Sprawdzanie Numeru VIN

NaczelnyFilozof · 16-07-2015, 20:24

Remontu kolejne dni.

Jako że zamki prawie ogarnięte to zabrałem się za elektrykę.

Na wolnych obrotach po starcie mruga kontrolka ładowania. Miga sobie rytmicznie. Ostatnio zgasła po kilku minutach jazdy po drodze. Dziś odpaliłem silnik ale kontrolka mrugała sobie dalej.

No to sprawdziłem. Do alternatora wchodzą trzy kable. Czerwony jest sztukowany i zrobione obejście przez calą komorę silnika idzie do skrzynki bezpiecznikowej w komorze silnika i przylutowany do bezpiecznika 5A. Rozebrałem wtyczke przy alternatorze. Rdza na pinach. Jutro wprawię nowe terminale do końcówki.

Znalazłem ucięty kabel plusowy przy łączeniu klemy + do akumulatora. Klema nie jest fabryczna. Odchodzi od niej jeden gruby kabel plusowy i chyba kiedyś odchodził od tego chudszy kabel plusowy. Czy na tym chudszym był w tym miejscu przy klemie jakiś bezpiecznik?

W aucie nie działa predkościomierz i wsk temp silnika. Zdemontowałem zegary w celu analizy rdzy na kostkach na wejściu na zegary (znalazłem na forum). Ale tam czysto bez rdzy. Przeczyściłem.

W którym miejscu znajdę czujnik temp na silniku? Gdzie znajdę czujnik prędkości w skrzyni biegów?

Edit: szukajką znalazłem że czujnik temp silnika jest z tyłu głowicy ukryty.

wojtekjanus · 16-07-2015, 22:04

Cytat:

Napisał NaczelnyFilozof Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na wolnych obrotach po starcie mruga kontrolka ładowania. Miga sobie rytmicznie. Ostatnio zgasła po kilku minutach jazdy po drodze. Dziś odpaliłem silnik ale kontrolka mrugała sobie dalej.

No to sprawdziłem. Do alternatora wchodzą trzy kable.

Zacznij od sprawdzenia napięcia ładowania - to że mruga kontrolka, nie znaczy, że też takim wahaniom podlega napięcie ładowania. Może być tak, że alternator ładuje, a kontrolka świeci...
Schemat jest tu: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Cytat:

Napisał NaczelnyFilozof Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

W aucie nie działa predkościomierz i wsk temp silnika. Zdemontowałem zegary w celu analizy rdzy na kostkach na wejściu na zegary (znalazłem na forum). Ale tam czysto bez rdzy. Przeczyściłem.

W którym miejscu znajdę czujnik temp na silniku? Gdzie znajdę czujnik prędkości w skrzyni biegów?

To nie musi być wina czujników zegarów. Czujnik szybkościomierza jest zawsze na wyjściu wału ze skrzyni, z boku.
Czujnik temperatury gdyby był uszkodzony, to silnik albo by wchodził w tryb ochrony silnika przed przegrzaniem, albo nie dawałby się uruchomić. Ale z elektroniką tdci nigdy nic nie jest pewne na 100% - czujnik jest wkręcony w głowicę z tyłu od strony przegrody nad sprzęgłem. Przydaje się specjalna nasadka - szczegóły tu: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
choć w modelu 2,4 podobno można zadziałać zwykłym kluczem płaskim - nie wiem, w 2,4 nie próbowałem.

NaczelnyFilozof · 17-07-2015, 09:36

Czujnika temp nie znalazłem. Chyba wykopię kanał na ogródku ;-) Czyli rozumiem że szukać go z tyłu głowicy ale od spodu samochodu? Bo od maski strony to lepiej by było wyciąć dziure w grodzi ;-)

Wstawiłem nową kostkę na wiązkę elektryczną co wchodzi do alternatora. Styki starej rdza. Ale to że na wolnych obrotach mruga kontrolka ładowania to może być też paska klinowego wina. Bo pasek lekko popiskuje. Ale jest strasznie zmasakrowany jak się bliżej mu przyglądnąłem.

