Zobacz pełną wersję : [Mondeo 2007-2014] Cieknąca klimatyzacja na nogi pasażera


leszcz
29-06-2010, 18:30
Hej :)

Dziś zauważyłem że przy włączonej klimatyzacji cieknie sobie kropelka po kropelce po wewnętrznej stronie przedziału pasażera . Więc nie czekając długo wywaliłem plastik z boku(trzyma się na jeden bolec ) i ukazało mi się to czego szukałem . Cieknie z obudowy parownika a dokładniej z klapki która broni dojścia do parownika(trzyma się na 3 śrubkach)
po odkręceniu ich mamy widok na parownik od boku .Bardzo dziwni mnie fakt że nie ma tam jakiejkolwiek uszczelki .Więc na krawędzi tej klapki (tylko na dole ) umieściłem silikon sanitarny celem uszczelnienia i teraz puki co nic nie cieknie.
Dopiero po całej operacji sobie uświadomiłem że można w bardzo prosty sposób odgrzybic klimę spryskując parownik bezpośrednio.
Ale jak mi się wydaję po wyjęciu filtra PP też będzie tam niezłe dojście :)

Jak komus cieknie niech sobie pomyśli o zrobieniu tergo tak jak ja :)


pozdr leszcz

Rafał A.(antek)
29-06-2010, 22:22
skoro cieknie, to znaczy ze zapchane sa odpływy.

DELIKFENT
30-06-2010, 00:34
Tak jak pisze Antek, masz zapchane odpływy pod autem. Zakleiłeś sylikonem ale jeśli poziom wody wzrośnie powyżej sylikonu to i tak będzie kapało. Lepiej udrożnij sobie odpływy i przy okazji przeprowadź odgrzybianie klimy jakimś środkiem. Skoro Woda nie odpływała to na pewno coś tam sobie powoli zaczęło rosnąć :D

jvc
30-06-2010, 08:05
Ktoś już tak miał w mk4 i faktycznie chyba było przytkane ujście .

leszcz
30-06-2010, 18:43
Ktoś już tak miał w mk4 i faktycznie chyba było przytkane ujście .

ujście nie jest przytkane cieknie spod auta :) dość sporo

w moim przypadku jak zauważyłem jak zdjąłem tą klapkę i była włączona klima to woda była dmuchana na tę klapkę od wewnątrz.
Znalazłem również i rurkę przez którą idzie woda pod auto . Znajduje się na wysokości konsoli w na kanale z boku :) .wychodzi o obudowy parownika potem gumowy wężyk( swoją drogą wężyk zdjąłem i nieźle tam leci woda) i sru pod auto .Wszystko sprawdziłem i jest drożne .
Dziś jechałem 2h z klimą włączoną i w autku jest suchutko :)

Pawlik_pawlik
22-07-2010, 10:42
Zrobiłem dokładnie tak samo jak napisałeś i jest suusza! uff!nic nie kapie wszystko leci ładnie pod autko.A w serwisie zaproponowali mi wyjęcie całej deski...dobrze , że jest to forum.Dzięki chłopaki!

leszcz
22-07-2010, 12:48
Zrobiłem dokładnie tak samo jak napisałeś i jest suusza! uff!nic nie kapie wszystko leci ładnie pod autko.A w serwisie zaproponowali mi wyjęcie całej deski...dobrze , że jest to forum.Dzięki chłopaki!

To się bardzo ciesze .Widocznie nie zauwazyli tego w fabryce jak to robili.Jak pisałem wcześniej tam nieźle dmucha i własnie nadmuch drobiny wodu nanośi na tą klapke i ona sobie scieka nie zawsze tam gdzie założył konstruktor.
A odływy mam zupełnie drożne .

pozdr

radwal
22-07-2010, 13:35
Hej :)

...Więc nie czekając długo wywaliłem plastik z boku(trzyma się na jeden bolec ) i ukazało mi się to czego szukałem . Cieknie z obudowy parownika a dokładniej z klapki która broni dojścia do parownika(trzyma się na 3 śrubkach)
po odkręceniu ich mamy widok na parownik od boku .Bardzo dziwni mnie fakt że nie ma tam jakiejkolwiek uszczelki .Więc na krawędzi tej klapki (tylko na dole ) umieściłem silikon sanitarny celem uszczelnienia i teraz puki co nic nie cieknie.[...]
pozdr leszcz

Mam to samo. Możesz proszę przybliżyć, który plastik trzeba zdemotować? Od strony przestrzeni na nogi pasażera w kabinie?

leszcz
23-07-2010, 12:07
Mam to samo. Możesz proszę przybliżyć, który plastik trzeba zdemotować? Od strony przestrzeni na nogi pasażera w kabinie?

dokładnie ten przy lewej nodze pasażera . Trzyma się na bolec plastikowy. POdaważ środek bolca i potem go wyjmij później wyjmij plastik( długi innego nie ma ) a potem odkręć te 3 śr
(one sa na imbus nie pemietam jaki chyba 7)
resztę juz sam ogarniesz 10-20 min roboty :)

radwal
23-07-2010, 12:13
pokładnie ten przy lewej nodze pasażera . Trzyma się na bolec plastikowy. POdaważ środek bolca i potem go wyjmij później wyjmij plastik( długi innego nie ma ) a potem odkręć te 3 śr
(one sa na imbus nie pemietam jaki chyba 7)
resztę juz sam ogarniesz 10-20 min roboty :)

Dzięki. Już wczoraj nie czekając dalej zdemotnowałem tą osłonę. U mnie jednak dostęp do klapki zamykającej otwór od parownika nie był taki prosty. Odkręcenie śróbek było trudne, bo całość zasłaniał kanał dolotowy powietrza do klimatyzowanego schowka. Po krótkiej walce zdołałem jednak umieścić pod klapką gumowe uszczelki wycięte ze starych uszczelek od drzwi domowych i po dokręceniu śrubkami na maksa zapanowała suchość :-).

leszcz
23-07-2010, 16:29
Dzięki. Już wczoraj nie czekając dalej zdemotnowałem tą osłonę. U mnie jednak dostęp do klapki zamykającej otwór od parownika nie był taki prosty. Odkręcenie śróbek było trudne, bo całość zasłaniał kanał dolotowy powietrza do klimatyzowanego schowka. Po krótkiej walce zdołałem jednak umieścić pod klapką gumowe uszczelki wycięte ze starych uszczelek od drzwi domowych i po dokręceniu śrubkami na maksa zapanowała suchość :-).

no to sukces.
skoro wiec kilku z nas miało ten problem może poprostu reszta jeszcze nie wie że może im tam kapać .
Przecież nie jest to raczej mozliwe aby kazdy z nas miał odpływy pozatykane.
Jest to ewidentnie problem techniczny z tych co można rozwiązać samemu :D

oobe
02-10-2010, 21:53
a ja nie wiem co dalej..
zdjąłem tą pokrywę i nic ciekawego nie widzę...
na razie wszystko suche więc pojeżdżę z otwartym, może coś zobaczę..
chyba, że nie to rozkręciłem co trzeba..
zerknijcie..
http://images35.fotosik.pl/184/ac5a98302bad0638m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac5a98302bad0638.html)

andy-w
03-10-2010, 11:14
a ja nie wiem co dalej..
zdjąłem tą pokrywę i nic ciekawego nie widzę...
na razie wszystko suche więc pojeżdżę z otwartym, może coś zobaczę..
chyba, że nie to rozkręciłem co trzeba..
zerknijcie..
http://images35.fotosik.pl/184/ac5a98302bad0638m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac5a98302bad0638.html)
Ja odkryłem powódź w nogach pasażera z przodu na dzień przed wyjazdem do Chorawcji. Jako, że była to sobota to z małą wiarą zadzwoniłem do serwisu dealara w Bielsku-Białej. Połączono mnie z kierownikiem zmiany, a ten powiedział, abym przyjechał i uszczelnią układ. Przyjechałem ok. godz 10.30, a godz 12 odebrałem auto naprawione. Zrobiono mi to za darmo, a kierownik życzył mi udanego urlopu. Byłem w lekkim szoku. Auto było po gwarancji.
A teraz do rzeczy. Podobno jest to rozszczelnianie się układu odpływu w miejscu, gdzie jest przygotowany odpływ dla "anglika" . Usterka jest podobno typowa. Uszczelniono mi to prawdopodobnie silikonem. Na zdjęciu jest to po prawej stronie. Silikon widać na plastikowej czarnej obudowie. Tam też pojawiały się krople wody, które były widoczne i wyczuwaane ręką.

leszcz
03-10-2010, 15:00
a ja nie wiem co dalej..
zdjąłem tą pokrywę i nic ciekawego nie widzę...
na razie wszystko suche więc pojeżdżę z otwartym, może coś zobaczę..
chyba, że nie to rozkręciłem co trzeba..
zerknijcie..
http://images35.fotosik.pl/184/ac5a98302bad0638m.jpg (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ac5a98302bad0638.html)


wklejam Ci miejsce klapki ( zaznaczone kółkiem ) . To jest ta klapka . Zobacz czy masz mokro na dole . Jak tak to masz winowajce .
http://images35.fotosik.pl/184/4f6e62e9d5aefacfm.jpg (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4f6e62e9d5aefacf)

oobe
03-10-2010, 19:59
dzięki..
jutro sprawdzę..
specjalnie jeździłem dzisiaj na klimie aż przemarzłem na kość..

mzych
17-09-2011, 08:50
Koledzy możecie zaznaczyć na zdjęciu gdzie są te 3 śrubki na których zamocowana jest klapka od parownika? Odkręciłem 2, ale nie mogę znaleźć trzeciej?

mark_TDDI
17-09-2011, 16:02
Na ta usterkę, jest biuletyn serwisowy Forda.

mzych
17-09-2011, 22:07
A gdzie można znaleźć te biuletyny? Czy jest jakaś baza biuletynów w internecie?

rodneysus
12-07-2012, 20:08
Ja mam podobną sytuację jak Andy. W niedzielę jadę do Chorwacji a dziś odkryłem że się leje z pod tej klapki. Próbowałem uszczelnić to siliconem ale nie wiem czy się udało. Na razie schnie. Dostęp jest tragiczny ze względu na kanał zimnego powietrza do schowka. Udało mi się odkręcić tylko dolną śrubkę, a reszty nawet nie znalazłem. Zobaczymy co będzie jutro.

rodneysus
13-07-2012, 06:06
No niestety dalej leje, czy ktoś z Was wie jak zdemontować rurę zimnego powietrza do schowka?

