Forum Ford Club Polska

Sprawdzanie Numeru VIN





Wróć   Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Life > Hyde-Park
Rejestracja FAQ Kalendarz Dzisiejsze posty Szukaj

Komunikaty

Dołącz teraz!
Zapraszamy do rejestracji!
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum!


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten temat
Stary 22-10-2008, 21:12   #11
maciek911
ford::specialist
 
Avatar maciek911
 
Imię: Maciek
Zarejestrowany: 14-03-2004
Skąd: Rzeszów
Model: Dacia Lodgy / szukam Mondeo Mk4
Silnik: 1.2 TCe / szukam 2.0 TDCI
Rocznik: 2015/ szukam 2011 wzwyż
Postów: 585
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

Magik123, Ty to masz przygody Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Najlepiej mi sie podobała ta z furmanką i drzwiami ... Dalej sie smieje jak głupi ... :fcp23

Pozdrawiam. 911

__________________
Dacia Lodgy Stepway 1.2 TCe | Ford Ka 1.3i '96 |Nissan Note 1.2 '14 |Daewoo Lanos 1.5 '00
Ford Focus 1.6 TDCi '10
Ford Focus C-Max 1.8 TDCi '08
Pozdrowienia - Maciek
maciek911 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 22-10-2008, 21:51   #12
Spartaccus
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 29-12-2007
Model: Mondeo Estate
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2006
Postów: 46
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

Jeszcze odemnie taki głupi przypal, na szczecie była to dla mnie przestroga na całe życie.

Bedąc mlodym i wiekowo i doświadczeniem kierowcą pracowałem w RFN jeszce wtedy, kupiłem od mojego szefa autko, chyba o ile pamietam 3 letnie Audi Avant. sliczne autko szybkie, zadbane itp. Niestety głupota ludzka nie zna granic ...
Pojechalem do kolegi na imprezę było juz poźno ale nie pielm alkoholu bo miałem wracac do domu autkiem, znajomi popodziwiali autko pośmialiśmy sie i stwierdzilem ze zostaje na imprezce , pojechałed do sklepu nocnego po alkohol i w drofdze powrotnej mialem podjechac do siebie pod blok zeby autko zostawić.
Pech chciał ze po zakupach w nocnym sklepie gdzies mnie przuważyła Policja a że ganiali wstedy srasznie za białe blachy to chcialem ich zrobić w konia i pojechałem inna drogą. Niestety dla mnie policjanci jakoś wyczytali w umysle moje zamiary i zaczaili sie...:/ Bardzo mocno wtedy deszcz padał było dużo wody na ulicach, zobaczyłem we wstecznym lusterku koguty i pare razy sygnał usłyszałem a ja ze jechalem z dziewczyna i jeszcze jedna para pomyslałem sobie hmm audi kontra polonez .... dalem czadu no i tak dałem czadu ze po kilku kilometrach dachowałem wbiłem się w jakieś dzialki ogrodnicze , wyrwałem siatkę ze słupkami i aż dziw ze w jakiejś altance nie zaparkowałem.
Policja naskoczyła na nas z pistoletami ale zaraz je schowali , po chwili dosłownie karetka przyjechala jakoś wydostalismy sie z wraku dosłownie wraku i ten policjant rozmawiał z nami my przestraszeni a on mówi ze mam wyłączyć zapłon auto lezało kołami do góry poprosiłem go o latarke zaświeciłem do środka i doznałem szoku na podsufitce leżał wielki pistolet zrobiłem wielkie oczy i ten gliniarz na szczescie nie patrzył to go podniosłem i wyrzuciłem jak najdalej mogłem. Nie był mój.

Przyjechała laweta zabrała resztki nas na komisariat i przesłuchanie . Balem sie czy znaleźli tego gnata ale nie, rano kolega taksiarz dzwoni do mnie i sie pyta czy my zyjemy ja sie pytam dlaczego a on mówi ze chyba moje auto na parkingu policyjnym widzial i ze wygłąda jak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. deskorolka . Wtedy dotarło do mnie co się stało polecialem na to miejsce gdzie by wypadek szukać tego pistoleta , znalazłem go okazalo sie ze to gazówka na szczeście :fcp2 :fcp2 okazao sie ze mój szefcio woził to ze sobą , tam nie trzeba mieć na to pozwolenia a ja mało co sie w gacie nie posrałem. Tak ze niedość ze autkiem sie nie nacieszyłem zbyt długo bo tyko tydzien do tego przemyciłem broń przez granicę. :fcp12 :fcp12
Spartaccus jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 30-10-2008, 20:09   #13
Marix
ford::specialist
 
Zarejestrowany: 10-02-2008
Skąd: Bielsko-Biała
Model: Mondeo mk1
Silnik: TD
Rocznik: 1994
Postów: 673
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

Cholera nie moge sobie przypomnieć nic samochodowego, ale powiem, Wam inną historie drogowa.

