![]() |
|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
![]() |
#1 |
ford::average
![]() Zarejestrowany: 11-10-2008
Skąd: Kraków
Model: FFII
Silnik: 1.6 benzyna (100KM)
Rocznik: 2005
Postów: 153
|
![]()
Witam!
W czasie jazdy poczułem lekkie szarpnięcie, które wywołało spadek mocy ... powtórzyło się to jeszcze kilka razy aż wreszcie zaczęła migać kontrolka "check engine". Nie wiedziałem co jest grane więc samochód na lawetę i do najblizszego ASO w Nowym Sączu (akurat złapało mnie to na trasie). W serwisie wymienili świece i trochę się poprawiło ... dojechałem do Krakowa i jeszcze zrobiłem 300 km z tym, że pod koniec znów zaczął się pojawiac "check engine" i samochód słabł. W tej chwili przy ruszaniu straszna słabizna (przydusza się i szarpie), a w czasie jazdy trzeba go trzymać na ok 3 tys, żeby jakoś jechał. Czasem da się słyszeć spod spodu samochodu odgłos jakby ktoś walnął szmatą po podłodze. Co może być powodem takiego zachowania? Świece/kable/cewka - ogólnie układ zapłonowy? Jeśli tak to jakie kable możecie polecić? |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
ford::amateur
![]() Zarejestrowany: 01-04-2006
Model: Bmax
Silnik: 1.0
Rocznik: 4444
Postów: 6
|
![]()
Stawiam na cewkę - miałem takie objawy w mk1 (do tego ewentualnie przewody + świece)
Ostatnio edytowane przez ecrux ; 01-08-2009 o 22:42 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
ford::average
![]() Zarejestrowany: 11-10-2008
Skąd: Kraków
Model: FFII
Silnik: 1.6 benzyna (100KM)
Rocznik: 2005
Postów: 153
|
![]()
Tak więc zamówiłem cewkę (Bosch/FoMoCo tak jak oryginalna) + komplet przewodów zapłonowych. Wymiana zabrała mi około godziny (w tym dłuższą chwilę próba odłączenia przewodów elektrycznych od cewki - pod spodem jest zatrzask, który należy wcisnąć). Do odkręcenia cewki potrzebny jest torx T25 i dobrze, żeby był dość długi (symetryczny?).
Po wymianie cewki i przewodów zrobiłem test na autostradzie ... i było raczej ok (raczej bo człowiek jest przewrażliwiony Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. po takich problemach). Przejechałem od tego czasu jakieś 400 km i chyba jest na razie ok ... z dołu idzie bez szarpania, góra też nieźle. Jedno co mnie zastanawia to fakt, że osuszając dołki świec przy pomocy białej pieluchy okazało się, że płyn był koloru różowo-pomarańczowego (chłodniczy? do spryskiwaczy?) Dużo go nie było ale sam fakt się liczy. |
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
ford::amateur
![]() Zarejestrowany: 28-08-2009
Skąd: Londyn
Model: MK2 1.6 Automat
Silnik: 1.6
Rocznik: 2001
Postów: 1
|
![]()
Witam.
Zarejestrowalem sie, zeby dowiedziec sie, co jeszcze, jak nie swiece, czujniki polozenia walu i walka rozrzadu, kable WN, cewka, filtry, przepustnica, sondy lambda, akumulator, czujnik temperatury, paliwo, katalizator, cewka i cisnienie sprezania. Jak jezdze "ekonomicznie" to wszystko jest dobrze. Jak chce troszke mocniej to auto nie idzie. Mam silnik 1.6 benzyna z 2001 roku, skrzynia automatyczna. Gdyby byla manualna, to chyba byly by te same objawy jw. ale z racji automatu skrzynia biegow chyba nie wie jaki wrzucic bieg Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. PS. Jestem Andrzej i jest to moj pierwszy post na forum. PS2. Nie mam polskich znakow na klawiaturze. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
ford::expert
![]() Zarejestrowany: 08-05-2007
Skąd: Częstochowa
Model: Focus
Silnik: 1,8 TDCi
Rocznik: 2004
Postów: 2,379
|
![]()
Jeszcze bardzo prozaiczna sprawa czyli odstęp elektrod na świecach.
__________________
Jeździsz jak wariat? Jesteś nadzieją polskiej transplantologii. http://www.spritmonitor.de/en/detail/237674.html |
![]() |
![]() |