I jeszcze jedno pytanie. Czy Wasze auta zostawiają mokry ślad pod autem przy pracującej klimie? Ja mam to auto prawie rok i jeszcze nigdy nie widziałem żeby coś kapało. W serwisie klimy powiedzieli mi, że odpływ skierowany jest na rurę wydechową i na niej odparowują skropliny. Co Wy na to?

jvc
13-07-2012, 07:16
Czy Wasze auta zostawiają mokry ślad pod autem przy pracującej klimie?
Tak robi się mokro.
Może masz przytkane odprowadzenie i to jest powodem wycieku w środku samochodu.

rodneysus
13-07-2012, 13:52
Czy widać to odprowadzenie od spodu auta? Mniej więcej w którym miejscu?

Mariusz
13-07-2012, 15:44
Gdzieś po stronie pasożyta na wysokości nadkola powinna być rurka PCV, bądź gumowa ( fi 6-8 ).

rodneysus
14-07-2012, 16:10
Udało mi się wczoraj zdemontować tą klapkę, zasilikonować dookoła i złożyć. Na razie nie cieknie. Żeby usunąć rurę zimnego powietrza do schowka, trzeba ja najpierw odczepić od schowka, następnie przesunąć tak, żeby mogła się wcisnąć wyżej i dopiero wyciągać drugi konieć, ponieważ siedzi on głęboko w kanale. Śruba na klapce wszystkie są po jednej stronie (bliżej lewarka zmiany biegów) górna powyżej stalowych przewodów klimatyzacji. Odpływ miałem czysty, wlałem wodę strzykawką do kanału i od razu sie wylała pod auto.

Andrzej_G
15-07-2012, 17:05
Tak robi się mokro.
Może masz przytkane odprowadzenie i to jest powodem wycieku w środku samochodu.
U mnie też nie cieknie od spodu - wewnątrz też nie mam mokro. Sprawdzałem na postoju czy wężyk odprowadzający wodę z parownika jest drożny (wlałem bezpośrednio do niego wody) i owszem pojawiła się pod samochodem kałuża wody. W trakcie jazdy i normalnej eksploatacji klimy raz tylko pojawiło się parę kropel. Myślę, że to odprowadzenie na uklad wydechowy to może być prawdopodobne.

obx
03-08-2012, 08:24
Witam,
szukałem na forum kilku wskazówek ale nic, stąd ten temat :)
Z obudowy filtra przeciwpyłkowego powolutku skrapla się woda. Dywaniki i cały materiał wygłuszający po stronie pasażera był mokry więc woda musiała kapać już dłuższy czas.
Byłem na przeczyszczeniu odpływu u "fachowców" i nic objaw nadal ten sam...

czy ktoś może miał podobny objaw, i wie co jest grane?

Będę wdzięczny za uwagi i sugestie. :)

karloss
03-08-2012, 13:27
Nie tak dawno ktoś opisywał na tym forum ten problem (z miesiąc temu). Chodziło jak dobrze pamiętam o źle zaprojektowany jakiś plastik - osłonę od tego filtra. Dobrze poszukaj tam właśnie było podane rozwiązanie tego problemu/

Pulse
03-08-2012, 14:07
Z obudowy filtra przeciwpyłkowego powolutku skrapla się woda. Dywaniki i cały materiał wygłuszający po stronie pasażera był mokry więc woda musiała kapać już dłuższy czas.

Mnie dziwi to, że mokro masz po stronie pasażera kiedy to filtr jest za pedałami, czyli po stronie kierowcy.
Masz szyberdach?

obx
03-08-2012, 16:13
nie mam szyberdachu... woda kapie ewidentnie z obudowy filtra...
Filtr nie jest pod pedałami tylko z boku... a obudowa filtra jest za konsolą środkową.

dzięki Leszcz...
dzięki Karloss...
ide działać. ;-)

jvc
03-08-2012, 17:46
Połączyłem tematy bo dotyczą tego samego zagadnienia.

obx
13-08-2012, 13:27
Sprawa wyglada następująco:

Zaprowadzilem samochód do "fachowców" zostawiłem auto w poniedziałek ( fachowcy stwierdzili że trzeba zdjąć deskę rozdzielczą... bo może być pęknięta obudowa nagrzewnicy po czym odebrałem auto w czwartek. Przy samochodzie nic nie zrobili, bo kierownik twierdził że nie miał czasu... brak sił przerobowych i wogóle tłumaczył się jak 1 klasista ( nie ubliżając 1 klasitom).
Poprostu zostawiłem im samochód na przechowanie przez 4 dni...
Kierownik dostał joby, właściciel warsztatu dostał joby. Wniosek z tego taki, że nie polecam ich zakładu wogóle. Zakłąd mieści się na ulicy Błońskiej w Łódzi, przy Castoramie na JPII
http://auto-klimatyzacja.pl/

Koniec końców, też zasilikonowałem obudowę filtra, oraz przeczyściłem odpływ jest sucho jak narazie ale cały czas monitoruję czy kapie czy nie...

Dzięki JVC za połączenie :-)

Dzięki forumowiczom za pomoc...

wrozbita
05-10-2012, 10:28
Witam. Nie mnie pierwszego i nie ostatniego zalało od klimy. Walczę z tym od lata. Pierwsze zalanie to ośmiogodzinna trasa w upale, po pierwszym postoju m(po 4 godz) z otworów nawiewowych leciała taka zmrożona para jak przy ciekłym azocie, mogę nawet stwierdzić że leciały kawałki lodu jak zwiększałem nadmuch.Zalało mnie jak dotarłem na miejsce, po wyłączeniu silnika na postoju. Pomimo iż mam odpływ ( tę część dostępną po str pasażera) drożny, ciekło na wszystkich łączeniach obudowy klimatyzatora (powyżej odpływu)
-Skłaniam się ku temu że tworzy mi się lód na skraplaczu ( często występuje ta usterka w klimatyzatorach domowych, nieraz widziałem)
-W samej obudowie klimatyzatora muszę mieć jakieś nieczystości które nie pozwalają spłynąć do najniższego punktu czyli odpływu
Jeden z fachowców od klimy twierdzi ze jest w układzie jakaś kulka która przytyka otwór odpływowy, że jest brudna i się lepi i ze trzeba po prostu ją wydłubać Wyobrażam sobie że jest to jakiegoś rodzaju zawór zwrotny. Tylko, skoro nawet by była, to dlaczego bez problemu przepychając otwór elastycznym wężykiem nie czuję żadnego oporu co ona sobie luźno tam w obudowie lata?
Proszę forumowiczów o weryfikacje twierdzenia tego fachowca.
Drugie moje pytanie: czy są sposoby na wyczyszczenie obudowy wewnątrz klimatyzatora, rozpuszczenie ewentualnych zabrudzeń?, nie mylić ze zwykłym odgrzybianiem to robię regularnie.
Do serwisu klimatyzacji na pewno pojadę tylko muszę się upewnić co który potrafi i umie.

kordyl
05-10-2012, 11:01
Jaka kulka ?? Do czego ona miała by służyć ?? Żeby woda nie leciała do góry ?? Uszczelnij sylikonem klapkę, która jest opisana na forum i będzie Pan zadowolony :)

wrozbita
05-10-2012, 14:42
Klapkę mam zasilikonowaną i dalej zdarzyło mi się mi się mieć mokry dywanik, teraz jeżdżę ze zdemontowaną osłoną aby wyczaić moment i miejsce.

Kalan84
06-10-2012, 19:17
Koledzy, u mnie sytuacja wyglądała następująco: po kilkugodzinnej jeździe z włączoną klimatyzacją tylni dywanik za pasażerem był zupełnie mokry. Po zdemontowaniu bocznej, prawej dolnej osłony tunelu środkowego okazało się, że zarówno przedni dywanik pasażera jest również mokry.

Nie uszczelniałem żadnych klapek opisywanych w poście, ponieważ od razu było widać, że wyciek pochodzi z innego miejsca. Na szczęście udało mi się szybko go zlokalizować.

W moim przypadku woda nie kapała ale ciekła ciurkiem z czarnego, falistego wężyka odpowiedzialnego za odprowadzanie skroplin na zewnątrz pojazdu (patrz zdjęcia), a dokładnie z górnego połączenia. Jest tam po prostu zwykły oring i nic więcej. Najlepiej uszczelnić połączenie silikonem wcześniej wszystko odtłuszczając np. rozpuszczalnikiem, u mnie po takim zabiegu od ponad roku (odpukać) jest sucho w kabinie...

Na koniec pozostaje wszystko dokładnie powycierać, wysuszyć i poskładać ;-)

Możliwe, że opis mojej sytuacji komuś pomoże.

Pozdrawiam,
Rafał

mondeo70235
20-10-2013, 14:31
dobry temat dziś uszczelniłem jest ok

bohun101
31-05-2014, 20:55
A powiedzcie jak wyciągneliście te klapkę bo mi ograniczają jej wyciągniecie te dwie rurki co wychodzą od parownika...no i probowalem i nie ma jak jej odgiąc bo sie boje że pęknąc może..

yakuza1987
06-07-2014, 14:25
Panowie mam taki sam problemik tylko i objaw taki sam tylko mam 2 pytania : czy po wyjeciu tego wężyka odprowadzajacego skroplony ( czarny krótki karbowany) da się udroznic odpływ Klimy , a drugie to : po zdjęciu osłon po prawej stronie od strony pasażera mam gumowy wąż do czego on służy i jak powinien być umocowany. Mój jest wyprowadzony w próg. Z gory dziękuje za pomoc

Bump: Koledzy, u mnie sytuacja wyglądała następująco: po kilkugodzinnej jeździe z włączoną klimatyzacją tylni dywanik za pasażerem był zupełnie mokry. Po zdemontowaniu bocznej, prawej dolnej osłony tunelu środkowego okazało się, że zarówno przedni dywanik pasażera jest również mokry.

Nie uszczelniałem żadnych klapek opisywanych w poście, ponieważ od razu było widać, że wyciek pochodzi z innego miejsca. Na szczęście udało mi się szybko go zlokalizować.

W moim przypadku woda nie kapała ale ciekła ciurkiem z czarnego, falistego wężyka odpowiedzialnego za odprowadzanie skroplin na zewnątrz pojazdu (patrz zdjęcia), a dokładnie z górnego połączenia. Jest tam po prostu zwykły oring i nic więcej. Najlepiej uszczelnić połączenie silikonem wcześniej wszystko odtłuszczając np. rozpuszczalnikiem, u mnie po takim zabiegu od ponad roku (odpukać) jest sucho w kabinie...

