Zobacz pełną wersję : [Focus 2004-2008] bicie, szarpanie podczas gwałtownego ruszania
maureliusz 28-09-2010, 20:37 Witam,
Ostatnio zauważyłem, że jak ruszę ostro na mokrym i stracę przyczepność to coś zaczyna stukać, a raczej ostro bić po prawej stronie. Jakby koło skakało góra dół, albo silnik, ale na lewarku nic nie czuję.
Mieliście coś takiego?
Amortyzatory nowe, zawieszenie sprawdzone na szarpakach i jest OK. Jedyne co, to zostawiłem stare poduszki amortyzatorów i myślę, czy to nie to.
maureliusz 28-09-2010, 22:23 Ale przegub to tlukł by się przy skręcie i wogóle podczas normalnego ruszania. To się pojawia jak zerwę przyczepność kół co wskazje na coś z amortyzatorem.
siema, mam podobne objawy i sam sie zastanawiałem co to może być. Amortyzatory mają dobrą sprawność byłem w serwisie forda na testach diagnostycznych przeguby idealne, amory dobre, brak jakich kolwiek widocznych zewnętrznych usterek. Objaw jest mniej więcej taki jak piszesz że przy mokrej nawierzchni jak czasem dorzucę do pieca jak koła zaboksują to słychać takie jak by skakanie koła.Z tego co zdążyłem zauważyć u znajomych w innych samochodach też tak się dzieje. Podkreślam dzieje się tak tylko na mokrej nawierzchni przy suchej albo zapiszczy i zeskrobie asfalta albo szybciej ruszy poprostu.Chyba że twój objaw ma inne podłoże.
pozdrawiam
już nie jeden raz to miałem np w VW Passat i wiecie co??? to zwiastuje wymiane amortyzatorów
maureliusz 29-09-2010, 20:08 No tak, ale ja wymienłem cztery amortyzatory dwa miesiące temu :-/ Myślę, że to może być poducha pod amorem, a z drugiej strony to poprostu może kwestia rozmiaru opon i ich dobrej przyczepności na mokrym. To może powodować, że guma nie ślizga się gładko, a zaczynam podskakiwać. Zresztą dzisiaj gość mi powiedział w serwisie, że sam zauważył, że Fordy tak podskakują przy ruszaniu na mokrym :-)
Jednka myślę, że to połączenie opony + jeszcze coś np. słaba poduszka albo mocowanie drażka stabilizatora. Taka jest moja teoria.
hmm ja w moim mk1 nie mam tak a mam 16''cali i 205 opony a w passku 15" i 185 i było tak jak u ciebie
to poprostu może kwestia rozmiaru opon i ich dobrej przyczepności na mokrym. To może powodować, że guma nie ślizga się gładko, a zaczynam podskakiwać.
.
Myślę, że to jest to właśnie. Kupiłem Fokę na Dębicach Passio 2 (nówki) - wszystko było pięknie na suchym, na mokrym potrafiły nawet do 3 biegu mielić (ale bez "podskakiwania"). Mam teraz uniroyall rally ("z parasolką"-deszczówki)- trzymanie na mokrym, czy na suchym idealne.
Ale właśnie jak mocniej przegazuje przy starcie na mokrym to "skacze"- dlatego myślę, że to przyczyna lepszej przyczepności opon-hamowanie i wchodzenie w zakręty na tych oponach jest fantastyczne.
Gdyby to faktycznie była wina amortyzatorów to jaki sens miała by ta całą diagnostyka skoro wynik był pozytywny na poziomie ok. 70% dla wszystkich .Chyba że są uszkodzenia których ta akurat diagnostyka może nie wyłapać.Nie wiem mechanikiem nie jestem ale dobrze jest czasem posłuchać i poczytać rad i opinii innych użytkowników foczki.Niedługo przychodzi nasza ulubiona pora pozakładamy zajebiaszcze zimowe kapcie i jakoś to będzie.:P:P
pozdrawiam.
a ja bym brał pod uwage jeszcze poduszki, ale te pod silnikiem. To one dostają po tyłku przy ostrym ruszaniu. Oczywiście to są tylko moje przypuszczenia
Cobretti 01-10-2010, 09:48 a ja bym brał pod uwage jeszcze poduszki, ale te pod silnikiem.
ale wtedy masz drgania silnika nawet na luzie...
Mam to samo - to kwestia zerwania przyczepności opony. Po prostu to działa jak migacz: zrywa, łapie, zrywa, łapie, itp, itd. Przy czym po zerwaniu przyczepności nie ma poślizgu tylko takie "przeskoczenie" opony.
Zapewne ten efekt zależy sporo od szerokości opony oraz jej przyczepności.
Zdecydowanie zgadzam się z Rufikiem. Mam dokładnie tak samo. Ostatnio miałem robiony dokładny przegląd "oddolny"samochodu i Focus jest zdrowiutki, więc o żadnych niedomaganiach zawieszenia, poduszek czy innych - nie może być mowy. A takie skakanie jest wynikiem zerwania przyczepnosci. Polubić, lać paliwo i jeździć i nie szukać dziury w całym :D
Pozdrówka
ale wtedy masz drgania silnika nawet na luzie...
ale ja nie napisałem, że poduszki są do wymiany.
