[Focus 2004-2008] 2.0 duratec HE wymiana silnika na 2.0 z mondeo

[leelo81]

Witam,
mam pytanie odnosnie wymiany silnika w focusie mk2 2005 rok.
Padly mi panewki w 2.0 16v .Mozna wsadzic do niego silnik z mondeo mk3 2.0 16v. Wiem ze sa rozne oznaczenia tych silnikow - focus AODA,AODB, w mondeo CJBA, CJBB.
moje pytanie czy komp, osprzet , mocowania silnika, polaczenie skrzyni beda pasowaly.
Szukalem u wujka google ale nic nie znalazlem.

[telemorele]

Dzień dobry,
Jak w tytule....
Szukałem na forum i trafił mnie...
Więc pytam grzecznie się czy to prawda że silniki z mondeo mk3 mimo innych kodów to ten sam produkt i można go z powodzeniem wsadzić do foki
PODZIĘKOWAŁ
PS. Strzelił blok .. tylko wymiana silnika się kalkuluje
i bardzo proszę o nie zamienianie tego postu w brutalną dyskusję na temat wyższości dizli nad benzyną czy druzgocącej w skutkach jeździe na LPG....

[Rafał A.(antek)]

Blok powinien pasować, choć osobiście takiej przekładki nie robiłem, remontu focusowego też jakoś nie pamiętam żeby Tobie na 100% potwierdzić.
Na pewno rożni sie osprzętowo, pokrywy itp,
Chcesz wymienić sam blok czy słupek z głowicą? W silnikach z mondeo ich kondycja zazwyczaj juz jest słaba bierz to pod uwagę.
Jak bys miał swój silnik na wierzchu, to mam z mondea silnik wyjety można porobić zdjęcia.

[telemorele]

DZiekuje za odpowiedź.
Raczej chce zrobic wymiane całego złupka z głowicą.
już wiem tylko tak to sie opłaca.
CJBA z mondziaków jest duzo wiecej i są w lepszych cenach.
AOBA jest kilka szt i drożej. z przebiegami różnie bywaja w starszych mniejsze w nowszych większe i na odwrót to loteria mysle.
szukam silnika na aucie

[Rafał A.(antek)]

zasadniczo z mondeo nie trafisz dobrego. Prócz problemów z braniem oleju, spotkać jeszcze można zniszczone panewki i zniszczone wałki i głowice. Wkładanie z mondeo mk3 silnika bez jego otwierania to wg mnie słaby pomysł. Jeśli już to sam blok z nowymi pierścieniami, i twoja głowica po sprawdzeniu.

PS a co sie blokowi stało?

[telemorele]

Napisał Rafał A.(antek) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeśli już to sam blok z nowymi pierścieniami, i twoja głowica po sprawdzeniu.

to ZASADNICZO odmienne podejście do reszty mechaników z którymi miałem rozmowe na temat wymiany.
"tylko cały silnik Panie..." naprawy złożenia całego silnika sie nie podejme Panie" .. a jak juz to za 2 razy wiecej hajsu....
cóż robić. kasy wiecznie mało.

PS. korbowód w dwóch kawałkach... cały dół do wymiany

[Rafał A.(antek)]

tzn jak ma być tanio, to fakt cały silnik. ale o ile bedziesz wiedział co wstawiasz. bo wstawić byle co i pożniej remontowac, to troche lipa będzie, finansowa też.

ja ostatanio wymieniałem gwarancyjnie (na własny koszt, długa historia) silnik w mondeo mk3, i bałem sie wstawić cały silnik. Przed wstawieniem, mimo że musiałem ponieść przez to dodatkowe koszta, silnik rozebrany, wymienione co trzeba, głowica do obróbki i składanie.
Te silniki z mk3 są zbyt zużyte. Ale jak mechanik da ci gwarancje to niech wstawia cały.
Inna bajka jak ty masz kupic silnik, wtedy jak cos bedzie nie tak, to będzie twój problem.

Napisał telemorele Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

PS. korbowód w dwóch kawałkach... cały dół do wymiany

sam z siebie? niemożliwe. wody zassał czy rozrząd?