Jeszcze 2 lata temu uprawiałem profesjonalnie, choć amatorsko kolarstwo.
Choć mój maksymalny dystans dzienny wynosi 300 km, to wtedy akurat biłem mniejszy rekord - 200 km.

Zebrałem 2 osoby z forum do tej trasy, trase obmyśliłem sam. Bielsko-Żywiec-Zwardon-Żywiec-Porąbka-Oświęcim-Pszczyna-Bielsko.

To co mi sie przytrafiło było tym bardziej obciachowe, że chciałem sie przed kolegami z forum jakos pozotywnie pokazac.

No i ujechaliśmy z żywca 20 kilometrów do zwardonia, gdzie zatrzymalismy sie w restauracji przy dużym placu.

Wioska mała, wszyscy widzieli że rowerzyści przyjechali.

Kiedy wreszcie skonsumowalismy posiłek ruszyłem rozpoczynając peleton.
Jade sobie po tymże wielkim placu na przełaj, po to żeby wyjechać na droge. Było lekko z górki, ale ze droga wolna to patrzyłem na podjeżdżający na pobliską stacje pociąg..... Nagle przed oczami wyrósł mi wysoki na metr łańcuch, który był rozwieszony pomiędzy słupkami, które to miały jakos odgradzać plac od tej drogi.

Nie wiem zreszta po co, bo obok i tak było kupe miejsca bez tegoż lancucha...
Zdązyłem tylko postawić rower do pionu przed tym lancuchem (dosłownie) i runac na ten łancuch, zostawszy przygneciony przez wlasny rower i słupek, który sie na mnie zwalił razem z lancuchem (na szczescie slupki nie byly zabetonowane w asfalcie).

Moja wielka eskapada miala szanse zakonczyc sie w tym uroczym momencie, jednak po zakupieniu wody utlenionej ruszyłem w dalszą trase która udalo sie przeprowadzic w 100% ;-)


kurde szkoda ze nie mam opowieści stricte samochodowych, albo niepamietam.

Jednak z takich hardcoroowych rowerowych pamiętam jeszcze Alpy 2006.
Mieliśmy obozowisko w Zell Am See, jednak tego dnia zwiedzaliśmy największe wodospady w Europie oddalone o 100 km od zell am see.

Zawiózł nas tam bus, z rowerami. Jednak zjednym z kolegów sie zbuntowałem i chciałem wracać na rowerze. Było już popołudniu, a nie zdązyłem zjechać ze szczytu góry, jak zerwała mi sie linka w przedniej przerzutce. W tej rpzerzutce brak napięcia linki = najwyższe przełożenie (jedynka) to oznaczało ze mialem przelozenia do prędkości powiedzmy do 10-15 kmh a przed nami 100 kilometrów walki z czasem, 800 kilometrów od domu, 100 kilometrow od noclegowiska, nie znając dobrze trasy powrotnej, bez wiekszej kasy ze sobą.

Na szczęscie miałem ze sobą rozkuwacz do lancucha, oraz "tips & tricks" w głowie.
Olśniło mnie, że można rozkuć łańcuch, wyprowadzić z prowadnicy przerzutki i manualnie na stałe założyć go na "trójce" z przodu" całkwicie poza prowadnicą przerzutki ;-)

udało sie, trafiliśmy, na miejscu czekał na nas posiłek przygotowany przez reszte ekipy ;-)
Marix jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 30-10-2008, 22:32   #14
mmmk
ford::professional
 
Avatar mmmk
 
Imię: Maciek
Zarejestrowany: 10-09-2005
Skąd: rumia
Model: mondeo mk3
Silnik: TDCI 2.2
Rocznik: 2005
Postów: 1,497
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

ja sie kiedys tak zagapilem na lotniskowym parkingu szukajac wjazdu i miejsca,ze cudem zatrzymalem sie kilka cm przed szlabanem ktory byl dokladnie na wysokosci przedniej szyby. fakt byla noc ale szlaban byl zolty wszystko dookola dobrze oswietlone a tu taki numer... szczegol,ze wszystko dzialo sie obok postoju taksowek i taxiarze tak sie z tego smiali, ze bylo ich slychac i widac biale zeby w ciemnych samochodach... a ja po zaparkawaniu musialem jeszcze z tego samochodu wysiasc i pojsc do budynku przylotow :fcp19
__________________
mondeo mk3 2.2 TDCI
a było mondeo mk2, scorpio mk2 i mk1, sierra mk2 i Taunus 1982 r...
mmmk jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 31-10-2008, 13:37   #15
Marix
ford::specialist
 
Zarejestrowany: 10-02-2008
Skąd: Bielsko-Biała
Model: Mondeo mk1
Silnik: TD
Rocznik: 1994
Postów: 673
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

No to przypomniało mi sie...
na wylotówce na szczyrk (4 pasy dwie jezdznie) Bielszczanie zapamiętali bardzo długo trwający remont, raz jedna jezdznia raz druga.

uprawiałem kolarstwo często na tej trasie, często po ciemku.
jak wjeżdzałem do bielska i zaczynały sie zwęzenia, momentami mozna bylo jechac nowa jezdnią, ale jeszcze nie otwartą.

Strałem sie uważac, bo wiadomo.. droga zamknięta.

Jednak pewnego razu jadąc po ciemku z prędkoscią 30-35 (dla rowera dośc duzo) nagle przed moimi oczami ukazala sie nieuchronnie zbliżająca sie krawędź wielkiej dziury, szerokiej na 2 pasy i długiej na 3 metry.
To był po prostu wykop na środku drogi, bo w poprzek drogi wymieniali rury.
jak na Polske przystało ten bardzo głęboki wykop nie był obstawiony niczym, nawet taśmą.

Zatrzymałem sie pare centymetrów przed tym wykopem i nie zapomne tego uczucia do konca zycia i wiecej juz drogami w remoncie nie jezdzilem, ale czego sie nie robi zeby nie blokowac ruchu na zwęzeniach....
Marix jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 31-01-2009, 12:54   #16
defender118
ford::advanced
 
Zarejestrowany: 04-07-2008
Skąd: RZESZÓW
Model: Mk7
Silnik: 1,6 16v zetec
Rocznik: 1996
Postów: 257
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

To teraz może ja coś napisze.Kiedyś gdy wracałem do domu chciałem sobie powchodzić w zakręty tak żeby opony piszczały.No i jeden zakręt pisk jea! i znowu pisk zbliżał się trzeci zakręt to pomyslałem sobie że jeszcze sobie przygazuje no i na tym ostatnim zakręcie auto straciło przyczepnośc zacząłem jechać bokiem przez ulice(dobrze że w tym momencie była pusta)aż wkońcu z prędkością około 60 km/h przejechałem przez 30 cm krawężnik po czym przejechałem przez ogrodzenie i wjechałem.....(nie żartuję) na parking izby wytrzezwień.Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.olicjanci którzy akurat jakiegoś żula przywiezli wybiegli i niewiedzieli co się dzieje.Oczywiście miałem test alkoamtem a pani robiąca test zapytała sie to policjantów to czym jechał rowerem??(mialłem 18 lat 3 miesiace po zdaniu prawka) No ale osatecznie dostałem 6 pkt karnych i sam w to nie wierzę ale nie dostałem mandatu.A samochód potrafił sam na kołach wrócić do domu(cięzko było bo felgi były pogięte,sworzenie powybijane a żeby auto jechało prosto musiałem trzymać kierownice obróconą o 90 stopni.A o zachowaniu na nierównościach nie wspomnę bo wtedy auto chyba zaczynało podskakiwać.
defender118 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 01-02-2009, 21:41   #17
Magik123
FORD|ZAWODOWIEC
 
Zarejestrowany: 01-10-2007
Model: Volvo
Silnik: spalinowy
Rocznik: nie młody
Postów: 5,297
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

Nic bardzo ciekawego już nie mam, ale przypomniałem sobie jeszcze dwie rzeczy :fcp2

