasał (miał sekundę zawahania po wciśnięciu gazu), natomiast teraz wciskam gaz, a auto rwie do przodu bez zastanawiania...

Aha no i jest jeszcze druga rzecz - bezcenna - spokój Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. nie muszę się martwić, że nagle usłyszę - jak to ktoś napisał - jak mówi "cześć" urwana klapka do tłoka i zaworów, a chwilę później silnik robi focha Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Aleksander1404]

Słuchajcie, bo u mnie ten kolektor jest trochę inny, tam są dwie gruszki sterowane podciśnieniem - jedna steruje (a właściwie sterowała) klapkami, a czy ta druga jest od zmiennej długości kanałów dolotowych??
Na fotce zaznaczyłem ją na czerwono. Swoją drogą ciekawi mnie jak oni umieścili tę przesłonę, która jest poprzez tę gruszkę sterowana, w kolektorze - chyba musiało to nastąpić przed jego złączeniem, bo sterując tą gruszką "ręcznie" (przy wyjętym kolektorze) słychać, że coś tam "działa" ale nic nie widać z zewnątrz (przez otwór od przepustnicy).

[Aleksander1404]

No przejechałem już dwa baki paliwa i muszę powiedzieć, że wyrzucenie klapek było najlepszą jak na razie modyfikacją, jaką przeprowadziłem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na początku (po wywaleniu klapek i 2-3 dniach jazdy) napisałem, że jedyna różnica jaką zauważyłem to taka, że auto przestało "przygasać" przy ruszaniu, ale teraz po wyjeżdżeniu dwóch baków mogę śmiało powiedzieć, że to zupełnie inne auto...na + oczywiście Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Zaczynam wierzyć w to, że ford montuje te klapki tylko po to aby mieć na czym zarabiać przy ich wymianie...

Jak tylko kupiłem to auto i nim pojeździłem, nie mogłem uwierzyć, że silnik, który ma prawie 150 KM potrafi być takim mułem - praktycznie do 3000 obr/min zawsze miałem wrażenie, że ten silnik nie ma siły, żeby poruszać focus`em, dopiero po przekroczeniu tej prędkości obrotowej zaczynała się fajna jazda. A klapki otwierały się coś chyba koło 3000 obr/min - przypadek????

Teraz to na prawdę czuć, że auto ma te 145 KM od samego początku (przyspieszanie od wolnych obrotów), nie ma już zauważalnej granicy 3000 obr/min, płynnie i energicznie przyspiesza przy każdej prędkości obrotowej. Klika razy robiłem tak, że jadąc na "5" puszczałem gaz i czekałem, aż obroty spadały do ok 1200 i znów wciskałem gaz - auto przyspieszało bardzo płynnie i bez jakichkolwiek problemów. Mam nawet wrażenie - choć bez odpowiedniego przyrządu sprawdzić się tego nie da - że silnik pracuje ciszej, "słychać" to zarówno na zewnątrz jak i w kabinie...

A co najciekawsze - spalanie po wymontowaniu klapek jest...niższe Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Wcześniej komputer pokazywał średnie spalanie jako "8,7", a teraz pokazuje "8,3" (jeżdżę głównie na krótkich trasach). Choć nie wiem czy mniejsze spalanie (pomimo tego, że auto jest dużo dynamiczniejsze) to zasługa wymontowania klapek czy...nowych świec zapłonowych. Przy okazji przeróbki kolektora, zafundowałem silnikowi nowe świece - irydowe z NGK (wcześniej miałem platynowe motorcrafta - i nie były one takie stare bo przejechałem na nich ledwie ok 7000 km). Do tej pory nie spotkałem się nigdy z informacją, że świece zapłonowe mogą wpływać na zmniejszenie zużycia paliwa, ale taka informacja była na opakowaniu tych świec, więc może...

[bailaga]

Jaką funkcję pełnią klapki?

[bailaga]

Napisał Aleksander1404 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No przejechałem już dwa baki paliwa i muszę powiedzieć, że wyrzucenie klapek było najlepszą jak na razie modyfikacją, jaką przeprowadziłem

Czy nadal wszystko prawidłowo?