Na koniec pozostaje wszystko dokładnie powycierać, wysuszyć i poskładać ;-) panowie mam taki sam problemik tylko i objaw taki sam tylko mam 2 pytania : czy po wyjęciu tego wężyka da się udroznic odpływ Klimy , a drugie to : po zdjęciu osłon po prawej stronie od strony pasażera mam gumowy wąż do czego on służy i jak powinien być umocowany. Mój jest wyprowadzony w próg. Z gory dziękuje za pomoc

Możliwe, że opis mojej sytuacji komuś pomoże.

Pozdrawiam,
Rafał

siwusss
14-07-2014, 10:22
się zaczęło, poczytałem i zauważyłem że u mnie także cieknie. Rozwiązywał będę jak powyżej proponujecie. Jedno tylko pytanie - cieknie gdy klima pracuje ustawiona na nogi czy jakkolwiek?

leszcz
14-07-2014, 13:26
się zaczęło, poczytałem i zauważyłem że u mnie także cieknie. Rozwiązywał będę jak powyżej proponujecie. Jedno tylko pytanie - cieknie gdy klima pracuje ustawiona na nogi czy jakkolwiek?

jakkolwiek

t.runo
15-07-2014, 12:11
Witam. Nie mnie pierwszego i nie ostatniego zalało od klimy. Walczę z tym od lata. Pierwsze zalanie to ośmiogodzinna trasa w upale, po pierwszym postoju m(po 4 godz) z otworów nawiewowych leciała taka zmrożona para jak przy ciekłym azocie, mogę nawet stwierdzić że leciały kawałki lodu jak zwiększałem nadmuch.Zalało mnie jak dotarłem na miejsce, po wyłączeniu silnika na postoju. Pomimo iż mam odpływ ( tę część dostępną po str pasażera) drożny, ciekło na wszystkich łączeniach obudowy klimatyzatora (powyżej odpływu)
-Skłaniam się ku temu że tworzy mi się lód na skraplaczu ( często występuje ta usterka w klimatyzatorach domowych, nieraz widziałem)
-W samej obudowie klimatyzatora muszę mieć jakieś nieczystości które nie pozwalają spłynąć do najniższego punktu czyli odpływu
Jeden z fachowców od klimy twierdzi ze jest w układzie jakaś kulka która przytyka otwór odpływowy, że jest brudna i się lepi i ze trzeba po prostu ją wydłubać Wyobrażam sobie że jest to jakiegoś rodzaju zawór zwrotny. Tylko, skoro nawet by była, to dlaczego bez problemu przepychając otwór elastycznym wężykiem nie czuję żadnego oporu co ona sobie luźno tam w obudowie lata?
Proszę forumowiczów o weryfikacje twierdzenia tego fachowca.
Drugie moje pytanie: czy są sposoby na wyczyszczenie obudowy wewnątrz klimatyzatora, rozpuszczenie ewentualnych zabrudzeń?, nie mylić ze zwykłym odgrzybianiem to robię regularnie.
Do serwisu klimatyzacji na pewno pojadę tylko muszę się upewnić co który potrafi i umie.

U mnie też z nawiewów leciała para jak z czajnika, to znaczy leciało zimne powietrze a para powstawała z wilgoci w kabinie. Coś takiego jak para w kuchni po otwarciu okna w zimie. Woda stała pod nogami pasażera z przodu a z tyłu przykrywała dywanik o czym nie wiedziałem bo nikt tam nie jeździ. Mechanik zdjął tą karbowaną rurkę przy nogach pasażera i przetkał ją drutem .Stałem przy nim i widziałem. Obyło się bez silikonowania. Teraz zrobię to sam w razie potrzeby. Przy okazji wyszło na jaw że filtr kabinowy wymieniany w ASO miesiąc wcześniej za który zapłaciłem ok 130 zł nie był ruszany od dwóch lat.

pawelmisiek
23-07-2014, 12:07
Dolacze sie do tematu bo ostatnio zauwazylem ze spod samochodu cieknie mi woda. Pytanie brzmi gdzie jest wezyk czy z czego ta woda leci od klimy ? Moj przypadek jest nastepnujacy. Jak wezme ustawie klime na AUTO i Lo to spod samochodu , dokladnie na srodku cieknie woda dosc intensywnie. Wjechalem sobie na kanal i cieknie ona jakby z jakiejs srebnej obudowy co jest nad rura ktora idzie do wydechu. Pytalem sie mechanika co mi rozrzad robi i powiedzial ze to ma tak cieknac... Nie mam mozliwosci zrobienia teraz zdjecia, ale moze ktos wie gdzie powinna sie ulatniac ta woda , w tym miejscu czy gdzies indziej ?

t.runo
23-07-2014, 12:36
Gdzieś czytałem że woda powinna cieknąć na jakiś gorący element układu wydechowego i tam wyparowywać. Widocznie u ciebie coś jest inaczej, a że kapie to normalne

pawelmisiek
23-07-2014, 12:40
Jak tylko odbiore samochod z wymiany rozrzadu to podesle zdjecie gdzie dokladnie kapie, pytam bo nie wiem czy akurat tam powinno kapac .

t.runo
28-07-2014, 10:17
U mnie po trzech latach problem powrócił. Znowu po stronie pasażera dywanik jest mokry. Poprzednio widziałem jak mechanik zdjął tą czarną karbowaną rurkę i przepchał drutem odpływ. Myślałem że zrobię tak samo i będzie dobrze. Po zdjęciu tej rurki okazało się że nie mogę wsunąć tam drutu bo są kolanka. Dolne kolanko jest luźne i obraca się ,boję się je wyciągać na siłę żeby go nie złamać.W końcu założyłem na nie gumowy wężyk i przedmuchałem sprężarką, więc odpływ jest drożny. Niepokoi mnie jednak te luźne kolanko. Koledzy pisali że silikonowali jakąś klapkę. Ja tam nie widzę żadnej klapki. Cyżby chodziło o to kolanko?

leszcz
28-07-2014, 10:23
U mnie po trzech latach problem powrócił. Znowu po stronie pasażera dywanik jest mokry. Poprzednio widziałem jak mechanik zdjął tą czarną karbowaną rurkę i przepchał drutem odpływ. Myślałem że zrobię tak samo i będzie dobrze. Po zdjęciu tej rurki okazało się że nie mogę wsunąć tam drutu bo są kolanka. Dolne kolanko jest luźne i obraca się ,boję się je wyciągać na siłę żeby go nie złamać.W końcu założyłem na nie gumowy wężyk i przedmuchałem sprężarką, więc odpływ jest drożny. Niepokoi mnie jednak te luźne kolanko. Koledzy pisali że silikonowali jakąś klapkę. Ja tam nie widzę żadnej klapki. Cyżby chodziło o to kolanko?

Kolanko to kolanko , klapka to klapka.Oj nie chce się czytać koledze
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=1516873&postcount=14

klapka zaznaczona czerwonym kółkiem

pozdr leszcz

t.runo
28-07-2014, 11:17
OK. Znalazłem klapkę, tylko że określenie klapka jest mylące. To bardziej obudowa czegoś zamocowana na trzy śruby ale tam jest sucho, w kilku miejscach wyłazi coś białego , chyba silikon. Mokra jest cała wykładzina ale gdzie jest wyciek nie wiadomo.Muszę to jeszcze sprawdzić w innym świetle bo samochód stoi w słońcu i słabo widać

leszcz
28-07-2014, 11:40
OK. Znalazłem klapkę, tylko że określenie klapka jest mylące

Uwierz mi to jest klapka(klapka obudowy) .Zdejmij i zobacz .
Musi trochę pochodzić klima aby w tym miejscu pojawił się wyciek ...........
może jak ktoś poprzednio to uszczelniał i puściło ??


Zawsze po zdjęciu czy to klapki chroniącej dostęp do filtra PP czy też własnie tej klapki można tam nalać wody z butelki . Jak będzie kałuża pod autem to wiadomo że jest drożne . Zawsze też możesz przy okazji zobaczyć czy owe kolanko nie puszcza :D

gregor75
28-07-2014, 19:37
Dolacze sie do tematu bo ostatnio zauwazylem ze spod samochodu cieknie mi woda

i tak ma być - klimatyzacja sprawna , odpływ drożny

zwyczajny39
04-08-2014, 06:47
skoro cieknie, to znaczy ze zapchane sa odpływy.


Nie koniecznie musi byc zapchane ..w moim przypadku cieknie mimo ,że odpływ jest drożny .

Bump: Panowie mówicie o trzech śrubkach a ja widzę tylko jedną na dole tej klapki parownika , jak się dostać do pozostałych dwóch jeżeli tam prawie nie ma dojścia i w dodatku przeszkadza jakaś rurka /prawdopodobnie od nawiewu/.

leszcz
06-08-2014, 16:55
Bump: Panowie mówicie o trzech śrubkach a ja widzę tylko jedną na dole tej klapki parownika , jak się dostać do pozostałych dwóch jeżeli tam prawie nie ma dojścia i w dodatku przeszkadza jakaś rurka /prawdopodobnie od nawiewu/.

Trochę gimnastyki i dasz radę . Jak masz schowek klimatyzowany to możesz go też wyjąc co Ci pomoże :D

Rafał A.(antek)
07-08-2014, 23:55
Napisał Rafał A.(antek)
skoro cieknie, to znaczy ze zapchane sa odpływy.

Nie koniecznie musi byc zapchane ..w moim przypadku cieknie mimo ,że odpływ jest drożny .


to czemu cieknie?

kordyl
08-08-2014, 06:46
Bo ta klapka nie jest szczelna. U mnie tak właśnie było, odpływ drozny, a podłoga była mokra. Uszczelniłem silikonem i juz dwa lata spokój

Pitsmax
25-08-2014, 15:30
Witam, Panowie podobnie mam w Smaxie... co prawda angol to cieknie mi pod nogi i aby uszczelnic dziadostwo to troche gimnastyki mialem ale
http://p1.bikepics.com/2014%5C08%5C25%5Cbikepics-2691917-full.jpg
... niestety cieknie dalej... ma ktos moze pomysl jak to doszczelnie - filmik -
http://youtu.be/MO09EO61ZSc
Pozdr.

rachitis
25-08-2014, 17:41
... niestety cieknie dalej... ma ktos moze pomysl jak to doszczelnie - filmik -
http://youtu.be/MO09EO61ZSc
Pozdr.

