[Kuga 2013-2020] Terkocący przegub?

[jekr62]

Witam wszystkich forumowiczów.
Dzisiaj, ruszając że skrzyżowania na skręconych w lewo kołach coś zaczęło terkotać. Po rozbujaniu terkotanie ucichło. Po przyhamowaniu i ponownym ruszaniu sytuacja się powtarza, reasumując, podczas rusznia i rozpędzania samochodu terkoce a wraz z przejechaną drogą przestaje. Mechanik stwierdził, że to przegub i teraz zaczynają się schody. Dzwonię do serwisu w Opolu i pytam o przegub a gość mnie pyta który, zewnętrzny czy wewnętrzny a poza tym tylko na zamówienie. Dzwonię do serwisu we Wrocławiu a tu słyszę, że dostępna jest tylko kompletna półoś wraz z przegubami i to tylko na zamówienie. Nowe i po regeneracji są sprowadzane z Niemiec. Przeguby same w sobie nie są przewidziane jako części zamienne. Na sprowadzenie półosi z Niemiec trzeba czekać około 7 dni roboczych. Moje pytanie brzmi czy można jeździć na takim terkocącym przegubie i czy wytrzyma do sprowadzenia nowego?

[Danilowski]

Z przegubami nigdy nic nie wiadomo
Raz można jeździć i 3 miesiące ,a innym razem strzeli na drugi dzień

[krzysztofSJZ]

100% zewnętrzny, i to nie ma opcji dalszej jazdy jak tu kolega wspomniał może byc ok 3 miesiące ale jak ci strzeli to spróbój skręcić na skrzyzowaniu, tak właśnie miałem zero skrętu, dobrze że jechałem 20/h i wyhamowałem, przegub wewnętrzny rzadko wysiada no chyba że ktos jezdzi zrywnie i szarpie,jak nie masz gwarancji to olej serwis jedz do niezależnego warsztatu zawsze to taniej a dostaniesz to samo co w serwisie Forda, i dużo dużo taniej,

Bump:

Napisał jekr62 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Moje pytanie brzmi czy można jeździć na takim terkocącym przegubie i czy wytrzyma do sprowadzenia nowego?

to ile maasz czekać na przegub bo w sklepach czy hurtowniach masz 1-3 dni oczekiwania, twój fordzik to popularne autko nie jest chyba ręcznie robiony? dobry mechanik niezależny wie jakiej firmy kupić

Bump:

Napisał jekr62 Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dzwonię do serwisu we Wrocławiu a tu słyszę, że dostępna jest tylko kompletna półoś wraz z przegubami i to tylko na zamówienie. Nowe i po regeneracji są sprowadzane z Niemiec.

ale ktoś z ciebie robi hmmmm nie napiszę co, dowiedz się po hurtowniach czy same przeguby są dostępne a jak nie to zapytaj jaki koszt kompletu i porównaj z aso Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum., a tak poza tym to za ile aso ci sprowadzi???

[jekr62]

Witam i przepraszam, że tak długo się nie odzywałem ale jakoś tak się złożyło ale chciałbym doprowadzić historię do końca. Otóż jak już wspominałem w serwisie poinformowano mnie, że półoś po regeneracji kosztuje 1650zł a nowa 2400. Udało mi się jednak znaleźć na Allegro całą półoś z przegubem za nieco ponad 700zł. Po sprawdzeniu po numerze VIN kupiłem tę część. Niestety okazało się, że nie pasuje. Inna średnica, inne długości po obydwóch stronach tak jakby zupełnie od innego samochodu. Fachman zamontował ponownie starą i powiedział, że być może jest to półoś do Kugi do roku 2012 choć sprzedawca zapewniał mnie, że po numerze VIN musi pasować. No nic, jako że miałem pilny wyjazd to z duszą na ramieniu pojechałem. Po prostym jeszcze jako tako szło, najgorzej było przy ruszaniu. Przejechałem prawie 800 km autostradą ale następnego dnia już nawet strach był ruszyć z miejsca. Z prędkością ok. 10km/h dojechałem do najbliższego warsztatu ale już tłukło tak, że myślałem , iż coś się rozleci. Miałem szczęście, że akurat podnośnik był wolny. Mechanik stwierdził, że to na pewno nie przegub. Cofnął się do tyłu i okazało się, że przekładnia kątowa jest oberwana, śruby się powykręcały (???) i to wał napędowy tak tłukł. Teraz wróćmy się trochę w czasie. W grudniu ubiegłego roku byłem na warsztacie wymienić olej. Po wymianie fachman przyniósł mi śrubę i mówił, że znalazł na dolnej pokrywie ale nie znalazł miejsca skąd mogłaby wypaść. Śruba M10 taka z kołnierzem. Później ja jeszcze patrzyłem z góry czy może nie była to śruba z osprzętu silnika ale też nie znalazłem dla niej miejsca. Wrzuciłem do schowka i tak jeździłem tym bardziej, że nic się nie działo. W końcu się stało i to z przytupem. Tym to sposobem i ku przestrodze dzielę się z wami moją nieroztropnością co okazało się brzemienne w skutkach. Pozdrawiam wszystkich, których zainteresował ten temat.

[John04]

Miałem w swojej kudze taka sama sytuację pewnie poszły Ci łożyska wału.

[jekr62]

Dokładnie tak ale do dziś nie mogę pojąć jak to się stało.

[John04]

U mnie tak się stalo, ponieważ wcześniej naprawianą miałem skrzynie biegów co się okazało pózniej fuszerką