Zobacz pełną wersję : [Escort 1995-2001] zabezpieczenie olejem przepalonym podwozia, czy to dobra metoda?
witam.w zwiazku z nadchodzaca zima planuje zabezpieczyc escorta tzn jego podwozie i mam pytanie czy olej silnikowy przepalony sprawdzi sie w zabezpieczeniu antykorozyjnym podwozia?czy pomalowanie podwozia olejem nie spowoduje tego ze np przylepi sie kurz i powstanie blotko i ruda bedzie szalec?
Kolego olej sie zmyje pod wplywem wody z pod kol i ruda bedzie jadla jeszcze lepiej bo olej moze rozpuscic konserwacje podwozia. Nalezy poprostu dokladnie odczyscic podwozie, oddzerwic i pomalowac barankiem. Lepszego sposobu nie widze. Olej calkowicie odpada.
Gdzie takie metody wyczytales lub uslyszales?Totalna bzdura.Tak jak brajdak pisze:Baranek i po sprawie.
a druga sprawa to przepracowany olej sie do niczego nie nadaje a wrecz moze zaszkodzic. jak juz to swierzy musi byc. - w progi mozna wlac i podluznice..
enjoypoznan 04-10-2010, 10:19 Otóż to. Jak już to świeży. Ale i to chyba nie jest zbyt dobry pomysł.
Przepracowany olej ma w sobie agresywne związki które mogą sprzyjać korozji.
Pierwsze slysze ze olej przerobiony sprzyja rdzewieniu. Ja mam male gospodarstwo rolne i wszytko co pracuje w ziemi smaruje wlasnie na zime olejem przepracowanym i nigdy nie widzialem zeby to rdzewialo. Moim zdaniem olej przepracowany jest dobry do konserwacji czegos co nie lezy na deszczu i czego sie nie urzywa.
enjoypoznan 05-10-2010, 02:06 No ja bym tam nie mazał sobie podwozia tym całym syfem wypłukanym z silnika. Ale ok.
Do oleju dostaje sie paliwo- związki siarki. I wiele wiele innych
Juz prędzej tani , świeży olej z Tesco.
dokladnie jak kolega wyzej napisal, taki olej jest zasiarczony.. ja za kilka dni bede u siebie w progi i podluznice wlewal olej, swiezutki, gestosc 100 :)
dexonkrk 05-10-2010, 08:17 Witam.
Olej z silnika to rozwiązanie nie najlepsze moim zdaniem. Zanim wyschnie to się wszystkie syfy z drogi przykleją do niego.
Ja swojego poprzednie Essiego pomalowałem od spodu. Najpierw grunt do metalu, potem farba olejną. No i miałem problem z głowy.
Progi natomiast zalałem pianką uszczelniającą -> potem żywicą epoksydową załatałem wszystkie otwory potem grunt i potem farbą olejną. jeździłem dopóki silnik nie odmówił jazdy :)
Progi natomiast zalałem pianką uszczelniającą -> potem żywicą epoksydową załatałem wszystkie otwory
naprawde "swietny" pomysl... :shock:
Progi natomiast zalałem pianką uszczelniającą -> potem żywicą epoksydową załatałem wszystkie otwory potem grunt i potem olej, i jeździłem dopóki silnik nie odmówił jazdy :)
Poprzedni właściciel mojego mk6 też miał taki pomysł jak twój dzięki niemu mam teraz do roboty całą podłogę i oczywiście progi.Tylko w moim były jeszcze w progach mokre szmaty :mad:
dexonkrk 06-10-2010, 11:32 w swoim poście wcześniej się pomyliłem także: Przepraszam. :P
Chodziło o farbę olejną a nie olej.
Jak się nie podoba to pisać. To jest tylko propozycja.
Każdy zadba o swojego Forda tak jak to uzna za stosowne.
Shadk-k coś się nie podoba??
dav2ido - a propos szmat słyszałem jeszcze że jakiś koles pampersy wsadził w progi.
Shadk-k coś się nie podoba??
tak, to:
Progi natomiast zalałem pianką uszczelniającą -> potem żywicą epoksydową załatałem wszystkie otwory
no chyba ze swiadomie chcesz zeby zgnilo to szybciej niz myslisz, juz nie wspominajac o trudnosciach przy ponownym grzebaniu przy tak "zakonserwowanych" elementach.
Koledzy to nie jest forum zeby sie klucic tylko pomagac. Poklucic mozecie sie na priva. A tak na marginesie pianke to sie pakuje jak chce sie sprzedac a progi dziurawe i nie chce sie inwestowac, jest bardzo dobra ale nie na dlugi czas.
ja sie z nikim nie kloce :) po prostu stwierdzilem ze takie pseudo zabezpieczenie to pomylka i nikomu nie polecam - jeszcze by ktos postapil w ten sposob i za rok, jak juz by zgnilo, plul by sobie w trwarz ze tak zakonserwowal sobie autko albo zwalilby to na marke..
Gdzie takie metody wyczytales lub uslyszales?Totalna bzdura.Tak jak brajdak pisze:Baranek i po sprawie.
gdzie uslyszalem to nie wazne.pytam sie o ten olej bo myslalem ze skoro jest oleisty to na wode bedzie ochrona no ale widze ze zabezpiecze go jakims bollem czy innym specyfikiem do aut.
Boll do konserwacji podwozia,500 ml. w spraju kosztuje ok.17zł.,ja ośmioma butlami zrobiłem sobie konserwe,2 warstwy.
slyboots 06-10-2010, 22:20 Bolla produkty są bardzo dobre ale do zabezpieczenia podwozia jak już ktoś wcześniej wspomniał to:
1. Oczyszczenie starej warstwy która już się np. nie trzyma
2. Usunięcie ognisk korozji
3. Pomalowanie podkładem tzw. "na rdzę"
4. Ewentualne ubytki usuwamy żywicą i matą szklaną
5. Całe podwozie zabezpieczyć czymś w rodzaju BITEXu lub kupić jakiś elastyczny baranek do podwozia
6. Profile zamknięte można zabezpieczyć właśnie produktem w sprayu który pozwoli na dostanie się w miejsca w które pędzel nie da rady
7. Tylko wykonanie wszystkich czynności własnoręcznie gwarantuje sukces przynajmniej ja tak myślę gdyż nie wierzę firmom usługowym chyba że wyda się na to majątek.
PS. Ubytki w Progach też uzupełniłem pianką monterską, dalej na to mata i żywica. Efekt jest bardzo zadowalający. Kuzyn zabrał się samemu za wymianę progów i kosztowało go to bardzo dużo pracy, a nie każdy ma dostęp do kanału, spawarki itd. nie mówiąc ile kosztowała by taka operacja w zakładzie blacharskim.
Escort za 2 lata będzie pełnoletni więc mi się po prostu nie opłaca wymieniać progów zresztą u kuzyna widziałem z czym to się je i jakie ubytki trzeba było uzupełniać w blachach podwozia żeby było do czego ten próg dospawać.
Pozdrawiam
Kategorycznie nie polecam
|