Podjedź do ASO i poproś (mam nadzieję że można ją kupić) o taśmę butylową Finis 1 128 983 wymienioną w biuletynie 49/2009 który opisuje sposób przeprowadzenia tej naprawy. Pozostaje plastyczna i nie zastyga. Podobny produkt ma Boll - widziałem kiedyś w sklepie chemicznym.

Pitsmax
25-08-2014, 19:59
Podjedź do ASO i poproś (mam nadzieję że można ją kupić) o taśmę butylową Finis 1 128 983 wymienioną w biuletynie 49/2009 który opisuje sposób przeprowadzenia tej naprawy. Pozostaje plastyczna i nie zastyga. Podobny produkt ma Boll - widziałem kiedyś w sklepie chemicznym.

Dzieki wielkie, pojadę do Forda w tygodniu... mam nadzieje,ze góry złota u nich nie zostawię .... nawiasem mówiąc - masz możne zawartość wspomnianego biuletynu??

yakuza1987
01-09-2014, 16:15
Panowie po 2 miesiącach woda pojawiła sie tylko gdzie indziej (miejsce zaznaczone żóltym kółkiem) ma ktoś patent jak to uszczelnić i jak tam sie dostać tzn jak zdemontowac ten plastik ??? woda pod samochód leje sie dość obficie ale i do środka auta również
http://static.pokazywarka.pl/i/3482872/210013/bez-tytulu.jpghttp://static.pokazywarka.pl/i/3482872/210013/bez-tytulu.jpg

cuma2005
06-07-2015, 09:17
Witam,cieknie mi właśnie z tej obudowy w srodku jest chyba nagrzewnica ? kropelka po kropelce i stąd pytanie czy to nagrzewnica siada? bo na klimatyzacji tak samo sie dzieje kapie z tej obudowy czy poprostu woda sie zbiera i trzeba to uszczelnic? tylko na aucie cieżkie dojśćie czy ktoś z was wyciagał to na zewnatrz? trzeba deske sciagać i poł kokpitu ? czy bardziej lepiej opłaca sie ginastykować i uszczelnić tyle ile sie da na aucie ?z góry dziekuje za podpowiedzi :)

Rysiek27
22-07-2015, 06:31
No i problem pojawił się też u mnie. Cieknie coraz bardziej. Na szczęście głównie na gumowy dywanik, ale pod spodem wygłuszenia też nieco mokre. Miejsce kapania na dywanik to o wiele bardziej do tyłu niż ta klapka i karbowany gumowy wężyk - mniej więcej na wysokości tylnej części tej pochyłej obłej obudowy z czarnego plastiku (mocno ciepła w dotyku podczas pracy). Czytałem poprzednie wpisy, ale nie zauważyłem jednoznacznej diagnozy. Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak znaleźć ten wspominany biuletyn Forda mówiący o tego typu usterce? Z góry dziękuję!

Rysiek27
24-07-2015, 08:25
No i problem pojawił się też u mnie. Cieknie coraz bardziej. [...]

No i po temacie. Od kilku dni ciekła woda na dywanik pasażera i sprawa stała się pilna. Miejsce wycieku jasno wskazywało klimatyzację, a rodzaj cieczy wskazywał na skropliny. Próbowałem się przygotować do naprawy czytając opinie na niniejszym forum. Niestety każdy pisał coś innego i kiedy już wydawało mi się, że jest rozwiązanie ... to za chwilę ktoś pisał, ze u niego nie pomogło.

Wziąłem się wiec sam do rzeczy licząc na swoją logikę i umiejętności ...
I dobrze, bo przyczyna i rozwiązanie okazało trywialne. Zatkany był odpływ skroplin klimatyzacji pod podłogę co szybo stwierdziłem po zdjęciu karbowanego gumowego wężyka i próbie dmuchnięcia w wystający z podłogi króciec. Wspominane przez kogoś próby mechanicznego przepchania zatoru widziane u któregoś z mechaników są moim zdaniem skazane na porażkę - za dużo tam ostrych (90 stopni) łuków - żaden drut, żyłka, itp. nie przejdzie, próbowałem z różnymi materiałami. W końcu nałożyłem na króciec wąż ogrodowy, żona puściła wodę na kilka sekund, wąż się naprężył tylko na moment i szybko zator puścił co objawiło się mocnym strumieniem wody wypływającym spod podłogi. Później tylko zmontowanie wszystkiego, bez żadnego dodatkowego uszczelniania oringa silikonami, itp. Teraz jest suchutko ... i wróciła mi wiara w konstruktorów Forda :).
Notabene wspominana przez kogoś "klapka" jest u mnie fabrycznie złożona na uszczelniacz. Nawet tego nie rozbierałem, zwłaszcza, że mam klimatyzowany schowek i było by trochę roboty.
Nie twierdzę, że forum się nie przydaje, ale w niektórych przypadkach jego lektura tylko komplikuje proste tematy :>

leszcz
24-07-2015, 08:39
Nie twierdzę, że forum się nie przydaje, ale w niektórych przypadkach jego lektura tylko komplikuje proste tematy
Widzisz kolego a u mnie była to własnie ta klapka (i nie miałem tam żadnego uszczelnienia a sam je sobie zrobiłem ) a odpływ był drożny . Każdy ma inne problemy ot wszystko . A wskazanie potencjalnych rozwiązań jak najbardziej wskazane

t.runo
24-07-2015, 16:24
Zdjąć karbowany wężyk i przedmuchać sprężarką . Powietrze skierować w takie kolanko które odprowadza wodę na zewnątrz. Przerabiam to co 2 lata t

cuma2005
24-07-2015, 22:22
szybo stwierdziłem po zdjęciu karbowanego gumowego wężyka i próbie dmuchnięcia w wystający z podłogi króciec.
w ktorym miejscu najduje sie karbowany wezyk ??

leszcz
24-07-2015, 22:29
w ktorym miejscu najduje sie karbowany wezyk ??

tak bardzo kolega jest leniwy :D ?
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=1885890&postcount=35

Rysiek27
27-07-2015, 13:33
Zdjąć karbowany wężyk i przedmuchać sprężarką . Powietrze skierować w takie kolanko które odprowadza wodę na zewnątrz. Przerabiam to co 2 lata t
Sprężone powietrze to też dobra opcja, je nie miałem, więc pchnąłem wodą. Ale generalnie ten niedrożny odpływ jest moim zdaniem przyczyną wszystkich problemów. U mnie w gumowym karbowanym wężyku był brązowy skrystalizowany osad (?), więc ewidentnie coś się tam z czasem osadza i zatyka. Albo też zatyka od zewnątrz przy wylocie. W każdym razie jak rośnie poziom skroplonej wody to w końcu zaczyna się ona wylewać z plastikowych obudów na podłogę, być może z różnych miejsc w różnych egzemplarzach - stąd raportowane różne objawy.

Tylko nie polecam podłączać ciśnienia na gumowy wężyk, bo jest on delikatny i może go rozerwać przy mocnym zatorze. Ciśnienie podawać tylko w plastikowy biały króciec wystający z podłogi!

Robota na 5 minut, koszt zerowy a efekt murowany ... ;)

meniu86
02-06-2016, 22:11
Witam panowie☺ no i mnie rowniez dopadla ten sam problem. Jechalem dzisiaj do hamburga 500km w jedna strone doslownie na 5 min i wracalem znowu 500km i co jakis czas czulem duszne powietrze. Po powrocie do domu okazalo sie ze orawa strona cala plywa wraz z tylem. Cieknie mi strumieniem z obudowy. Jutro sprawdze czy drozny jest odplyw?? Ale od pewnego czasu nie zauwazylem plamy pod samochodem? Prosze o info czy wystarczy poz iej tylko dobrze wysuszyc dywaniki?? Czy gdzies znajduje sie modul komfortu zeby nie zostal zalany??

zwyczajny39
21-06-2016, 21:20
Witam panowie☺ no i mnie rowniez dopadla ten sam problem. Jechalem dzisiaj do hamburga 500km w jedna strone doslownie na 5 min i wracalem znowu 500km i co jakis czas czulem duszne powietrze. Po powrocie do domu okazalo sie ze orawa strona cala plywa wraz z tylem. Cieknie mi strumieniem z obudowy. Jutro sprawdze czy drozny jest odplyw?? Ale od pewnego czasu nie zauwazylem plamy pod samochodem? Prosze o info czy wystarczy poz iej tylko dobrze wysuszyc dywaniki?? Czy gdzies znajduje sie modul komfortu zeby nie zostal zalany??

Musisz uszczelnić klapkę przynajmniej tak jest w mondeo MK 4 .. Z wyjątkiem zalanych dywaników i zapewne po pewnym czasie nieprzyjemnego zapachu z dywaników i korozji nic nie grozi . Na wszelki wypadek sprawdź drożność czyli czy rurka odprowadza wodę na zewnątrz pojazdu

t.runo
23-06-2016, 12:33
I co, dalej kapie woda do kabiny?

meniu86
23-06-2016, 21:48
Witam. Po rozebraniu wszystkiego na czynniki pierwsze okazało się że w kolanku znajdowała się końcówka długopisa która zablokowała odpływ. (prezenty po dzieciach ;), ale zauważyłem że jednak spod s-maxa mniejsza zostaje kałuża pod samochodem jak z innych samochodów. po wrzuceniu auta na podnośnik widać ze skropliny najpierw trafiają na obudowę silnika i dopiero później na ziemie, a jak jest u was??

t.runo
29-06-2016, 11:00
Dziwne, jak dzieci mogły coś tam włożyć, myslę że raczej ktoś próbował już to przepychać , pod ręką miał wkład do długopisu i tak to się skończyło. Potwierdza się że przyczyną było zatkanie odpływu. Ja przedmuc***ę go sprężonym powietrzem, tylko jak ktoś już napisał nie dmuchać w tą gumową rurkę bo pęknie tylko w kolanko Co do kapania pod samochód to gdzieś czytałem że woda jest odprowadzana na jakiś gorący element silnika i wysycha. U mnie nic nie kapie.

pkopczy
18-07-2016, 22:38
Witam

Temat powraca.

U mnie cieknie z tego samego miejsca co u Ryśka27 (tak mi się wydaje przynajmniej).
Leci z najdalej cofniętego miejsca na tej czarnej obudowie, chodź jak sprawdziłem to woda wydostaje się z łączenia tego elementu z innym (i raczej to nie powinno być uszczelnione)

Wężyk drożny - na ziemie kapie cały czas woda,
klapka szczelna - ani kropli wody przy klapce.

