Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Garage > Dealerzy, ASO i stacje paliw

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 27-03-2010, 07:24   #21
rustin
ford::expert
 
Avatar rustin
 
Zarejestrowany: 21-11-2007
Skąd: Lubelskie
Model: Fiat Linea
Silnik: 1,3 Mjet
Rocznik: 2007
Postów: 2,002
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

to gdzie radzicie jeździć ? jestem z okolic zamościa może coś podpowiecie ?

__________________
Był Fiat 126p, Fiat Uno, Vw Jetta , Mondeo MK1
Jest Mondeo Hatchback MK3 Ghia 2002r 2.0 PB+LPG Black Panther
rustin jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 27-03-2010, 20:52   #22
robert2
ford::average
 
Imię: Robert
Zarejestrowany: 01-11-2009
Skąd: Lublin
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI180km
Rocznik: 2016
Postów: 74
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Niewiem jak jest w Zamościu ale raczej tam jedz bo Lublin stanowczo odradzam pozdrawiam.

Ostatnio edytowane przez robert2 ; 04-04-2010 o 22:51
robert2 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 03-04-2010, 22:44   #23
kopernikus
ford::amateur
 
Zarejestrowany: 03-04-2010
Skąd: Katowice
Model: Kuga
Silnik: 2,0 TDCi
Rocznik: 2010
Postów: 3
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Kupiłem nową Kugę i już mam dość nowego auta. Zamówiłem i odebrałem moją Kugę w salonie Ford AGF Wróbel w Mysłowicach. Dealer dotrzymał terminu odbioru. Samochód wyposażony był w inny alarm niż zamówiłem, nie było stoliczków dla pasażerów tylnych siedzeń ale za to były dwa komplety dywaników. Przed zamówieniem samochodu długo wahałem się przy wyborze koloru, ale w końcu zdecydowałem się na samochód czarny, bo ten model w tym kolorze wygląda najkorzystniej choć czarny jest najcięższym kolorem w utrzymaniu.. Założyłem, że odbierając auto z nowym, błyszczącym lakierem zadbam od nowości o tyle, żeby zawsze wyglądał dobrze. Niestety odebrano mi tą szansę. Na skutek niekompetencji i głupoty pracowników salonu i serwisu lakier za pomocą ręczników papierowych został porysowany i zmatowiony. Sprzedawca zobowiązał się do wypolerowania samochodu i uzupełnienia alarmu o brakujące elementy. Uspokojony obietnicami wyjechałem z salonu aby po trzech godzinach do niego wrócić celem naprawy spryskiwaczy, które nie działały. Przegląd zerowy? Co to jet?
Kolejny dzień urozmaiciło mi szukanie tablicy rejestracyjnej, która podczas jazdy odpadła z samochodu. Mechanikowi nie chciało się szukać śrubek pasujących do fabrycznych otworów w klapie i przykręcił ramkę rejestracji blachowkrętami, uszkadzając blachę i powłokę lakierniczą. Zrobił to tak bezmyślnie, że tablica wraz z ramką odpadła. Odnalezienie tablicy zajęło mi kilka godzin.
W ramach umowy oddałem samochód dealerowi celem uzupełnienia wyposażenia alarmu o czujnik pojemnościowy i wypolerowania lakieru. Po godzinie otrzymałem telefon, z informacją że serwis nie potrafi dołączyć do fabrycznego alarmu czujnika pojemnościowego i proponuje założenie dodatkowego zabezpieczenia. Pełen obaw o jakość montażu zgodziłem się. Po kilku godzinach otrzymałem kolejny telefon, z informacją że w dniu dzisiejszym auta nie odbiorę bo lakiernik dzisiaj nie miał czasu (?). O samochodzie zastępczym nie było mowy.
Następnego dnia o czasie przybyłem do salonu po odbiór auta, po czym spędziłem dwie godziny bo oczywiście nie był gotowy.
A teraz finał. Auto zostało mi zwrócone wypastowane ale nie wypolerowane. Wszystkie rysy wykonane przy wydawaniu samochodu pozostały a wszystkie czarne elementy plastikowe były zabrudzone białą pastą. Jest coraz gorzej – pomyślałem i odjechałem szybko w obawie o kolejne pogorszenie stanu mojego, jakby nie było, nowego auta.
Nie chcę już nowych samochodów. Następne, jak i poprzednie kupię używane, najlepiej za granicą i oszczędzę sobie rozczarowań wynikających z odbioru nowych samochodów u dealera. A dealerzy? Cóż, taką jakością i kulturą sprzedaży nie pomogą ani sobie ani naszej kulejącej gospodarce.
kopernikus jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 06-04-2010, 19:37   #24
lechocz
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 08-03-2010
Skąd: Kościan
Model: Ford C-Max MK-2
Silnik: 1,6 TDCI, 90KM
Rocznik: 05/2007
Postów: 31
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Omijać szerokim łukiem: Supers-Car w Lesznie oraz Bemo-Motors w Poznaniu.