Zamiast siedmiorowkowego jest 5ciorowkowy. Znaczy rowki są w kołach pasowych czyli w pasku są nadlewki ;-) Nie wiem jak to się fachowo nazywa. Żeby było lepiej to nie dosyć że on jest węższy to jeździ po zewnętrznych stronach koł pasowych. Na alternatorze idzie ewidentnie krzywo i wychodzi poza kraj koła pasowego. Poprostu jeden nalewek pasa idzie przez powietrze.

pasek klinowy transit 2000 schemat.jpg

Najłatwiej chyba odkręcić koło nr 2. Zdjąć i nałożyć pasek tak jak ma być. Tylko jak to później poskładać? Trzeba założyć coś w tą dziurę napinacza koła nr 7? Oni nie mogli tego inaczej zaprojektować?

wojtekjanus · 17-07-2015, 11:23

Cytat:

Napisał NaczelnyFilozof Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Najłatwiej chyba odkręcić koło nr 2. Zdjąć i nałożyć pasek tak jak ma być. Tylko jak to później poskładać? Trzeba założyć coś w tą dziurę napinacza koła nr 7? Oni nie mogli tego inaczej zaprojektować?

Między innymi po to jest napinacz, by można było łatwo założyć pasek. Jeżeli nie masz klucza do napinacza, można spróbować założyć zwykły fajkowy klucz na śrubę mocującą rolkę i liczyć na to, że się nie odkręci, a tylko poluzuje pasek.

Cytat:

Napisał NaczelnyFilozof Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czujnika temp nie znalazłem. Chyba wykopię kanał na ogródku ;-)

Czujnik jest w głowicy nad kielichem sprzęgła, nieco ukośnie wkręcony od góry w dół. Więc z kanału nic raczej nie zrobisz. Klucz 15mm. Przy wkręcaniu warto nałożyć białą pastę ceramiczną na gwint czujnika.

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

NaczelnyFilozof · 17-07-2015, 18:25

Dzięki za zdjęcie! Dużo rozjaśniło.

Znalazłem na głowicą wtyczkę od czujnika temp. Ale widać nie idzie to wiązką bezpośrednio na deskę rozdzielczą bo inne kolory kabli i przejścia nie ma bo sprawdzałem miernikiem. Więc temat czujnika temp schodzi na dalszy plan.

Ten napinacz nr 7 ma dziure 10x10m. Znalazłem takie cudo w czeluściach garażu i udało się zdjąć pasek klinowy. Do wymiany napewno napinacz albo sama rolka nr 7. Ma luzy na łożysku wyczuwalne i szumi przy obracaniu.

Złożyłem i przesunąłem pasek bliżej silnika. Odpaliłem. Zero pisków paska ale kontrolka ładowania miga cały czas. Na mierniku 12.5V.

Zdemontowałem alternator. Szczotki ok. Ide czytać archiwalne posty może coś znajdę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

wojtekjanus · 17-07-2015, 19:23

Cytat:

Napisał NaczelnyFilozof Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

kontrolka ładowania miga cały czas. Na mierniku 12.5V.

Zdemontowałem alternator. Szczotki ok. Ide czytać archiwalne posty może coś znajdę

Myślę, że skoro szczotki są ok, to alternator ma uszkodzone diody - powinien nawet na niewielkich obrotach dawać 14,4V.
Zanieś go do elektryka, niech sprawdzi mostek.

NaczelnyFilozof · 18-07-2015, 08:51

Nie ma takiego dziwnego klucza aby zdjąć koło pasowe alternatora bo bym go rozkręcił i odrdzewił.

Sprawdziłem tylko diody czy puszczają prąd w odpowiednią stronę. Tak na garażowe warunki ok. 3 w jedną i 3 w drugą. Żadna nie ma przerwy. Nie ma jak odzielić od alternatra bo by fajnie było wszystko wyczyścić od zaśniedzenia. Ale spróbuję wyczyścić ile się da...