Na chwilę obecną wyjąłem bezpiecznik aby nie włączać klimy przypadkiem i znowu nie zalać podłogi pasażera.

Leci z tego obłego czarnego pudełka. Zastanawiam się czy i jak można to zdjąć i zobaczyć co tam się dzieje w środku.

Widzę, że idą tam dwie aluminiowe rurki które są ciepłe. Może one mają na to jakiś wpływ? Może są źle dokręcone? Nie wiem co z tym robić, to znaczy jak dobrać się do środka tego czegoś, aby czasami czegoś nie napsuć.

Będę wdzięczny za podpowiedź.

aurerum
19-07-2016, 06:36
Widzę, że idą tam dwie aluminiowe rurki które są ciepłe. Może one mają na to jakiś wpływ? Może są źle dokręcone? Nie wiem co z tym robić, to znaczy jak dobrać się do środka tego czegoś, aby czasami czegoś nie napsuć.


Te dwie aluminiowe rurki są od nagrzewnicy i nie są nigdzie przykręcone tylko stanowią jedną całość z nagrzewnicą. Aby dostać się do środka to musisz zdjąć cały kokpit (Przerabiałem to u siebie bo padł mi parownik), ale może wężyk jest częściowo zatkany i woda nie zdąży odpłynąć?

pkopczy
19-07-2016, 08:52
Nad częściowo zatkanym wężykiem też się zastanawiałem.
Muszę wykonać 2 testy jak będę miał sposobność.
1. przekierować odpływ z wężyka do butelki i sprawdzać czy nadal cieknie z miejsca, które znalazłem.
2. lejkiem wlewać wodę do wężyka i weryfikować czy jest odpowiednia przepływność.

Podsumowując, woda kapie z miejsca zaznaczonego na rys 1 kółkiem. Jednak jest to miejsce w którym woda sie zbiera i kapie na podłogę.
Zauważyłem że woda wydostaje się z łaczenia elementów zaznaczonych małymi czerwonymi punktami na rysunku 2.
Czy można ten sam środkowy element odkręcić?
74798 (rys1)
74799 (rys2)

aurerum
20-07-2016, 10:40
Czy można ten sam środkowy element odkręcić?
nie da rady tego odkręcić bez wyjęcia całej nagrzewnicy. Ale to trochę dziwne że tu kapie, może ci nagrzewnica puściła, nie ubywa płynu chłodzącego? Może nie wężyk jest zatkany tylko ten otwór w plastiku?

pkopczy
20-07-2016, 11:02
A gdzie mogę sprawdzić stan płynu chłodzącego?

klajgus
20-07-2016, 11:26
Kolega chyba żartuje? nie chce być nie miły, ale to abecadło, nawet na kursie prawo jazdy,tego uczą. Płyn chłodniczy sprawdzamy pod maską samochodu, podobnie jak poziom oleju w silniku

pkopczy
20-07-2016, 13:08
Pomroczność jasne :P

Bump: Dodam że płyn który ubywa wygląda jak woda i smakuje jak woda więc nie będzie to płyn chłodniczy.

marcmonk
30-07-2016, 17:47
Tez mam problem bo zalewa mi auto od strony pasażera. U mnie leci spod tej białej plastikowej złączki wchodzącej. Udało mi się ja wyjąc oczywiście cześciowo ja uszkadzajac. Zdziwiło mnie ze po drugiej stronie nie ma żadnego weżyka. Skropliny lecą bezpośrednio na matę wygłuszającą która wyczułem palcem wkładając go do dziury. Czy ktoś wie czy tam powinien być jakiś wężyk odprowadzający skropliny na zewnątrz ? Czy powinny jak u mnie lecieć normalnie tym kanałem. Dziwie się bo jest tam sporo grzyba i śmierdzi

pkopczy
05-08-2016, 17:52
Witam.
U mnie problem rozwiązałem.
Problem występował, bo była częściowo zapchana rurka odpływowa.
Podłączyłem wodę z węża, puściłem wodę kilkakrotnie i już jest wszystko ok.

Dziękuję i pozdrawiam.

kasztan
06-08-2016, 21:55
Cześć, problem i mnie dotknął...
"Kałuża" po stronie pasażera. Po zdjęciu osłony leciało na łączeniu rury która do schowka idzie. Ale czułem, że to przez to, że woda nie ma ujścia i "wybijała" gdzie jej było łatwiej.

Objawy najbardziej pasowały do tego, co opisał kolega Rysiek27:
http://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2433665&postcount=65

Po zdjęciu tej karbowanej rureczki:
http://forum.fordclubpolska.org/attachment.php?attachmentid=36537&d=1349547352

Przy próbie wlania wody do białego króćca (nie widać go na tej fotce - jest niżej) woda nie wybijała. Ewidentnie więc zatkane. Próbowałem przedmuchiwać, "pogrzebać" w kolanku czym się dało (trochę jakichś "fafołów" wyjąłem). Efekt tych działań był taki, że wlewana woda "trochę" zaczęła kapać pod auto.

No i właśnie pytanie o to "trochę" - czy to ujście ma być tak drożne, że przelot jest bez żadnych przeszkód? Bo moim zdaniem nie jest u mnie w tej chwili. Co się znajduje po drugiej stronie - tzn. pod tunelem - pod autem? Czy tam po prostu jest przyczepiona do tego białego króćca rurka i już? - czy tam jest jakaś bardziej wyrafinowana konstrukcja? Niestety nie mam kanału i nie mogę zajrzeć pod auto.

Proszę o odpowiedzi osoby, które przerabiały temat u siebie :)

pkopczy
08-08-2016, 14:34
Cześć kasztan.

Nie wiem co jest po drugiej stronie tej rurki.
Ja troszkę zaryzykowałem i wziąłem węża ogrodowego z końcówką do podlewania i tak wstrzykiwałem tam wodę pod ciśnieniem.
Ro biłem to na bardzo krótko bo ta czarna gumka puchła od wody.
Wnioskuję, że pełnego przelotu tam nie ma, są jakieś zwężenia itp.
Proponuje poczekać na wypowiedź, kolegów którzy bardziej zgłębili temat.

Pozdrawiam

kasztan
08-08-2016, 14:40
Cześć,
dzięki za Twoją informację.
Czarny karbowany/gumowy wężyk to jedno - zasadniczo mogłeś wlewać wodę "za nim" - gdzie jest ten plastikowy biały króciec wystający z tunelu.
Ja mam właśnie wątpliwości co do działania z dużym ciśnieniem, bo nie wiem co jest po drugiej stronie (pod tunelem) i czy coś tam nie pęknie :)

Dlatego czekam na info od kogoś, kto zaglądał pod auto i zdaje się pod osłonę termiczną i mi powie co tam jest :) I czy ten przelot jest swobodny. Bo na logikę, jeśli za tym króćcem pod tunelem jest po drugiej stronie po prostu wężyk jakiś, to przepływ powinien być swobodny (a u mnie nie jest).

pkopczy
09-08-2016, 08:33
Cześć

Miałem pod kontrolą zarówno ten czarny wężyk jak i za nim plastikową białą rurkę.
Operacja była wykonana tak aby ani kropla wody nie dostała się do przedziału pasażera.
Ten wężyk z białą rurka łączy się jeszcze w przedziale pasażera i idzie w dół. Jak dokładnie i jak daleko i którędy to nie wiem.
Na forum kojarzę dwie wypowiedzi. Jedna że ta rurka jest kręta bo nie można było jej miękkim drutem przepchać, a druga że jest krótka (około 8 cm). Są to tak skraje wypowiedzi, że trudno na ich podstawie coś wnioskować.

Życzę powodzenia w znalezieniu odpowiedzi na Twoje pytania.
Jak będziesz coś więcej wiedział - daj znać. Widzę żę to nie jest jednostkowy problem.

Pozdrawiam.

t.runo
10-08-2016, 12:11
Trzeba jechać do wulkanizatora i poprosić żeby dmuchnął sprężonym powietrzem i po kłopocie. Tylko dmuchać w ten biały plastik, nie w tą karbowaną rurkę bo może ją rozerwać jak jest zatkane.Było już to wyjaśniane kilka razy

kasztan
10-08-2016, 20:40
Dzisiaj w ASO (przy okazji grubszej sprawy, którą opiszę jak osiągnie finał, w innym wątku) rozwiązali mi problem - w sensie udrożnili odpływ. Jak to zrobili - nie mam pojęcia.

Efekt jest taki, że mogłem swobodnie dmuchnąć w tą czarną/karbowaną/gumową rurkę - bez żadnego wysiłku i siły - przelot był bez żadnych przeszkód. Wlałem dla testu też do niej trochę wody, która swobodnie wyleciała pod autem.

mocyszyn
22-09-2016, 12:41
Tez mam problem bo zalewa mi auto od strony pasażera. U mnie leci spod tej białej plastikowej złączki wchodzącej. Udało mi się ja wyjąc oczywiście cześciowo ja uszkadzajac. Zdziwiło mnie ze po drugiej stronie nie ma żadnego weżyka. Skropliny lecą bezpośrednio na matę wygłuszającą która wyczułem palcem wkładając go do dziury. Czy ktoś wie czy tam powinien być jakiś wężyk odprowadzający skropliny na zewnątrz ? Czy powinny jak u mnie lecieć normalnie tym kanałem. Dziwie się bo jest tam sporo grzyba i śmierdzi

W jaki sposób wyciągałeś tę złączkę ? Jakiś patent zauważyłeś po wyjęciu na nieuszkadzanie? Cieknie mi z tego samego miejsca i chciałbym to dzisiaj uszczelnić.