A dlaczego ?

Poczytajcie:

Otóż, kupiłem niedawno w Niemczech po leasingowego Forda C-max 1,6 tdci z 2007 roku, z przebiegiem 98000 km, w super stanie. Tak, nawiasem mówiąc, to szczęka mi opadł kiedy zobaczyłem to auto w realu, bowiem znalazłem ofertę w internecie i do końca nie byłem przekonany jak tak naprawdę wygląda bo, śmiem twierdzić, że na zdjęciu, jeżeli wykona je fachowiec oczywiście , to i nawet g..no dobrze wychodzi.
Suma sumarum, kupiłem super auto, które wygląda na auto po półrocznej zaledwie eksploatacji. I jest OK bo autko naprawdę super i nie mam się do czego przyczepić.

Ale jest też i łyżka dziegciu coby za bardzo nie przesłodzić.
Jak w każdym nowo zakupionym aucie wymieniłem olej i filtry oraz przeprowadziłem czynności przewidziane w obsłudze. Przy filtrze paliwa jest zawór do spuszczania wody z odstojnika,którą to czynność Ford zaleca przeprowadzać co rok lub 20000 km. Zgodnie z wszelkimi opisami odkręciłem go o nawet nie 2, jak piszą we wszelkiego rodzaju instrukcjach, a zaledwie o 1,5 obrotu. Wody nie było więc super.

Zabieram się do odjazdu i ..... ?!

Auto zawarczało i zgasło ???????

Zacząłem szukać przyczyny.

I nic, poza ty, że paliwa zero.

Więc w swoim ptasim móżdżku zacząłem podejrzewać, iż system paliwowy się zapowietrzył. Jednak w instrukcji oraz w książce pt: "Poradnik użytkownika Ford Focus i Cmax" jak byk opisana jest ta czynność, którą sumiennie wykonałem, oraz podany jest fakt, iż w przypadku zapowietrzenia należy: "...odpowietrzyć układ poprzez kręcenie rozrusznikiem..." ???!!!

Tak więc kręcę, kręcę i nic.

Nawet na chwilkę nie zaskoczy.

Co więc robić ?

W swej naiwności dzwonię do Serwisu Forda w Lesznie Supers-Cars jako przedstawiciela poważnego, bądź co bądź koncernu Ford Motor Company Ltd. Przedstawiam w skrócie co i jak zrobiłem i zadaję proste pytanie: czy poprzez odkręcenie zaworu do spuszczania wody z filtra, o 1,5 obrotu przy podawanych przez instrukcję 2 obrotach, możliwe jest zapowietrzenie układu paliwowego tak aby nie można było odpalić silnika, który przed tą czynnością chodził jak zegarek. I co słyszę ? Niejasną odpowiedź, że tak, może, albo i nie???!!!
A tak w ogóle to samodzielne odpowietrzenie układu paliwowego wymaga pomp, kompresorów oraz, tak w skrócie, wyposażenia autoryzowanego serwisu itd.

Jako że holowanie auta to raczek dosyć duży koszt oraz z racji tego iż jestem co najmniej uczulony na takie dziwne odpowiedzi dzwonię dwa razy do serwisu Forda w Poznaniu Bemo-Motors, na ulicach Opłotkowej i Mogileńskiej, gdzie zadaje to samo pytanie.

I co ?

Otrzymuję dwie różne odpowiedzi. Na dodatek inne i wykluczające tę z Leszna???!!!

Mając trzy różne wersje odpowiedzi, na to same pytanie, w mojej głowie zapala się światełko ostrzegawcze.