Edit:
Zamontowałem. Oczyściłem zardzewiały zacisk + do alternatora. Odpaliłem. Ale brak ładowania w czasie jazdy też jest. Niezależnie od obrotów. 12,4V

WYjeżdżałem z podwórka na 5 razy. Jakie to wielkie! ;-)

michal_z1 · 18-07-2015, 21:14

Witam.
Miganie kontrolki ładowania może być spowodowane luźnym paskiem, bądź to pasek jest wyciągnięty ze starości lub jet zużyty napinacz, mam czasami te same objawy z migającą kontrolką szczególnie jak odpalam rano auto po deszczowej nocy, alternator niby obraca ale osiąga zbyt małe obroty aby uzyskać odpowiednie napięcie, mam zamontowany na stałe woltomierz wskazówkowy więc na bieżąco widzę co "piszczy" w instalacji, oczywiście po kilku kilkunastu sekundach wszystko wraca do normy tj. kontrolka gaśnie a na woltomierzu 14,4V. Ale nie wykluczam też uszkodzonego regulatora.......gdzieś w necie jest prosty układ połączenia samego regulatora w celu jego diagnostyki.

znalazłem: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

NaczelnyFilozof · 19-07-2015, 10:11

Pasek pójdzie do wymiany na nowy bo brakuje mu dwóch rowków, znaczy nadlewków. Ale nic nie świszczy i nic nie ślizga. Wszytsko chodzi cichutko i nie ma popiskiwania etc.

Alternator wymontowałem (znowu ;-) ) i zaniosłem do elektryka samochodowego. Ma go zapiąć na stół i pomierzyć.

Jako że przejechałem 2 km to pobadałem wskaźnik temp. Dochodzi do niego ok 6V kablem sygnałowym. Ale czy to silnik zimny czy ciepły czy gorący wartość taka sama. Wskazówka cały czas na minimum temp. Po przekręceniu stacyjki jedynie cofa się leciutko w stronę zimniejszą.

Ma ktoś jakiś schemat elektryczny tego? Przepatrzyłbym jak idą kable z wtyczki czujnika temp do kompa i dalej do deski rozdzielczej.

michal_z1 · 19-07-2015, 11:50

Cytat:

Napisał NaczelnyFilozof Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Ale nic nie świszczy i nic nie ślizga. Wszytsko chodzi cichutko i nie ma popiskiwania etc.

U mnie też cichutko a jednak czasem kontrolka lubi pomigać Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Cytat:

Napisał NaczelnyFilozof Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jako że przejechałem 2 km to pobadałem wskaźnik temp. Dochodzi do niego ok 6V kablem sygnałowym. Ale czy to silnik zimny czy ciepły czy gorący wartość taka sama. Wskazówka cały czas na minimum temp. Po przekręceniu stacyjki jedynie cofa się leciutko w stronę zimniejszą.

Obstawiam uszkodzony czujnik, jeśli podaje mniejszą temperaturę to błędu nie wyświetli, silnik będzie pracował w miarę normalnie.
Gdyby z kolei przekraczał górny zakres temperatury to wywalał by błąd w rodzaju migającej sprężynki oraz silnik by pracował z polową mocy wraz z włączonymi wentylatorami na chłodnicy, ale to inna bajka.
Wymontuj czujnik i sprawdź na stole omomierzem jest to typowy NTC o podwójnym zakresie.

