[Transit 2000-2006] Luz na łożysku za lewym przegubem wewnętrznym

[BSN]

Transit 2.0 przedni napęd.
Mam luz na łożysku za lewym przegubem wewnętrznym. Olej nie cieknie, ale huczy w czasie jazdy na biegu, na luzie jest cicho. Podważając przegub wewnętrzny czuć wyraźny luz.
Moje pytanie, czy możliwa jest wymiana z zewnątrz, czy trzeba wyciągać skrzynię biegów?
Czy to jest łożysko dodatkowe, czy to łożysko dyferencjału?

[wojtekjanus]

Wieloklin końcówki przegubu wchodzi bezpośrednio w kosz dyfra. Ja tego osobiście nie ruszałem, ale tak jest na pewno, bo występuje kosz z 26-cioma lub 36-cioma zębami pod wieloklin - tak jak występują dwie wersje półosi (patrz link). Łożyska na rysunku natomiast wyglądają na tak duże, że są raczej pod średnicę końcówki półosi. Z tego wniosek, że kosz dyfra obraca się na końcówkach półosi.
Na zdjęciu ta największa średnica czopa przegubu jest wspólna dla łożyska i simmeringu. Łożysko 1084846 (977T-4220-AA) ma średnicę wewnętrzną 41 mm, można zmierzyć czop i upewnić się, czy wchodzi w łożysko...
Taka wymiana łożysk wymaga wyjęcia i rozebrania skrzyni.
Moim zdaniem nie ma co za to się brać, tylko trzeba kupić dobrą używkę skrzyni, pamiętając o ilości zębów półosi i o przełożeniu dyfra (są dwa różne - 4.23 i 4.54). Ryzyko polega na tym, że to rozsypane łożysko już tam trochę narobiło bałaganu. Zrobisz to co padło, a za chwilę odezwą się następne łożyska...

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Dziwi mnie tylko, że nie ma wycieku oleju, bo przy takich ruchach promieniowych powierzchni uszczelniającej olej zwykle cieknie. Może nie ma tam oleju?

[BSN]

Olej jest, bo wyciekał jak wyciągnąłem całość. Luz czuć gdy podważam przegub, po wyjęciu najpierw widoczna jest taka jakby tulejka a dalej widać wieloklin. Na samej tulejce luzu nie czuć. Może luz nie jest aż tak duży. Posprawdzam wszystkie przeguby i łożyska w kołach jak nie znajdę innego powodu hałasowania to będę myślał co z tym dalej zrobić.
Jutro policzę wpusty na wieloklinie.

[wojtekjanus]

Napisał BSN Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Posprawdzam wszystkie przeguby i łożyska w kołach

Przeguby kiedy padną, to są raczej wibracje - zwłaszcza przy przyspieszaniu.
Łożysko koła huczy, ale zawsze jest tak, że przy jeździe po łuku albo cichnie, albo się robi głośniejsze.
Natomiast łożysko w skrzyni jest odciążone od sił jakie występują podczas jazdy po łuku - jeżeli wtedy nie zmienia się hałas, to jest wskazanie że to ono hałasuje..

[BSN]

Napisał wojtekjanus Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Przeguby kiedy padną, to są raczej wibracje

Właśnie wibracje się pojawiały miedzy 100 a 120 km/h. Ostatnio także niewielkie przy hamowaniu jakby było bicie.
Znalazłem niewielki ale jednak luz na prawym wewnętrznym przegubie. Wyczuwalny jest gdy się trzyma sztywno wał i obraca półosią przód-tył.
Na łożysku podporowym luzu nie czuć ale do wymiany pójdzie bo jedna robota.
Hałas modulował się także przy pracy zawieszenia, przy łagodnym bujaniu w obciążonym samochodzie.

Lewa strona chyba jest dobra. Oba przeguby są sztywne bez luzu. Luz o którym pisałem wynika raczej z technologicznego luzu między bieżnią przegubu a wewnętrzną bieżnią tulei kosza dyferencjału, w przeciwnym razie raczej ręcznie nie dałoby rady ani tego rozłożyć ani złożyć.
Wieloklin ma 36 wpustów, a największa średnica czopu przegubu to 40 mm i nie wchodzi w łożysko a tylko w uszczelniacz. Łożysko jest widoczne za uszczelniaczem i wygląda na dobre.
Jedyne co może niepokoić to przebarwienie na bieżni przegubu ale tylko na jednej połowie.
Wstawiam zdjęcie jak to wygląda, może się komuś przyda.

Rozmontowałem prawa stronę i główna przyczyna to chyba łożysko podporowe. Luzu nie miało ale grzechocze i obraca się z oporami.

[BSN]

Czas poleciał a ja zapomniałem napisać co było przyczyną. Przypomniałem sobie gdy dzisiaj poradziłem w innym wątku sprawdzić poduszki silnika.
Właśnie prawa poduszka silnika była przyczyną opisywanych objawów. Aluminium się utleniło i wewnętrzna część poduszki latała sobie w zewnętrznej. Po wymianie wszystko ucichło.
Było też do wymiany łożysko podporowe ale po jego wymianie objawy nie ustały.