Najpierw PF125p, kręcilismy sie z koleżkami po mieście, akurat miałem problem z hamownikami, jakos sie zapowietrzały a z kasa wtedy krucho bylo, młode lata ucznia a nie kierowcy :fcp5
I jechaliśmy do mnie do domu w 4 osoby, prędkość tak mniej więcej to 60km/h, wjazd na posesje mam jakieś 5 m ze sporej górki, po bokach dwa betonowe słupki kwadrat jakieś 40 na 40cm, no i tak sie rozpędziłem, a koleżka który siedział obok krzyczy Skurczu łycha :fcp2 a ja idiota bez zastanowienia za ręczny i w zakręt, ale po zaciągnięciu ręcznego nic sie nie stało, to w pośpiechu hamulec, coś tam prędkość wytrącił, ale jak jeb...smy w słupek, to samochód sie odbił od niego 5 metra, no i wjechaliśmy na posesje, o dziwo na słupku nawet małego pęknięcia nie było(solidna robota)
Normalnie cm, zahaczyłem błotnikiem, ale tyle ze minęła sie maska, bo aby błotnik wydarło i zderzak w prawdzie dość mocny sie skrzywił.
Ale w domu jak to zobaczyli to już miałem zakaz dotykania samochodu :fcp2

A druga to z Malczanem, sporo sie przy nim dłubało, i zcasem u kolegi w garażu cos tam kręciliśmy, auto stało przodem do ściany, garaz nie duzy tak że po wjechaniu, z przodu było z z metr miejsca.
Pamiętam że wsiadłem do malucha i tak za kluczyk, ale sprzegła nie wcisnąłem, odpalam pech chciał ze był na 1 zapalił i je... w ściane :573: , przed nim staly jakies dwa Suporki, jkak nacisnąłem hamulec to maluch juz wiśsiał na tych suporkach po uderzeniu o sciane.
Troche zderak sie podgiął i spory wgniot pod zerzakiem od supiorka, ale młotek wszystko naprawił.

A przypomniałem sobie jeszcze cos hehe
Kiedys z kumplem chcielismy, tzn ja chciałem sie popisac, akurat na krzyżówce obok sporego przystanku autobusowego, u siebie w miescie, duzo ludzi stało, bylo jakos zima, sniegu nie było tylko miejscami lód, to ja 1 skreciłem kola w lewo i ogien, koła zaczely boksowac, juz zaczyna ruszac, i gdzies asfaltu podłapał, obok po przeciwnej stronie jest taka wysepka spora i stał tam znak po którym tylko rura została, i przyp....smy w ten słupek az sie pół zderzaka rozsypało i lekko blotnik sie wgiął.
:565: Przypał niemiłosierny, wyszlismy z tego maluch zebrałem resztki zderzaka i pojechalismy do kumpla, odkreciłem od jego malucha zderzak i pojechalem na szrot, nowy zderzaczek za 15zl i gitara :fcp2
Juz nie pamietam czy ludzie sie smiali, ale ****iaze chyba mieli ubaw.

Coś tam jeszcze było, ledwo jak zdałem prawko, nie miałerm jeszcze samochodu, to pozyczałem od wuja Wartburga, jeszcze dwusówa, jezdzilismy w sumie nim z miesiąc moze dwa, ale pojęcia nie macie jak w parnik ten wartburg dostał, było wsteczny ile wlezie i 1 i ognia, raz ze sporej góry scigalismy sie ze znajomego ładą, hehe prawie 150.
Pozniej po jakims czasie, pomagałem wujowi rozbierac ten silnik, zmianiał łozyska na wale, uszczelki i pierscienie, co sie okazało jak po zdjeciu gl0owicy jeden tłok był pękniety na pól, ale nie rozsypany jedynie pekniety.
Słowa wuja, K...wa a coż on tak pękniety, dobrze ze sie nie dowiedział przez co przeszedł ten samochód, a jeszcze lepiej ze nie rozsypał sie ten silnik :fcp2 .

Pozanudzam was, ale jak pisze to cos tam mi sie jeszcze przypomina.

Ze dwa lata temu, wuj sprzedawał tego wartburga chciał cos 400-500zł, no i kupił go mój koleżka, wtedy miał cos chyba 17 lat, wiec za kierowce czasem robiłem ja czasem ktos inny, kiedyś jechaliśmy do Szczebrzeszyna, przed Szczebrzeszynem urwał sie pasek od altka, no to stoimy, myślimy, którys wymyślił patent z pończochą :fcp23 , no to walimy do pierwszej lepszej chatki, pukamy, otwiera dziadek, taki kolo 60-70, mówimy mu o problemie, a ten "Zara staro zawołam ona ma jakieś pończochy", i drze sie "Babko czy jakos tak, daj tu Pończoche bo chłopakom sie samochód zepsuł".
Bahahahah, do tej pory nie zapomne jak sie uśmialiśmy.
A ponczocha dlugo nie trzymała, co kilka km trzeba ją było wiązac bo sie rwała.
Magik123 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 09-02-2009, 19:08   #18
Wrzosek
ford::average
 
Zarejestrowany: 03-06-2007
Skąd: Sierpc
Model: Escort
Silnik: 1.4
Rocznik: 1996
Postów: 114
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

raz odpalalem auto a ze bylo zimno to chcialem je troche przegazowac. sprzeglo wcisniete i zdawalo mi sie ze luz byl wrzucony no to ciagle go gazuje i zdejmuje noge ze sprzegla... a tu auto jeb w kontener od smieci Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. pekl tylko zderzak Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


bylo ciemno, dojezdzam do miejscowosci i przedemna jedzie tir, wyprzedzam go a tam za lekkim zakretem rondo. jade z kolega i dwoma dziewczynami ktore przysnely z tylu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. ulica lekko mokra. wyprzedzilem go ale wiedzialem z juz nie zdarze wyhamowac z racji ze bylo troche mokro na ulicy no to tak mi sie udalo wpasowac na te rondo ze driftem je wzialem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dziewczyny sie obudzily i "stalo sie cos"? a my "nie, spijcie" ;D a ja z kolega w lekkim szoku Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


jak mialem wypadek i dachowalem to po 2 min przejezdzalo auto i taka kobitka sie zatrzymala i pyta sie czy wszystko ok i wogole i do mnie text "no chlopaki ale wam powiem ze dwa tygodnie temu tez tu lecialam tylko z drugiej strony ladowanie mialam" Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. nas bylo 4 w 2 autach i nam kopary w dol Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. autem jeszcze z nad morza wrocilem ok 250km do domu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. w brodnicy palu chcialy sie za mna puscic ale miasto bylo zakorkowane i sobie odpuscili Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.



a teraz sytuacja moich kumpli ;D

jechali maluchem przez takie wioski i na jednym z zakretow wylecieli w kukurydze, troche ich zarzucilo i ustali bokiem. niewiele myslac wrzucili wsteczny i jada tak do tylu. jada dluzsza chwile i udalo im sie z tej kukurydzy wyjechac przed ciagnikiem... wyobrazcie sobie mine tego kierowcy ciagnika jak z 10m przed nim z kukurydzy wyjezdza fiat 126p tylem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


ojcu kumpla jak chcial wejsc w zakret i mu sie maglownica posypala ze nie chciala w prawa strone odbic. pech byl ze zakret tez byl w prawa strone i jakies 100 na liczniku. efekt skasowany golf a ten koles przy dachowaniu wypadl przez przednia szybe i o dziwo nie mial nawet zadrapania Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.


jadac autem przeznaczonym do zajezdzenia wjezdzajac na taki maly mostek otworzyla nam sie maska przy jakichs 60km/h. kumpel wtedy wypchnal nogami przednia szybe jak sie zaparl Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.



raz jadac do kumpla przez taka malo uczeszczana droge w zime ktos musial chyba zrobic psikusa i pokac wczesniej ja woda bo mimo moich wysilkow nie udalo mi sie zahamowac przez odleglosc ok 200-300m przed zakretem z predkosci ok 40-50km/h Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. final z buta do kumpla (15km) i powrot ciagnikiem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.



raz zabraklo mi na trasie paliwa. zadzwonilem do paru osob zeby po mnie wpadly i kumpel powiedzial ze podjedzie za jakas godzine. po 40 min padl mi telefon, latarka i powoli rozladowywal sie akumulator... po godzinie kumpel jest Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. przejechalismy jakies 2 km a ten sie zatrzymuje. pytam sie co jest a on banan na ryju i mi mowi ze paliwo mu sie skonczylo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. myslalem ze jebne Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. koncowo przyjechal 3 kumpel z bankami paliwa dla nas obu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.




tak ogolnie to mialem kupe takich roznych "ciekawych" sytuacji.


przez polorej miesiaca udalo mi sie zlapac 8 kapci. jakim cudem pojecia nie mam Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.




