Zobacz pełną wersję : [S-MAX 2006-2015] skrzypiące uszczelki


pavvvlo
07-06-2010, 11:14
POMOCY!! nie wiem czy komus z Was cos takiego sie przytrafilo - szukalem podobnych postow na ten temat ale nie zauwazylem - otoz od pewnego czasu po wyjezdzie z myjni, caly samochod trzeszcze, piszczy, skwierczy - uszczelki ocieraja sie o siebie i wydaja dzwieki karygodne - to jest nie do wytrzymania!! szukalem srodka, plynu czegos co te odglosy zniweluje ale jak do tej pory nie udalo mi sie, -s-max ma rok, na serwisie powiedzieli ze usterke usuneli ale po jednym dniu to wszystko wrocilo do stanu poprzedniego - czy zdarzyl Wam sie taki problem a jesli tak to jak to usuneliscie?? bo jezdzic z tym nie da rady...
dzieki za pomoc!!

andree74
07-06-2010, 11:47
POMOCY!! nie wiem czy komus z Was cos takiego sie przytrafilo - szukalem podobnych postow na ten temat ale nie zauwazylem - otoz od pewnego czasu po wyjezdzie z myjni, caly samochod trzeszcze, piszczy, skwierczy - uszczelki ocieraja sie o siebie i wydaja dzwieki karygodne - to jest nie do wytrzymania!! szukalem srodka, plynu czegos co te odglosy zniweluje ale jak do tej pory nie udalo mi sie, -s-max ma rok, na serwisie powiedzieli ze usterke usuneli ale po jednym dniu to wszystko wrocilo do stanu poprzedniego - czy zdarzyl Wam sie taki problem a jesli tak to jak to usuneliscie?? bo jezdzic z tym nie da rady...
dzieki za pomoc!!

....był taki przypadek omawiany..tylko nie pamiętam czy to przypadkiem nie było w dziale Mondeo...rada: pomagało smarowanie uszczelek b.cieniutka warstwa smaru silikonowego u innych naklejano naklejkę w miejscach gdzie przylega uszczelka do karoserii ( ja mam zastosowane obie wersje) i...u mnie pozostały jedynie stuki rolety bagażnika.

Majkel_
07-06-2010, 12:12
Potwierdzam - silikon działa ale co jakiś czas trzeba powtarzać. pozostaje tylko roleta...

kingsage
07-06-2010, 15:02
Smar silikonowy kupujesz w sprayu i dwa trzy razy w roku konserwujesz nim gumy uszczelek. Taka uszczelka nie parcieje, nie przymarza, jest "śliska" w dotyku. Ogólnie nigdy się z czymś takim jak skrzypienie gumy uszczelek nie spotkałem, ale jestem przekonany, że to pomoże na 100%.

pavvvlo
07-06-2010, 16:25
dzieki za odpowiedzi postaram sie nabyc smar silikonowy a mam jeszcze jedno pytanie - czy komus z Was udalo sie osiagnac cisze w s-maxie i wygluszyc wszystko co sie tylko dalo?? mam samochod od roku wiec prawie nowy ale boje sie co bedzie dalej jesli teraz skrzypi i trzeszczy a po wertepach nie jezdze, wygluszaliscie np swoje auta??
pozdrawiam

takitam
07-06-2010, 16:39
ten temat był w dziale c-max, i kuga , w c-maxie masakra to była i polecam smar silikonowy tylko nie w spreju !!!!! po pryskałem nie starannie i musiałem czyścić szyby i tapicerkę, proponuję ten wynalazek w sztyfcie , koszt do 10zł, od kilku dni trzeszczy mi w kudze ale tym razem na łączu szyby z uszczelką w drzwiach, jak szyby nie domknę to jest spokój ale jak zamknę szybę do końca to się zaczyna zgrzyt .

arczi_75
08-06-2010, 18:52
ten temat był w dziale c-max, i kuga , w c-maxie masakra to była i polecam smar silikonowy tylko nie w spreju !!!!! po pryskałem nie starannie i musiałem czyścić szyby i tapicerkę, proponuję ten wynalazek w sztyfcie , koszt do 10zł, od kilku dni trzeszczy mi w kudze ale tym razem na łączu szyby z uszczelką w drzwiach, jak szyby nie domknę to jest spokój ale jak zamknę szybę do końca to się zaczyna zgrzyt .

