[Focus 2004-2008] światła gasną po wyłączeniu kluczyka (jak w polonezie )

[piotrek 74]

Fiat z tym rozwiązaniem zawsze podobał mi się :fcp2 . Zrobiłem małe lutowanko i na razie jest to samo( po wyłączeniu kluczyka postojówki też gasną .. połączyłem dodatkowym kabelkiem(czerwony ) zasilanie z stacyjki do przełącznika świateł ( pomarańczowo-czarny) a wyjście tego kabelka zaizolowałem(jak na zdjęciu ) :fcp29 .................................................. .................................................. .....................
P.S. TO JEST INGERENCJA W ELEKTRYKĘ ---NIE BIORĘ NA SIEBIE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA JEJ SKUTKI !!!!! Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. :

[grabber]

Taka mala sugestia: Najbardziej co boli akumulator to duze chwilowe obciazenia... i w sumie zrobienie odpalanie swiatel przed uruchomieniem silnika napewno boli... (jak w polonezie)

Moja sugestia bedzie na tle tego iz wykonalem taki samoistny wlacznik w poprzednim samochodzie marki opel... ale mysle ze dla tych co maja czas to bedzie kwestia tylko do poszukania.

Najlepsza sprawa jaka jest to poszukac "czegos" co uruchamia sie dopiero po odpaleniu silnika...
W przypadku opla byl to silnik elektrycznego wspomagania ktory uruchamial sie jakies 2-3 sekundy po odpaleniu...

Np. slyszalem ze "niektórzy" w fordach maja automatycznie uruchamiane podgrzewanie przedniej szyby...
Oczywiscie nie mylic z czyms co uruchamia sie po przekreceniu zaplonu...

Nastepnie po odnalezieniu "tego cos" podpinamy sie podwojnym przekaznikiem... a obwody podlaczamy do swiatel postojowych i mijania... i cala filozofia

Wszystko to daje nam spokoj ducha... brak zbednych odbiornikow pradu przy uruchamianiu silnika... i dosc mala ingerencje w elektronike samochodu

[Madaw]

Napisał grabber

Taka mala sugestia: Najbardziej co boli akumulator to duze chwilowe obciazenia... i w sumie zrobienie odpalanie swiatel przed uruchomieniem silnika napewno boli... (jak w polonezie)

Fachowcy zalecają aby włączyć światła przed uruchomieniem silnika, ponieważ to budzi akumulator i samochód lepiej odpala. Przetestowane prze ze mnie.

[spioch84]

Piotrek74 dzięki za to wspaniałe rozwiązanie jak tylko znajdę chwilę czasu to biorę się za swoją foczkę. Co do wypowiedzi grabbera miałem fiata 125p. i światła tam były seryjnie z kluczyka zawsze odpalałem silnik razem ze światłami i wżyciu nie miałem kłopotów z akumulatorem, zapłon był natychmiastowy a akumulator służył ładnych parę lat.

[piotrek 74]

grabber >ma to brat ,świata zapalają się po uruchomieniu silnika (serwis wita :fcp27 ) , w tym wydaniu też możesz kręcić wyłącznikiem (działa normalnie ) :fcp26
można założyć coś (gdzieś o tym słyszałem ,podajże załancza się gdy alternator da większy prąd ) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ale trzeba mieć większe pojęcie niż JA :fcp29

[grabber]

No coz...jak kto woli... mi tak tlumaczono bo spytalem sie dlaczego wszystkie urzadzenia w samochodzie (mi chodzilo przede wszystkim o radio) wylaczaja sie wtrakcie odpalania... i powiedziano mi ze zawsze najgorsze dla akumulatora jest duzo obciazen na raz... Akumulator wtedy wraz z alternatorem bardzo sie droczy... i powstaja w elektryce duze roznice napiec... dlatego podczas uruchamiania wszystkie radia nie radia, dmuchawy, klimy itp przestaja pracowac. Mowili rowniez zeby wylaczac wszystko co duzo pradu bierze przed wylaczeniem silnika... tak by bylo jak najmniejsze obciazenie... ale jak kto chce.

PS. Co oznacza "(serwis wita :fcp27 )" :fcp12 :fcp12 :fcp12 ????

[piotrek 74]

PS. Co oznacza "(serwis wita :fcp27 )" :fcp12 :fcp12 :fcp12 ?>$$$$$$ :fcp15
a rano zawsze możesz światła wyłączyć :fcp2 --jak akumulator już nie ten :fcp6 (zależy od twojej woli ) ...stówę zapłaciłem :567: dlatego wolę rozwiązanie Fiata

[Stasiu47]

Napisał Madaw

Fachowcy zalecają aby włączyć światła przed uruchomieniem silnika, ponieważ to budzi akumulator i samochód lepiej odpala. Przetestowane prze ze mnie.

Tak robię w duże mrozy. Tylko, że trzeba światła włączyć, potem wyłączyć, odpalić motor, światła włączyć do jazdy. Kiedyś w czasach zamierzchłych dla większości forumowiczów miałem Ładę Samarę 2105, podobno była to wersja fińska. Tam po przekręceniu kluczyka zapalały się światła mijania do jazdy dziennej. Gdy przekręciło się kluczyk w pozycję zapłon światła gasły. Po powrocie znów się zapalały. Swiatła do jazdy dziennej to tylko mijania i pozycyjne z przodu, pozycyjne z tyłu. Nie było oświetlenia np. tablicy rejestracyjnej i wskażników, nie można było na stałe włączyć drogowych. I pomyśleć, że ponad 20 lat temu było to w aucie radzieckim. Inna rzecz, że światel dziennych nie można było wyłączyć, bez wyciągnięcia jednego przekaźnika.

[damian6984]

Nie wiem jak w Fordach, ale w moim peugeocie funkcja włączania świateł już była tylko trzeba było uaktywnić (30 zł w serwisie). Po zapaleniu auta światła się zapalają i nie świecą się wtedy wskaźniki deski rozdzielczej.

[marcin_gw]

nie wiem jak w focusie ale w escorcie można było wstawić przekaźnik "skandynawski" taki żółty było ich swego czasu dużo na allegro i działało dzięki czemu odciążało się przełącznik zespolony w tym aucie a on niestety po kilku latach się przegrzewał (zobaczcie na forum eskorta) gdyby tu była taka możliwość to byłoby to najlepsze z możliwych rozwiązań