i odnosnie jednego kapcia mialem chyba najlepsza sytuacje z tych wszystkich Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

zlapalem kapcia kolo naszego sierpeckiego ronda przy wjezdzie od strony plonska no i ze zapas tez byl kapec a do cpnu mialem tylko 2 km to zanioslem opone, napompowalem, zanioslem spowrotem i zalozylem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. po chwili byl kapec. no wiec zdjalem te na ktorym zlapalem kapcia i znowu na cpn... donioslem je i zadowolony ze powietrze nie ucieklo zabieralem sie za zakladanie jej a tu w lewarku jakims cudem poszedl gwint i auto spadlo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. dzwonie po kumpla ktory po 15 min przyjezdza Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. podstawia lewarek i na zlosc w tym tez gwint poszedl. pojechal na warsztat po hydrauliczny Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. na szczescie terz obylo sie juz bez zadnych nieoczekiwanych zwrotow akcji. bylem spozniony do pracy a robilem za kierowce i przez to nikt z tych ktorych wiozlem nie mogl dojechac na czas wiec szybko wjezdzam na droge na rondo i patrze ze dwie ulice sa zamkniete. akurat ta ktora mi pasowala byla otwarta (na zuromin) wiec niewiele myslac wjezdzam na nia i po 500m przedemna jedzie dluga kolumna aut. w sumie to mnie to nie zdziwilo tak bardzo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. zaczalem ja wyprzedzac po troche i wkoncu zaczelo mnie zastanawiac czemu z naprzeciwka nic nie jedzie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. jak zaczalem mijac auta telewizji, monster trucka i rozne inne znanych firm zadzwonilem szybko do szefa i pytam sie co jest. a ten ze TDP dzisiej jest i dlatego drogi pozamykali ;D szybko przed pierwsza wioska wyprzedzilem cala ta kolumne i wpadlem do niej jako pierwsz ;D miny i zdziwienie ludzi bylo boskie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. nigdzie na tej trasie nie chcieli mnie wypuscic (dziwne) wiec musialem jechac tak ok 35km z predkoscia ok 150km/h Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. rowniez po terenie zabudowanym Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. o dziwo mijane przezemnie radiowozy nie mialy chyba nic przeciwko zebym tamtedy jechal z taka predkoscia (ok 3 na trasie i co zjazd stojacy) Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. a wozek to corolla z 89r wiec wyrozniala sie od reszty aut firmowych Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. na szczescie w zurominie na jednym z rond mnie wypuscili Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
__________________
Wiec od 03.07r.: Ford Orion 1.4 89r GHIA, Ford Escort 1.6 EFI 90r, Audi 80 B2, Escort 1.4i 91r - 23.02.08 salto w tyl , Toyora Corolla 1.8 D, Escort MK6 Combi 1.8 D, Volkswagen LT 28 MAXI
Aktualnie: Opel Kadett E 1.3 89r - wymieniony silnik, zrobiona blacharka i polowa elektryki przelozona z Oriona ;>
Wrzosek jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Stary 09-02-2009, 19:29   #19
Magik123
FORD|ZAWODOWIEC
 
Zarejestrowany: 01-10-2007
Model: Volvo
Silnik: spalinowy
Rocznik: nie młody
Postów: 5,297
Domyślnie Re: Zaliczyliście jakiś przypał w swoim autku ??

Cytat:
jechali maluchem przez takie wioski i na jednym z zakretow wylecieli w kukurydze, troche ich zarzucilo i ustali bokiem. niewiele myslac wrzucili wsteczny i jada tak do tylu. jada dluzsza chwile i udalo im sie z tej kukurydzy wyjechac przed ciagnikiem... wyobrazcie sobie mine tego kierowcy ciagnika jak z 10m przed nim z kukurydzy wyjezdza fiat 126p tylem Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
To musiało zajebiscie wygładac :fcp26


Moj przypał/nie przypał :fcp2 z soboty godz. ok 22, wracam od dziewczyny, przedemną jedzie jakiś smochód (chlopaki na disco) i za mną auto, w odległosci ok 200m zobaczyłem ze policja stoi na poboczu na przeciwległym pasie, wiec caput za pasy i jade, ale zatrzymują pierwszego, zatrzymuja mnie i tego ostatniego tez... Podchodzi do mnie Pan, otworzyłem drzwi(bo szyba sie nie otwiera :fcp2) swieci latarką, chwile zastanowienia...Pffff... Dobra jedz :fcp2, a tamtych zczesali :fcp2
No ale swojego nie ruszają :fcp3
Magik123 jest offline   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz



Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:40.


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.