kupno kaczuchy

Hej, jestem tu nowa ponieważ chciałabym kupić kaczuchę i chciałabym się was zapytać jako ich posiadaczy o te oferty- co o nich sądzicie i czy warto kupić któryś egzemplarz z tych czy szukać dalej? oraz czy warto zagazować ten samochód.

http://tablica.pl/oferta/ford-ka-tan...d0d1548;r:4;s:

http://otomoto.pl/ford-ka-1-3-60km-k...C23362297.html

http://otomoto.pl/ford-ka-1-3-zadbany-C25471517.html

http://otomoto.pl/ford-ka-klima-wspo...C26188441.html

http://tablica.pl/oferta/ford-ka-kli...66559c8;r:6;s:

[nadybskip]

Przede wszystkim zwróć uwagę na rdze!
Kupiłem kilka lat już temu Ka żonie, trochę nim pojeździla, potem oddalismy auto rodzinie i dalej nim jeżdżą. Ogólnie auto mało awaryjne, jeśli chodzi o poważne awarie. Za to niestety dość męczące w kwestii drobiazgów: to silniczek krokowy, to obornik od dmuchawy się spalił, to wydech popekal, to odpadł jakiś plastik w kabinie. Nie chce Cię zniechęcić, ale Ka, jak i każde auto w tej cenie, niestety będzie dokuczliwe :-(
Niestety zakup Ka my uznalismy za pomyłkę. Nasz rocznik 97 dwa lata temu przeszedł tak daleka biodegradacje, że chciałem go zlomowac. No ale znalazł się chętny do latania i jednak dalej jeździ ;-)
Miałem Escorta, mam jeszcze Focusa Mk1 99' wiec rdza mi nie obca, ale Ka po prostu było przegieciem!
Wnioski: przede wszystkim patrz na rdze! Co ciekawe, egzemplarze z większymi przebiegami trzymają się lepiej! Nasz miał 54000 po 11 latach i przebieg był raczej prawdziwy. Często takie auto jest kupowane jako 2 czy nawet 3 w rodzinie, wiec stoi i gnije :-\

Wysyłane z mojego PMP5097CPRO za pomocą Tapatalk 2

[aprox99]

chcialem ten samochod kupic zonie,po jezdzie probnej porownywalnej z maluchem odpuscilem,rdzewieje niesamowicie,jedynie fajny wyglad

[jarhel74]

W Ka najistotniejsza jest rdza, jak pisali koledzy. Trzeba !!!koniecznie!!! wjechać na kanał, i dokładnie ostukać, opukać, dźgać śrubokrętem. Jeśli jest nowa warstwa konserwacji, wielce prawdopodobne, że właściciel próbuje ukryć agonię podwozia. Znam dwa przypadki, że w Ka odpadło koło z zawieszeniem. W dziury były napchane gazety, wszystko zaszpachlowane i zamalowane konserwacją. A urwanego wahacza nie było potem do czego przyspawać, trzeba byłoby wymieniać pół podłogi, co było nieopłacalne i kaczuchy szły na szrot.

[wit128]

zwróć uwagę n silnik ponieważ lubi brać olej i to często dużo. najłatwiej sprawdzić po jeździe próbnej odtworzyć korek od wlewu oleju jeżeli leci dymek biały to najprawdopodobniej bierze olej wiec lepiej odpuścić sobie ten samochód chyba że masz drugi silnik.

Bump: A i jeżeli pierwszy raz masz styczność z kupnem ka to nie zdziw się że wszystkich maja poniżej 100000 km na liczniku bo po prostu ma 5 cyfr na liczniku wiec nie trzeba cofać go sam miałem okazje zobaczyć ze w ogłoszeni miało byc 70 tyś przejechane a wnętrze wyglądało na minimum 170 tyś. i jeszcze jedno mogą się zdarzyć egzemplarze bez abesów moim zdaniem tez to jest ważny aspekt wyboru.

[Izabelka]

Podstawowa sprawa to nie dać sobie wcisnąć, że drobnostki to sobie naprawisz u "Pana Kazia" za flaszkę bo faktycznie za robotę Ci wyjdzie flaszka ale za części to skrzynka. Przykładowo za wymianę uchwytu otwierania siedzenia styknie browarek ale ten kawałek plasticzku kosztuje 40 zł.
Więcej kosztownych częstych usterek to:
- wyrobione zamki bądź kluczyki
- brak ręcznego co może wskazywać na całe tylne hamulce do remontu
- wyciek z przekładni kierowniczej
- wyciek z połączenia skrzyni z silnikiem co może świadczyć o nieszczelnym wysprzęgliku
- usterka klimatyzacji
- uszkodzenie zderzaków bądź szczeliny na łączeniach
- usterka przełącznika zespolonego
- usterki elektryczne
- wszelkie usterki w komorze silnika z racji tego, że tam jest tak mało miejsca, że często trzeba wymontować 5 elementów żeby naprawić 1 pierdołkę.

Na koniec kilka ciekawostek o Ka Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
- żeby wymienić żarówkę z przodu trzeba mieć malutkie rączki lub wymontować reflektor
- aby wymienić część bezpieczników musisz wymontowywać skrzynkę bezpieczników
- koło zapasowe jest pod bagażnikiem więc trzeba zwracać uwagę czy korozja nie zjadła go na tyle, że została sama opona.
- wzrost > 180cm oznacza, że za Tobą dorosły już nie usiądzie a Ty nie widzisz prędkościomierza w zakresie 80- 180 km/h

Mimo tych wszystkich wad i rdzy baardzo lubię moją kaczusię Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[edenszymon]

iza nie dokonca sie zgadzam z toba. wymiana zarowki to wogole nie problem. nie trzeba miec wcale malych raczek. sam ma 182 cm wzrostu. licznik widze caly bez problemu a za mna smialo dziadek czy babcia sie mieszcza,
no chyba ze mieli by po 2m to co innego heh.
Pozdrawiam

[Izabelka]

Faktycznie sama wymiana żarówki nie jest problemowa ale przy zakładaniu tych dekielków na reflektorach lepiej mieć małe dłonie.
Co do widoczności licznika to zależy od ustawienia fotela, Łukasz zawsze ma odsunięty na max i oparcie bardziej w pionie (ustawienie żeby noga wciskająca sprzęgło była lekko ugięta a oparcie tak, żeby nadgarstek leżał na górze koła kierownicy), jak się ma odchylone oparcie i siedzenie nie całkiem do tyłu to jest dobrze. Zależy też czy siedzenie ma regulację wysokości.
Co do miejsca z tyłu to faktycznie źle oceniłam sprawę bo sama mam 161 cm więc nie wiem jak to jest mieć 182 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.