Fischer61
23-09-2016, 00:34
Witam
Miałem podobny problem z klimatyzacją. Woda zalewała dywanik pasażera. Problem rozwiązałem w ten sposób, że zdjąłem osłonę, odpiąłem biały karbowany wężyk od czarnej końcówki i w warsztacie dmuchnąłem sprężonym powietrzem w tę końcówkę. Następnie w celu sprawdzenia drożności, strzykawką wlałem trochę wody. Woda wyciekła od spodu samochodu z nad metalowej osłony kolektora wydechowego (widocznie nad nią kończy się ta rurka). Muszę powiedzieć, że próby przepchania drutem wkładanym do tej czarnej końcówki nie przyniosły rezultatu. Po prostu nie chciał wejść dalej, co może być jak podejrzewam skutkiem zakrzywienia rurki. Od tego momentu problem zniknął.
Pozdrawiam

t.runo
23-09-2016, 14:27
To ja pisałem że przetkali mi drutem, ale to musiało być zatkane na początku potem próbowałem sam i nie można było drutu włożyć głębiej. Najlepszy i sprawdzony sposób to sprężone powietrze.

p.saw
22-06-2017, 18:50
I mnie dopadł ten problem. Weekendowy wypad do Pragi, intensywnie używana klima i cały dywanik mokry. Za radą kolegów zdjąłem klapkę, czarną karbowaną rurkę i przedmuchałem powietrzem. Później samochód chodził przez 15 minut przy intensywnie ustawionej klimie. Od spodu woda leciała jak z kurka. Na razie od 5 dni dywanik suchy. Mam nadzieję, że zadziałało.
Swoją drogą jeśli to połączenie jest szczelne to jakim cudem skropliny wyciekają do samochodu?

ccLot
22-06-2017, 19:24
Swoją drogą jeśli to połączenie jest szczelne to jakim cudem skropliny wyciekają do samochodu?

Z tego co pamiętam to połączenie jest na wcisk. Zatem jeśli poniżej łączenia rurka się "zapcha" to słup wody wypłynie pierwszą możliwą nieszczelnością, a taką na pewno jest łączenia rurek na wcisk.

p.saw
22-06-2017, 19:29
Połączenie jest na "mocny" wcisk. Ciężko było zdjąć a tym bardziej ponownie założyć. Czyli ciśnienie musiało być spore skoro połączenie puszczało.

dar83
12-07-2017, 13:03
Po przeczytaniu całego tematu aż zszedłem do auta bo ciągle jeżdżę na klimie no i...kilka kropel na wykładzinie jest:/ Zdjąłem boczek i jak nic krople lecą z opisanej wcześniej zaślepki. Dodatkowo mokry jest ten karbowany wężyk ale to chyba przez różnicę temperatur. Wieczorem zejdę i przetkam ściek, a zaślepkę założę na silikon, zwykły przeźroczysty?

dar83
12-07-2017, 20:26
ok, zrobione, strasznie kiepski dostęp jest do najwyzej położonej śrubki. Nie obyło się bez awarii, przy demontowaniu rury do schowka wyciągając ją z części tunelu wyszła z kawałkiem tego plastiku, w kyóry jest wsadzona, musiałem go skleić klejem dwuskładnikowym. Póki co nie sprawdzałem czy cieknie bo silikon w klapce musi wyschnąć ale myślę ze jest ok. Ta rurka to jest chłodzenie schowka więc tam raczej wody nie ma?

plakon
25-07-2017, 08:46
U mnie sytuacja podobna jak u kolegów wyżej. W sobotę 500 km wyjazd w upale ponad 25 stopni. W drodze powrotnej żona melduje, że ma nogi mokre, jak podniosła dywanik to okazało się że mamy jezioro pod nogami...
Zdjąłem osłonę i patrzę - kapie ciepła czysta woda. Kropla tak co sekundę - w miejscu zaznaczonym żółtym kółkiem.
Zdjąłem czarny karbowany wężyk i jeszcze dodatkowo z parownika dobre wody pół litra wody wyleciało. Oczywiście odpływ zapchany - żadnego druta nie da się tam wsadzić, a przepływu powietrza też nie było. Najpierw nałożyłem metrowy kawałek węża ogrodowego na ten biały króciec złączyłem z rurą odkurzacza i wyciągnąłem wszystko co się dało. Potem w drugą stronę przedmuchałem wszystko i teraz można przez odpływ oddychać, a woda leci pięknie pod auto.

Inna kwestia, że wody po 500 km trasie w upale nazbierało się w dywanikach i pod nim tyle, że teraz będę to suszył przez tydzień pewnie, a na razie jak to latem w Polsce to leje...

przemo_1981
28-07-2017, 11:20
...Zdjąłem osłonę i patrzę - kapie ciepła czysta woda. Kropla tak co sekundę - w miejscu zaznaczonym żółtym kółkiem...
Ja także walczę z wodą, wpierw myślałam, że mam przytkane odpływy z szyberdachu, ale okazuje się, że cieknie mi z klimy w tym miejscu co kolega plakon wskazał.

"Pogrzebałem" drutem w kolanku poniżej gumowego karbowanego czarnego wężyka i już mi nie kapie. Oczywiście muszę porządnie przepchnąć/przedmuchać odpływ (plany na weekend).

Niestety poza udrożnieniem pozostaje wysuszenie wykładziny i wygłuszenia. Myślałem, że bardziej będę walczył z wodą w nogach pasażera z tyłu (więcej wody), ale okazuje się, że z przodu mimo, że było powierzchownie mniej wody to jest gorzej - pod wykładziną jest styropianowa wkładka wyrównująca podłogę, a pod nim jest wygłuszenie (w przedniej części dla nóg pasażera pod deską rozdzielczą). Czy to wygłuszenie to wygłuszenie grodzi silnika? Pytam się o ewentualną możliwość wyciągnięcie tego wygłuszenia do porządnego wyprania - niestety, ze względu na późne zauważenie wody (przeważnie sam jeżdżę) czuć z tej maty stęchlizną.... Czy niestety pozostaje mi tylko doprowadzenie tego wygłuszenia (wypranie) w aucie bez demontażu?

gizmo_piotr
13-08-2017, 18:10
Czy niestety pozostaje mi tylko doprowadzenie tego wygłuszenia (wypranie) w aucie bez demontażu?

Wysusz i poddaj auto ozonowaniu (najlepiej z rozebraną tapicerką i wygłuszeniem ale tak aby wszystko było w aucie) nieprzyjemne zapachy znikną.

przemo_1981
14-08-2017, 10:33
W weekend 5-6 sierpnia miałem idealną pogodę: zdemontowałem fotele i wyciągnąłem wykładzinę z auta którą dokładnie przeprałem i dokładnie wysuszyłem na "pieprz". Duży plus to to, że wykładzina w mondeo MKIV (w porównaniu z MKIII) jest dzielona: 2 przednie (spod kierowcy i spod pasażera z przodu) i jedna spod nóg pasażerów z tyłu. Oczywiście wygłuszenie spod nóg pasażera z przodu przeprałem i wysuszyłem dokładnie jeżdżąc przez tydzień bez wykładziny. Odpływ skroplin udrożniłem wodą z węża.

lopez123
18-08-2017, 13:08
Panowie mam pytanie do osób którzy uszczelniali te nieszczęsną klapkę. Czy bok prawy klapki przy wsadzaniu musi wejść pod spód czy na wierzch. Wciskając ją pod spód brakuje mi 4 mm w pionie i dół i lewy bok nie wchodzą w te rowki. Krew mnie zalewa i zaraz to wszystko połamne.
Zrobione! zobaczymy efekt

LRAL480
17-09-2017, 20:58
Mam pytanie
Ile tej wody może dostać się do wnętrza po przejechaniu 1500 km?
Mam kałużę po stornie pasażera, a na dodatek woda przelała się do tyłu.
Szukam przyczyny.
Dodam, że woda pojawiła się przy intensywnym deszczu.

Rafał A.(antek)
17-09-2017, 22:38
Z klimatyzacją latem tyle że stoi na wierzchu dywanów z przodu i z tylu

kris7272
25-09-2017, 08:29
U mnie tez pojawił się problem z cieknąca klimą. Ale nie mogę dostać się do ostatniej najwyżej położonej śrubki. Macie na to jakiś sposób bo już się zastanawiam czy nie pisiknąć bezpośrednio na klapkę jakiegoś kleju w sprayu.

p.saw
25-09-2017, 10:51
Przecież to raczej cieknie z niedrożnej rurki, do której można dostać się zdejmując boczną osłonę tunelu. Sprawdziłeś skąd masz wyciek?

Sokra
27-09-2017, 10:31
U mnie tez pojawił się problem z cieknąca klimą. Ale nie mogę dostać się do ostatniej najwyżej położonej śrubki. Macie na to jakiś sposób bo już się zastanawiam czy nie pisiknąć bezpośrednio na klapkę jakiegoś kleju w sprayu.


Wyciagnij schowek.

jurgen8888
23-10-2017, 15:29
Witam.
Od dłuższego czasu mam powódź u pasażera w noga i oczywiście z tyłu po prawej stronie ;/. Sugerując się poprzednimi wpisami sprawdziłem odpływ klimy wszystko ok ale na wszelki wypadek dałem silikonu na łączeniu rurki karbowanej z kolankiem. Jeśli chodzi zaślepkę filtra to jest on suchy. Powódź w dalszym ciągu się robi ... po przejechaniu samochodem w deszczu około 100 km to od razu jest woda u pasażera - więc to nie wina klimatyzacji.
Hm sprawdziłem i zobaczyłem że jest mokro pod schowkiem z prawej strony od góry do dołu przy słupku.
Więc myślę dziadowskie odpływy zapchane.... zdjąłem listwy boczne, wycieraczki, podszybie i potraktowałem kanały sprężonym powietrzem... i brak zapchanych kanałów ;/. Niby wszystko ok. Sprawdziłem szybę przednią powietrzem i też ok. Nadkole ściągnąłem i była jedna szparka i korek luźny pod nadkolem i możliwe że było tam widać tapicerkę. Potraktowałem to uszczelniaczem-gumą i zobaczymy, ale nie wydaje mi się że to to. Podniosłem samochód wyciągnąłem korek z podwozia i wyleciało z 2 litry wody.
Może macie jeszcze jakieś pomysły skąd to może lecieć. Aaaa byłem w wakacje na przeglądzie klimy i koleś powiedział, że skraplacz niedługo może paść ale klima jeszcze działa i czy to może być przyczyna tego ... trochę dużo tej wody i klimy nie używam.
Nie sprawdziłem filtra kabinowego czy jest mokry.
Dziękuje za wszelkie porady bo nie mogę sobie poradzić z tym dziadostwem.

jurgen8888
25-10-2017, 11:02
tak to wygląda ... chyba szyba nieszczelna albo drzwi bo ewidentnie z prawej strony leci pod filcem...

Rafał A.(antek)
30-10-2017, 20:07
tez mam wode w mondeo i tez nie wiem skąd. Na pewno nie klima, bo pojawiła sie po postoju auta.

yasiu.brzeg
31-10-2017, 06:17
Macie szyber dach?

