[Transit 1991-1994] urwany króciec kapturka przelewowego 2,5D

[JuloKrk]

Witam. Dawno mnie tu nie było, znaczy że Transit śmigał ostatnio całkiem sporo bez awarii, nie licząc wylewania się oleju wiadrami Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Ale do rzeczy. Dzisiaj zauważyłem, że przewód przelewowy sobie leży z króćcem w środku. No i tu mam problem - dlaczego przez ten urwany przelew nie leje się paliwo? Trochę mnie to zaniepokoiło, bo w sumie auto chodzi OK, odpala po dotknięciu kluczyka, zapierdziela jak wściekłe, a tu taki bonus.
Oczywiście kapturki do wtrysków mam już namierzone w internetach i jutro kupię, tylko zastanawia mnie, czy ten brak przelewającego się przez przelew paliwa nie jest jakiś taki jakby niepokojący...

[wojtekjanus]

Napisał JuloKrk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

odpala po dotknięciu kluczyka, zapierdziela jak wściekłe, a tu taki bonus.

Hm... Powinno trochę ciec, ale w tej sytuacji lepiej przestać myśleć o tym i nie szukać kłopotów. Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[JuloKrk]

No ale skoro nie cieknie, to znaczy ze jest zatkane. Jak mi spadł kiedyś przewód przelewowy na samym początku, to auto zużywało w trasie 11l, z czego spalało pewnie z 8. To nie ma wpływu na pracę wtryskiwacza?
Przy okazji - jak się te kapturki zdejmuje, bo coś nie mogłem...

[wojtekjanus]

Są dwa rozwiązania - tzw cienkie wtryskiwacze maja zapinkę z drutu, której końce trzymają się na króćcach. Wypychasz zapinkę na dole spod kołnierza wtryskiwacza i ściągasz go z wtryskiwacza. Ja takie miałem też.
Natomiast tzw grube - bez zapinki - z tego co wiem odkręca się po zdjęciu wężyków. Ale głowy nie dam sobie uciąć...

Gdyby przelew był zatkany, to szybko ciśnienie pod kapturkiem urosłoby do ciśnienia otwarcia wtryskiwaczy (260 barów) i żaden plastikowy kapturek by tego nie wytrzymał. Widać ten wtryskiwacz nie przelewa lub nie spostrzegłeś tego...

[JuloKrk]

No ja mam cienkie i niestety mimo zdjęcia tej sprężynki nie chce to choelrstwo zejść. A co do przelewania - jak się nie przelewa, to by znaczyło, że wszystko idzie w cylinder, a wtedy by raczej dymił, a nie dymi... Czy ja nigdy nie mogę mieć typowych awarii?

[wojtekjanus]

Napisał JuloKrk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy ja nigdy nie mogę mieć typowych awarii?

Nie masz awarii - w tych wtryskiwaczach paliwo pojawiające się w powrocie to jest paliwo przesączające się pomiędzy iglicą i jej prowadzeniem. Jeżeli się nie przesącza w duzych, widocznych ilościach, to świadczy to o dobrym stanie wtryskiwacza wewnątrz korpusu.
Odrębna historia to stan rozpylacza (końcówki) - bo wtryskiwacz może lać (źle rozpylać), a jednocześnie nie przelewać.

[JuloKrk]

Nie kopci, to chyba OK Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Już wiem co i jak - kapturek się obrócił i złamał się króciec, a przy okazji zawinęła się i przecięła uszczelka pod kapturkiem. Teraz mam nadzieję, że nowy kapturek używany będzie miał taką uszczelkę...

[ziemek56]

Napisał JuloKrk Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Czy ja nigdy nie mogę mieć typowych awarii?

To, że nie przelewa jest raczej powodem do zadowolenia ... tym bardziej , że nie kopci

[JuloKrk]

I ufaj tu pompiarzom... Raz jak robiłem głowicę, to zawiozłem te wtryski do sprawdzenia, to stwierdził że się nie nadają prawie do niczego. To samo stwierdził z wtryskami do silnika stacjonarnego do sprężarki - kumpel zregenerował mi je w profi warsztacie po 37zł/szt...
Czyli póki co spokojnie założyć stary kapturek i jeździć aż nie przyjdzie nowy? Chyba tak, bo auto musi w końcyu zarobić na te nowe progi...

[andha]

Są dwa typy kapturków CIENKICH wtryskiwaczy, jeden pełna czapka z zapinkami z drutu i drugi bez ''daszku" (sama rurka) i bez zapinek z drutu.
Ten drugi jest chyba odkręcany po zdjęciu wężyków