|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
10-11-2019, 17:35 | #11 | |
ford::beginner
Imię: Krzysztof
Zarejestrowany: 30-06-2019
Skąd: pomorskie
Model: Ford Focus 3
Silnik: 1.6
Rocznik: 2012
Postów: 16
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Cytat:
|
|
10-11-2019, 18:10 | #12 | |
ford::advanced
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 13-03-2007
Skąd: Jelenia Góra
Model: Mondeo MK4
Silnik: 2.0 tdci 140KM
Rocznik: 2005
Postów: 378
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Cytat:
A kończąc temat to jak byś wymienił jedna na nową to będziesz miał spora różnice w wysokości, co spowoduje większe obciążenie na starą i w bardzo krótkim czasie druga spotka to samo, w ostateczności można założyć jedna używana ale to też jest średnie rozwiązanie bo nie wiesz ile wytrzyma, więc najlepiej brać dwie nowe zrobić i mieć spokój |
|
10-11-2019, 19:41 | #13 |
ford::beginner
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 16-11-2014
Skąd: Juszkowo
Model: Służbowy - Ford Courier
Silnik: 1,5 TDCI
Rocznik: 2017
Postów: 42
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Sama wymiana nie jest bardzo skomplikowana pod warunkiem, że ma się dobry ściągacz. Ja w swoim wymieniałem wszystkie 4 sprężyny bo miałem sportowe. Nie bardzo się nadają na jazdę po mieście gdy co chwila jest jakiś próg zwalniający ( jeśli znasz drogę z Juszkowa na Straszyn to masz aż 15 progów na 2 km drogi ) U córki w Fieście zmieniałem łożyska zawieszenia i tam jest trochę prościej - chodzi mi o wyjęcie amorka ze zwrotnicy.
|
10-11-2019, 22:32 | #14 |
ford::expert
Imię: Ponury żniwiarz
Zarejestrowany: 08-02-2014
Skąd: Birmingham UK
Model: MK3 Estate Titanium X EcoBoost 182KM
Silnik: 1.6
Rocznik: 2012
Postów: 4,364
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
bzdura z tą wymiana dwoch. mit.
jedyne co może wystąpić to fakt, że przy wymianie jednej sprężyny może się zdarzyć, że niedługo może też paść i druga. niedługo to np. w ciągu następnych 12tu miesięcy. żadnej zmiany wysokości nie doswiadczysz. twardość? to nie Nissan GTR żebyś byl w stanie wyczuć. u mnie na przeglądzie też wyszło że jedna jest do wymiany. to było tak ponad pół roku temu. też się upieralem żeby wymieniać dwie ale rozmawiałem z dobrym mechanikiem który mi to ładnie wytłumaczył, pokazał, dał gwarancję usługi itp. mechanik który po pracy nie zmyka do domu tylko grzebie przy własnych samochodowych projektach. przy okazji. na wiosnę będę zmienial wszystkie cztery na te obniżone. dobrze ze sobie przypomniałem że mam to do zrobienia. I kto wie. może będę wymianial sam. |
11-11-2019, 06:23 | #15 | |
ford::advanced
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 13-03-2007
Skąd: Jelenia Góra
Model: Mondeo MK4
Silnik: 2.0 tdci 140KM
Rocznik: 2005
Postów: 378
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Cytat:
Weź sobie 10letnka sprężyn postaw obok nowej, raz ze masz różnice w wysokości, dwa różnice w twardości. Powiedz jeszcze ze ten ekspert mechanik amortyzatory też wymienia pojedynczo oraz tarcze i klocki bo z lewej strony jeszcze są dobre a z prawej już się skończyły? Co do wymiany to nie jest filozofia trzeba jedynie posiadać podstawowe klucze oraz ściągacze do sprężyn, kłopotliwe może okazać się odkrecenie śruby mocujące amortyzator w łożysku, reszta jest dość prosta. Ostatnio edytowane przez Piotrek Wielos ; 11-11-2019 o 06:26 |
|
11-11-2019, 21:35 | #16 |
ford::expert
Imię: Ponury żniwiarz
Zarejestrowany: 08-02-2014
Skąd: Birmingham UK
Model: MK3 Estate Titanium X EcoBoost 182KM
Silnik: 1.6
Rocznik: 2012
Postów: 4,364
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Żebym jeszcze nie miał w ogóle żadnej wiedzy, to pewnie bym podszedł tak samo do tematu.
I uwierz mi - bardzo długo się zastanawiałem czy czasami ktoś mnie nie robi w bambuko po czym nawet zrobili pomiary i auto nie zmieniło swojej "wysokości" nawet o 1 cm. I tak samo myślałem jak Ty, póki mi nie udowodniono inaczej. Zwykłe sprężyny do samochodów nie mają aż takich właściwości aby odczuć tą zmianę. Tym bardziej jeśli sprężyna miała 6 lat i 100 tysięcy km przebiegu. Jeżdżę ponad pół roku a moje auto nie ma ze mną łatwo. Moje auto to auto czasami wręcz zajeżdżane na zakrętach z dociśniętym pedałem gazu. Ja po prostu nie mam czasami dla autka litości. 3/4 tygodnia jeżdżę grzecznie, tylko te 25% to prawdziwy test czy wszystko chodzi jak należy. Ja jakiekolwiek różnice w zbieżności staram się mieć "wyregulowane do perfekcji". Na kierownicy jestem w stanie wyczuć czy czasami któraś strona nie ciągnie mi na łuku tak jak zawsze. Więc jeśli ponad pół roku jeżdżę i nie mam zastrzeżeń, tak musisz mi zaufać. I tak - nie zawsze wymiana parami jest wymagana. I wiem że jestem pewnie tym promilem wśród głosów, że należy wymieniać parami. |
12-11-2019, 04:15 | #17 | |
ford::advanced
Imię: Piotr
Zarejestrowany: 13-03-2007
Skąd: Jelenia Góra
Model: Mondeo MK4
Silnik: 2.0 tdci 140KM
Rocznik: 2005
Postów: 378
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Cytat:
Twardości nie sprawdzałem bo to nie miało sensu. |
|
12-11-2019, 08:00 | #18 |
ford::advanced
Imię: Robert
Zarejestrowany: 31-10-2012
Skąd: Szczecin
Model: Kuga Mk2
Silnik: 1.5 EB 150 -> 190 KM
Rocznik: 2019
Postów: 214
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Nie ma co kombinować, wymieniaj obie.
Szerokości ! |
12-11-2019, 10:13 | #19 |
ford::average
Zarejestrowany: 25-03-2018
Model: Focus MK2
Silnik: 1,8 DURATEC
Rocznik: 2006
Postów: 67
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Kolego edmun, to że ty tak robisz, to twoja sprawa, ale nie doradzaj tego innym. Po prostu, zgodnie ze sztuką, pewne elementy wymienia się parami, koniec i kropka.
|
12-11-2019, 14:17 | #20 |
ford::expert
Imię: Ponury żniwiarz
Zarejestrowany: 08-02-2014
Skąd: Birmingham UK
Model: MK3 Estate Titanium X EcoBoost 182KM
Silnik: 1.6
Rocznik: 2012
Postów: 4,364
|
Odp: sprężyna amortyzatora wypadła z podstawy
Zabronisz mi?
Tak jak wspomniałem - 20 lat żyłem w przeświadczeniu, że "musi być parami, koniec i kropka! taka zasada" i również na forum bym się kłócił, że "nie można wymieniać jednej". I nagle jeżdżę z wymienioną jedną i niesamowite - żyję i mam się dobrze.... "Gdy sprężyna jest zużyta, zawsze prześwit jest niższy, zatem niedopuszczalne jest założenie jednego, nowego elementu. Mówiąc kolokwialnie – auto będzie stało krzywo. Ponadto nowa sprężyna jest twardsza i ma inną charakterystykę pracy niż stara. W przypadku pęknięcie jednego elementu, można powstrzymać się przed wymianą drugiego jeżeli oba mają niewielki przebieg – kilkanaście do kilkudziesięciu tysięcy kilometrów. Jest jeszcze jeden warunek – pęknięcie nastąpiło w wyniku wjechania w dziurę lub kolizji. Jeżeli powstało samoistnie, prawdopodobnie, w niedługim czasie pęknie także sprężyna drugiego koła. Tak przynajmniej pokazuje praktyka warsztatowa." Nie żeby autoświat był jakiś wyznacznikiem "jakości" swoich artykułów, ale jak wspomniałem - można. Zalecane jest wymieniać parami, ale świat się nie zawali, jeśli jedna padła a druga nie ma aż tak dużego przebiegu. I przypominam, że mówimy zaleceniach i że można. Nie że trzeba, nie że "nie można" albo że jest "niedopuszczalne". Polecam spojrzeć na słowa. Nigdzie nikomu nie zabraniam wymieniać pary, tylko wspominam, że nie jest obowiązkiem robić to parami. Tym bardziej jeśli ta jedna padła, bo mieliśmy spotkanie z "nierównością terenu od której masz ochotę krzyknąć jakieś przekleństwo" |