Ford Focus MK2 ( kilka pytań )

[Tomek1990]

Jestem już umówiony na serwis sprawdzić forda. Trzymajcie kciuki. Być może kupię go dziś i dam znac Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Tomek1990]

Ford kupiony Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Na stacji diagnostycznej zero problemów. Nowe amortyzatory , klocki i tarcze w b.dobrym stanie. Ręczny trzyma. Klima działa. Malowany zderzak przód. Reszta super. Blacharka....buda praktycznie bez rdzy. Jedynie dwie zaprawki . Podwozie. Tutaj już niestety trochę nalotu rudej jest ale to najbardziej na tylnej belce ( taka mega gruba blacha ) i to nie dziury a nalot rdzy. Będę to czyścić i malować . Mam nadzieję , że nie zgnije w dwa lata.

Przyspieszenie ok. Skrzynia super. Środek bez najmniejszej rysy. Wszystko wskazuje , że przebieg faktycznie 135 tys . Podstawowe wyposażenie ale zrobiłem tym autem już 60km i przywykłem faktycznie do tych zegarów. Ktoś pisał , że audio do dupy. O dziwo gra lepiej niż w kumpla B6 ale może coś zmienione. Jak coś pytajcie.

Opony zimowe jak nowe i letnie z b.dobrym bieżnikiem . Cena 18900 zł . 2010 rok + ponad pół baku paliwa.


Ale co do zegarów. Czy można wstawić nowsze ? Trzeba coś programować , przerabiać ?

[seal2000]

Super. Gratulacje. Myślę, że to uczciwa cena za ten egzemplarz.

[Tomek1990]

Jedynie boje się o podwozie bo trochę rudej jest. W sensie nie ma dziur itp ale najgorzej wygląda tylna belka. To jest bardzo gruba blacha i zanim to zgnije to kilka lat ( ja będę garażował ) no i z przodu na rogu progu jednego lekkie ognisko ale to nie żadne dziury. Ten diagnosta ( mój znajomy ) mówił , że nie da się kupić auta zupełnie czystego i , że tym by się nie przejmował bo przecież 10 lat tym jeździć nie będę .

Ja ogólnie będę pytać o konserwacje podwozia bo niby 600 zł i czyszczą rudą + nakładają ochronę.

[seal2000]

To chyba normalne, że nalot jest. Sam się zastanawiam czy nie zrobić takiej kompleksowej konserwacji ale z tego co wiem jest to wydatek co najmniej 1000zł w dobrym warsztacie + dokumentacja zdjeciowa.

[kopson]

Napisał Tomek1990 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja ogólnie będę pytać o konserwacje podwozia bo niby 600 zł i czyszczą rudą + nakładają ochronę.

Gratuluję zakupu. Myślę, że warto zrobić konserwację w perspektywie kilku lat eksploatacji, bo zahamuje to jej rozwój przynajmniej na podwoziu.

[Tomek1990]

Tzn ja tym autem będę jeździć jakieś dwa lata i to nie z powodu tego , że mi się nie podoba bo o dziwo podoba mi się. Wczoraj zrobiłem tym autem dość sporo km bo musiałem i powiem tak :

1.) Silnik 1.6 101 km . Oczywiście jest zamulony przy prędkości powyżej 120km i trzeba go bujać ale ogólnie radzi sobie całkiem nieźle i jestem pozytywnie zaskoczony. Jak wspominałem jeździłem tym autem sporo z takim samym silnikiem z tym , że przed liftingiem bo siostra ma ale jej auto jest jakby bardziej zamulone . Może kwestia przebiegu . W każdym razie do miasta mi bardzo pasuje i cieszę się dopiero teraz , że nie kupiłem accorda z 2.4 benzyna bo też miałem na widelcu. Gdybym robił trasy to pewnie byłby to diesel z mocniejszą jednostką - wiadomo.

2.) Prowadzenie focusa jak dla mnie rewelacja. Dość sztywne zawieszenie co mi się w autach podoba + długa 2 , 3 i fajne zakręty to duży plus.