16-07-2015, 20:24	#1
NaczelnyFilozof ford::beginner Imię: Naczelny Zarejestrowany: 03-07-2015 Skąd: Żywiec Model: Transit Silnik: 2.4TD Rocznik: 2000 Postów: 47	kontrolka ładowania czyli dłubiemy elektrykę Remontu kolejne dni. Jako że zamki prawie ogarnięte to zabrałem się za elektrykę. Na wolnych obrotach po starcie mruga kontrolka ładowania. Miga sobie rytmicznie. Ostatnio zgasła po kilku minutach jazdy po drodze. Dziś odpaliłem silnik ale kontrolka mrugała sobie dalej. No to sprawdziłem. Do alternatora wchodzą trzy kable. Czerwony jest sztukowany i zrobione obejście przez calą komorę silnika idzie do skrzynki bezpiecznikowej w komorze silnika i przylutowany do bezpiecznika 5A. Rozebrałem wtyczke przy alternatorze. Rdza na pinach. Jutro wprawię nowe terminale do końcówki. Znalazłem ucięty kabel plusowy przy łączeniu klemy + do akumulatora. Klema nie jest fabryczna. Odchodzi od niej jeden gruby kabel plusowy i chyba kiedyś odchodził od tego chudszy kabel plusowy. Czy na tym chudszym był w tym miejscu przy klemie jakiś bezpiecznik? W aucie nie działa predkościomierz i wsk temp silnika. Zdemontowałem zegary w celu analizy rdzy na kostkach na wejściu na zegary (znalazłem na forum). Ale tam czysto bez rdzy. Przeczyściłem. W którym miejscu znajdę czujnik temp na silniku? Gdzie znajdę czujnik prędkości w skrzyni biegów? Edit: szukajką znalazłem że czujnik temp silnika jest z tyłu głowicy ukryty. Ostatnio edytowane przez NaczelnyFilozof ; 16-07-2015 o 21:37

17-07-2015, 09:36	#3
NaczelnyFilozof ford::beginner Imię: Naczelny Zarejestrowany: 03-07-2015 Skąd: Żywiec Model: Transit Silnik: 2.4TD Rocznik: 2000 Postów: 47	Odp: kontrolka ładowania czyli dłubiemy elektrykę Czujnika temp nie znalazłem. Chyba wykopię kanał na ogródku ;-) Czyli rozumiem że szukać go z tyłu głowicy ale od spodu samochodu? Bo od maski strony to lepiej by było wyciąć dziure w grodzi ;-) Wstawiłem nową kostkę na wiązkę elektryczną co wchodzi do alternatora. Styki starej rdza. Ale to że na wolnych obrotach mruga kontrolka ładowania to może być też paska klinowego wina. Bo pasek lekko popiskuje. Ale jest strasznie zmasakrowany jak się bliżej mu przyglądnąłem. Zamiast siedmiorowkowego jest 5ciorowkowy. Znaczy rowki są w kołach pasowych czyli w pasku są nadlewki ;-) Nie wiem jak to się fachowo nazywa. Żeby było lepiej to nie dosyć że on jest węższy to jeździ po zewnętrznych stronach koł pasowych. Na alternatorze idzie ewidentnie krzywo i wychodzi poza kraj koła pasowego. Poprostu jeden nalewek pasa idzie przez powietrze. pasek klinowy transit 2000 schemat.jpg Najłatwiej chyba odkręcić koło nr 2. Zdjąć i nałożyć pasek tak jak ma być. Tylko jak to później poskładać? Trzeba założyć coś w tą dziurę napinacza koła nr 7? Oni nie mogli tego inaczej zaprojektować?

17-07-2015, 18:25	#5
NaczelnyFilozof ford::beginner Imię: Naczelny Zarejestrowany: 03-07-2015 Skąd: Żywiec Model: Transit Silnik: 2.4TD Rocznik: 2000 Postów: 47	Odp: kontrolka ładowania czyli dłubiemy elektrykę Dzięki za zdjęcie! Dużo rozjaśniło. Znalazłem na głowicą wtyczkę od czujnika temp. Ale widać nie idzie to wiązką bezpośrednio na deskę rozdzielczą bo inne kolory kabli i przejścia nie ma bo sprawdzałem miernikiem. Więc temat czujnika temp schodzi na dalszy plan. Ten napinacz nr 7 ma dziure 10x10m. Znalazłem takie cudo w czeluściach garażu i udało się zdjąć pasek klinowy. Do wymiany napewno napinacz albo sama rolka nr 7. Ma luzy na łożysku wyczuwalne i szumi przy obracaniu. Złożyłem i przesunąłem pasek bliżej silnika. Odpaliłem. Zero pisków paska ale kontrolka ładowania miga cały czas. Na mierniku 12.5V. Zdemontowałem alternator. Szczotki ok. Ide czytać archiwalne posty może coś znajdę Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

