[Focus 1998-2004] Kompletny spadek mocy

[adrix1]

Witam,od jakiegoś czasu mam problem z moim fordem, samochód nagle stracił praktycznie połowę swojej mocy, teraz prędkość maksymalna to jakieś 130km, od 0-100 km/h to chyba jakieś 30 sekund. Silnik nabiera obroty, ale nie przekłada się to na prędkość. Na 100% nie jest to ślizgające się sprzęgło, gdyż zostało sprawdzone, dodatkowo sprawdzałem też katalizator, ale wizualnie wygląda dobrze, i nie wygląda na zapchany, ponieważ sprawdziłem to sprężarką. Jakieś pomysły?

[bartecki92]

Bez ślizgania sprzęgła fizycznie niemożliwe jest to, że silnik nabiera obroty, ale nie przyspiesza. Ruch obrotowy wału korbowego jest sprzężony przy sprawnym sprzęgle na sztywno ze skrzynią biegów...

Nie ma prawa się dziać sytuacja, że kiedyś miałeś np 2 tys. obrotów na 5 biegu przy 100km/h a teraz masz 3,5 tys. obrotów na 5 biegu przy 100km/h.

Jeśli się tak dzieje to nie ma prawa w fizyce dziać się nic innego niż awaria zestawu sprzęglającego...
Nie wiem kto i jak sprawdzał sprzęgło, ale albo kłamiesz mówiąc, że teraz obroty są inne przy danej prędkości, albo kłamie osoba która to sprzęgło sprawdzała...

[zmulim]

@[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Kolega nigdzie przecież nie wspomniał w jakim zakresie obrotów się to dzieje a nawet nie napisał jak to auto przyspiesza zbyt dokładnie - chociaż to zdanie że w 30sek do 100 już mówi samo za siebie. Pisze że nabiera obrotów ale nie wiadomo ile w danym zakresie. A ponieważ jest to silnik TDDi, jestem w stanie uwierzyć w te objawy - wystarczy odłączyć przewód od mapsensora do egr by przekonać się o czym mówię. Tam też skierowałbym najpierw swój wzrok. Potem czujnik doładowania na intercoolerze, szczelność bałwanków no i na deser filtr paliwa i pompa wtryskowa.

[bartecki92]

Ale to zupełnie nie ma znaczenia w jakim zakresie. Jeśli mówi, że obroty nie idą równo z prędkością tak jak było do tej pory, tylko zwiększają się obroty a prędkość nie, to albo ma złe wskazania obrotów albo sprzęgło.

Na zdrową logikę, powiedz mi, jakim cudem silnik może mieć np na 5 biegu 4k obrotów, ale jechać 20km/h. To jak szybko kręcą się wałki w skrzyni zależy od prędkości koła zamachowego, które to dostaje obroty z wału korbowego. Tam nie ma prawa być utraty tarcia pomijając sprzęgło.

To, że on nie napisał w jakim zakresie obrotów się to dzieje nie oznacza, że rzeczywiście tak jest. Wyobraź sobie, że holujesz normalnie odpalony samochód, który ma wrzucony 5 bieg. Osiągasz 100km/h a holowany samochód ma 1k obrotów na 5 biegu wtedy bo nie używa swojej mocy tylko mocy holującego?

Układ silnik-skrzynia jest sprzężony tylko sprzęgłem.

[zmulim]

To o czym piszesz to są fakty bezsprzeczne i nie podlegające dyskusji. Wiadomo że skrzynia jest sprzężona z silnikiem i nie ma bata żeby oszukać obrotomierz. Problem w tym że opis kolegi wg mnie jest bardzo niejednoznaczny, w stylu, auto straciło połowę mocy, niby przyspiesza ale bardzo powoli (tzn tak rozumiem to nabieranie obrotów). Wiem częściowo o czym pisze bo w przypadku awarii mojej pompy wtryskowej i po przełączeniu w tryb awaryjny auto faktycznie zachowywało się jakby miało nie 90 a 40KM, niby też wchodziło na obroty ale trwało to wieki i więcej jak 3000rpm nie osiągał. Choć tak jak piszesz, zdanie o nabieranie obrotów bez przekładania tego na prędkość brzmi faktycznie podejrzanie... No i zakładając że faktycznie sprzęgło nie ślizga to już robi się dziwne.

[adrix1]

Właśnie chodziło mi o to o czym pisze zulim. Auto nabiera obroty również powoli, bardzo wolno się rozpędza, oraz ciężko jest teraz wyjechać pod większą górę.

[Hooch180]

Podłącz najpierw kompa i zobacz co tam siedzi. Jak nie ma błędów to trzeba będzie szukać manualnie.

Ja bym obstawiał najpierw na zapchany filtr paliwa.

[adrix1]

Filtr paliwa wymieniony na wstępie

[slawomirro]

O jednej rzeczy zapominacie. O napędzie, konkretnie półośkach lub piastach.
Wytarte zęby dadzą podobny efekt. Będą wysokie obroty i niska prędkość.

[bartecki92]

Gwarantuje, że gdyby wieloklin był wytarty, to temat nie brzmiałby Kompletny spadek mocy, tylko Drgania, hałasy i stuki z napędu. Nawet wytarty wieloklin ma jednak rowki, które by przeskakiwały, a to już jednak czuć. Znowu gdyby były wytarte do zera to nawet by nie ruszył.

Autor tekstu tutaj widocznie źle to określił, coś mu dławi silnik i tyle.
Uderzałbym w katalizator(ale rzekomo sprawdzony), czujniki temperatury, wału, sondy lambda...

Aaaaalbo, turbo mu nie wstaje i tyle. Grucha zapieczona, czujniki podciśnienia i chodzi jak zwykły 1.8 TDCi tylko, że bez turbo, taki 1.8 DCi Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum..