Hulajnogi elektryczne!

[Odene]

Dzień dobry,

Z czystej ciekawości, ktoś wypożyczał i bawił się tym sprzętem? Koszt miejskiego roweru a zabawa przednia Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
A może ktoś ma i chce się podzielić wrażeniami?

Rozważam zakup takiej by sobie do foki do bagażnika wsadzić na wszelkiego rodzaju miejskie dojazdy.

[keiw]

Szczerze, to bym już wolał kupić mały i składany rower.
Przykładowo:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Hulajnogą elektryczną nie powinieneś poruszać się ulicami, rower - nawet taki mały ma większe możliwości.

[hindus]

Napisał keiw Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Hulajnogą elektryczną nie powinieneś poruszać się ulicami, rower - nawet taki mały ma większe możliwości.

Można też odwrócić to stwierdzenie.
Rowerem nie powinieneś poruszać się po chodnikach, hulajnoga - także elektryczna ma większe możliwości.

Generalnie paru moich kolegów z pracy dojeżdżam swoimi elektrycznymi hulajnogami tym jak aura dopisuje. W godzinach szczytu jadą równie szybko co autem. Koszt eksploatacji w zasadzie zerowy. Szybko się ładują, bateria starcza na długo (Xiaomi). Wymaga jednak przygotowanej infrastruktury - gładkie powierzchnie, bez dziur, więc nie wszędzie się da. Można wracać po piwku bo to nie jest traktowane nawet jako rower (oczywiście do tego nie zachęcam, ale warto mieć to na uwadze).

[keiw]

Ja raczej szukam okazji do ruchu a nie do lenistwa Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[hindus]

Ale dla niektórych jest to środek komunikacji, a nie sport. Wiele osób o tym zapomina Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[keiw]

A nie można jednego łączyć z drugim?
Nie trzeba cisnąć na maksa. Można tak jechać, by się nie spocić ;-)
W sumie to są wymówki i są rezultaty :-)

OK, trochę przedstawiam tylko swój punkt widzenia, ale jeśli taką macie potrzebę, to jak najbardziej możecie kupić sobie hulajnogę.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Odene]

Ogólnie popieram rower i lubię. Ale fakty są takie że jak jest lato, upał, żar leje się z nieba a ja jadę do biura na 8h korposzczurowania to wolał bym się przesadnie nie spocić. No i musi się zmieścić do bagażnika..

Obczajam [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ] jako że przemyszkowałem grupę FB o tej hulajnodze: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Pojeździłem trochę w Wawce Lime i powiem wam... XD Fajne toto, polecam spróbować. Głupie, ale praktyczne bo mały rower to do bagaja mk3 to mi się nie zmieści.. A przynajmniej nie taki na którym komicznie bym nie wyglądał. No i wygodny też by nie był..

Proszę, niech nikt z rolkami nie wyskakuje Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[BrunoJ]

Na mniejsze spocenie się, bez rezygnowania z roweru rozwiązaniem jest rower z silnikiem elektrycznym. W dość zakręconej na punkcie ekologii i elektrycznych zabawek Norwegii jest on bardzo popularny. Hulajnogi też widać, ale stanowczo mniej. Inna sprawa że widać też całorocznych (bez względu na pogodę) klasycznych rowerzystów, ale i inne 'dewiacje', typu nartorolki. Trzeba oczywiście brać poprawkę, że infrastruktura wspiera rowerzystów, co w PL bywa czasem ograniczeniem.
Ok, tak naprawdę na elektrycznym rowerze również się człowiek spoci, pedałować dalej trzeba, ale np pod górkę nie daje tak w kość.
No i chyba porządna korpo ma prysznice i przebieralnie?

Rower elektryczny ma oczywiste wady -jest duużo cięższy od zwykłego, więc bez baterii jest kiepsko. Cena również jest mało przyjazna, biorąc pod uwagę że to ostatecznie tylko rower. Za to - to co na tym forum jest lubiane - mozna "mody" robić. Fabrycznie (ze względu na przepisy?) rower przestaje wspomagać powyżej prędkości 25kmh. Co w zasadzie oznacza, że nie bardzo daje się szybciej jechać. Ale po podmienieniu pstryczka/eletryczka, czy innej zębatki, daje bez problemów do 50km/h ;-)

[keiw]

Dziś trafiłem jeszcze na jedno rozwiązanie, coś pomiędzy rowerem a hulajnogą, mowa o SXT Bike:
[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]



Podaję, bo może kogoś sprawa zainteresuje.

[Odene]

Pamiętajcie że ma się mieścić do bagażnika foki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.