Sposób na nie ubabranie szyb sprayem jest prosty - pryskam na szmatkę i nią dopiero przecieram uszczelki. Zawsze działa, ale fakt i ja za pierwszym razem umasakrowałem trochę szyby :-)

drinks
08-06-2010, 19:52
Współczuję problemów z uszczelkami, ja przejeździłem swoim pierwszym S-iem ponad 3 lata i nie miałem z tym nigdy problemu....
W nowym też, odpukać, nic nie skrzypi........

kubaw20055
08-06-2010, 20:20
Są chyba w sprzedaży takie folie bezbarwne - niektóre Toyoty takie mają na nadkolach. Myślę, że można spróbować okleić starannie te powierzchnie karoserii od wewnątrz (żeby nie było widać na zewnątrz), do których przylegają uszczelki po zamknięciu drzwi i psiknąć na to jakiś dobry preparat do gumy:roll:

radzio_s
08-06-2010, 21:14
Ja takie jazdy miałem z c-maxem.Najlepsze efekty przyniosło oklejenie wewnętrznych stron wnęk drzwi (na styku z uszczelką) folią na której firmy reklamowe drukują reklamy na auto.
Podjechałem do jednej i nawet za darmo dostałem paski szerokości 5 cm a długości 1m.
Po oklejeniu i nasmarowaniu wazeliną - cisza.
A wcześniej kupiłem chtba wszystkie silikony w spraju dostepne na rynku.

zagor
09-06-2010, 22:05
ten temat był w dziale c-max, i kuga , w c-maxie masakra to była i polecam smar silikonowy tylko nie w spreju !!!!! po pryskałem nie starannie i musiałem czyścić szyby i tapicerkę, proponuję ten wynalazek w sztyfcie , koszt do 10zł, od kilku dni trzeszczy mi w kudze ale tym razem na łączu szyby z uszczelką w drzwiach, jak szyby nie domknę to jest spokój ale jak zamknę szybę do końca to się zaczyna zgrzyt .

a ktora to uszczelka skrzypi, cos slychac od czasu do czasu i niewiem którą dokladnie popiescic silikonem ?

jarecki46
11-06-2010, 22:29
...po pryskałem... nie starannie...


Li tości :p

Vale_46
10-07-2010, 21:47
Smarowanie uszczelek smarem wg mojej wiedzy jest działaniem nieprawidłowym. Oczywiście w ekstremalnych przypadkach może i działa ale ma na dłuższą metę zgubny wpływ.
Guma uszczelki powinna być IDEALNIE czysta. Zrobiona jest ze specjalnej mieszanki, która ma zadanie idealnie przylegać do lakieru. Przylegać niemalże adhezyjnie, "przyklejać się". Nie ma prawa trzeć o lakier. Drgania powinna przenosić uginając się plastycznie - warunek to dobre "przyklejenie" do blachy.
Jeżeli jest brudna, lub zatłuszczona (woskowanie lakieru itp) bezwzględnie zaczyna trzeć.
Sposób na to to regularnie myć uszczelki i wnęki drzwi w miejscu przylegania oraz ODTŁUSZCZAĆ benzyną ekstrakcyjną i denaturatem. Podreślam: uszczelki + blachę!
Smar silikonowy na chwilę wycisza odgłosy tarcia (leczenie objawowe) - dlatego musisz regularnie powtarzać opryski. Dodatkowo niszczy powierzchnię gumy, kleji do siebie kurz, potrafi się pod wpływem słońca zmienić się w twardą, zwulkanizowaną skorupę - ogólnie moim zdaniem silikon - NEVER!!:569:
Cały ten smar może przydać się sporadycznie jeśli mokry samochód wystawimy na mróz i masz obawę, że zamrznie - i nic poza tym. Potem cały ten tłuszcz trzeba usunąć.
Czysta, odtłuszczona, dobrze dopasowana uszczelka nie ma prawa trzeszczeć. Ewentualnie po 10 latach....

