Był mondek - nie ma mondka...

[friti]

smutna nowina Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Wspulczucia

[karex]

Oj współczuję Ci. Wiem co to znaczy, bo 3 lata temu kupiłem sobie Poloneza za własne pieniądze ciężko zarobione. Cieszyłem się nim ze dwa tygodnie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. .
Ale po tygodniu od kradzieży dzwonią do mnie z Łodzi z Policji auto się znalazło. Do tamtej pory nie wierzyłem w skuteczność Policji, od tamtej pory wierzę w nich trochę więcej (ale niestety nie za dużo).
Chłopaki mogą mieć rację z tymi kluczykami. Wierć dziurę w brzuchu Policjantowi prowadzącemu sprawę. Po kradzieży mojego mój śledczy ciągle się mnie dopytywał, od kogo kupiłem auto i drugie częstsze pytanie, kto miał kluczyki nawet na chwilę w ręce do mojego auta od chwili zakupu. I łopatologicznie wyjaśnił mi, że w całości to się auta nie znajdzie. Bo w częściach to ono ma niezłą wartość.
Niestety to jest czarny scenariusz.

Życzę Ci odnalezienia autka całego i zdrowego.
A jak by się nie udało to masz kwity z warsztatu o naprawie i kosztach? To podnosi wartość auta. Czyli możesz próbować dążyć do wypłaty kwoty bliskiej górnej granicy wartości pojazdu w chwili kradzieży.

[angelot]

My też, tzn moja Gosia i ja oczywiście bardzo Ci współczujemy utraty mondka, mamy nadzieję, że tym co Ci go podprowadzili wyjdzie on bokiem. Pozdrawiamy serdecznie.Dla Ciebie również pozdrowienia Karolu. Trzymajcie się ciepło.

[pluto]

Odnosnie kradziezy to bylem ostatnio u mojego mechanika i przyszedl do niego jakis koles (jego z kolei znajomy) i pokazywal nam takie fajne urzadzenie jego konstrukcji ktore montuja w firmach transportowych w samochodach. To byl jakis ukladzik ze scalakami zasilany z baterii jak do telefonu + zasilanie z akumulatora. Bajer dziala tak ze najubozsza wersja ma GPS (1000zl) i pokazuje po zalogowaniu sie na strone gdzie jest nasze auto w danej chwili. Po wiekszych kombinowaniach i drozszej wersji mamy kontrole ilosci przejechanych kilometrow, spalonego paliwa i nawet kamere i mikrofon!!! Mysle ze w drozszych autkach (powyzej 20tys) oplaca sie zamontowac takie cudo. Jesli zlodziej odjedzie nam samochodem i nawet odepnie akumulator to przez kilka godzin GPS pojedzie na baterii i mozemy dokladnie zlokalizowac nasze autko. Calosc ma wymiary ciut wieksze niz talia kart. Jesli kiedys dorobie sie auta to wlasnie cos takiego sobie zamontuje. Wyrazy wspolczucia z powodu straty samochodu. Gdybym dorwal takich kolesi to bym zywcem ze skory chyba obdarl gdyby mnie cos takiego zrobili i pewnie Ty tak samo... Ech Ci ludzie...

[Bauma]

jedyna nadzieja jesli zlodziej nie bedzie sie spodziewal GPS. bo sa uzbrojeni w wykrywacze tego systemu i zagluszacze. dobrze jest tez powiadomic ubezpieczyciela o takim zabezpieczeniu poniewaz obnizy stawke na AC
zlodziej jak idzie ukrasc auto to ma je dobrze obcykane. wie jakie zabezpieczenia co bedzie potrzebowal ile czasu itd. biora jakies kluczyki nawet moduly podmieniaja normalnie cuda Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.