Postanawiam więc zasięgnąć opinii u samego źródełka czyli w centrali Ford Polska w Warszawie. Po wielu próbach i kilkunastu telefonach, mając w perspektywie kosztowne holowanie do warsztatu, połączono mnie z jakimś "fachowcem", który również rozłożył ręce i się poddał, bo nie potrafił udzielić mi w miarę sensownej odpowiedzi, czy można przy tak banalnej czynności zapowietrzyć układ paliwowy i jak go, w związku z tym, odpowietrzyć.

Zaznaczam "FACHOWIEC Z CENTRALI FORD POLSKA W WARSZAWIE".

Czyli zostaje mi jedynie holowanie, skoro fachowcy od Forda nie są pewni czy tak można zapowietrzyć układ paliwowy, więc może, o zgrozo !!!, padła pompa paliwowa, koszt około 4000,- zł, jak w jednej z powyższych odpowiedzi mi zasugerowano. Jeżeli do tego dodamy koszt diagnostyki, części, robocizny itp. to koszty rosną co najmniej do kwadratu.

Tonący brzytwy się chwyta, więc, przed kosztownym holowaniem rzucam się w wir internetu i czytam i ....... oczom nie wierzę, znajduję zamieszczony przez jednego z internautów, opis odpowietrzenia układu paliwowego mojego C-maxa przy pomocy wężyka o długości 0,5 metra i własnych ust bądź jakiegokolwiek urządzenia do wytworzenia niewielkiego podciśnienia.

Niezwłocznie zastosowałem więc przeczytaną, króciutką instrukcję i ........ po niecałej minucie, w tym kilkunastu sekundach zasysania i około 5 sekundach kręcenia rozrusznikiem, silnik zaskoczył i pracuje bez jakichkolwiek zaburzeń.

Nie potrzebne więc okazało się kosztowne holowanie oraz wyposażenie warsztatu autoryzowanego serwisu, jak mnie wprowadzano świadomie w błąd przez, ZAZNACZAM PRZEDSTAWICIELI KONCERNU FORD MOTOR COMPANY Ltd !!!!!!!!!!!!!!

Ponadto zarówno w instrukcji obsługi jak i wydawnictwie pt: "Poradnik użytkownika Ford Focus i Cmax" nawet słowem nikt się nie zająknął, iż przy tak banalnej czynności, jak sprawdzenie czy w filtrze paliwa zebrała się woda, możliwe jest zapowietrzenie układu paliwowego, który należy odpowietrzyć: "...poprzez kręcenie rozrusznikiem...".

Reasumując.

Samochód może i dobry.

Natomiast postawa KONCERNU FORD POLSKA I JEGO PRZEDSTAWICIELI Ww Polsce jasno wskazuje na to, iż o klienta i użytkownika własnego produktu należy dbać jedynie do momentu zakupu, najlepiej i jedynie w przypadku zakupu nowego auta u autoryzowanego dealera.

A potem to już tylko pozostaje łupać kasę na naiwniakach, którzy, w przeciwieństwie do mnie, zdają się na dobrą wolę Forda i jego przedstawicieli.

O ile bowiem można zrozumieć postawę autoryzowanych serwisów, którzy żyją z napraw i serwisowania pojazdów, o tyle nie mogę pojąć jak tzw. "fachowcy" z centrali Ford Polska mogą tak świadomie wprowadzać w błąd co do podstawowych czynności obsługowych i, banalnej w końcu czynności jaką jest odpowietrzenie układu paliwowego.

Żenada, pazerność, cwaniactwo to nie jedyne epitety jakie same się cisną na usta.

Porównując faktyczne podejście do klienta i czytając na stronie Ford Polska powypisywane banały i, jak się w moim przypadku okazuje bzdury, to Henry Ford w grobie się przewraca, jak się jego nazwiskiem cwaniackie gęby w Polsce wyciera.
lechocz jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 18-04-2010, 23:14   #25
robert2
ford::average
 
Imię: Robert
Zarejestrowany: 01-11-2009
Skąd: Lublin
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI180km
Rocznik: 2016
Postów: 74
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Niedługo następna wizyta w serwisie ford Nova mają z ford Polska przyjechać i
określić co jest zepsute po wizycie na pewno opiszę pozdrawiam.
robert2 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 14-05-2010, 20:31   #26
robert2
ford::average
 
Imię: Robert
Zarejestrowany: 01-11-2009
Skąd: Lublin
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI180km
Rocznik: 2016
Postów: 74
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Wizyta inżyniera z Ford Polska odbyła się stwierdzili że jest źle i od 22-04-2010 czekam na opinie Forda, szybkość rewelacyjna jak samochód kupowałem to na rękach nosili a teraz mają w du....e.
robert2 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 16-05-2010, 19:48   #27
robert2
ford::average
 