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Rafał A.(antek)
31-10-2017, 08:52
Ja mam. Też nad tym myślę ....

jurgen8888
17-11-2017, 12:36
Ja nie mam szyberdachu. Sprawdziłem szybę i okazało się, że w prawym dolny rogu jest nieszczelna, poniżej nie wiem bo jest podszybie które się nie ściąga w s-maxie. Dałem sylikonu aż wyszedł na zewnętrzną stronę i zobaczymy. Przy takiej pogodzie 3 dni i 3 noce suszyłem wykładzinę, filce w garażu przy nagrzewnicy. Zobaczymy czy to własnie to.

Marans
31-05-2018, 21:10
Witajcie koledzy
Moje pytanie jest następujące. Po jakim czasie od uruchomienia silnika i załączenia się klimatyzacji powinna pojawić się woda pod spodem auta? Zakładając że na zewnątrz mamy dwudziesto kilku stopniową temperaturę.
Pytam ponieważ w moim Mondeo mk4 nie widziałem jeszcze żadnej kałuży. Klimatyzacja działa normalnie, chłodzi, w środku jest sucho czyli nie zalewa dywaników i odpływ w rurce też jest drożny a ja i tak nie widzę żeby kapało pod spodem.
Ostatnio sprawdzałem ten wężyk czarny karbowany. Samochód sobie stał a klima chodziła na maxa ale jak zdjąłem czarny wężyk z króćca to był zwyczajnie suchy.


Dodam, że zimą kiedy temperatura spada poniżej 5 st.C i klima się nie włącza to mam problem z parującymi szybami. Lepiej jest w mieście kiedy pokonuję mały dystans kilometrów ale jak wyjadę w trasę to nawiewy chodzą na 4-5 czasem 6, ustawione tylko na szybę przednią bo jak dodam boki albo nawiew na nogi to już zaczynają parować. Mam wrażenie, jakby te nawiewy były słabo wydajne. Choć wiosną i latem kiedy klima już działa to dmucha jak nigdy.
O co w tym chodzi? Jakieś sugestie, rozwiązania, podpowiedzi co sprawdzić będą bardzo mile widziane.
Pozdrawiam

peteypee
01-06-2018, 08:37
Parujace szyby to duża wilgoć w aucie. Osuszacz? Sposób sprawdzenia kliny na "wodę" pod autem słaby. Sprawdź czy się załącza sprzeglo od kompresora a nie czy jest kałuża pod autem:) Nie chłodzi w aucie? Podpiąć pod kabel, sprawdzić czy nie ma błędów i czy jest ciśnienie. Jeśli nie ma do sprawdzenia czujnik ciśnienia. Co do parowania szyb zima to nawet jak mam na off to nie ma problemu.

yasiu.brzeg
01-06-2018, 08:50
Jak przewód drożny to się nie martw. W moim MK4 musiał długi stać w miejscu by zobaczyć wodę.

Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka

Prkov
04-06-2018, 13:55
Witam

W weekend po zdjęciu dywanikow znalazłem na podłodze pasażera kałuże. Po przeczytaniu forum sprawdziłem lejkiem i woda karbowany wężyk, który przeczyscil wulkanizator. Pomogło zator usunięty. Teraz muszę i obserwuję.

robertus w
14-08-2018, 21:23
a gdzie sprawdzic czy odpływy są drożne , może od tego zacznę ?
dziękuje

pkopczy
15-08-2018, 11:48
Ja sprawdzałem w poniższy sposób.

W części pasażera trzeba zdjąć osłonę łączącą wykładzinę z tunelem.
Tam jest taka czarna (u mnie czarna) rurka gumowa o średnicy około 1,5 cm.
Ta rurka wchodzi w podłogę w taki biały element.

Ja zdjąłem tę rurkę z tego białego elementu.
Następnie wziąłem strzykawkę i z wyczuciem wstrzykiwałem wodę do tego białego elementu. Woda powinna wylecieć pod podwoziem auta.
U mnie wylewała się górą białego elementu.

Aby udrożnić ten biały element:
1) wziąłem drucik i przeczyściłem trochę brudy które tam się znajdowały (to nie rozwiązuje problemu)
2) następnie podłączyłem szczelnie wąż ogrodowy do tego białego elementu u najpierw delikatnie puściłem wodę. Woda przelewała się dołem. Natępnie odkręciłem wodę w wężu na maksa i po 30 sekundach wyłączyłem i zdjąłem wąż (najpierw od strony kranu aby woda z węża wyleciała).

Juzek
15-08-2018, 12:55
A ja wyjąłem ten biały element i dopiero wtedy mogłem go porządnie wyczyścić.

Nastukane na szklanym ekranie

pkopczy
19-08-2018, 21:33
a jak wyjęty został ten biały element?

Juzek
19-08-2018, 22:26
Tam są trzy lub cztery haczyki. Trzeba je umiejętnie odgiac by ten element wyciągnąć

Nastukane na szklanym ekranie

Zorro800414
06-07-2019, 19:07
Witam
Proszę o opinię odnośnie odprowadzenie skroplin od klimatyzacji.
Na filmiku widać że cieknie w dwóch miejscach.
Jedno miejsce to fabryczne odprowadzenie a drugie to miejsce kawałek do środka auta.
Proszę o informację czy to normalne?

https://www.youtube.com/watch?v=D7sKnDhSqPA&feature=youtu.be

Pozdrawiam
Marcin

Rafał A.(antek)
11-07-2019, 12:50
pewnie sie rozpływa pod spodem.

kowet
08-09-2019, 15:02
I mnie dopadło to "szczęście" - zalane auto w wyniku zatkanego odpływu klimy - pacjent Galaxy 2008 - przedmuchany odpływ - na dziś suszenie auta wyciągniętej wody z 5 litrów.
https://photos.app.goo.gl/KnMcd2HBuCovZxD19

p.saw
08-09-2019, 19:17
Mie to spotkało już 3 razy.
Za pierwszym i drugim przedmuchiwałem i pomogło na krótko (mniej więcej na rok).
Za trzecim razem zdecydowałem się jednak na użycie wody z węża ogrodowego. Lałem wodę pod ciśnieniem ok. 4 bar (sprawdzałem na manometrze) przez około 1 minutę. Myślę, że ten zabieg jest zdecydowanie lepszy niż przedmuchiwanie. :)

garymarlin
27-09-2019, 07:45
Witam

Proszę o opinię odnośnie odprowadzenie skroplin od klimatyzacji.

Na filmiku widać że cieknie w dwóch miejscach.

Jedno miejsce to fabryczne odprowadzenie a drugie to miejsce kawałek do środka auta.

Proszę o informację czy to normalne?



https://www.youtube.com/watch?v=D7sKnDhSqPA&feature=youtu.be



Pozdrawiam

MarcinW FF MK3 miałem taki sam problem. Kapało w 2 miejscach pod samochodem. Okazało się że biały przepust do którego przyczepiony jest karbowany wężyk który się zatyka, niby ma taki dynks, z którego powinna woda kroplować, nie spełniał swojej roli właściwie. Woda ściekała po ścianie tunelu środkowego na zewnątrz samochodu, więc problemu z zalewaniem nie miałem, ale zmoczona była połowa podłogi pod samochodem. Przerobiłem i teraz krople są tylko w jednym miejscu. Inna rzecz, że jest to zrobione tak, że kapie na osłonę termiczną i wygląda na to że tak ma być...

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

darek11
03-03-2020, 16:16
W moim Mondku zalanie podłogi skończyło się wymianą części tapicerki pod nogami pasażera (nie do wysuszenia), a że lepiej zapobiegać - zalecałbym wszystkim dodanie jednej czynności serwisowej klimatyzacji - czyszczenie odpływu (od środka i od spodu), unikniemy wielu problemów.

Libekw
20-07-2020, 18:49
Witam Wszystkich
Też miałem niestety tą nie-przyjemność - do przepchania polecam pompkę do materaca ;) robi niezłe ciśnienie i końcówka pasuje na "czarną gumkę".
Orientuje się Ktoś jaki jest koszt nowej tapicerki/dywaniku pod nogami pasażera.
Używki znalazłem za około 200zł ale nie mam gwarancji że nie jest po przejściach
(wysuszenie to jedno ale smrodu pozbyć się to już raczej wątpię czy się da)

p.saw
20-07-2020, 19:34
To jest woda, po wysuszeniu nie czuć żadnych zapachów.
Miałem w MK4 3 x zalany dywanik pasażera. Udało się wysuszyć.:D

Pompka do materaca jest za słaba. Za jakiś czas problem się powtórzy.
Ja najpierw działałem z kompresorem i po roku znowu się zapchało. I tak jeszcze raz.
Ostatecznie podłączenie węża ogrodowego i przepłukanie wodą załatwiło temat.

Libekw
20-07-2020, 20:30
Dzięki za info w weekend podejdę jeszcze raz do problemu.
Co do "zapachu" to mam pecha bo akurat u mnie wali strasznie.
W weekend było gorąco około 30 stopni, wysechł na wiór ale przechodząc metr od niego jest masakra.
Minęło około tygodnia zanim namierzyłem problem (zaczęło walić stęchlizną) i wszystko rozebrałem - nawet karcher poszedł w ruch.
Były ostatnio upały może skisło w środku za późno zareagowałem.

DeFacto
10-08-2020, 11:51
Witam Wszystkich,

u mnie pomogło przepłukanie wodą z węża podłączonego do jasnego "kolanka" po zdjęciu gumowej rurki. Na szczęście dużo nie uzbierałem w dywaniku, ok. szklankę myślę.
Przy odłączaniu gumowej karbowanej rurki warto mieć pod ręką jakiś mały pojemnik, żeby złapać to co jest w obudowie. Zawsze mniej suszenia.
Zalecam też zawór wody mieć w ręku na wypadek gdyby coś poszło nie tak.
Płukanie wodą chyba jest efektywniejsze niż przedmuchanie powietrzem, jak Koledzy niektórzy stosowali.

Pozdrawiam
Robert

PS O co chodzi z tym biuletynem 49/2009, gdzie to znaleźć?

koszka
10-08-2020, 13:14
Ja u siebie zmodyfikowalem caly ten beznadziejny odplyw. Wywwlilem giętka rurkę i ten bialy plastik wchodzoacybw karoserie na dole. Wchodzi on tam w dziurke a z drugiej strony jest od razu oslona termiczna i tam gromadzi sie syf. Zastapilem caly ten wynalazek gumowa rurką ktorabjest dluzsza i wychodzi poza oslone termiczną. Lekko skierowalem do tylu zeby nie wpadal syf. Zostal jedynie tylko plastik w czarnej obudowie u góry. Otwor w karoserii uszczelnilem silikonem i mam nadzieje ze będzie spokój.