I to nie jest tak , że chwale bo kupiłem focusa. Po prostu te dwie rzeczy mi się podobają jak na moje małe wymagania.


Co do tego tygodnia to będę rozrząd wymieniać , olej - takie podstawy początkowe. Później ale to już po zimie chcę zrobić tą konserwacje podwozia. Bo na zimę tego nie będę robić. Raz , że będę mało jeździć a auto będzie stało w garażu a dwa , że akurat po zimie się wszystko wyczyści i zrobi co trzeba.


Z wyglądu jedynie kupię alufelgi takie ciemne forda ale to już wydatek bo kosztują 1500 zł no i szyby przyciemnię . I to byłoby na tyle.

[weuek]

Jakie tych chcesz nowsze zegary do auta z 2010 roku? Przecież nie było nowszych. Czy to taką ostrą biedę kupiłeś , nawet bez tego ubogiego komputerka?

Napisał Tomek1990 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ja też jestem tego zdania , że bardzo duże przełożenie na opinie o samochodzie ma to jaki się trafi.

To mamy zdanie identyczne. Ja szukam tylko wśród najdroższych z danego modelu. W skarbowce są zawsze tańsze niż to, co za nie dałem (obecne o 5 000 zł).

Ford nie zepsuł się ani raz, czyli nie było usterki eliminującej go z jazdy. Było to auto w najlepszym stanie ze wszystkich oglądanych.

Tak więc, błędna diagnoza, koledzy.

[hindus]

A konserwację nie lepiej przed zimą? Wtedy nie dopuścisz soli do podwozia.

[Tomek1990]

Lepiej przed zimą ale na chwilę obecną mam trochę wydatków i chcę to jakoś rozłożyć. A w zimę auto praktycznie w garażu będzie stało i będzie sporadycznie jeżdżone , także aż tak nie powinno ucierpieć . Ale po zimie pierwsze co to robię tą konserwacje. Tym bardziej , że auto raczej zostanie w rodzinie bo jak za dwa lata ( tak zakładam ) będę zmieniać samochód to zostawię go Ojcu . Ale to są takie plany przyszłościowe . A o ile w czerwcu wyjadę do Irlandii do szwagra to po prostu bardzo szybko odłożę sobie kasę . Ale na tym póki co się nie skupiam bo teraz trzeba żyć tu i teraz.


Co do licznika niestety jest to totalna bieda i nie pokazuje spalania itp. Oczywiście byłem świadom tego gdy auto oglądałem ale powiedziałem sobie , że bardziej liczy się dla mnie stan techniczny samochodu niż te dodatki. Wiadomo fajna sprawa ten komputer pokładowy i to jest taka jedyna rzecz której będzie mi brakowało i którą po prostu będę musiał zrobić ale to też powoli bo są rzeczy obecnie ważniejsze.


Po prostu nie kupowałem tego samochodu z myślą sprzedaży jego za jakiś czas bo jak pisałem raczej zostanie w rodzinie i byłem świadom tego , że to auto będzie tracić na wartości w skandalicznym tempie . Przykładowo taki passat B6 bardzo mało traci na wartości bo passat z 2005 roku ( początek produkcji ) z full opcją i silnikiem 2.0 FSI może kosztować ponad 20 tysięcy . To ja mam forda z 2010 roku za 19 tysięcy i pewnie za dwa lata bym więcej niż 15 tys nie wziął za niego. Także byłem świadom decyzji . Aby nie zaśmiecać już tego tematu. Po prostu z " komfortu " jedynie licznik potrzebuje a do manualnych pokręteł od wentylacji szybko się przyzwyczaję a wcześniejsze auto miało climatronic. W sumie moja laguna z 98 roku ma climatronic .


Także jak już ktoś zacznie hejtować. Tak kupiłem biedę i byłem tego świadom. Liczył się dla mnie stan techniczny , przebieg a ten jest oryginalny i chociaż na starcie zawieszenie super bo byłem sprawdzić . Klocki praktycznie nowe , tarcze też.