Ford Focus 2003 Katowice - nie polecam

[jrc_69]

Jeśli kogoś kusi dobra cena za ten model to niech nie ma złudzeń, że auto jest idealne.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Dzisiaj je oglądałem no i:
NA ZEWNĄTRZ:
- może i jest bezwypadkowy ale stan ogólny zniechęcił mnie do mierzenia blachy miernikiem lakieru.
- urwany kawałek zderzaka przedniego w okolicach lewego halogenu (na zdjęciach tego nie ma gdyż zdjęcia robione były wcześniej- raczej do wymiany bo nie ma tego kawałka , który się urwał
- korozja drzwi przednich (ranty od środka), od kierowcy dość zaawansowana, od pasażera nie ma tragedii,
- jeden mały "parch" na drzwiach tylnych,
- zarysowania karoserii , otarcie zderzaka,
- popękana lampa tylna,
- opony zimowe raczej na jeden sezon, letnie na 15`alufelgach , stan OK, felga przyhaczona o krawężnik
WEWNĄTRZ:
- W moim służbowym Sprinterze kierownica jest mniej wytarta przy prawie 400kkm niż w tym Focusie przy 130kkm, to samo pedały starte do "gołej blachy",
- dziury po fajkach: 1 na fotelu kierowcy i druga u pasażera z tyłu
- ogólnie środek zapuszczony choć właściciel wspominał , że on nie sprzątał w aucie
MECHANIKA:
- silnik suchutki, cały zakurzony, bez śladów wycieków, nie picowany do sprzedaży, pali na dotyk, chodzi dość przyjemnie dla ucha, obroty nie falują,
- zawieszenie chyba w porządku, przy ostrych manewrach nie stuka nie puka, prowadzi się dobrze, hamulce OK,
- sprzęgło nadaje się raczej do pilnej wymiany gdyż auto prawie wcale nie chciało się zbierać do jazdy, auto zamiast jechać wyło i po jakimś czasie dopiero przestało się ślizgać
Tyle pamiętam. Może komuś zaoszczędzę parę złotych na niepotrzebną wg. mnie wyprawę. Dobrze, że byłem przejazdem. Pozdrawiam.
PS. Autem jeszcze podróżował pies z długą sierścią.

[gadzik3]

Napisał jrc_69 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Jeśli kogoś kusi dobra cena za ten model to niech nie ma złudzeń, że auto jest idealne.

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]


WEWNĄTRZ:
- W moim służbowym Sprinterze kierownica jest mniej wytarta przy prawie 400kkm niż w tym Focusie przy 130kkm, to samo pedały starte do "gołej blachy",
- dziury po fajkach: 1 na fotelu kierowcy i druga u pasażera z tyłu
- ogólnie środek zapuszczony choć właściciel wspominał , że on nie sprzątał w aucie
.
PS. Autem jeszcze podróżował pies z długą sierścią.

A to dlatego nie ma zdjęć z wewnątrz samochodu, a zastanawiałem się czy czasem nie podjechać oglądnąć ten samochód, ze względu na stosunek ceny do rocznika.
Ja szukam focusa dalej, ale raczej poczekam do wiosny. Budżet na samochód trochę wzrośnie i kupi się coś młodszego niż zamierzałem .

Nie tak dawno w Częstochowie był focus z 2001 roku akurat miał wykonana konserwacje tych miejsc które korodują i teraz czy to był kamuflaż pordzewiałych elementów czy tez zapobiegawcze działanie właściciela.

[jrc_69]

Jeśli piszesz o tym , który kosztował bodajże 9500 z nowymi alusami to też juz poszedł zanim zdążyłem go obejrzeć. Też chciałem przeczekać do wiosny ale udało się w dobrych pieniążkach sprzedać Mondeo więc czas mnie pogonił bo bez auta to wiadomo... JUż jest Focus 2003 z gazem, oby okazał się trafnym wyborem.

[jrc_69]

Gdyby ktoś chciał tego obejrzeć:

[Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]
to tak:
- silnik po dniu stania dość długo odpalał,
- świecąca kontrolka (podobno od wczoraj) ABS i ESP,
- fotel kierowcy nie grzeje,
- bicie prawdopodobnie tarcz hamulcowych przy ostrzejszym hamowaniu (wg. mnie, oczywiście),
- umowa "na niemca", taka propozycja,
- zawieszenie ok,
- klima sprawna,
- robiony lewy przedni błotnik, było wgniecenie, pan pokazywał zdjęcia przed robotą, ogólnie miernik nie szalał na całej karoserii, trochę zapaćkanej rdzy na rantach, ciekawe na jak długo wystarczy,
- opony letnie z 2006r.
..dolicz wszystkie opłaty, łażenie po urzędach, dolicz rozrząd, olej plus "takie tam" cena już nie tak korzystna