|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
02-06-2009, 12:02 | #11 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 26-05-2009
Skąd: Midlands
Model: MK3
Silnik: 2.0 tddi
Rocznik: 2001
Postów: 19
|
Odp: [MK3 2.0 TDDI 2001 r.] Jedzie stoi stoi jedzie.
Dzięki.Uczynię tak i zobaczymy co będzie się działo.Dzięki!
|
07-06-2009, 22:24 | #12 |
ford::beginner
Zarejestrowany: 26-05-2009
Skąd: Midlands
Model: MK3
Silnik: 2.0 tddi
Rocznik: 2001
Postów: 19
|
Odp: [MK3 2.0 TDDI 2001 r.] Jedzie stoi stoi jedzie.
Wielkie dzięki dla Robert Taki za wskazanie na pompe paliwa przy zbiorniku (strzał w 10) oraz dla Snot za sposób "na młotka" (zadziałało tylko raz, hehehe).Pozdrawiam!!!
P.S. Pompa wymieniona (koszt prawie 100 funa), autko śmiga! |
29-12-2009, 12:16 | #13 |
ford::beginner
Imię: Jare
Zarejestrowany: 08-12-2009
Skąd: Wrocław
Model: Ford Mondeo
Silnik: 2.0 TDDI 115KM
Rocznik: 2001/2002
Postów: 36
|
Odp: [MK3 2.0 TDDI 2001 r.] Jedzie stoi stoi jedzie.
Witam serdecznie kolegów!
Czy może to również byc wskazanie na awarię pomocniczej pompy paliwa przy zbiorniku? Charakterystyka usterki: Podczas ostatnich mrozów (-20) auto odmowilo mi posluszenstwa. Tego dnia kilka razy wczesniej, dluzej musialem przytrzymac kluczyk w stacyjce zanim odpalilo, aby za ktoryms razem podczas jazdy nagle zaczely spadac obroty (mimo wcisnietego gazu), szarpanie auta aż w końcu zgasło. Objawy jakby zabrakło paliwa. Po dolaniu paliwa auta nie szlo uruchomic, a jak silnik zaskoczyl to tylko na moment aby obroty znow spadly doprowadzajac do zgasniecia silnika. Po odstawieniu do mechanika okazalo sie ze w filtrze paliwa nie bylo ropy. Zostal on przy okazji wymieniony a auto zostalo poddane "rozmrażaniu". Jak powiedzial mechanik, paliwo zamarzlo w baku. Zostal dolany srodek przeciw zamarzaniu i o dziwo po "ogrzaniu" auta farelka, auto zapalilo. Pochodzilo tak przez kilka godzin na wolnych obratach (stojac przy garazu) przez co mechanik wykluczyl wadliwe dzialanie pompy. Szczesliwy swego nastepnego dnia odpalilem auto u mechanika, podjechalem na stacje dolac Shell v-power i tak ujechalem jeszcze moze z 1 km aby auto znow dostalo tych samych objawow i zgaslo. Dodam, ze jak zwykle nie szlo go pozniej odpalic. Mechanik z uporem maniaka wciska mi ze jest to temat dla elektryka, ze moze jest gdzies, jakies przebicie lub nie ma masy ale z mechanicznego punktu widzenia wszystko jest ok. Moze ktos z was mial podobna historie i moglby cos poradzic. Bede naprawde bardzo wdzieczny, zaoszczedzi to moze odrbine czas i pieniadzy gdyz jak narazie juz 2 tydz (z uwagi tez na siwieta) auto stoi u mechanika. Dodam tylko ze auto nie ma immobilaizera (przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo) a co do kontrolek to zachowuja sie calkiem normalnie a przed awaria nie pojawialo sie nic niepokojacego (typu sprezynka itp). Z góry dziekuje i pozdrawiam Jarek |
30-12-2009, 11:48 | #14 |
ford::professional
Imię: Łukasz
Zarejestrowany: 11-01-2007
Skąd: KPR
Model: Mondeo
Silnik: 2.0 TDDI 90 KM
Rocznik: 2001
Postów: 1,151
|
Odp: [MK3 2.0 TDDI 2001 r.] Jedzie stoi stoi jedzie.
Zrób taki sam test jak kolega remi. Wykluczysz lub potwierdzisz jedną z ewentualnych przyczyn.
__________________
Nie każda mo... pasuje do Forda President Johnny II ASC + Sirio AS ML-145 |