[Mondeo 2000-2007] kosztowna naprawa silnika 1.8 benzyna

[dzoodzoo]

witam
Opisywałem niedawno temat - brania oleju przez silnik w mondeo mk3 1.8
Zdecydowałem się na naprawę u mechanika, przed naprawą wykonałem kilka czynności, piszę z powodu zastanawiającej opinii wydanej przez mechaników i ich cenniku.
Wraz z ojcem mechanikiem starej daty wykonałem:
- oględziny zewnętrzne (na kanale) by wyeliminować temat przecieków
- pomiar ciśnienia na cylindrach - wynik 13 na każdym - wiec pomyślałem - jest dobrze
Zastanawia mnie czy ten wynik pozwala określić że:
1. Pierścienie są ok - wiec nie trzeba tego robić, na co mechanik się określił że trzeba
2. Czy należy wymienić uszczelniacze zaworów ? - po wielu artykułach z tego forum i nie tylko takie coś się nasuwa, na co mechanik powiedział ze tak ale pierścienie też trzeba zrobić, odkręcić głowice, może planowanie, jeśli zrobię same uszczelniacze to nic nie da, cena za wszystko od 1500 do 2 tysi.
Znajomy mechanik fachowiec doradził że to uszczelniacze, (nie może tego zrobić bo ma długi wyjazd i że da rady to zrobić bez ściągania głowicy), na co kilku innych + ten za 2tysie mówią że nawet do uszczelniaczy należy ściągać głowicę.
3 Spotkałem się z opinią użytkownika, że seperator oleju ma zaworek który się zacina i to może być przyczyną.
Piszę dlatego ponieważ uważam że większość mechaników w moim pobliżu to cwaniaki którzy kroją ludzi, a ceny za tą usługę nie są niskie, a cyz nie będzie brało oleju? Na tą chwile bierze dużo , tak jak w innych tematach na tym forum. dziękuje za odpowiedzi/ Marcin

[darmodziej]

Myślę, że najlepsze wyjście, to poczekać na tego znajomego mechanika fachowca, bo najprędzej on ma rację.

[huptas]

Witam, jestem po podobnym zabiegu, odnośnie ciśnienia to nie jest źle
Koszty, ja wydałem 2 tyś tylko ze z tego 500 płaciłem za sama głowice, odrazu zmieniłem w niej uszczelniacze, 18zł sztuka, planowanie to myślę że mus przy zdjęciu głowicy, 60 zł za to. uszczelka pod głowice ponad 300, uszczelka pod pokrywę zaworów, uszczelki kolektorów, 600 zł za robociznę, dodatkowo mechanik wiercił otwory w głowicy po gaz, narazie wszystko chodzi, zrobiłem pare tyś km i oleju nie ubyło na bagnecie jak narazie
Pozdrawiam

[dzoodzoo]

co do mojego mechanika to dłuższy wyjazd wiec lipa, a ja chcę na wakacje moim autem jechać.
Kolego huptas opisałeś swój przypadek ale sie raczej nie pokrywa z moim, poczekam na dalsze wypowiedzi. mimo wszystko dzieki

[leszek]

wyremontuj tylko głowice jak kolega wyżej napisał do tego pokuś sie o wymianę juz rozrządu bo teraz jest łatwy dostęp

13 spręzania to ładny wynik więc pierścienie ok

[darmodziej]

Napisał dzoodzoo Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

co do mojego mechanika to dłuższy wyjazd wiec lipa, a ja chcę na wakacje moim autem jechać.

A może ten znajomy mechanik może Ci kogoś polecić, kto zrobi to, co on by zrobił.

[corneliusab]

To, ze ma dobra kompresje nie oznacza, ze pierscienie olejowe sa ok, moga byc zapieczone lub zamki na pierscieniach uszkodzone. Pytanie jest proste: w jakich momentach ci kopci na niebiesko i w jakich warunkach bierze sporo oleju. Jesli dosc czesto robisz krotkie odcinki i czesto gasisz, odpalasz auto i wtedy zauwazasz duzy ubytek oleju, przy czym po kazdym dluzszym staniu i odpaleniu, pusci niebieskiego baka z rury, a potem juz nie dymi to masz uszczelniacze na zaworach do roboty. Jesli mniej odpalasz, a wiecej jezdzisz i po kazdym zatrzymaniu sie dosciga Cie smrod spalonego oleju to pierscienie olejowe padly. Zawsze moze tez byc mozliwosc, ze to i to ale najpierw zwroc uwage na to co napisalem. Sa magicy, ktorzy bez sciagania glowicy wymieniaja uszczelniacze na zaworach, podpieraja zawory przez otwor w swiecy zaplonowej zeby po zdemotowaniu sprezyn zaworowych zawor nie wpadl do srodka, tylko, ze nie w kazdym silniku sie da to zrobic. W tym przypadku nie mam zielonego pojecia czy tak idzie w tym silniku, musial by sie ktos wypowiedziec kto juz to robil.

Pozdrawiam

[dzoodzoo]

mechanik nie chce nikogo polecać - bo o to pytałem, odnośnie brania oleju - duże ubytek obserwuje na trasie, próbowałem jechać do 90k/h też łyka, wiadomo jak się ciśnie to zdecydowanie więcej - nawet litr na 600, a co do dymienia dziś zaobserwuje jak to się ma do odpalania i napiszę.

[dzoodzoo]

obserwacja:
- smród mnie nie dościga, lecz nie mogę brać pod uwagę że tego nie dostrzegam, w mieście jest pełno różnych zapachów , wiec tu dał bym znak ?
- przy odpalaniu opisane wyżej zjawiska nie występują.
Czy to wskazuje na pierścienie?
Cały czas chodzi mi po głowie ten seperator oleju, który sprawdzę na weekend.
Dodam że silnik pracuje równo, nic się nie dzieje, z rurki od bagnetu i korka oleju w trakcie pracy nie chlapie itp.

[dzoodzoo]

Sprawdzić można jeszcze w jeden sposób, na pracującym zagrzanym silniku:
- wyciągasz bagnet, z rurki bagnetu czujesz mocny przedmuch i idzie dym, w skrajnych przypadkach bagnet sam wyskakuje - pierścienie uszkodzone kompresja idzie w miskę. Jeżeli po wyjęciu bagnetu widać tylko delikatnie parujący nagrzany olej pierścienie w miarę OK.
- odkręcasz korek wlewu oleju, czuć mocną kompresję i widać dym /trochę kompresji zawsze może być czuć ale bez dymu/ - uszkodzone uszczelniacze zaworów, lub zatkana odma.

jest to jedna z wypowiedzi na forum odnośnie pierścienie czy uszczelniacze.
W tym temacie było poruszane kilka spraw, nie potrafię podpiąć tego do mojej sytuacji, nie pasuje, niby dobrze a łyka? szukam w różnych źródłach, pytam i co bym nie sprawdził nie pasuje. :///