Libekw
25-08-2020, 20:42
Niestety skończyło się wymianą - cały czas wietrzenie na ogródku niby lepiej ale do środka bym nie założył.
Cena 200zl ale stan idealny.
Jeszcze raz przepchałem najpierw woda plus kompresor - nie miałem koncepcji na podłączenie węża żeby mi nie zalało środka.
Jak już mam wszystko obcykane to kontrolnie zerknę przed zimą czy wszystko oki

Enrike2
26-08-2020, 08:22
A dużo jest pracy z wymiana takiego węzyka?

d3vil0
24-10-2020, 19:49
Cześć, pierwsze - dzięki za ten wątek!
Tez trafiłem na morą podłogę auto 7 letnie, nigdy nie trzaśnięte nigdzie. Rozebrałem bok jak koledzy mówili, spojrzałem na wężyk - suchy :) klapka parownika - sucha :) odpaliłem auto cofnąłem wykładzinę, klima na maxa i czekam 30min. Pod autem ładna kałuża już po chwili, wszystko pięknie - w środku nic nie cieknie. Ruszałem wężykiem na wszystkie strony - wszystko OK. Potem kompresorem przedmuchałem jeszcze wylot. Odpaliłem klimę do testów jeszcze raz - jak ciurkiem pociekło do środka ... 5 min i kałuża jak by słoik wylać :( coś się obruszało i poszło!

Nieszczelność spowodowana uszczelnieniem białego kolanka u dołu przewodu odprowadzającego wodę na zewnątrz.
Uwaga: ważna informacja to to że skropliny wpadają w ten wężyk pod ciśnieniem.

Należy wyjąć czarny gumowy wężyk - górne kolanko schodzi po przekręceniu w lewo.
Dolne nie jest tak fajnie - są 4 zaczepy, każdy trzeba cieniutkim śrubokrętem podważyć i powoli wyjmować. Ja oczywiście połamałem 2 zaczepy...

Zdjąć czarne uszczelnienie, dokładnie wyczyścić i uszczelnić silikonem - wystarczy trochę.

Ja z racji tego że połamałem zaczepy - przesmarowałem silikonem trochę mocniej - na razie trzyma. Na allegro (PRZEWÓD NAGRZEWNICY FORD) można kupić nówkę za 50 zł albo używkę w okolicy 20 zł.

P.S jak pozbyć się wody i wilgoci? Załączyć klimę, ogrzewanie na Maxa, włączyć obieg wew, nawiew na nogi. Lekko uchylone okno kierowcy i pasażera. 2-3h i powinno być sucho - przepis podany przez mojego mechanika, u mnie się sprawdziło. Dodatkowo ile się da odwinąć wykładzinę + wyciągnąć styropian.

gandalfW
30-07-2021, 16:27
Miałem podobny problem i dzięki radom z tego tematu udało się go szczęśliwie opanować. W moim przypadku problemem było gniazdo kolanka, którym odprowadzana jest woda pod samochód. Przez lata woda wydrążyła sobie szczelinę (w świetle latarki widać było wypolerowany plastik wewnątrz gniazda) i uciekała na łączeniu. Wydmuchiwana była tak bardzo, że w nogach pasażera ( i to głównie o dziwo z tyłu) można było hodować rybki. Odrobina silikonu załatwiła problem.
.. a w warsztacie szukali, szukali skąd woda. Jak sam doszedłem i pokazałem skąd się leje to chcieli demontować cała deskę.

highflyer
19-08-2021, 08:01
Teraz ja opiszę swój problem. Klima, a raczej woda cieknie u mnie tak jak u kolegi plakon z postu https://forum.fordclubpolska.org/showpost.php?p=2835144&postcount=94Z, dokładnie w miejscu które zaznaczyłem czerwonym kółkiem. Zgodnie z sugestiami sprawdziłem drożność odpływu, gdy zobaczyłem pierwszy raz wodę na dywaniku. Wlałem 0,5 litra wody przez gumowy karbowany wężyk i woda elegancko spłynęła na ziemię. Zostawiłem otwarty bok tunelu środkowego by znaleźć miejsce wycieku. Przez dwa tygodnie susza, więc zamknąłem tunel. Pierwszy przejazd przez miasto, znów woda. Za drugim podejściem do problemu zdjąłem kawał blachy łącznika nr 1 na zdjęciu pożyczonym od kolegi plakon;) oraz osłonę nr 2. Niestety nie jestem w stanie odkręcic i wyjąć osłony parownika ponieważ w moim przypadku przewody nagrzewnicy są tak blisko, że jest to niemożliwe. I znów włączona klima i obserwacja ewentualnych przecieków. Tak rozkręcone auto, poza osłoną nr 2, jeździło prawie 3 tygodnie w różnych warunkach pogodowych (deszcz, upał, itp). Znowu nic, żadnej kropli. Poskręcałem wszystko, wyciągnąłem piwo z lodówki w upalny dzień, postawiłem na stole i... dostałem olśnienia. Butelka zgodnie z prawami fizyki się orosiła (jedna z moich teorii na tema wody z klimy). Myślę sobie, że może chłodne powietrze z przewodów wentylacyjnych pasażera, które na łączeniach nie są zbyt szczelne, dostaje się na ciepłą osłonę przewodów nagrzewnicy i następuje skraplanie pary wodnej. Owinąłem połączenia przewodów wentylacji taśmą celem uszczelnienia. Organoleptycznie, przy pomocy ręki wykluczyłem nawiew chłodnego powietrza. Zadowolony z siebie zamknąłem bok tunelu i w drogę... Znów mokro:P Ze względu na wyjazd na urlop ponownie otworzyłem bok. Jak ma lecieć to niech chociaż będę widział gdzie. I co? Znowu sucho, nieważne czy deszcz czy słońce, albo jedno i drugie... Koledzy macie może jeszcze jakieś sugestie, bo mi się pomysły skończyły?:evil:

manaszk
22-08-2021, 14:14
Chciałbym się z Szanownymi podzielić moimi doświadczeniami w tym wątku;

*Urlop, kraje południowe :D więc i klima cały dzień daje.
Mokra wykładzina po stronie pasożyta (a że mam jeszcze gumowe zimowe 'dywaniki' to i zauważenie że mokro zajęlo trochę czasu...)
Na szczęście jest FORUM :) i od razu podejrzenie na zapchane białe kolanko "pod czarnym gumowym wężykiem". Z racji tego że na wyjeździe nie miałem czym, kawał druta w rękę, pogmyrałem i przepchane.
Tzn powrót do domu (19 godzin jazdy na klimie) już na sucho.

*W tym roku miałem również podobny problem, tyle że z rurkami (wężykami) odprowadzającymi deszcz z szyberdachu. Ten sam objaw, ten sam problem. Sposób czyszczenia oczywiście inny (w którymś wątku tutaj pisano o sprężonym powietrzu na zmianę z wodą).

Ale do czego zmierzam: ten samochód mam już 4 rok ale dopiero w tym roku kumulacja "zapchanych wężyków".
O przyczynę obwiniam ... zapylenie powietrza.
Mieszkam tuż obok budowy Południowej Obwodnicy Warszawy i ilości kurzu i pyłu w powietrzu jakie oni wytwarzają ...

warsonex
23-07-2022, 23:28
Siema Panowie, u mnie podobny problem mokro po stronie pasażera. Najpierw leje się z klapki, udało mi się ją za silikonowac, udało sie bez problemu gdy sie wyjmie schowek. Sprawdziłem przy okazji drożność układu podłączając pod białe kolanko wąż z wodą pod ciśnieniem i cieknie aż miło. Niestety teraz lecą krople spod tego białego kolanka do którego podłączona jest gumowa rurka. Moje pytanie jest takie czy to kolanko powino sie obracac w kółko bez problemu? Próbowałem je wyjąć podważając ile tylko mam sił i niestety nie mogę go wyjąć, spróbowałem poodginac i nawalić ram silikonu, może to pomoże, natomiast gdyby się okazało że problem występuje nadal chyba będę musiał cały odpływ przebić jak kolega wyżej. Ktoś ma jakieś inne pomysły?

adi
31-07-2022, 21:27
Witajcie, odgrzeje temat wody pod nogami pasazera z przodu i tyłu:
wode zlokalizowałem ze dwa tyg temu przed wyjazdem na urlop z tyłu pod naogami pasazera-niezagladajc na forum pomyslałem ze moja córka mzoe nei zakreciła wody mineralnej i ...sie wylała
ale...czemu dywanik gumowy na wierzchu był suchy pomyslałem, ale ze był wyjazd na urlop, to wysuszyłem wode z tyłu i pojechałem na ulop
na miejscu po ok 1500 km i jakim czasie jazdy na miejscu w temp ok 35 stp poczułem ze w aucie czuć stechlizna-mysałem ze moja córka jakies muszelki ze slimakamia czy kabami gdzies zostawiła w drzwiach...zagladam pod dywanik z tyłu a tam...bagno...
wczoraj wrócieł..trasa znowu 1500 km i cały zcas na klimie, dziś pomyslałem ze poszukam zródła wody za fotelem...
okazałao sie ze bagno także jest z przodu...
sprawdziłem wezyk i odpływ i jest drozny...wlałem wode wezykiem i cała dołem przeleciała, poprosiłem córkę i jezdzilismy a ona obserwowała co sie dzieje i efekta obserwacji jest taki ze leci kapie tam gdzie zaznaczone na foto plus co jakis czas na górze przy klapce.
woda jest ciepła
w trakcie jazdy nawet miałem wrazenie ze "dymek" gdzies tam zrobił się

tylko...powiedzcie mi proszę-skad tam sie bierze woda??? bo ja tego logicznie nie umiem ogarnąc?
z wymiennika ciepła schodzi tym wezykiem bo kapie pod auto,a ska jest w tym punkcie przy klapce?
bo tam nizej gdzie zaznaczone na foto -rozumiem ze spływa z tej góry, tylko skad tam sie ona na górze bierze -jak technologicznie powinna schodzić dołem, wezykiem pod auto?

p.saw
01-08-2022, 16:45
Miałem ten problem i mokre było również zaznaczone przez ciebie miejsce. Wężyk też na pierwszy rzut okiem był drożny. Dopiero jak zrobiłem mocne płukanie odpływu z węża ogrodowego to załatwiło sprawę. W zaznaczonym miejscu było już sucho i niczym nie uszczelniałem jak niektórzy tu opisywali.
Moim zdaniem odpływ musi mieć 100% drożności.