18-07-2015, 08:51	#7
NaczelnyFilozof ford::beginner Imię: Naczelny Zarejestrowany: 03-07-2015 Skąd: Żywiec Model: Transit Silnik: 2.4TD Rocznik: 2000 Postów: 47	Odp: kontrolka ładowania czyli dłubiemy elektrykę Nie ma takiego dziwnego klucza aby zdjąć koło pasowe alternatora bo bym go rozkręcił i odrdzewił. Sprawdziłem tylko diody czy puszczają prąd w odpowiednią stronę. Tak na garażowe warunki ok. 3 w jedną i 3 w drugą. Żadna nie ma przerwy. Nie ma jak odzielić od alternatra bo by fajnie było wszystko wyczyścić od zaśniedzenia. Ale spróbuję wyczyścić ile się da... Edit: Zamontowałem. Oczyściłem zardzewiały zacisk + do alternatora. Odpaliłem. Ale brak ładowania w czasie jazdy też jest. Niezależnie od obrotów. 12,4V WYjeżdżałem z podwórka na 5 razy. Jakie to wielkie! ;-) Ostatnio edytowane przez NaczelnyFilozof ; 18-07-2015 o 12:42

18-07-2015, 21:14	#8
michal_z1 ford::beginner Zarejestrowany: 19-12-2008 Model: Transit T280, Escort MkVII, Maverick II Silnik: 2.0 tddi, 1.6 16V, 2.3 16V Rocznik: 2005, 1997, 2006 Postów: 34	Odp: kontrolka ładowania czyli dłubiemy elektrykę Witam. Miganie kontrolki ładowania może być spowodowane luźnym paskiem, bądź to pasek jest wyciągnięty ze starości lub jet zużyty napinacz, mam czasami te same objawy z migającą kontrolką szczególnie jak odpalam rano auto po deszczowej nocy, alternator niby obraca ale osiąga zbyt małe obroty aby uzyskać odpowiednie napięcie, mam zamontowany na stałe woltomierz wskazówkowy więc na bieżąco widzę co "piszczy" w instalacji, oczywiście po kilku kilkunastu sekundach wszystko wraca do normy tj. kontrolka gaśnie a na woltomierzu 14,4V. Ale nie wykluczam też uszkodzonego regulatora.......gdzieś w necie jest prosty układ połączenia samego regulatora w celu jego diagnostyki. znalazłem: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] Ostatnio edytowane przez michal_z1 ; 18-07-2015 o 21:23

19-07-2015, 10:11	#9
NaczelnyFilozof ford::beginner Imię: Naczelny Zarejestrowany: 03-07-2015 Skąd: Żywiec Model: Transit Silnik: 2.4TD Rocznik: 2000 Postów: 47	Odp: kontrolka ładowania czyli dłubiemy elektrykę Pasek pójdzie do wymiany na nowy bo brakuje mu dwóch rowków, znaczy nadlewków. Ale nic nie świszczy i nic nie ślizga. Wszytsko chodzi cichutko i nie ma popiskiwania etc. Alternator wymontowałem (znowu ;-) ) i zaniosłem do elektryka samochodowego. Ma go zapiąć na stół i pomierzyć. Jako że przejechałem 2 km to pobadałem wskaźnik temp. Dochodzi do niego ok 6V kablem sygnałowym. Ale czy to silnik zimny czy ciepły czy gorący wartość taka sama. Wskazówka cały czas na minimum temp. Po przekręceniu stacyjki jedynie cofa się leciutko w stronę zimniejszą. Ma ktoś jakiś schemat elektryczny tego? Przepatrzyłbym jak idą kable z wtyczki czujnika temp do kompa i dalej do deski rozdzielczej.