Miałem dziś jechać do ASO bo mam od jakiegoś czasu problem. Jeżeli nie nagrzej silnika przed jazdą samochód nie ruszy z miejsca. Dziś nie nagrzałem silnika i zgasł, tylko od kąd mam tą przypadłość zawsze po tym jak samochód zgaśnie, później z trudem ale daje się go odpalić a dziś nie udało się. Odkręciłem filtr powietrza i popatrzyłem sobie na silnik. jak brat podjął kolejną daremną próbę odpalenia, zauważyłem że gdzieś przy wtryskiwaczu przeskoczył niebieski łuk elektryczny. Co to może oznaczać?
możezsz nie mieć styku na końcówkach wtryskiwacza, ą że elektrozawód ma dużą indukcyjność to mógł pojawić się łukelektryczny. Podegnij troche blaszki we wtyczce co nakładasz na dyszę i powinno pomóc. Zrób to go możesz :573: nie sa to żarty :!:
A co do tej niemożności ruszenia bez nagrzania silnika to ciś mi sie wydaje ze to czujnik temperatuty albo czujnik położenia przepustnicy ma "problem"
Mam chyba zwarcie. Jak zakładam kleme (-) to przeskakuje iskra między klemą a bolcem akumulatora, a poza tym jak stykam bolce miernika jeden do (+) na akumulatorze (przy odłaczonym (-)) a drugi do bloku to mam opór 155 kΩ, chyba miernik nie powinien pokazywać nic.
W samochodzie zazwyczaj na stałe włączony jest alternator, czasem zegarek, podtrzymanie pamięci sterownika / komputera od silniak i take tam,,, - więc zawsze będzię prad pobierany...
Wymieniłem czujnik temp pod kolektorem nadal jest to samo, nadmienię jeszcze że śmierdzi wewnątrz auta spalinami a blok jest zabrudzony (widocznie cieknie z pod zawsze pękniętej uszczelki pod głowicąto) ale dlaczego nie odpala
potencjometr/czujnik połorzenia przepustnicy wskazuje mi 1.2kΩ 4.2kΩ 5.2kΩ jeżeli mój miernik wskazuje prawidłowo bo przy czujniku tempertury wyżej wymienionym wskazywał 24kΩ choć było 10 st C powinien sie mieścić pomiedzy 90 i 37 kΩ
widocznie cieknie z pod zawsze pękniętej uszczelki pod głowicąto
a moze do cylindrów tez sie dostaje płyn chłodzący i dla tego nie mozesz odpalić - wykręć świece i oglądnij je moze cos bedzie widac
Zaprowadziłem fieścinke do mechanika. Mechanik powiedział mi że ciśnienie w cylindrach wynosi 8 7 4 6 czy jakoś tak, właśnie dlatego zalewa świece i nie odpala. Nie wiem czy wziął pod uwagę pękniętą uszczelkę pod głowicą, zapytam jutro.
Tak przy okazji to jaki jest orientacyjny koszt uszczelki pod głowice (oryginalnej i nie oryginalnej) oraz uszczelek pomiędzy głowice a kolektor wlotowy i wylotowy (pewnie też trzeba będzie wymienić jakby chcieć przy okazji odkręcania głowicy odkręcać te kolektory).
[ Dodano: 2006-03-15, 01:07 ]
4 dlatego że był pęknjięty pierścień na tłoku
wymiana pierścieni, szlifowanko gniazd zaworów, uszczelka pod głowice, świece, pare nowych tłumików strumiennik, uszczelka pod miske, pod pokrywke zaworów, uszczelniacze zaworów - 800zeta
wspaniale nie chodzi chyba mu się zawory rozregulowują (sprawdze przy kolejnej regulacji) ale mocy ma więcej, teraz jak wrzuci się czwórke to i na 2000 obrotów pod górke podjedzie i obroty mu nie spadną
ale już się toczyć niechce z górki (piasty mu padają), przy okazji serwisu można było też wymienić sprzęgło i synchronizator II (****iano się przełącza jeżdżąc po mieście) i uszczelke półośki