Imię: Robert
Zarejestrowany: 01-11-2009
Skąd: Lublin
Model: Mondeo mk5
Silnik: 2.0 TDCI180km
Rocznik: 2016
Postów: 74
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Koledzy jak ktoś z was miał podobne przejścia z serwisem to proszę o opisanie dzięki i pozdrawiam.
robert2 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 08-06-2010, 00:53   #28
MundekII
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 29-04-2010
Skąd: Wielkopolska
Model: MK4
Silnik: 1.8 TDCI
Rocznik: 2010
Postów: 19
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Cytat:
Napisał snupolek Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

szczerze odradzam Bemo

odradzam również Auto Watin

"do Bydgoszczy będę jeździł a moja noga tu już więcej nie stanie"

Mam podobne odzucia co do Watinu i Bemo. Aso Watin jest do kitu. Trzeba o wszystko walczyć. Czasem trzeba siegnąć po powazniejszą broń w walce jaka jest telefon i pismo do Ford Polska a nawet do Niemiec.
Najbardziej rozwalila mnie kobieta z salonu sprzedaży. Zadzwonilem i podałem wszystkie szczegóły które mnie interesują tj. mondeo, silnik, wyposażenie i dodatki. Poprosiłem o przygotowanie oferty. Było to ok 2 miesiace temu. Do dziś oferty nie mam i nikt sie do mnie nie odezwał.
Podobna sytuacja w Bemo. Negocjowalem cenę z jednm panem. Wszystko był ok do momentu, kiedy mu nie powiedziałem, że jego oferta została przebita przez innego dealera z Polski. Wówczas dowiedziałem się, że ten Pan nie bedzie bawił sie w takie klocki i jesli ktos oferuje mi taniej tu" huhuhuh" to mogę sobie tam kupić. Do dnia dzisiejszego rowniez się do mnie nie odezwał.
Mondeo kupiłem na śląsku w Multexim w Katowicach. Mila obsługa, wszystko gra. Jeden wyjazd po odbiór samochodu, żadnych zbednych formalnosci. MOzna powiedziec samochod kupiłem przez internet.

Watin i Bemo sa jak banki, dopóki klientów malo włażą w tyłek bez smarowania, jak sie dochłapią klientów, mają ich w pompie.

ASO bemo jeszcze do przejścia choć powinni popracowac nad detalami (wytrzepali dywaniki po spłukaniu samochodu, bo niestety umyciem tego nazwać nie można ale już nie zamontowali ich na miejsce tylko wrzuciki jak szmaty o środka).

Panie Watin i grupo Bemo nie lekceważcie naszych opini, bo w końcu to my klienci dajemy Wam chleb.....
MundekII jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 09-06-2010, 10:01   #29
januszstom
ford::specialist
 
Avatar januszstom
 
Zarejestrowany: 19-09-2008
Skąd: Lubelskie
Model: Kombi Titanum X+pak.styl.
Silnik: 2,2TDCI
Rocznik: 2009
Postów: 844
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Oto i ,,najdroższy'' serwis Nova z Lublina miał swój debiut w ostatniej Turbo Kamerze(dziwne że dopiero), nie potrafią sobie poradzić ze ściąganiem w bok nowego Mondeo więc nie wydają go klientowi od długiego już czasu ani też nie proponują wymiany na nowy ani nie proponują zwrotu kosztów, zapomnij oczywiście o aucie zastępczym.Do tego stopnia wpienili Klienta że wezwał Policję w celu interwencji w serwisie. Żenada Panowie z ASO.Apel do Redakcji Turbo Kamery - Obejmijcie ASO Lublin specjalnym nadzorem a materiału starczy na 100 najbliższych odcinków
januszstom jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 14-06-2010, 15:53   #30
rufik
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 03-03-2009
Skąd: Łódź
Model: S-Max MK II
Silnik: 2.0 TDCI 150KM
Rocznik: 2017
Postów: 353
Domyślnie Odp: Najlepsze i najgorsze serwisy Ford (ASO)opinie.

Czy naprawdę trzeba jechać 1000km do Niemiec, aby kupić jak człowiek auto? Jest aż tak źle?
rufik jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Przeszukaj ten temat:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 19:29.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.