[telemorele]

prawdopodomnie rozrzad, troche sie nie zanam. popsuło sie :/
Dzieki za rady.
Powiem skąd bierze mi sie podejście "cały silnik" bo to nie tylko cena.
Nie mam kompletnie zaufania do mechaników.
Otóż owa przyjemność z padniętym silnikiem to tez może być wina mechanika który np. nie dokrecił koła rozrzadu.
W innym aucie mechanik( inny) tak złożył rozrząd, że sie pół roku potem woziłem z przestawionym o dwa zęby rozrządem szukając przyczyny fatalnej kultury pracy silnika.; albo inna sytualcja no juz skrajna totalnie zwykłe elementy zawieszenia. żaden wielowahacz itd. po prostu nie dokręcone po tygodniu prawie samo sie rozssypało naszczescie dojechałem do innego mechanika.
i teraz pytanie: oddac takim mechanikom silnik do złożenia od nowa? Ja takiego nie znam co by to złożył. prędzej mimo tego że sie nie znam sam bym to po woli złożył do kupy oczytał sie najpierw książek instrukcji i z kluczem dynam. i odpowienimi smarami w kolejności zgodnie z ksążką to złożył do kupy ( ale nie mam czasu i warunków) przecież nawet ASO pozostawia wiele do życzenia jeśli chodzi o jakość usług.
Prosze sie nie obrazić, ale tak to widze.
Zaraz ktoś powie że jak sie chce tanio to sie ma tanio.
Nic podobnego za kazda to robotę zapłaciłem przyzwoicie.
Reklamacja, gwarancja... przeciez coś takiego w mechanikowym świecie nie istnieje.
SIlnika zaden mechanik sam nie kupi, narazie to mam problem znaleźć kogoś do samej wymiany.
Warsztaty wolą oponki wymieniać klocuszki żarówki no olej zleją, sworzeń no niech bedzie. o i ulubiona czynność w warsztacie diagnostyka- podpina, kasuje błędzik ściema co do przyczyny i stoweczka w kieszeni z czystą raczką, faktura Panie jaka faktura...
A!
I przypomniało mi isę całkiem niedawno ogłoszenie z mondziakiem III własnie z 2.0Pb. jak to właściciel opowiadał, znajomy mu kapitalke zrobił bo coś oleju pochlipywał. Tak mu zrobił że auto po remoncie chlało z 1l /100km. tak mu znajomy silnik poskładał, przyjaciel.

odechciewa sie.
ale jutro bedzie nowy dzień Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[Rafał A.(antek)]

poszukaj na forum w grupie w swojej okolicy napewno jest jakis polecany mechanik. zacznij od tego.
Argumenty docieraja i jestem je w stanie zrozumieć.

[telemorele]

Napisał Rafał A.(antek) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Argumenty docieraja i jestem je w stanie zrozumieć.

Skromnie i dobrze. Bardzo dziekuje.
Nikt nikogo nie zobowiązuje do ratowania dobrego imienia wszystkich kolegów po fachu.. Zresztą wierze wciąż że istneiją warsztaty o odmiennej filozofii

Szukam - znajdę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Bardzo dziekuje za zainteresowanie.

Ps. jeszcze dorzucę, przykłądy bo mi sie ciśnie:
- Wymiana oleju... dlaczego w butelce zostaje mi 0,5l skoro do silnika ksiązkowo powinno wejść butelka + "setka"? tak sie Pan z wymianą śpieszył że nie zdążył spuścić wszystkiego.
- najprostrza czyność wymiany opon - nie udałą się. kołem rzuca jak jednocylindrowym traktorem... może sie Pan zestresował gdy zwróciłem mu uwagę jak to podnoszenie auta nie powinno odkształcać plastikowych progów... próg już nie wrócił na swoje miejsce.
i jeszcze pewnie coś bym wyszukał.

Czy tylko ja mam takie szczęście czy to poprostu ten rejon...

Nieustającej, a tymbardziej utrzymującej się w niewymuszonej wytrwałości, rzetelności w wykonywanym fachu życzę wszystkim tu obecnym na 2017r i jeszcze dalej.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.