szmelcmax
11-07-2010, 09:41
Smarowanie uszczelek smarem wg mojej wiedzy jest działaniem nieprawidłowym. Oczywiście w ekstremalnych przypadkach może i działa ale ma na dłuższą metę zgubny wpływ.
Guma uszczelki powinna być IDEALNIE czysta. Zrobiona jest ze specjalnej mieszanki, która ma zadanie idealnie przylegać do lakieru. Przylegać niemalże adhezyjnie, "przyklejać się". Nie ma prawa trzeć o lakier. Drgania powinna przenosić uginając się plastycznie - warunek to dobre "przyklejenie" do blachy.
Jeżeli jest brudna, lub zatłuszczona (woskowanie lakieru itp) bezwzględnie zaczyna trzeć.
Sposób na to to regularnie myć uszczelki i wnęki drzwi w miejscu przylegania oraz ODTŁUSZCZAĆ benzyną ekstrakcyjną i denaturatem. Podreślam: uszczelki + blachę!
Smar silikonowy na chwilę wycisza odgłosy tarcia (leczenie objawowe) - dlatego musisz regularnie powtarzać opryski. Dodatkowo niszczy powierzchnię gumy, kleji do siebie kurz, potrafi się pod wpływem słońca zmienić się w twardą, zwulkanizowaną skorupę - ogólnie moim zdaniem silikon - NEVER!!:569:
Cały ten smar może przydać się sporadycznie jeśli mokry samochód wystawimy na mróz i masz obawę, że zamrznie - i nic poza tym. Potem cały ten tłuszcz trzeba usunąć.
Czysta, odtłuszczona, dobrze dopasowana uszczelka nie ma prawa trzeszczeć. Ewentualnie po 10 latach....

Jeżeli mowa o styku uszczelek z lakierowaną blachą, to być może masz rację. Natomiast z tego co wiem problem występuje (u mnie też) pomiędzy s z y b a m i a ich uszczelkami. Ja zastosowałem silikon w tych miejscach i pomogło na pół roku. Ale spróbuje następnym razem (nie mam wątpliwości, że będzie taka potrzeba) zastosować się do twoich wskazówek i dokładnie wszystko wyczyścić. Tylko mam obawy co do benzyny. Przecież to działa jak rozpuszczalnik. I nie szkodzi uszczelkom? Jakoś nie bardzo w to wierzę.

Vale_46
13-07-2010, 13:28
Faktycznie przy szybach może być trochę inaczej. Te uszczelki pracują suwliwie z szybą. Można jednak spróbować.... "Benzyna ekstrakcyjna" jest rozpuszczalnikiem bardzo delikatnym i lotnym a to wystarczy przetrzeć szmatką. Moich uszczelek nigdy nie rozpuściła. Dla bezpieczeństwa można zobaczyć w miejscu bezpiecznym czy nic sie nie dzieje... Jest konieczna do wyczyszczenia smaru. Sam denaturat ze smarem sobie nie poradzi. Później wystarczy denaturat.
Lepiej nie używać "rozpuszczalników" uniwersalnych i innych, terpentyny itp
Takie zajzajery mogą rozpuścić uszczelkę....
Przy szybach można pomyśleć o "talku" jako środku zmniejszającym "klejenie" się gumy! Spróbować cienkim pędzelkiem nanieść dzięciecej posypki... :)
Ale tego nie sprawdzałem - teraz mi przyszło do głowy :)
Niektóre gumy uszczelek są oryginalanie lekko talkowane w procesie produkcyjnym.

szmelcmax
13-07-2010, 15:08
Pomysł z talkiem może być nie zły. Jednak obawiam się o dwie kwestie. Jest w białym kolorze i może być widoczny. Przy wilgoci (deszczu) raczej się rozmaże. Oczywiście spróbować warto, ale chyba najpierw na jednym oknie. A swoja drogą różnymi autami jeżdziłem (także Forda) i z takim problemem się nie spotkałem. Znowu oszczędność na materiale, albo jakaś pseudo ekologia. Jak jest dobrze, to nie mogą wytrzymać aby nie "ulepszyć".

