Fusion - Mondeo z USA - czy warto to kupić?

[tedi_k]

Napisał Vacanza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...W sprzedaży on ma około 94 tys km, a w carfaxie wynika ze już to auto ma 100,759 mil
...

Na Copart na aukcji miało 58129 mil.

Popatrz na swój Carfax:
13.10.2018 - 55,814 mil
31.01.2019 - 100,759 mil

W 3,5 miesiąca 45.000 mil - przecież to fizycznie niewykonalne!
Czyli wydałeś pieniądze na niewiarygodny raport...Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Vacanza]

No i ten Pan tak się zarzeka ,nawet mi go żal się zrobiło ,bo był tym mocno poruszony. fakt 45 000 mil w niecałe 3 miesiące. Myślę że to babol carfaxa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[tedi_k]

Napisał Vacanza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

No i ten Pan tak się zarzeka...

Tu nie ma co się "zarzekać". Wystarczy pokazać kopię/fotkę 'title' - tam jest oficjalny przebieg wpisany przez odpowiednik amerykańskiego wydziału komunikacji.
OSKP robiąc badanie techniczne dopuszczające auto do rejestracji w Polsce wpisując do CEPIK przebieg sprawdza go z 'title' (przeliczony na km).
W amerykańskich autach nie ma miejsca na "rzeźbę na przebiegu"...
Mówię oczywiście o normalnych sytuacjach a nie 'znajomym diagnoście, któremu zdarzył się czeski błąd przy wpisywaniu do CEPIKu'...

[rychu.zychu]

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]jest dopisek przy przebiegu ( Odometer 58,129 MI (EXCEEDS MECHANICAL LIMITS))

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] podają (Odometer 100759 mi (161214.4 km) ACTUAL)

[Vacanza]

Nie wiem co Ci amerykanie jarają ale na PACTRA znowu pisze że to kolor czarny.
Pasuje tu cytat Pana "Jarka" jak mówił " Nas nie przekonają że białe jest białe a czarne jest czarne " :) :) :) Więc komu tu wierzyć ?
hej ;)

[Vacanza]

EDIT: Auto kupione i zarejstrowane, piękne Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ikarPL]

Witam, właśnie przymierzałem się do kupna Mondeo z USA. Cena korzystna, carfax jest i sie zgadza ale gość kręci. Możecie mi powiedzieć jak to wygląda bo facet go kupił i ponoć jest już załadowany do kontenera więc niebawem powinien wypłynąć. Więc widzę go na zdjęciach i jestem chętny ale jest problem. Gość twierdzi że auto dopłynie do Niemiec i chce kasę przed odbiorem kontenera bo jeżeli zrobi papiery na mnie to jak mu nie zapłacę to samochód i tak jest mój (słyszał ktoś większą bzdurę?). Oczywiście kasy nie zapłacę dopóki nie zobaczę auta, bo przecież nikt nie zapłaci za auto które jest na promie i za obietnicę opłacenia cła i VAT na mnie. Zacytuję jegomościa

"Rozumiem Pana obawy, ale mogę zapewnić że my do takich firm nie należymy, zanim cokolwiek zaczniemy działać podpisujemy umowę 🙂 Widzę że nie do końca rozumie Pan o co chodzi z odprawą w Niemczech, to pozwolę sobie to krótko opisać. Jeśli na odprawie w Niemczech znajduje się Pana imię i nazwisko to Pan staje się właścicielem pojazdu i na Pana powinien być on zarejestrowany. Jeśli my odprawimy samochód prywatnie czy na firmę, to obowiązuje nas 6msc okres od zakupu gdzie przy dalszej odprzedaży płacimy podatek PCC, a przy odprawie na firmę dodatkowo VAT"
(...)
" A import z USA polega na tym że klienci płacą normalnie za samochody bezpośrednio do USA, my nie "zastawiamy" za nich pieniędzy i nie są to kwoty 4, 10, 15 , 20 tyś zł tylko dużo dużo większe, np jutro licytujemy w Kanadzie Porsche Panamera 2019 które w salonie kosztowało ponad 800 tyś zł, i na sam samochód przed przystąpieniem do licytacji klient musiał przelać 12 tyś zł zaliczki"

Ponoć jutro ma mi wysłać umowę, żebym zobaczył jak to wygląda. Więc mam pytanie Panowie. Wiecie może jak to się odbywa bo dla mnie to z daleka śmierdzi ale postanowiłem się dopytać bardziej doświadczonych. Ewentualnie jeżeli jest miejsce gdzie mogę wstawić jako nowy post to nie krzyczcie tylko podpowiedzcie gdzie ;-)

pozdrawiam

[tedi_k]

Napisał ikarPL Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...Gość twierdzi że auto dopłynie do Niemiec i chce kasę przed odbiorem kontenera bo jeżeli zrobi papiery na mnie to jak mu nie zapłacę to samochód i tak jest mój (słyszał ktoś większą bzdurę?). ...

Dokładnie tak jest. To żadna bzdura. Aby auto było odprawione celnie "na Ciebie" dokumenty zakupu oraz zapłaty za auto muszą być także na Ciebie.

Nie godzisz się na warunki = nie kupisz auta z USA "na siebie" a dopiero jako kolejny właściciel w kraju. Twój wybór, tylko gościowi "głowy nie zawracaj", bo się musi z tym autem uwinąć...

Tak jest z autami z USA. Nie ma obowiązku w tym brać udział.

[ikarPL]

Tede ale mnie nie zrozumiałeś chyba. Facet kupił to auto zanim się do niego odezwałem. Więc kupił na siebie. Jakim cudem teraz nagle miałoby być oclone na mnie? Ja się godzę na warunki ale jeżeli licytacje wygrał na siebie to obawiam się dawać mu kasę w ciemno. Co innego jakbym wygrał licytacje i sam zapłacił. Żeby nie było, jak się do niego odezwałem to już było zapakowane do kontenera i czekało na załadunek.

[tedi_k]

Napisał ikarPL Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

...jeżeli licytacje wygrał na siebie ..

Kolego - zupełnie nie orientujesz się jak działa handel autami z USA. Ja wiem jak to działa, więc nie próbuj mi tego tłumaczyć.
Licytację na aukcjach w USA prowadzą koncesjonowani (posiadający licencję) agenci. Zwykle mający swoją legalną firmę amerykańską. Oni wystawiają dopiero "bill of sale" na osobę, która ma clić auto w Niemczech. Do clenia auta w Niemczech potrzebny jest właśnie między innymi "bill of sale" (czyli dowód ZAKUPU/POSIADANIA) w momencie clenia. Więc zgodnie z prawem ten co na tym kwicie jest - jest właścicielem i auto jest JEGO. Ten co wygrał licytację (i odnotowany jest w "title" jako kupujący) musi być jedynie wystawcą "bill of sale" (amerykańskiego!) na tego, co przedstawia w Niemczech auto do oclenia jako już "własne".

Przecież to proste jak budowa cepa.
Jeśli tego nie pojmujesz - nie baw się w zakup "bezpośredni" auta z USA. Kup sobie na OtoMoto i nie zawracaj głowy ludziom!.