W momencie, kiedy samochód rusza na poduszki silnika wywierana jest siła, która działa w przeciwnym kierunku niż kierunek poruszania się samochodu. Jeżeli koła stracą przyczepność ta siła się zmniejsza, jeżeli koła raptownie znów złapią przyczepność ta siła zwiększy się, przez co może dojść do efektu dobicia poduszek, z czego może być dziwny odgłos i uczucie podskakiwania. To jest oczywiście tylko moja teoria...
maureliusz 02-10-2010, 23:25 Poduchy wiem, cały czas rozważam ich wymianę. Co do testowania amortyzatorów na ścieżce diagnostycznej, to nie można temu ślepo wierzyć. To tylko test orientacyjny, ale wcale nie jest powiedziane, że mimo to są OK. Nie będę się wdawał w detale, ale tak jest. To jest test bardzo nie precyzyjny i orientacyjny.
damiasek 03-10-2010, 10:16 Poduchy wiem, cały czas rozważam ich wymianę. Co do testowania amortyzatorów na ścieżce diagnostycznej, to nie można temu ślepo wierzyć. To tylko test orientacyjny, ale wcale nie jest powiedziane, że mimo to są OK. Nie będę się wdawał w detale, ale tak jest. To jest test bardzo nie precyzyjny i orientacyjny.
Podczas takiego testu dużo zależy od ciśnienia w oponach, obciążenia auta i wpisania odpowiednich profili w komputer diagnosty. Dla przykładu podam badanie mojego tico i tylnych amortyzatorów. Pierwsze badanie 20% sprawności drugie badanie na tej samej stacji 70% sprawności. Podczas drugiego badania w bagażniku były załadowane dwie płyty chodnikowe :).
ps. aby było na temat - też miałem czasami takie skakanie kół/koła przy ruszaniu. Występowało tylko na jednej ulicy, w zasadzie na jednym skrzyżowaniu na mokrej nawierzchni, po zmianie nawierzchni (był remont drogi) już nie koła nie skaczą przy ruszaniu. Poczekaj na wymianę opon i zobacz czy na zimówkach też skaczą koła.
pozdrawiam
Damian
maureliusz 03-10-2010, 10:52 Krótko o badanie amorkó i diagnosty.
Badająć na tym cudownym urządzeniu nie sprawdza się jedynie amortyzatory, a całe zawieszenie czyli: amortyzatory + sprężyny + mocowania gumowe dolne i góne + opony (dlatego ciśnienie jest również bardzo ważne. Do tego oczywiście dochodzi masa samochodu, ale zakładam, że jest w stanie wyjazdu z fabryki. Dlatego suma tych wszystkich czynników składa się na wynik.
Generalnie. Można takie testy traktować orientacyjnie, czyli jak jest duża różnica strona lewa-prawa, to faktycznie wymiana amorków i powinno się wyrównać. Natomiast to, że ktoś powie, że jest 60% i 60%, to nie bardzo wiadomo jak intepretować...
damiasek 03-10-2010, 11:53 ona lewa-prawa, to faktycznie wymiana amorków i powinno się wyrównać. Natomiast to, że ktoś powie, że jest 60% i 60%, to nie bardzo wiadomo jak intepretować...
A czy to nie jest tak, że np. 60% to znaczy iż koła mają 60% kontakt z podłożem - 60% czasu podczas drgań nacisk koła na podłoże mieści się w jakiś tam ustalonych granicach nacisku statycznego. Na pewno badanie jest opisane norma tylko trzeba dowiedzieć się jaką i przeczytać.
Pozdrawiam
Damian
ja mam szarpania przy starcie i to przy mokrej nawierzchni. wiem dobrze ze mam do ustawienia zbierznosc bo opony sa zdarte od srodka. amortyzator tez chyba do wymiany (przedni prawy) a co powiecie o sprzegle w sumie docisku ??
zrobione !!! opony byly juz dojechane Po wymianie szrpania brak :)
Witam, mam ten sam objaw czyli takie mocne bicie z prawej strony z przodu podczas gdy samochód traci przyczepność gdy gwałtownie przyspieszam. Łożyska z piastami zmienione, koła z 16" 205 zmienione na 17" 225, sprzęgło z dwumasą zmienione, amortyzatory zmienione. Po zmianie amortyzatora i opon na 225 bicie występuje rzadziej gdyż jest lepsza przyczepność ale to napewno nie jest przyczyną. Wcześniej na 205 nawet na 3 biegu jak załapałem troszke piasku też występowało te bicie, praktycznie za każdym razem gdy pedał szedł w podłogę było łupanie na co napewno ma wpływ zwiększenie mocy (142@370Nm) ale tak jak pisałem wcześniej nadal nie znalazłem przyczyny tego bicia.
maureliusz 19-03-2011, 15:36 Wracając do temtu.
Wymieniłem obie poduchy - dużo lepiej:-) Czasem coś jeszcze za stuka przy ruszaniu, ale nie tak gwałtownie jak wcześniej Myślę, że jak wymienię jeszcze silentblocki wahacza, to będzie gites:-)
Czyli jednak to kwestia ogumowania w przednim zawieszeniu. Wymiana poduch wogóle zmieniła charakterystykę auta :-) - nie to auto. Oczywiście wrzuciłem oryginały.
maureliusz 01-04-2011, 19:29 Wymiana tulei przednich i tylnich w wahaczach przednich rozwiązało problem! Teraz mogę palić gumy, jakby nie to, że to diesel :-)
Podsumowując bicie podczas ruszania może powodować:
1. Niesprawny amortyzator
2. Zużyty topmount (poduszka amortyzatora)
3. Zużyte tuleje stalowo-gumowe wahacza
U mnie w sumie wszystko było po trochu. Wymiana wszystkiego ostatecznie dała zadowalający rezultat!
|
|