Slartibartfast
13-07-2010, 16:06
Talk najlepiej posypać na szmatkę i nią przecierać - pędzelkiem to będzie się sypać np na tapicerkę. Jak się mało nałoży i równomiernie rozprowadzi nie powinien rzucać się w oczy.
Używałem benzyny ekstrakcyjnej do różnych materiałów, jeszcze się nie spotkałem z tym, by coś rozpuściła. Terpentyna jest nieco tłusta i specyficznie śmierdzi - nie polecam.

pavvvlo
20-07-2010, 10:56
dzieki wszystkim za zainteresowanie ale jak sie okazuje historia skrzypiacych uszczelek ma swoj dalszy ciag - okazalo sie ze nie jest to usterka czesto spotykana w serwisie - wiec auto stalo 3 dni a po tym czasie zadzwoniono do mnie ze wszystko jest ok, gdy zapytalem co mieli okazje zrobic uslyszalem ze wielokrotnie wszystkie uszczeliki zostaly umyte co nie dalo dobrych rezultatow a dopiero po 2 dniach stwierdzili ze pomoze benzyna ekstrakcyja i faktycznie pomogla, wyjechalem i nic nie trzeszczalo.... przez okolo 3 dni, teraz po kolejnej wizycie zabieg ten pomaga na kilka dni wlasnie, zaczalem sa przemywac uszczelki benzyna ale jednoczesnie poprosilem o wymiane uszczelek i odmowiono mi twierdzac ze nie sa uszkodzone i nie moga tego zrobic, ale przeciez SKRZYPIĄ!! "wiec zapraszamy na czyszczenie" a ja sie tylko zastanawaim czy ma to trwac jeszcze rok?? bo tyle mam do konca gwarancji ... czy mozecie mi doradzic czy serwis ma racje?? czy mieliscie takie przypadki??
dzieki i pozdrawiam

be_rcik
20-07-2010, 11:10
"wiec zapraszamy na czyszczenie" a ja sie tylko zastanawaim czy ma to trwac jeszcze rok?? bo tyle mam do konca gwarancji ... czy mozecie mi doradzic czy serwis ma racje?? czy mieliscie takie przypadki??
dzieki i pozdrawiam

Jest jakiś zapis, że jesli dwukrotna naprawa nie jest skuteczna, to powinni ci wymienić samochód :027:

Vale_46
20-07-2010, 22:14
Może zrobić wodną zawiesinę z talku żeby się nie sypało. Posmarować będzie łatwiej a po wyschnięciu zastanie sam talk.... ale improwizuję teraz a widzę, że problem jest dosyć ciężki i specyficzny.... chyba pozostaje wymienić auto w ramach gwarancji...:568: wiecej pomysłów nie mam :)

pavvvlo
21-07-2010, 15:02
dzieki za glosy, ale bardziej bylem ciekaw czy mieliscie taka historie juz z jakims autem - no badzmy dorosli - nikt nie wymieni mi auta bo trzeszcza uszczelki!!!!!!! tu skala jest mniejsza dlaczego serwis nie chce wymienic mi uszczelek wlasnie.... nie wiem czy ingerencja Ford Polska cos by dala... uwierzcie mi problem jest irytujacy wielce!!

zagor
19-08-2010, 09:50
moze umowmy sie wlasciciele skrzypiacych uszczelek i napiszmy kazdy co trzeba do Ford Polska z nadzieja na akcje serwisowa wymiany uszczelek ;)

hellix
19-08-2010, 11:25
dzieki za glosy, ale bardziej bylem ciekaw czy mieliscie taka historie juz z jakims autem - no badzmy dorosli - nikt nie wymieni mi auta bo trzeszcza uszczelki!!!!!!! tu skala jest mniejsza dlaczego serwis nie chce wymienic mi uszczelek wlasnie.... nie wiem czy ingerencja Ford Polska cos by dala... uwierzcie mi problem jest irytujacy wielce!!

Mi w foce po ostatnim myciu też zaczęło trzeszczeć - dość nieciekawe odczucie - jak gdyby się miało auto rozpaść za chwile :) Mam nadzieje ze po kolejnym myciu innymi środkami problemu się pozbędę.