Sprawdzanie Numeru VIN

my_mondek · 22-10-2010, 13:04

Prosze o pomoc, problem jest mega irytujący, wchodzę do auta patrzę a tam otwarta popielcznika chce zamknac a tu nic. Ciagle sie otwiera. Jakas blaszka lezala mala w popielniczce. Sprezynka dziala bo ladnie chodzi klapka ale nie chce sie zablokowac. Ktos wie jak to naprawic? Konieczne jest rozbieranie calego tunelu?

bulion771 · 22-10-2010, 17:49

Wysyp pety Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Pewnie ta blaszka spełniała rolę jakiegoś zatrzasku.
Nie wydaje mi się żeby do naprawy popielniczki konieczny był demontaż połowy samochodu (sprawdzić teraz nie mam możliwości) spróbuj zajrzeć z jakąś latarką, może coś wypatrzysz, jakieś miejsce, w którym blaszka mogła być i blokować popielniczkę w pozycji zamkniętej.

AdamGaL · 23-10-2010, 11:05

popielniczka bardzo łatwo wychodzi - wyciągasz wkład, potem podwarzasz cały plastik (razem z miejscem na kubek) wystarczy podwarzyć i pociągnąc do góry - siedzi na zatrzaskach, odpinasz kabelki od popiołki i masz ja na wierzchu. wtedy patrzysz co tam nie kmini w zamykaniu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. obstawiam że to bedzie związane z mechanizmem przy zawiasach pokrywki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

my_mondek · 23-10-2010, 12:34

dobra wklad wyciagniety tylko co tam sie moglo stac haha Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. jak cos wypadlo to pewnie wpadlo gdzies pod reczny czy nie wiadomo gdzie, tylko jak ?! samo? przeciez nikt tam paluchow nie pchal?! ktos wie na jakiej zasadzie dziala to zamykanie?

22-10-2010, 13:04	#1
my_mondek ford::average Zarejestrowany: 29-10-2008 Model: Mondeo Silnik: 2.0 TDDI Rocznik: 2002 Postów: 164	Nie zamyka sie popielniczka Prosze o pomoc, problem jest mega irytujący, wchodzę do auta patrzę a tam otwarta popielcznika chce zamknac a tu nic. Ciagle sie otwiera. Jakas blaszka lezala mala w popielniczce. Sprezynka dziala bo ladnie chodzi klapka ale nie chce sie zablokowac. Ktos wie jak to naprawic? Konieczne jest rozbieranie calego tunelu?

22-10-2010, 17:49	#2
bulion771 ford::average Imię: Paweł Zarejestrowany: 24-07-2007 Skąd: Busko Zdroj Model: Mondeo MK V Silnik: 2.0 Ecoblue Rocznik: 2020 Postów: 122	Odp: Nie zamyka sie popielniczka Wysyp pety Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. Pewnie ta blaszka spełniała rolę jakiegoś zatrzasku. Nie wydaje mi się żeby do naprawy popielniczki konieczny był demontaż połowy samochodu (sprawdzić teraz nie mam możliwości) spróbuj zajrzeć z jakąś latarką, może coś wypatrzysz, jakieś miejsce, w którym blaszka mogła być i blokować popielniczkę w pozycji zamkniętej.

23-10-2010, 11:05	#3
AdamGaL ford::average Imię: Adam Zarejestrowany: 10-10-2008 Skąd: NOL Model: Mondeo Silnik: DI 115KM Rocznik: 2002 Postów: 173	Odp: Nie zamyka sie popielniczka popielniczka bardzo łatwo wychodzi - wyciągasz wkład, potem podwarzasz cały plastik (razem z miejscem na kubek) wystarczy podwarzyć i pociągnąc do góry - siedzi na zatrzaskach, odpinasz kabelki od popiołki i masz ja na wierzchu. wtedy patrzysz co tam nie kmini w zamykaniu Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. obstawiam że to bedzie związane z mechanizmem przy zawiasach pokrywki Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. __________________ STRONGman cztery osiemnastki....

23-10-2010, 12:34	#4
my_mondek ford::average Zarejestrowany: 29-10-2008 Model: Mondeo Silnik: 2.0 TDDI Rocznik: 2002 Postów: 164	Odp: Nie zamyka sie popielniczka dobra wklad wyciagniety tylko co tam sie moglo stac haha Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. jak cos wypadlo to pewnie wpadlo gdzies pod reczny czy nie wiadomo gdzie, tylko jak ?! samo? przeciez nikt tam paluchow nie pchal?! ktos wie na jakiej zasadzie dziala to zamykanie? Ostatnio edytowane przez my_mondek ; 23-10-2010 o 13:05